Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

TPSA, costam-inkaso, windykacja

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2009-06-08 14:29 TPSA, costam-inkaso, windykacja zttp12
[TŁO HISTORYCZNE:]



Była sobie linia TPSA z Neostradą. W związku ze zmianą miejsca

zamieszkania poszedł wniosek o przeniesienie linii oraz wniosek o

zamknięcie usługi Neostrada w związku z przeniesieniem linii. Niestety
na

wniosku o przeniesienie telefonu nie wpisano daty, do której TPSA
dokona

tego przeniesienia.



Do nowego miejscu zamieszkania nie dochodziły przesyłki od TP (tzn.

faktury -bo aneks do umowy telefonu już dotarł), w telepunkcie
informowali że

brak możliwości technicznych na przeniesienie Neostrady (mimo że
miały

być), a na telefon nie zgadza się administrator - ale mieli to
załatwić.



W końcu okazało się, że faktury dochodzą na stary adres, udało się
je

uzyskać (ale jak się okazało potem - nie wszystkie) - TP cały czas

naliczała abonament za telefon, natomiast przestała naliczać Neostradę
(wg

mnie w jakimś losowym dniu, nie pasuje mi to do żadnej daty, ale być
może

z czegoś to wynika tylko nie widzę z czego).



Z powodu powyższych faktur udałem się do telepunktu żeby wyjaśnić

sytuację, tam mnie poinformowano że przeniesienia nie udało się
załatwić i

już się raczej nie uda, Neostrady i tak by nie było, więc możemy
rozwiązać

umowę. Taki też wniosek napisałem (to było ponad 4 miesiące po wniosku
o

przeniesienie). Jednocześnie poszła reklamacja - mój błąd że pisała


pani z telepunktu a ja nie wziąłem potwierdzenia na piśmie, także nie

mam jej treści i nie pamiętam już dziś czy w reklamacji wszytsko
było

dokładnie opisane.



Ponieważ przez miesiąc nie dostałem odpowiedzi na reklamację (więcej
-

przez calutki rok nic nie przyszło, aż znowu zmieniłem miejsce

zamieszkania), uznałem że sprawa jest zakończona.



Dla pewności poszedłem jeszcze kiedyś do telepunktu, gdzie dostałem
informację

że reklamacja została odrzucona ponieważ złożyłem wniosek o
przeniesienie telefonu ale

nie złożyłem wniosku o zamknięcie linii telefonicznej (dla mnie było
to

jednoznaczne, najwyraźniej byłem naiwny) więc ona cały czas była
aktywna

(aż do złożenia wniosku o rezygnację z telefonu) - jednak nie
przejmowałem

się tym bo nie dostałem tego na piśmie w terminie 30 dni.



W telepunkcie poprosiłem jeszcze o pisemne napisanie wyniku reklamacji
i potwierdzenie

salda rozliczeń - wynik reklamacji okazał się być taki (skrót, sens
zachowany):



-- w wyniku kontroli dokumentów stwierdzono że przeniesienie nie
zawierało dyspozycji

wyłączenia linii, więc stacja była aktywna cały czas aż do wyłączenia
linii, za co

naliczano opłaty zgodnie z cennikiem --



Miła pani potwierdziła mi jednak saldo 0,00zł, więc uznałem że w
wyniku niedostarczenia

odpowiedzi na reklamację na czas sami się zreflektowali i wszystko
pokorygowali, postanowiłem jednak uzyskać nieotrzymane faktury (a
ściślej - ich duplikaty), żeby zamknąc ten temat i zapomnieć.

Uzyskałem informację że najlepiej napisać na Bażantów, co też
zrobiłem, wysłałem poleconym ze zwrotką,

odpowiedzi nie uzyskałem, nikt nawet nie zadzwnił, ale stwierdziłem że
trudno i że zapominam

o sprawie.



[DZIEŃ DZISIEJSZY]



Dziś otrzymuję polecony ze zwrotką, od firmy cośtam-inkaso,

zawierający "Wezwanie ostateczne do zapłaty PRZEDSĄDOWNE".

Okazało się że w 2007 r. TPSA sprzedała mój rzekomy dług,

a inkasocośtam chciało mieć wysokie ROI i przeciągneło sprawę jeszcze

prawie dwa latka.



Wezwanie dotyczy m.in. faktur za kwiecień i maj 2006 (termin płatności

ostatniej z nich to 29.05.2006, a więc niezaleznie od tego czy ten
dług

istnieje czy nie, to i tak to już jest przedawnione?), faktury za
czerwiec 2006,

z tego co wyliczyłem to naliczyli tam abonament telefoniczny od 1.
czerwca do dnia rezygnacji

z telefonu- czyli wiem skąd ta kwota, oraz dziwnej faktury za sierpień
2006, na kwotę prawie 300zł.

