Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

utrzymanie prywatnej drogi

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2010-11-30 09:38 utrzymanie prywatnej drogi Andrzej Lawa
Ave!

Mam pytanie w sprawie utrzymania prywatnej drogi... Droga należy do
człowieka, który sprzedawał działki, jest na niej służebność dla 4 działek.

Jak sobie zeszłej zimy szperałem po przepisach, odniosłem wrażenie, że
to ten właściciel ma obowiązek utrzymać drogę (nawierzchnia, odśnieżanie
itepe).

Wczoraj jednak usłyszałem od "strony trzeciej" teorię, że "chyba to
użytkownicy mają obowiązek o nią zadbać". Czy coś się ostatnio zmieniło,
czy może coś przegapiłem?

Swoją szosą dlaczego ten uparciuch w cholerę nie odda tej drogi gminie??
Zysku z niej żadnego nie ma, podatek musi płacić a nikt od niego samej
drogi nigdy nie kupi...
2010-11-30 09:43 Re: utrzymanie prywatnej drogi PesTYcyD
W dniu 2010-11-30 09:38, Andrzej Lawa pisze:
> Swoją szosą dlaczego ten uparciuch w cholerę nie odda tej drogi gminie??
> Zysku z niej żadnego nie ma, podatek musi płacić a nikt od niego samej
> drogi nigdy nie kupi...

Gościu dał wam drogę do użytkowania za darmo i macie jeszcze pretensje
że wam jej nie odśnieża?
2010-11-30 10:13 Re: utrzymanie prywatnej drogi Andrzej Lawa
W dniu 30.11.2010 09:43, PesTYcyD pisze:
> W dniu 2010-11-30 09:38, Andrzej Lawa pisze:
>> Swoją szosą dlaczego ten uparciuch w cholerę nie odda tej drogi gminie??
>> Zysku z niej żadnego nie ma, podatek musi płacić a nikt od niego samej
>> drogi nigdy nie kupi...
>
> Gościu dał wam drogę do użytkowania za darmo i macie jeszcze pretensje
> że wam jej nie odśnieża?

Naucz się czytać, gamoniu, albo wynocha.
2010-11-30 11:13 Re: utrzymanie prywatnej drogi PesTYcyD
W dniu 2010-11-30 10:13, Andrzej Lawa pisze:
> Naucz się czytać, gamoniu, albo wynocha.

Weź darmozjadzie szufle w łapy i odśnież przed domem. Typowy
roszczeniowiec mentalnie tkwiący w prlu
2010-11-30 11:23 Re: utrzymanie prywatnej drogi Andrzej Lawa
W dniu 30.11.2010 11:13, PesTYcyD pisze:
> W dniu 2010-11-30 10:13, Andrzej Lawa pisze:
>> Naucz się czytać, gamoniu, albo wynocha.
>
> Weź darmozjadzie szufle w łapy i odśnież przed domem. Typowy
> roszczeniowiec mentalnie tkwiący w prlu

Primo: darmozjadem jesteś może ty i twój ojciec-menel.

Secundo: przed domem to sobie odśnieżam, ale nie mam ani czasu ani siły
2x dziennie 1,5 godziny poświęcać na odśnieżenie 60m drogi.

Tertio: jakbyś się tępaku nauczył czytać, jak prosiłem, to byś
zrozumiał, że chodzi mi o zaagitowanie uparciuszka do pozbycia się w
cholerę tego kawałka drogi na rzecz gminy, żeby gmina odśnieżała.

Quatro: swoje totalne odmóżdżenie udowadniasz bełkotem typu "dał wam
darmo do użytkowania" - to był jego obowiązek, a nie łaska pańska.
Pomijając wszystko inne - inaczej by tych działek w ogóle nie sprzedał.

Quinto: weź się do roboty, bezrobotny menelu - możesz zacząć od dyżuru z
łopatą na tej drodze. Dostaniesz na piwo i ciepły posiłek. Tylko nie
oszalej ze szczęścia.
2010-11-30 11:36 Re: utrzymanie prywatnej drogi PesTYcyD
W dniu 2010-11-30 11:23, Andrzej Lawa pisze:
> Primo: darmozjadem jesteś może ty i twój ojciec-menel.

