Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: wezwanie do wykupienia weksla [info dla poreczyciela]

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2010-06-08 16:18 Re: wezwanie do wykupienia weksla [info dla poreczyciela] witek
Andrzej Lawa wrote:
>
> Masz na myśli, że jeśli nie na wekslu to wekslem w stosunku do
> poręczycieli ta agencja może się wypchać i najwyżej normalnie pozywać
> poręczycieli jakby tego weksla w ogóle nie było?

tak.
poręczał spłatę pożyczki, ale nie wekslem.
2010-06-08 21:57 Re: wezwanie do wykupienia weksla [info dla poreczyciela] Jacek_P
agata napisal:
> Problem w tym, iż po pierwsze nie mam takich zasobów finansowych, żeby
> nawet na raty móc spłacać ten dług.

Pytanie w kwestii formalnej: jeżeli TERAZ nie czujesz się na siłach spłacać
poręczony dług, to DLACZEGO ten dług poręczałaś?

--
Pozdrawiam,

Jacek
2010-06-08 22:16 Re: wezwanie do wykupienia weksla [info dla poreczyciela] Liwiusz
Jacek_P pisze:
> agata napisal:
>> Problem w tym, iż po pierwsze nie mam takich zasobów finansowych, żeby
>> nawet na raty móc spłacać ten dług.
>
> Pytanie w kwestii formalnej: jeżeli TERAZ nie czujesz się na siłach spłacać
> poręczony dług, to DLACZEGO ten dług poręczałaś?


Cóż za głupie pytanie.

1. Bo podczas poręczania myślała że będzie w stanie spłacić
2. Bo nie sądziła, że będzie musiała spłacać (gdyby tak myślała, to by
nie poręczała, prawda?)

--
Liwiusz
2010-06-08 22:31 Re: wezwanie do wykupienia weksla [info dla poreczyciela] Johnson
Liwiusz pisze:

>> Pytanie w kwestii formalnej: jeżeli TERAZ nie czujesz się na siłach
>> spłacać
>> poręczony dług, to DLACZEGO ten dług poręczałaś?
>
>
> Cóż za głupie pytanie.
>
> 1. Bo podczas poręczania myślała że będzie w stanie spłacić
> 2. Bo nie sądziła, że będzie musiała spłacać (gdyby tak myślała, to by
> nie poręczała, prawda?)
>

3. Bo jest głupia ;) Jak to mówią nadzieja matką głupich.

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.
2010-06-08 22:36 Re: wezwanie do wykupienia weksla [info dla poreczyciela] agata
On 8 Cze, 22:16, Liwiusz wrote:
> Jacek_P pisze:
>
> > agata napisal:
> >> Problem w tym, iż po pierwsze nie mam takich zasobów finansowych, żeby
> >> nawet na raty móc spłacać ten dług.
>
> > Pytanie w kwestii formalnej: jeżeli TERAZ nie czujesz się na siłach spłacać
> > poręczony dług, to DLACZEGO ten dług poręczałaś?
>
>    Cóż za głupie pytanie.
>
> 1. Bo podczas poręczania myślała że będzie w stanie spłacić
> 2. Bo nie sądziła, że będzie musiała spłacać (gdyby tak myślała, to by
> nie poręczała, prawda?)
>
> --
> Liwiusz

Dokładnie tak jak Liwiusz piszesz, a dodatkowo:

1. pierwszy jego kredyt zostal spłacony bez zadnego problemu przed
terminem.
ten mial byc splacany przez 36 miesiecy a dopiero rok uplynął.
2. nie myslalam ze w ciagu kilku dni bede zmuszona wydac 50 tys.;/
[taka byla moja wizja zanim wszyscy odpowiedzieliscie na moj post].
poza tym w ciagu roku ja tez mialam swoje wydatki planowane czy nie to
juz nie istotne, ale nie mam wolnej gotowki zeby przez nastepne kilka
lat to splacac.