Nie wiem skąd ta kwota i czemu za sierpień, skoro cała sprawa
ostatecznie zakończyła się

w czercwu (tzn. rozumiem że faktura jest z sierpnia, ale i tak dziwnie
to wygląda, ew. wyrównania

powinni naliczyć chyba w lipcu, a przynajmniej takie mam z nimi
doświadczenia).



[PYTANIA]

- czy faktycznie faktury za kwiecień i maj 2006 są już przedawnione
więc nie ma się co nimi zajmować?



- czy wniosek o przeniesienie telefonu bez wyraźnej dyspozycji jego
wyłączenia obliguje TP do działania w okreslonym terminie i
zaprzestania naliczania opłat po tym terminie, czy też gdybym się tam
nie pofatygował to do dzisiaj by mi naliczali abonament? Czy mieli
obowiązek wpisać na wniosku datę graniczną przeniesienia, a po tym
czasie skasować umowę? (Nie mogę znaleźć linka do regulaminu usług
powszechnych z 2006 r., jeśli ktoś ma to byłbym wdzięczny)



- zastanawiam się czy te niecałe 300zł to nie jest jakas kara za
zamknięcie Neostrady - w umowie o Neostradę nie znalazłem instytucji
"zamknięcia Noestrady w związku z przeniesieniem telefonu", więc może
potraktowali to jako zerwanie umowy?



- czy jest jakas pułapka w rozmowach z cośtam-inkasem (czytałem kiedyś
o uznaniu długu które przerywa przedawnienie, ale nie wiem jak to
wygląda w praktyce - zakładam że nagrywają rozmowy)?



Tak na marginesie - z jakimi kosztami sądowymi i komorniczymi należy
się liczyć w przypadku takiego

długu na kilkaset złotych, windykowanego przez cośtaminkaso z drugie
końca Polski (zakładając że decyduję się na sprawę sądową i
przegrywam)?



pzdr.
2009-06-08 16:06 Re: TPSA, costam-inkaso, windykacja games
Olej cieplym moczem badz facetem z jajami. Ja pisma niepolecone wysylam
od razu tam gdzie ich miejsce czyli >kosz na smieci.
Za komuny nie bylo tak wesolo ale i operator byl rzetelny i mozna bylo
go namierzyc w kazdej miejscowosci dzisiaj blekitna linia olewa mnie a
ja olewam ja .
2009-06-08 17:20 Re: TPSA, costam-inkaso, windykacja zttp12
On 8 Cze, 16:06, games wrote:

> Olej cieplym moczem badz facetem z jajami.  Ja pisma niepolecone wysylam
> od razu tam gdzie ich miejsce czyli >kosz na smieci.
> Za komuny nie bylo tak wesolo ale i operator byl rzetelny i mozna bylo
> go namierzyc w kazdej miejscowosci dzisiaj blekitna linia olewa mnie a
> ja olewam ja .

"Dziś otrzymuję polecony ze zwrotką, od firmy cośtam-inkaso,
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
zawierający "Wezwanie ostateczne do zapłaty PRZEDSĄDOWNE"."

Także mają teraz podstawę żeby składać pozew,
a ja chcę się zorientować co mogę ugrać.
Mają umowę i niezapłacone faktury, więc piłeczka jest po mojej
stronie.
Jeśli mają prawo żądać zapłaty za telefon mimo okoliczności o których
pisałem
i/lub mają prawo domagać się kar za "zamknięcie usługi Neostrada",
to po co mam się procesować.

Ale jeśli gdzieś mnie wyrolowali, to bardzo chętnię zmierzę się w
sądzie na argumenty.

pozdr.
2009-06-08 17:32 Re: TPSA, costam-inkaso, windykacja Maciej Bebenek (news.onet
zttp12@gmail.com wrote:

>
> Także mają teraz podstawę żeby składać pozew,
> a ja chcę się zorientować co mogę ugrać.
> Mają umowę i niezapłacone faktury, więc piłeczka jest po mojej
> stronie.
> Jeśli mają prawo żądać zapłaty za telefon mimo okoliczności o których
> pisałem
> i/lub mają prawo domagać się kar za "zamknięcie usługi Neostrada",
> to po co mam się procesować.
>

Musiałbyś mieć chociażby jakiś pośredni dowód, że złożyłeś reklamację.
Wtedy pójść z art. 106 ust.2 PT, jeżeli rzeczywiście nie dostałeś żadnej
odpowiedzi.

> Ale jeśli gdzieś mnie wyrolowali, to bardzo chętnię zmierzę się w
> sądzie na argumenty.

Wyrolowałeś się sam na papierach, a w zasadzie na ich braku.

M.

2009-06-08 17:40 Re: TPSA, costam-inkaso, windykacja Rafal M
On 8 Cze, 16:06, games wrote:
> Olej cieplym moczem badz facetem z jajami.  Ja pisma niepolecone wysylam
> od razu tam gdzie ich miejsce czyli >kosz na smieci.


Przeciez napisal ze dostal polecony ZPO. A jak sie juz kruk czy inne
ptaszysko na taki list wykosztowalo, to widzi jakies szanse
powodzenia.