Jak widać powyżej masz móżdżek pojemności jednokomórkowca, ale osoby
ułomne należy również traktować z szacunkiem i tak postąpię właśnie z
tobą dziecko, bo po wypowiedzi wnioskuje żeś jeszcze szczyl.

> Secundo: przed domem to sobie odśnieżam, ale nie mam ani czasu ani siły
> 2x dziennie 1,5 godziny poświęcać na odśnieżenie 60m drogi.

Idź na siłownie stężejesz i nabierzesz krzepy tak że byłbyś w stanie
odśnieżyć i ze 120m drogi

> Tertio: jakbyś się tępaku nauczył czytać, jak prosiłem, to byś
> zrozumiał, że chodzi mi o zaagitowanie uparciuszka do pozbycia się w
> cholerę tego kawałka drogi na rzecz gminy, żeby gmina odśnieżała.

A dlaczego chłopczyku masz kogoś zmuszać do pozbywania się swojej
własności? Jego własność to jego sprawa i nic tobie do tego. Ciesz się
że nie robił wam problemów z udostępnieniem drogi. Pamiętaj że nie
wszystko się tobie należy, pewnie dojdziesz do tego kiedy podrośniesz.

> Quinto: weź się do roboty, bezrobotny menelu - możesz zacząć od dyżuru z
> łopatą na tej drodze. Dostaniesz na piwo i ciepły posiłek. Tylko nie
> oszalej ze szczęścia.

Ja na brak pracy nie narzekam, jeżeli chcesz to mogę ciebie zatrudnić u
siebie. Popracujesz trochę nauczysz się czegoś o zarabianiu pieniędzy,
pamiętaj że rodzina wiecznie ciebie nie może utrzymywać a pasożytowanie
na najbliższych wyszło już z mody.
2010-11-30 11:51 Re: utrzymanie prywatnej drogi PH

Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w
wiadomości news:4cf4b847$1@news.home.net.pl...
> Ave!
>
> Mam pytanie w sprawie utrzymania prywatnej drogi... Droga należy do
> człowieka, który sprzedawał działki, jest na niej służebność dla 4
> działek.
>
> Jak sobie zeszłej zimy szperałem po przepisach, odniosłem wrażenie, że
> to ten właściciel ma obowiązek utrzymać drogę (nawierzchnia, odśnieżanie
> itepe).
>
> Wczoraj jednak usłyszałem od "strony trzeciej" teorię, że "chyba to
> użytkownicy mają obowiązek o nią zadbać". Czy coś się ostatnio zmieniło,
> czy może coś przegapiłem?
>
> Swoją szosą dlaczego ten uparciuch w cholerę nie odda tej drogi gminie??

może gmina nie chce przyjąc drogi nawet za symboliczną złotówkę, gdyż
twierdzi że nie bedzie brała sobie na głowę strupa w postaci czterech
upierdliwych mieszkańców którzy zaraz będa chcięli asfalt, chodnik,
oświetlenie itp. (u mnie gmina przestała przejmować takie drogi)

> Zysku z niej żadnego nie ma, podatek musi płacić a nikt od niego samej
> drogi nigdy nie kupi...

dlaczego??

jak nie masz czasu ani ochoty na odśnieżania, to zlokalizuj lokalnego
odśnieżacza. zrzucicie się we czworo na gościa (w sumie pewnie nie wyjdzie
drożej niż 100pln/mc czyli 25pln na dom) i Wam odśnieży po każdym opadzie.




2010-11-30 11:57 Re: utrzymanie prywatnej drogi Liwiusz
W dniu 2010-11-30 11:51, PH pisze:


> jak nie masz czasu ani ochoty na odśnieżania, to zlokalizuj lokalnego
> odśnieżacza. zrzucicie się we czworo na gościa (w sumie pewnie nie wyjdzie
> drożej niż 100pln/mc czyli 25pln na dom) i Wam odśnieży po każdym opadzie.


To chyba by musiało padać nie częściej niż 3 dni w miesiącu.