wiem, że zle zrobilam i naprawdę koło siebie mam zorganizowane grono
osób, które od wczoraj praktycznie nic innego nie robia tylko wytykają
i wypytują o to samo ;/. czasu nie cofnę [niestety] a zapytac zawsze
mozna....
2010-06-08 22:55 Re: wezwanie do wykupienia weksla [info dla poreczyciela] witek
Jacek_P wrote:
> agata napisal:
>> Problem w tym, iż po pierwsze nie mam takich zasobów finansowych, żeby
>> nawet na raty móc spłacać ten dług.
>
> Pytanie w kwestii formalnej: jeżeli TERAZ nie czujesz się na siłach spłacać
> poręczony dług, to DLACZEGO ten dług poręczałaś?
>

Bo się nigdy nie myśli, że się samemu będzie spłacało toto.
Toż to "tylko" poręczenie.
2010-06-09 01:23 Re: wezwanie do wykupienia weksla [info dla poreczyciela] Ikselka
Dnia Tue, 08 Jun 2010 22:31:45 +0200, Johnson napisał(a):

> Liwiusz pisze:
>
>>> Pytanie w kwestii formalnej: jeżeli TERAZ nie czujesz się na siłach
>>> spłacać
>>> poręczony dług, to DLACZEGO ten dług poręczałaś?
>>
>> Cóż za głupie pytanie.
>>
>> 1. Bo podczas poręczania myślała że będzie w stanie spłacić
>> 2. Bo nie sądziła, że będzie musiała spłacać (gdyby tak myślała, to by
>> nie poręczała, prawda?)
>>
>
> 3. Bo jest głupia ;) Jak to mówią nadzieja matką głupich.

No cóż, tak to wygląda.
2010-06-09 01:23 Re: wezwanie do wykupienia weksla [info dla poreczyciela] Ikselka
Dnia Tue, 08 Jun 2010 22:16:37 +0200, Liwiusz napisał(a):

> Jacek_P pisze:
>> agata napisal:
>>> Problem w tym, iż po pierwsze nie mam takich zasobów finansowych, żeby
>>> nawet na raty móc spłacać ten dług.
>>
>> Pytanie w kwestii formalnej: jeżeli TERAZ nie czujesz się na siłach spłacać
>> poręczony dług, to DLACZEGO ten dług poręczałaś?
>
> Cóż za głupie pytanie.

Nie, to bardzo mądre pytanie.

>
> 1. Bo podczas poręczania myślała że będzie w stanie spłacić
> 2. Bo nie sądziła, że będzie musiała spłacać (gdyby tak myślała, to by
> nie poręczała, prawda?)

"Myslała", "sądziła" - to wystarczy do podejmowania tak wielkiego ryzyka?
Należy także "myśleć" i "sądzić", że zawsze mogą się zdarzyć okoliczności
nieprzewidziane, tak samo jak nagle można złamać nogę na prostej drodze.
Taką wlaśnie jest okoliczność pogorszenia się sytuacji finansowej, dlatego
nie należy nikomu żyrować pożyczek. No ale jeśli działa się na zasadzie
wzajemności, co jest obecnie powszechne, to wpada się w totalne ryzyko,
będąc samemu choćby najuczciwszym.
Po prostu.


Podstawową zasadą życiową jest: nie podejmować ryzyka przekraczajacego
własne możliwości finansowe. Druga zasada: nie sądzić ani nie myśleć, że te
możliwości nie mogą się nagle zmienić - pogorszyć (co jest problemem) lub
polepszyć (co raczej problemem nie jest).
W sprawach finansowych jest też trzecia zasada: zasada ograniczonego
zaufania.
Ponieważ żyrując pożyczki naraża się na szkodę bezpieczeństwo finansowe
własne, ale co gorsza - rodziny.
2010-06-09 09:18 Re: wezwanie do wykupienia weksla [info dla poreczyciela] Liwiusz
Ikselka pisze:



> "Myslała", "sądziła" - to wystarczy do podejmowania tak wielkiego ryzyka?

