Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Jazda próbna uzywanego pojadu

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2009-05-05 10:45 Jazda próbna uzywanego pojadu BETON
Witam

Mój znajomy ostatnio sprzedawał motocykl, i na jeździe próbnej potencjalny
kupiec skasował motor a sam sie połamał, i powiedział ze motoru juz nie chce :)
Teraz ja chcę sprzedać motocykl. Jak najlepij ustrzec sie przet taką sytuacją.
zawsze myślałem o jakiejść kaucji. Ale z doświadczenia widać ze musiała by być
ona w cenie motocykla.
Jak formalnie załatwić to tak aby w razie zniszczenia mieć jakiś papir z którym
mozna walcyzć o ewentualnie pieniądze.
2009-05-05 11:08 Re: Jazda próbna uzywanego pojadu SzalonyKapelusznik
On 5 Maj, 10:45, "BETON" wrote:
> Witam
>
> Mój znajomy ostatnio sprzedawał motocykl, i na jeździe próbnej potencjalny
> kupiec skasował motor a sam sie połamał, i powiedział ze motoru juz nie chce :)
> Teraz ja chcę sprzedać motocykl. Jak najlepij ustrzec sie przet taką sytuacją.
> zawsze myślałem o jakiejść kaucji. Ale z doświadczenia  widać ze musiała by być
> ona w cenie  motocykla.
> Jak formalnie załatwić to tak aby w razie zniszczenia mieć jakiś papir z którym
> mozna walcyzć o ewentualnie pieniądze.

Umowa o uzyczenie.
2009-05-05 21:15 Re: Jazda próbna uzywanego pojadu Robert Tomasik
Użytkownik "BETON" napisał w wiadomości
news:gtoub6$9nh$1@news.onet.pl...
> Witam
> Mój znajomy ostatnio sprzedawał motocykl, i na jeździe próbnej
> potencjalny kupiec skasował motor a sam sie połamał, i powiedział ze
> motoru juz nie chce :) Teraz ja chcę sprzedać motocykl. Jak najlepij
> ustrzec sie przet taką sytuacją. zawsze myślałem o jakiejść kaucji. Ale
> z doświadczenia widać ze musiała by być ona w cenie motocykla.
> Jak formalnie załatwić to tak aby w razie zniszczenia mieć jakiś papir z
> którym mozna walcyzć o ewentualnie pieniądze.

Żadnego dokumentu nie potrzeba. Kierujący, który motor użytkował odpowiada
za szkody, które spowodował z własnej winy. Jeśli wypadek nie jest z jego
winy, to dostajesz pieniądze z OC sprawcy.
2009-05-09 14:23 Re: Jazda próbna uzywanego pojadu Gotfryd Smolik news
On Tue, 5 May 2009, Robert Tomasik wrote:

> Użytkownik "BETON" napisał w wiadomości
> news:gtoub6$9nh$1@news.onet.pl...
>> Witam
>> Mój znajomy ostatnio sprzedawał motocykl, i na jeździe próbnej
>> potencjalny kupiec skasował motor a sam sie połamał, i powiedział ze
>> motoru juz nie chce :) Teraz ja chcę sprzedać motocykl. Jak najlepij
>> ustrzec sie przet taką sytuacją. zawsze myślałem o jakiejść kaucji. Ale
>> z doświadczenia widać ze musiała by być ona w cenie motocykla.
>> Jak formalnie załatwić to tak aby w razie zniszczenia mieć jakiś papir z
>> którym mozna walcyzć o ewentualnie pieniądze.
>
> Żadnego dokumentu nie potrzeba. Kierujący, który motor użytkował odpowiada za
> szkody, które spowodował z własnej winy.

To prawda.
Ale "słuszność żądań" to jedno, a łatwość egzekucji to drugie.
Chyba weksel w garści jest lepszy od pełnego słusznosci przekonania
o własnej racji? :D
BTW: w razie szkód z winy "testującego" rozumiem że obciążone by było
OC sprzedawcy? (to przyczynek do ew. roszczeń)