Pozdrawiam
Rafal
2009-06-08 18:01 Re: TPSA, costam-inkaso, windykacja games
Kruk dziecioku skupuje przedawnione dlugi i liczy ze trafi frajera !

jesli mialby podstawy do sciagniecia glugu juz mialbys komornika na karku .
2009-06-08 20:48 Re: TPSA, costam-inkaso, windykacja zttp12
On 8 Cze, 17:32, "Maciej Bebenek (news.onet.pl)"
wrote:
> ztt...@gmail.com wrote:
>
> > Także mają teraz podstawę żeby składać pozew,
> > a ja chcę się zorientować co mogę ugrać.
> > Mają umowę i niezapłacone faktury, więc piłeczka jest po mojej
> > stronie.
> > Jeśli mają prawo żądać zapłaty za telefon mimo okoliczności o których
> > pisałem
> > i/lub mają prawo domagać się kar za "zamknięcie usługi Neostrada",
> >  to po co mam się procesować.
>
> Musiałbyś mieć chociażby jakiś pośredni dowód, że złożyłeś reklamację.
> Wtedy pójść z art. 106 ust.2 PT, jeżeli rzeczywiście nie dostałeś żadnej
> odpowiedzi.

Mam "wypis z monitora" uzyskany w telepunkcie, podbity i podpisany
przez panią
w telepunkcie - po dwóhc latach od złożenia reklamacji. Także mam
pośredni
dowód że reklamacja była.

Natomiast przejrzałem jeszcze raz papiery (w tym aneks) ii chyba sam
się pogrążyłem,
bo nie zmieniłem aneksem adresu do korespondencji, więc mimo że jestem
pewien że podpisując aneks powiedziałem że chcę wszystkie adresy
zmienić
na nowy, to nie mam tego na papierze. A zmyłką było to że sam aneks
dotarł
na nowy adres.

>
> > Ale jeśli gdzieś mnie wyrolowali, to bardzo chętnię zmierzę się w
> > sądzie na argumenty.
>
> Wyrolowałeś się sam na papierach, a w zasadzie na ich braku.
>

Zgadza się. Więc redukuję pytania do:

- czy faktycznie faktury za kwiecień i maj 2006 są już przedawnione
więc nie ma się co nimi zajmować?

- czy jest jakas pułapka w rozmowach z cośtam-inkasem (czytałem kiedyś
o uznaniu długu które przerywa przedawnienie, ale nie wiem jak to
wygląda w praktyce - zakładam że nagrywają rozmowy)?

- jakie są koszty sądowe i komornicze, gdybym zdecydował się na
procesik
i go przegrał?

pozdr.
2009-06-08 20:57 Re: TPSA, costam-inkaso, windykacja zttp12
>
> Natomiast przejrzałem jeszcze raz papiery (w tym aneks) ii chyba sam
> się pogrążyłem,
> bo nie zmieniłem aneksem adresu do korespondencji, więc mimo że jestem
> pewien że podpisując aneks powiedziałem że chcę wszystkie adresy
> zmienić
> na nowy, to nie mam tego na papierze. A zmyłką było to że sam aneks
> dotarł
> na nowy adres.

Jeszcze jeden trop - rzut na taśmę.

Reklamacja została złożona razem z rezygnacją z linii telefonicznej.
Na reklamacji był mój nowy adres (i pewnie dlatego dotarła do mnie).
Czy więc to że prawdopodobnie wysłali reklamację na adres
korespondencyjny
z rozwiązanej już umowy obciąża mnie czy ich - czy rozstrzygnie to sąd
na podst. układu chmur i kursu wig 20?

pozdr.
2009-06-08 20:59 Re: TPSA, costam-inkaso, windykacja zttp12
On 8 Cze, 20:57, "ztt...@gmail.com" wrote:
> Czy więc to że prawdopodobnie wysłali reklamację na adres

Oczywiście chodziło mi o odpowiedź na reklamację
2009-06-08 21:42 Re: TPSA, costam-inkaso, windykacja Maciej Bebenek (news.onet
zttp12@gmail.com wrote:

>
> Reklamacja została złożona razem z rezygnacją z linii telefonicznej.
> Na reklamacji był mój nowy adres (i pewnie dlatego dotarła do mnie).

Jaka reklamacja dotarła?



M.
nowsze 1 2 3

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Zadłużenie w TPSA i windykacja - długie

Krzysztof Wrzeszcz 2006-01-05 16:03

TPSA

TMK 2006-04-12 11:34

TPSA

TMK 2006-04-12 11:34

windykacja

MichalGrzes... 2006-05-28 12:52

Windykacja

am 2006-08-01 11:24

Windykacja

art409 2006-08-24 23:50

windykacja

- 2007-01-11 08:35

TPSA i neostrada

tomekxl 2007-11-25 17:40

TPSA - odszkodowanie.

enne 2008-07-24 22:56

TPSA i reklamacja

Seb 2008-07-25 23:56