Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

podpis niebieskim długopisem - ciekawa teori

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2011-01-22 02:14 podpis niebieskim długopisem - ciekawa teori Paulina
Spotkałam się z ciekawą teorią:
pism urzędowych nie należy podpisywać kolorem czarnym, aby można było
odróżnić oryginał od kopii


Oczywiście jest to absurdalne i nie wierzę, aby aby kolor długopisu był
w jakikolwiek sposób unormowany prawnie i sądzę, że co najwyżej jest to
zwykła wygoda aby taki urzędnik musiałby się mocno wysilić, by to
odróżnić oryginał od kopii (oczywiście pomijając istnienie kolorowych
kser i drukarek).

Jeśli jestem w błędzie proszę o wyprowadzenie mnie z niego.

Paulina
2011-01-22 02:30 Re: podpis niebieskim długopisem - ciekawa te Paulina
W dniu 22.01.2011 02:14, Paulina pisze:
> Spotkałam się z ciekawą teorią:
> pism urzędowych nie należy podpisywać kolorem czarnym, aby można było
> odróżnić oryginał od kopii

Zapomniałam napisać, że to podobno wynika z prawa UE - jakiegoś
rozporządzenia.
2011-01-22 03:06 Re: podpis niebieskim długopisem Robert Tomasik
Użytkownik "Paulina" napisał w wiadomości
news:ihdbvi$9ac$1@news.dialog.net.pl...
>W dniu 22.01.2011 02:14, Paulina pisze:
>> Spotkałam się z ciekawą teorią:
>> pism urzędowych nie należy podpisywać kolorem czarnym, aby można było
>> odróżnić oryginał od kopii
>
> Zapomniałam napisać, że to podobno wynika z prawa UE - jakiegoś
> rozporządzenia.


Z niczego to nie wynika, ale aka jest praktyka. Gdzieś ze dwadzieścia lat
temu założyłem w Krakowie w Sądzie akt notarialny opatrzony czarną
pieczęcią i czarnym podpisem z prośbą o opatrzenie go klauzulą
wykonalności - to była umowa pożyczki z zastawem chyba. Sąd wezwał mnie do
uzupełnienia braków formalnych poprzez nadesłanie oryginału w zamian
kserokopii. Napisałem sądowi pismo, że to oryginał, co łatwo sparwdzić
pocierając poslinionym palcem pieczęć. Na oryginale się rozmaże, a na ksero
nie. Sąd mnie powiadomił, że dopuszcza taki dowód i wezwał do wpłaty
jakiejś tak kwoty na zaliczkę dla biegłego, który będzie ślinił palec.
Dałem za wygraną i poszedłem do notariusza po czarno-niebieski odpis. Z
tym, ze to było w czasach, gdy nie było skanerów czy kolorowego ksero.
Teraz w mojej ocenie trochę to bez sensu.
2011-01-22 03:46 Re: podpis niebieskim długopisem - ciekawa te Arek
W dniu 2011-01-22 03:06, Robert Tomasik pisze:
[..]
> palec. Dałem za wygraną i poszedłem do notariusza po czarno-niebieski

I tak właśnie ludzie stają się niewolnikami urzędasów.