Jakiego ryzyka? Zabierasz się do tego od - za przeproszeniem - d*py
strony. Tak jakby kogoś besztać, że przechodził na czerwonym świetle i
spowodował wypadek, że o tym nie myślał. A że 100 tysięcy innych ludzi
przeszło i nic się nie stało, tego się już nie zauważa.

Poręczenie to oznaka zaufania do osoby, za którą się poręcza. Ryzyko
jest niewielkie (skoro mamy do osoby zaufanie), i wcale nie oznacza, że
poręczając mamy czuć się jak kredytobiorca i w ten sposób się zabezpieczać.

> Należy także "myśleć" i "sądzić", że zawsze mogą się zdarzyć okoliczności
> nieprzewidziane, tak samo jak nagle można złamać nogę na prostej drodze.

Z Twojego toku rozumowania można wywnioskować, że np. osoby
nieubezpieczone w NFZ nie powinny wychodzić na prostą drogę, ponieważ
mogą złamać nogę. A jak już złamią, to będziesz pisać "dlaczego taka
osoba nie zabezpieczyła się i nie ubezpieczyła się". Kto nie ryzykuje,
ten nie je. Nie od wszystkiego trzeba i można się zabezpieczyć.

> Taką wlaśnie jest okoliczność pogorszenia się sytuacji finansowej, dlatego
> nie należy nikomu żyrować pożyczek. No ale jeśli działa się na zasadzie
> wzajemności, co jest obecnie powszechne, to wpada się w totalne ryzyko,
> będąc samemu choćby najuczciwszym.

Skoro istnieje coś takiego jak poręczenie, to znaczy że można z tego
korzystać. Czy wychodzić z domu też nie mogę, bo to niesie za sobą ryzyko?

> Po prostu.
>
>
> Podstawową zasadą życiową jest: nie podejmować ryzyka przekraczajacego
> własne możliwości finansowe. Druga zasada: nie sądzić ani nie myśleć, że te

Podstawową zasadą jest podejmowanie ryzyka racjonalnie. Jeśli mogę
dostać 10 tysięcy zł z prawdopodobieństwem 99% i stracić 100 tysięcy z
prawdopodobieństwem 1%, to opłaca mi się podjąć to ryzyko, choćbym w
wyniku pecha mógł być bankrutem do końca życia.

> możliwości nie mogą się nagle zmienić - pogorszyć (co jest problemem) lub
> polepszyć (co raczej problemem nie jest).
> W sprawach finansowych jest też trzecia zasada: zasada ograniczonego
> zaufania.
> Ponieważ żyrując pożyczki naraża się na szkodę bezpieczeństwo finansowe
> własne, ale co gorsza - rodziny.


I co z tego ma wynikać? Że nigdy nikomu nie można niczego żyrować?



--
Liwiusz
2010-06-09 13:50 Re: wezwanie do wykupienia weksla [info dla poreczyciela] Andrzej Lawa
Massai pisze:

> Debilne ten wyrok. Przeca na pierwszy rzut oka widać że takie nie
> powiadomienie może w wyraźny sposób ograniczyć możliwości poręczyciela
> w realizowaniu swoich praw.
>

Czy został w tym kraju choć jeden sędzia, który jest uczciwy i kompetentny?
1 2 3 4 5 6

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

wykup weksla

Maria 2005-10-17 14:22

Bank nie chce oddać weksla

Grzesiex 2006-01-24 11:59

indos weksla in blanco

Tomek Sz. 2006-02-08 23:14

Problem z odzyskaniem weksla

mundek 2006-03-14 15:50

Problem z odzyskaniem weksla

mundek 2006-03-14 15:50

kaucja za mieszkanie - jaki rodzaj weksla?

Mariusz 2006-04-25 12:48

wezwanie do zaplaty weksla

Jakub Gdula 2006-08-08 16:54

Realizacja weksla praktyczne rady

Dami 2006-11-28 22:56

Problem z dopisaniem poręczyciela do nakazu zapłaty z weksla

mareK 2008-02-01 16:29

Wezwanie telefoniczne prokuratury dla podejrzanego

rejsowy 2008-03-29 12:40