Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Wypadek i odszkodowanie

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2005-11-03 19:28 Wypadek i odszkodowanie rajusan
Witam!
28.09.05r. mmoj tata mial wypadek. Jadac na rowerze przejezdzal na
zielonym swietle (zgodnie z przepisami) przez przejscie dla pieszych. Z
grupki pieszych czekajacych na zielone swiatlo, wyszla pijana kobieta na
pasy prosto pod nadjezdzajacy rower. Doszlo do wypadku, w wyniku ktorego
moj tata przebywa caly czas w szpitalu; tak nieszczesliwie upadl ze mial
trepanacje czaszki, a teraz powoli dochodzi do siebie, ale caly czas
jeszcze lezy w lozki i niechodzi. Trwa leczenie. Na miejscu wypadku byla
policja, ustalila przebieg zdarzen, sa swiadkowie, ktorzy potwierdzaja,
ze wina lezy po stronie tej kobiety. Bedzie miala sprawe karne o
spowodowanie wypadku (chyba tak policja zakwalifikowala to zdarzenie),
sprawe prowadzi prokurator.
Mam pytanie: Jak sie zabrac za wyegzekwowanie odszkodowania?
W połowie pazdziernika zadzwonil na telefon domowy (pewnie z ksiazki
telefonicznej) czlowiek, ktory przedstawil sie jako pracownik firmy
Centrum Odszkodowan Komunikacyjnych i zaproponowal ze moze sie zajac
sprawa z 30% prowizja platna z wygranego odszkodowania. Jesli
przypadkiem nic by sie nie udalo wyegzekwowac, to nic nie place za
prowadzenie sprawy. Powiedzial tez, ze moze juz sie zajac ta sprawa, bez
wzgledu na przebieg sprawy karnej w sadzie.

Z drugiej strony rozmawialem z adwokatem, ktory widzi te sprawe troche
inaczej. Powiedzial mi, ze sprawe cywilna przeciwko tej kobiecie o
odszkodowanie mozna wniesc do sadu, ale dopiero po zakonczeniu leczenia
(a ono moze jeszcze troche potrwac), o jego wynagrodzeniu nie
rozmawialem, ale pewnie tez nie bedzie male.

Bardzo prosze o wszelkie rady i podpowiedzi jak sie zachowac w tej
sprawie i czy skorzystac z firmy zajmujacej sie odszkodowaniami czy moze
lepiej skorzystac z adwokata.
Czy ktos z Was mial do czynienia z taka firma zajmujaca sie
odszkodowaniami w imieniu poszkodowanych ( z tego co sie dowiedzialem
pracuja tam glownie ludzie, ktorzy kiedys pracowali dla firm
ubezpieczeniowych i starali sie zeby odszkodowanie bylo jak najmniejsze
a teraz zmienili strone barykady)?
Pozdrawiam wszystkich i z gory dziekuje za madre rady i wskazowki!
Rajmund
2005-11-03 21:14 Re: Wypadek i odszkodowanie NoMAD

Użytkownik "rajusan" napisał w wiadomości news:dkdkmv$dh7$1@news.agh.edu.pl...
> Witam!

> Mam pytanie: Jak sie zabrac za wyegzekwowanie odszkodowania?

Najprosciej jest przed zakonczeniem pierwszego przesluchania pokrzywdzonego
(twojego taty) na rozprawie zlozyc wniosek o orzeczenie obowiazku naprawienia
szkody. Nie bedzie potrzeby bawienia sie w drugi (i dlugi) proces cywilny.

Z drugiej strony jesli masz jakies dane dotyczace majatku tej podejrzanej
mozesz juz teraz (nie czekajac na rozprawe), jako osoba wykonujaca prawa
pokrzywdzonego - twojego ojca ktory ze wzgledu na stan zdrowia zrobic tego nie moze
zlozyc pozew o zasadzenie odpowiedniej kwoty (szkoda + zadoscuczynienie + odsetki ustawowe).
Pozew taki skladasz do prokuratora jednoczesnie z wnioskiem o zabezpieczenie powodztwa
i podajac te skladniki majatku.