Arek


--
http://www.arnoldbuzdygan.com
2011-01-22 03:51 Re: podpis niebieskim długopisem - ciekawa te witek
On 1/21/2011 8:06 PM, Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "Paulina" napisał w wiadomości
> news:ihdbvi$9ac$1@news.dialog.net.pl...
>> W dniu 22.01.2011 02:14, Paulina pisze:
>>> Spotkałam się z ciekawą teorią:
>>> pism urzędowych nie należy podpisywać kolorem czarnym, aby można było
>>> odróżnić oryginał od kopii
>>
>> Zapomniałam napisać, że to podobno wynika z prawa UE - jakiegoś
>> rozporządzenia.
>
>
> Z niczego to nie wynika, ale aka jest praktyka. Gdzieś ze dwadzieścia
> lat temu założyłem w Krakowie w Sądzie akt notarialny opatrzony czarną
> pieczęcią i czarnym podpisem z prośbą o opatrzenie go klauzulą
> wykonalności - to była umowa pożyczki z zastawem chyba. Sąd wezwał mnie
> do uzupełnienia braków formalnych poprzez nadesłanie oryginału w zamian
> kserokopii. Napisałem sądowi pismo, że to oryginał, co łatwo sparwdzić
> pocierając poslinionym palcem pieczęć. Na oryginale się rozmaże, a na
> ksero nie. Sąd mnie powiadomił, że dopuszcza taki dowód i wezwał do
> wpłaty jakiejś tak kwoty na zaliczkę dla biegłego, który będzie ślinił
> palec. Dałem za wygraną i poszedłem do notariusza po czarno-niebieski
> odpis. Z tym, ze to było w czasach, gdy nie było skanerów czy kolorowego
> ksero. Teraz w mojej ocenie trochę to bez sensu.

No i po sie wychylałeś?
Było im nie mówić, jak mają sprawdzić, że to oryginał.
Dobrze, ze nie napisałeś, ze maja to prześwietlić, bo byś rachunek za
rentgen dostał.

2011-01-22 09:13 Re: podpis niebieskim długopisem - ciekawa te Przemysław Adam Śmiejek
W dniu 22.01.2011 02:14, Paulina pisze:
> Spotkałam się z ciekawą teorią:
> pism urzędowych nie należy podpisywać kolorem czarnym, aby można było
> odróżnić oryginał od kopii

Niestety kiedyś czekałem 2 miesiące dłużej na wydanie karty kredytowej,
bo pracodawca na zaświadczeniu o zarobkach przybił czarną pieczątkę i
uznano to za kopię. Dzwoniłem, mówiłem, że to oryginał, 2 tygodnie
później infolinika wciąż mówiła, że w systemie zaznaczono, że czekają na
zaświadczenie o zarobkach, bo dostarczyłem kopię.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas, i ujrzeliśmy chwałę Jego
(J 1,14)
2011-01-22 09:28 Re: podpis niebieskim długopisem - ciekawa .B:artek.
W dniu 22-01-2011 02:14, Paulina pisze:
> Spotkałam się z ciekawą teorią:
> pism urzędowych nie należy podpisywać kolorem czarnym, aby można było
> odróżnić oryginał od kopii
>
>
> Oczywiście jest to absurdalne i nie wierzę, aby aby kolor długopisu był
> w jakikolwiek sposób unormowany prawnie i sądzę, że co najwyżej jest to
> zwykła wygoda aby taki urzędnik musiałby się mocno wysilić, by to
> odróżnić oryginał od kopii (oczywiście pomijając istnienie kolorowych
> kser i drukarek).
>
> Jeśli jestem w błędzie proszę o wyprowadzenie mnie z niego.

Jest taka praktyka, przesąd czy wierzenie - nie wiem jak to nazwać.
Pochodzi jeszcze z czasów, gdy ksera kolorowe nie były popularne, o
skanerach i obróbce komputerowej dostępnej dla każdego nie wspominając.
Na pewno dla przeciętnej osoby mającej do czynienia z dokumentami podpis
niebieskim długopisem będzie sygnałem, że dokument nie jest kopią.
Natomiast podpis czarnym wzbudzi wątpliwości i spowoduje dłuższe dociekanie.

Z prawnego punktu widzenia nigdzie takiego wymogu nie ma (a przynajmniej
ja nie słyszałem).

