poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2009-05-10 17:39 | Re: Rozwód - alimenty | SDD |
Użytkownik "spp" news:gu6s9s$a86$2@news.onet.pl... > Bo to nie jest małżeństwo a umowa handlowa. :) > Zresztą intercyza jest coraz powszechniejsza. :) Co ma intercyza do rzeczy? Pozdrawiam SDD |
2009-05-10 17:42 | Re: Rozwód - alimenty | spp |
SDD pisze: >> Bo to nie jest małżeństwo a umowa handlowa. :) >> Zresztą intercyza jest coraz powszechniejsza. :) > > Co ma intercyza do rzeczy? Wchodzisz z własnym majątkiem w małżeństwo, wychodzisz z własnym, pracujecie na własną rękę. Nie zwolni to z obowiązku alimentacyjnego jakby co, niemniej daje namiastkę poczucia iż samemu panuje się nad własnym majątkiem. Ot, taka proteza. -- spp |
||
2009-05-10 17:43 | Re: Rozwód - alimenty | Pavloo |
Nie rozumiem tego: zadaje pytanie (przepraszam, ze przy okazji komus rozwalilem watek), a otrzymuje moralizatorskie pouczenia itd. Nie tego oczekiwalem.. Sprawa jest prosta: jesli jest zwiazek, zakladam, ze dwie osoby w nim graja uczciwie i ze do rozwodu nie dojdzie nigdy. Jesli dojdzie, nie rozumiem dlaczego np. mialbym placic tej osobie, ktora mnie zawiodla jakakolwiek kase.. czy przed slubem tez jej placilem? Sorry za to prostackie porownanie. |
||
2009-05-10 17:47 | Re: Rozwód - alimenty | spp |
Pavloo pisze: > Nie rozumiem tego: zadaje pytanie (przepraszam, ze przy okazji komus > rozwalilem watek), a otrzymuje moralizatorskie pouczenia itd. Nie tego > oczekiwalem.. > > Sprawa jest prosta: jesli jest zwiazek, zakladam, ze dwie osoby w nim graja > uczciwie i ze do rozwodu nie dojdzie nigdy. Jesli dojdzie, nie rozumiem > dlaczego np. mialbym placic tej osobie, ktora mnie zawiodla jakakolwiek > kase.. czy przed slubem tez jej placilem? Sorry za to prostackie porownanie. Na proste pytanie otrzymałeś prostą odpowiedź - nie ma takiej możliwości. Aby jednak wyjaśnić Ci to czego nie rozumiesz trzeba się otrzeć o sprawy które wydają się moralizowaniem i rzeczywiście są nie związane z tematyką tej grupy. -- spp |
||
2009-05-10 17:58 | Re: Rozwód - alimenty | SDD |
Użytkownik "Pavloo" news:gu6t9a$atc$1@nemesis.news.neostrada.pl... > dlaczego np. mialbym placic tej osobie, ktora mnie zawiodla jakakolwiek > kase.. czy przed slubem tez jej placilem? Sorry za to prostackie > porownanie. Jesli mowimy o alimentach na dziecko, to pamietaj, ze sa one na dziecko. Nie trzeba bylo go robic, to by ni etrzeba bylo placic. Co do alimentow na wspolmalzonka, to moje poglady sa zbiezne z Twoimi 9co nic nei zmienia w kwestii odpowiedzi na Twoje pytanie, ktorej Ci udzielono). Pozdrawiam SDD |
||
2009-05-10 19:45 | Re: Rozwód - alimenty | Jotte |
W wiadomości news:10052009.4C852AA7@budzik61.poznan.pl Swieża > Pytanie teoretyczne - facet sie rozwodzi. > Jakie ma szanse otrzymywać alimenty od zony? > Jakie warunki musiałyby być spełnione? Dokładnie nie wskażę, ale podam trop. Reguluje to KRiO (http://42.pl/u/1EjU), szczególnie polecam dział rozpoczynający się od art. 128. -- Jotte |
||
2009-05-10 19:48 | Re: Rozwód - alimenty | Jotte |