pzdr, Gotfryd
2009-05-09 15:36 Re: Jazda próbna uzywanego pojadu Robert Tomasik
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0905091421070.3164@quad...
> On Tue, 5 May 2009, Robert Tomasik wrote:
>> Użytkownik "BETON" napisał w wiadomości
>> news:gtoub6$9nh$1@news.onet.pl...
>>> Witam
>>> Mój znajomy ostatnio sprzedawał motocykl, i na jeździe próbnej
>>> potencjalny kupiec skasował motor a sam sie połamał, i powiedział ze
>>> motoru juz nie chce :) Teraz ja chcę sprzedać motocykl. Jak najlepij
>>> ustrzec sie przet taką sytuacją. zawsze myślałem o jakiejść kaucji.
>>> Ale
>>> z doświadczenia widać ze musiała by być ona w cenie motocykla.
>>> Jak formalnie załatwić to tak aby w razie zniszczenia mieć jakiś papir
>>> z
>>> którym mozna walcyzć o ewentualnie pieniądze.
>> Żadnego dokumentu nie potrzeba. Kierujący, który motor użytkował
>> odpowiada za szkody, które spowodował z własnej winy.
> To prawda.
> Ale "słuszność żądań" to jedno, a łatwość egzekucji to drugie.
> Chyba weksel w garści jest lepszy od pełnego słusznosci przekonania
> o własnej racji? :D

Notataka z kolizji sporządzona przez Policję, albo oświadczenie kierującego
sprawę załatwia na poziomie weksla niemalże.

> BTW: w razie szkód z winy "testującego" rozumiem że obciążone by było
> OC sprzedawcy? (to przyczynek do ew. roszczeń)

Tak.
2009-05-12 08:31 Re: Jazda próbna uzywanego pojadu Nostradamus

Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości
news:gu41ia$bfm$1@inews.gazeta.pl...

>> BTW: w razie szkód z winy "testującego" rozumiem że obciążone by było
>> OC sprzedawcy? (to przyczynek do ew. roszczeń)
>
> Tak.

Nie.


Pzdr
Leszek
2009-05-12 20:50 Re: Jazda próbna uzywanego pojadu Robert Tomasik
Użytkownik "Nostradamus" napisał w wiadomości
news:gub55l$243k$1@opal.icpnet.pl...
> Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w
> wiadomości news:gu41ia$bfm$1@inews.gazeta.pl...
>>> BTW: w razie szkód z winy "testującego" rozumiem że obciążone by było
>>> OC sprzedawcy? (to przyczynek do ew. roszczeń)
>> Tak.
> Nie.
> Pzdr
> Leszek

CZemu uważasz, że nie?
2009-05-13 11:27 Re: Jazda próbna uzywanego pojadu Nostradamus

Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości
news:gucgii$dc0$1@inews.gazeta.pl...


> CZemu uważasz, że nie?

Bo nie od tego jest OC. Za szkody we własnym pojeżdzie nie zapłacą.


Pzdr
Leszek
2009-05-13 13:59 Re: Jazda próbna uzywanego pojadu Robert Tomasik
Użytkownik "Nostradamus" napisał w wiadomości
news:gue3td$2bpa$1@opal.icpnet.pl...
> Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w
> wiadomości news:gucgii$dc0$1@inews.gazeta.pl...
>> CZemu uważasz, że nie?
> Bo nie od tego jest OC. Za szkody we własnym pojeżdzie nie zapłacą.

To oczywiste. Chyba również oczywiste było dla pytającego. Chodzi mi o
roszczenia osób trzecich, gdyby w wyniku jazdy testowej doszło do jakiejś
kolizji.
2009-05-13 19:08 Re: Jazda próbna uzywanego pojadu Nostradamus

Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości
news:guectn$kir$2@inews.gazeta.pl...

>>> CZemu uważasz, że nie?
>> Bo nie od tego jest OC. Za szkody we własnym pojeżdzie nie zapłacą.
>
> To oczywiste.


W kontekscie Twojej wypowiedzi -"Żadnego dokumentu nie potrzeba. Kierujący,
który motor użytkował odpowiada za szkody, które spowodował z własnej winy.
Jeśli wypadek nie jest z jego
winy, to dostajesz pieniądze z OC sprawcy. " nie jest to oczywiste dla
niektórych czytaczy.

Pzdr
Leszek
nowsze 1 2

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Kupno laptopa uzywanego

morti 2006-04-05 10:51

sprowadzenie samochodu uzywanego a VAT

robak 2006-04-08 22:39

Kupno laptopa uzywanego

morti 2006-04-05 10:51

sprowadzenie samochodu uzywanego a VAT

robak 2006-04-08 22:39

zakup samochodu uzywanego - co, gdzie i kiedy

Kocureq 2006-05-04 14:17

Sprzedaz uzywanego komputera

666 2006-11-17 10:02

Zakup uzywanego auta - rezygnacja - Problem

Adam 2007-02-20 10:19

Zakup uzywanego samochodu - zabezpieczenie

kots 2007-08-15 16:03

Re: Zakup uzywanego samochodu - zabezpieczenie

Monika Kowalik 2007-08-22 08:54

wada auta uzywanego po 8 miesiacach.

staszek 2009-01-23 23:36