--
.B:artek.
2011-01-22 09:44 Re: podpis niebieskim długopisem - ciekawa te lukasz
W dniu 2011-01-22 02:14, Paulina pisze:
> Spotkałam się z ciekawą teorią:
> pism urzędowych nie należy podpisywać kolorem czarnym, aby można było
> odróżnić oryginał od kopii
>
>
> Oczywiście jest to absurdalne i nie wierzę, aby aby kolor długopisu był
> w jakikolwiek sposób unormowany prawnie i sądzę, że co najwyżej jest to
> zwykła wygoda aby taki urzędnik musiałby się mocno wysilić, by to
> odróżnić oryginał od kopii (oczywiście pomijając istnienie kolorowych
> kser i drukarek).

witam,

dodam tak jako ciekawostke: podczas przygotowania dokumentow
wymagajacych podpisu przy sprzedazy poza granice UE wymagany jest podpis
niebieskim kolorem, w przeciwnym wypadku urzedy celne np w Argetnynie,
czy Brazyli nie zezwola na wprowadzenie towaru do ich kraju

nie wiem czy jest to uwarunkowane jakimis prawami, ale jest wymagane
przez wspomniane powyzej kraje,

pzdrw
2011-01-22 10:04 Re: podpis niebieskim długopisem - ciekawa Liwiusz
W dniu 2011-01-22 09:28, .B:artek. pisze:
> W dniu 22-01-2011 02:14, Paulina pisze:
>> Spotkałam się z ciekawą teorią:
>> pism urzędowych nie należy podpisywać kolorem czarnym, aby można było
>> odróżnić oryginał od kopii
>>
>>
>> Oczywiście jest to absurdalne i nie wierzę, aby aby kolor długopisu był
>> w jakikolwiek sposób unormowany prawnie i sądzę, że co najwyżej jest to
>> zwykła wygoda aby taki urzędnik musiałby się mocno wysilić, by to
>> odróżnić oryginał od kopii (oczywiście pomijając istnienie kolorowych
>> kser i drukarek).
>>
>> Jeśli jestem w błędzie proszę o wyprowadzenie mnie z niego.
>
> Jest taka praktyka, przesąd czy wierzenie - nie wiem jak to nazwać.
> Pochodzi jeszcze z czasów, gdy ksera kolorowe nie były popularne, o
> skanerach i obróbce komputerowej dostępnej dla każdego nie wspominając.
> Na pewno dla przeciętnej osoby mającej do czynienia z dokumentami podpis
> niebieskim długopisem będzie sygnałem, że dokument nie jest kopią.
> Natomiast podpis czarnym wzbudzi wątpliwości i spowoduje dłuższe
> dociekanie.
>
> Z prawnego punktu widzenia nigdzie takiego wymogu nie ma (a przynajmniej
> ja nie słyszałem).

Ten przesąd jest uzasadniony nawet teraz. Kolorową kopię atramentową
sprawdzisz pod lubą, czy tusz składa się z jednego, czy trzech kolorów.
W przypadku czarnego - niekoniecznie. A oba się będą mogły rozmazywać
pod śliną. Albo i nie. Kto powiedział, że nie ma nierozmazujących się
pieczątek?

--
Liwiusz
2011-01-22 11:01 Re: podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria Michał_Gut
> Ten przesąd jest uzasadniony nawet teraz. Kolorową kopię atramentową
> sprawdzisz pod lubą, czy tusz składa się z jednego, czy trzech kolorów.

bardzo trafne stwierdzenie
nowsze 1 2 3 4

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Uwazaj co masz na komputerze - ciekawa historia i prosba o porade

wodnik33 2005-10-10 12:16

ciekawa strona

a 2006-01-03 23:30

Podpis a prawo

Joten 2006-05-12 11:08

Czytelny podpis

Schwester 2006-06-01 10:26

podpis elektroniczny

z 2006-06-10 23:25

Ciekawa sytuacja w pracy - wazne i ciekawe :)

Laris 2006-08-17 18:52

jak rozumieć "nie dotyczy dojazdu do posesji" ? Ciekawa sytuacja...

Gan 2008-04-22 12:45

Podpis elektroniczny.

WaskiDiver 2008-11-24 18:38

Oszust w sieci - ciekawa sprawa [trochę dłuższ

GK 2009-09-14 10:43

Czytelny podpis...

niusy.pl 2010-04-09 10:01