W wiadomości news:gu6t9a$atc$1@nemesis.news.neostrada.pl Pavloo > Sprawa jest prosta: jesli jest zwiazek, zakladam, ze dwie osoby w nim > graja uczciwie I tu właśnie popełniasz zasadniczy błąd... ;) Ale jest prosta rada - załóż związek nieformalny. > Jesli dojdzie, nie > rozumiem dlaczego np. mialbym placic tej osobie, ktora mnie zawiodla > jakakolwiek kase To bardzo proste do zrozumienia (nie twierdzę, że równie proste do przyjęcia i pogopdzenia się z tym) - dlatego, że takie jest nasze prawo. -- Jotte |
||
2009-05-10 20:04 | Re: Rozwód - alimenty | spp |
Jotte pisze: > W wiadomości news:gu6t9a$atc$1@nemesis.news.neostrada.pl Pavloo > > >> Sprawa jest prosta: jesli jest zwiazek, zakladam, ze dwie osoby w nim >> graja uczciwie > I tu właśnie popełniasz zasadniczy błąd... ;) Ale na tym polega istota małżeństwa. Jeżeli nie ma takiego założenie to nie jest małżeństwo. >> Jesli dojdzie, nie >> rozumiem dlaczego np. mialbym placic tej osobie, ktora mnie zawiodla >> jakakolwiek kase > To bardzo proste do zrozumienia (nie twierdzę, że równie proste do > przyjęcia i pogopdzenia się z tym) - dlatego, że takie jest nasze prawo. Takie jest prawo (w zakresie małżeństw) - na całym świecie, nie tylko w Polsce. -- spp |
||
2009-05-10 20:16 | Re: Rozwód - alimenty | Jotte |
W wiadomości news:gu750c$vkd$1@news.onet.pl spp >>> Sprawa jest prosta: jesli jest zwiazek, zakladam, ze dwie osoby w nim >>> graja uczciwie >> I tu właśnie popełniasz zasadniczy błąd... ;) > Ale na tym polega istota małżeństwa. Jeżeli nie ma takiego założenie to > nie jest małżeństwo. Owszem, nic nie stoi na przeszkodzie. Nie należy mylić definicji prawnej małżeństwa z wszelkiej maści ideologiami. >>> Jesli dojdzie, nie >>> rozumiem dlaczego np. mialbym placic tej osobie, ktora mnie zawiodla >>> jakakolwiek kase >> To bardzo proste do zrozumienia (nie twierdzę, że równie proste do >> przyjęcia i pogopdzenia się z tym) - dlatego, że takie jest nasze prawo. > Takie jest prawo (w zakresie małżeństw) - na całym świecie, nie tylko w > Polsce. Nieprawda. -- Jotte |
||
2009-05-10 20:23 | Re: Rozwód - alimenty | spp |
Jotte pisze: > Owszem, nic nie stoi na przeszkodzie. > Nie należy mylić definicji prawnej małżeństwa z wszelkiej maści > ideologiami. OK. W takim razie cały wątek można zawrzeć w dwóch zdaniach: Pyt.: Czy można się zabezpieczyć aby zawierając małżeństwo nie płacić w razie jego rozpadu alimentów? Odp. Nie. Reszta to wszystko ideologia. :) -- spp |
nowsze | 1 2 3 4 5 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
rozwód |
mamaJ. | 2006-01-04 12:29 |
Rozwód bez orzekania o winie a alimenty na malzonka. |
kubuś | 2006-02-07 23:27 |
Rozwód |
JM | 2006-05-16 21:17 |
rozwód |
Remedios86 | 2006-06-09 14:25 |
rozwód - alimenty dla małżonka |
x | 2006-06-25 20:08 |
rozwód |
Anna | 2006-08-03 19:07 |
rozwód |
majes | 2006-09-12 20:20 |
Rozwód bez orzekania o winie a alimenty dla zony?? |
INDYGO29 | 2006-09-23 15:03 |
rozwód |
andziasle | 2007-01-17 11:35 |
Rozwód - alimenty. |
Walhalla | 2007-05-03 08:52 |