--
Liwiusz
2010-11-30 12:01 Re: utrzymanie prywatnej drogi Olgierd
Dnia Tue, 30 Nov 2010 11:23:44 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

> Tertio: jakbyś się tępaku nauczył czytać, jak prosiłem, to byś
> zrozumiał, że chodzi mi o zaagitowanie uparciuszka do pozbycia się w
> cholerę tego kawałka drogi na rzecz gminy, żeby gmina odśnieżała.

Proponowałeś mu, że zapłacisz za tę drogę i ew. podarujesz gminie?

--
:-) Olgierd
http://olgierd.rudak.org
2010-11-30 12:01 Re: utrzymanie prywatnej drogi Andrzej Lawa
W dniu 30.11.2010 11:36, PesTYcyD pisze:

> Jak widać powyżej masz móżdżek pojemności jednokomórkowca, ale osoby
> ułomne należy również traktować z szacunkiem i tak postąpię właśnie z
> tobą dziecko, bo po wypowiedzi wnioskuje żeś jeszcze szczyl.

Nie patrz w lustro, jak do mnie piszesz, szczylku.

>> Secundo: przed domem to sobie odśnieżam, ale nie mam ani czasu ani siły
>> 2x dziennie 1,5 godziny poświęcać na odśnieżenie 60m drogi.
>
> Idź na siłownie stężejesz i nabierzesz krzepy tak że byłbyś w stanie
> odśnieżyć i ze 120m drogi

To nie jest kwestia krzepy, tępaku, tylko czasu. Dotrze to do ciebie?

>> Tertio: jakbyś się tępaku nauczył czytać, jak prosiłem, to byś
>> zrozumiał, że chodzi mi o zaagitowanie uparciuszka do pozbycia się w
>> cholerę tego kawałka drogi na rzecz gminy, żeby gmina odśnieżała.
>
> A dlaczego chłopczyku masz kogoś zmuszać do pozbywania się swojej
> własności?

Nie zmuszać. Zachęcić. Przekonać. Widzę, że to słowa zbyt trudne dla
ciebie. I w ogóle koncepcja cywilizowanego dialogu.

> Jego własność to jego sprawa i nic tobie do tego. Ciesz się

Cóż, ja liczę na to, że jest mniej prymitywny, dziecinny i obciążony
syndromem psa ogrodnika niż ty. Co akurat nie jest trudne.

> że nie robił wam problemów z udostępnieniem drogi. Pamiętaj że nie

Ty się ciesz, że ktoś ci gardziołka nie poderżnął. Bo każdy ma do tego
takie samo prawo, jak on prawo do robienia problemów z udostępnieniem drogi.

> wszystko się tobie należy, pewnie dojdziesz do tego kiedy podrośniesz.

Służebność akurat mi się należy, kretynku,

>> Quinto: weź się do roboty, bezrobotny menelu - możesz zacząć od dyżuru z
>> łopatą na tej drodze. Dostaniesz na piwo i ciepły posiłek. Tylko nie
>> oszalej ze szczęścia.
>
> Ja na brak pracy nie narzekam, jeżeli chcesz to mogę ciebie zatrudnić u
> siebie. Popracujesz trochę nauczysz się czegoś o zarabianiu pieniędzy,

Bajki to opowiadaj swoim kumplom-menelom.

Jakbyś miał jakiekolwiek pojęcie o prawdziwej pracy i zarabianiu, to byś
nie wypisywał takich bredni.
nowsze 1 2 3 4 5 6 7 8 9

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

utrzymanie drogi gminnej

Bart 2005-12-28 16:31

zarządca drogi

utaka.pl 2006-02-27 13:19

Utrzymanie doroslego syna

Ajgor 2006-03-14 08:50

Utrzymanie doroslego syna

Ajgor 2006-03-14 08:50

dzierżawa, najem a utrzymanie instalacji elektroenergetycznych

jarek d. 2006-05-09 11:26

droga gminna - utrzymanie fosy - kto odpowiedzialny

mariuszmo 2008-05-19 01:06

Utrzymanie syna

Majka 2008-12-01 10:39

Zimowe utrzymanie ulic, a zniszczenia obuwia

Pan Łoś 2009-12-21 22:15

przebudowa drogi

Morian 2010-02-01 13:31

Wyznaczenie drogi koniecznej

Jan Konieczny 2010-08-15 18:45