Po wniesieniu aktu oskarzenia do sadu, sad albo powodztwo te przyjmie albo nie. Jesli nie
przyjmie to cie o tym zawiadomi a wtedy zawsze mozna zglosic wniosek o orzeczenie obowiazku
naprawienia szkody tak jak to na poczatku opisalem.

Sprawa jest prosta. Szkoda kasy na jakiegos doradce za 30% tym bardziej ze nie
masz gwarancji ze jest to osoba znajaca sie na rzeczy...
2005-11-03 21:32 Re: Wypadek i odszkodowanie Robert Tomasik
Użytkownik "NoMAD" napisał w wiadomości
news:dkdr40$a7h$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "rajusan" napisał w wiadomości
> news:dkdkmv$dh7$1@news.agh.edu.pl...

W tym bez wątpienia słusznym rozumowaniu jest luka. Nie jest wiadoma
wysokość odszkodowania. Gdyby tu chodziło tylko i wyłącznie o naprawę
motoru, to oczywiście orzeczenie przez sąd obowiązku naprawienia
szkody zamknęło by sprawę.
2005-11-03 22:20 Re: Wypadek i odszkodowanie Bartosz 'Beerman' Mierzwi
On Thu, 03 Nov 2005 19:28:23 +0100, rajusan wrote(a):
> 28.09.05r. mmoj tata mial wypadek. Jadac na rowerze przejezdzal na
> zielonym swietle (zgodnie z przepisami) przez przejscie dla pieszych. Z
> grupki pieszych czekajacych na zielone swiatlo, wyszla pijana kobieta na
> pasy prosto pod nadjezdzajacy rower.

Przez przejścia dla pieszych nie wolno przejeżdzać rowerem. Chyba że był
to przejazd drogi dla rowerów przez jezdnie, a nie pasy dla pieszych
jak piszesz...

B.
2005-11-03 22:41 Re: Wypadek i odszkodowanie Tomasz Pyra
Bartosz 'Beerman' Mierzwiak napisał(a):
> On Thu, 03 Nov 2005 19:28:23 +0100, rajusan wrote(a):
>
>>28.09.05r. mmoj tata mial wypadek. Jadac na rowerze przejezdzal na
>>zielonym swietle (zgodnie z przepisami) przez przejscie dla pieszych. Z
>>grupki pieszych czekajacych na zielone swiatlo, wyszla pijana kobieta na
>>pasy prosto pod nadjezdzajacy rower.
>
>
> Przez przejścia dla pieszych nie wolno przejeżdzać rowerem. Chyba że był
> to przejazd drogi dla rowerów przez jezdnie, a nie pasy dla pieszych
> jak piszesz...

Ja zrozumialem ze przejezdzal przez pasy tak jak przejezdzaja przez nie
wszystkie pojazdy, a wiec prostopadle do kierunku ruchu pieszych.
2005-11-03 22:40 Re: Wypadek i odszkodowanie Bartosz 'Beerman' Mierzwi
On Thu, 03 Nov 2005 22:41:02 +0100, Tomasz Pyra wrote(a):
>>
>>>28.09.05r. mmoj tata mial wypadek. Jadac na rowerze przejezdzal na
>>>zielonym swietle (zgodnie z przepisami) przez przejscie dla pieszych. Z
>>>grupki pieszych czekajacych na zielone swiatlo, wyszla pijana kobieta na
>>>pasy prosto pod nadjezdzajacy rower.
>> Przez przejścia dla pieszych nie wolno przejeżdzać rowerem. Chyba że był
>> to przejazd drogi dla rowerów przez jezdnie, a nie pasy dla pieszych
>> jak piszesz...
> Ja zrozumialem ze przejezdzal przez pasy tak jak przejezdzaja przez nie
> wszystkie pojazdy, a wiec prostopadle do kierunku ruchu pieszych.


Aaaa, chyba ze tak. Czas isc sie wyspac. ;)


B.
2005-11-03 22:56 Re: Wypadek i odszkodowanie NoMAD

Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości news:dkdt5g$p3t$1@atlantis.news.tpi.pl...

>
> W tym bez wątpienia słusznym rozumowaniu jest luka. Nie jest wiadoma
> wysokość odszkodowania. Gdyby tu chodziło tylko i wyłącznie o naprawę
> motoru, to oczywiście orzeczenie przez sąd obowiązku naprawienia
> szkody zamknęło by sprawę.

Oczywiscie zgadzam sie. Ale kwestia wyliczenia szkody jest przeciez
otwarta do czasu zamkniecia przewodu sadowego. Nie wspomnialem o tym
bo wydawalo mi sie to oczywiste. Autor z pewnoscia do tego czasu podliczy
koszty tym bardziej ze jak pisal jego tata jeszcze sie leczy.
2005-11-03 23:05 Re: Wypadek i odszkodowanie Robert Tomasik
Użytkownik "NoMAD" napisał w wiadomości
news:dke11j$98c$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w
> wiadomości news:dkdt5g$p3t$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> W tym bez wątpienia słusznym rozumowaniu jest luka. Nie jest
wiadoma
>> wysokość odszkodowania. Gdyby tu chodziło tylko i wyłącznie o
naprawę
>> motoru, to oczywiście orzeczenie przez sąd obowiązku naprawienia
>> szkody zamknęło by sprawę.
> Oczywiście zgadzam się. Ale kwestia wyliczenia szkody jest przecież
> otwarta do czasu zamknięcia przewodu sadowego. Nie wspomniałem o tym
> bo wydawało mi się to oczywiste. Autor z pewnością do tego czasu
podliczy
> koszty tym bardziej ze jak pisał jego tata jeszcze się leczy.

Ale w takim wypadku sąd karny pozostawi sprawę bez rozpoznania.
2005-11-03 23:36 Re: Wypadek i odszkodowanie NoMAD

Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości news:dke1jn$cj2$1@inews.gazeta.pl...


> Ale w takim wypadku sąd karny pozostawi sprawę bez rozpoznania.

Powodztwo tak ale pod warunkiem ze je przyjmie gdy wplynie z aktem oskarzenia.
Bo jesli nie przyjmie to wtedy pozostaje wniosek z 46. O tym wlasnie pisalem :-)

Jesli chodzi o samo powodztwo wnoszone juz w postepowaniu przygotowawczym
to oczywiscie jakas kwote podac trzeba. Zawsze mozna je na rozprawie rozszerzyc.
Nie wspominalem o tym bo wydawalo mi sie to oczywiste. Moze faktycznie powinienem napisac.
2005-11-04 11:02 Re: Wypadek i odszkodowanie castrol

Użytkownik "Bartosz 'Beerman' Mierzwiak"
napisał w wiadomości

> Przez przejścia dla pieszych nie wolno przejeżdzać rowerem. Chyba że był
> to przejazd drogi dla rowerów przez jezdnie, a nie pasy dla pieszych
> jak piszesz...

czytac ze zrozumieniem nauczyli??


--
Pozdrawiam
Jacek

nowsze 1 2

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

wypadek

Marek 2005-10-25 14:37

Odszkodowanie za wypadek przy pracy

WitekS 2006-01-02 11:13

Wypadek na schodach

Merlin 2006-01-30 08:30

Odszkodowanie za wypadek na chodniku

Taddy 2006-06-08 08:31

wypadek - czy przysluguje odszkodowanie z ZUSu

Dexter-Labolatory 2006-07-21 13:40

Wypadek!

ANUSIA 2006-08-02 02:31

odszkodowanie za wypadek samochodowy

AnJack 2006-12-19 21:53

Wypadek a odszkodowanie ZUS

C.R.E.E.D 2007-02-28 21:29

odszkodowanie za wypadek komunikacyjny

Rafal Malawski 2007-04-15 21:27

Wypadek?

Kuba 2007-05-29 22:29