poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-11-17 13:10 | Pocztówki z początku XX w. i pr | Arczi |
Witam serdecznie. W internecie nie uświadczymy zbyt wiele stron dot. historii miasta Wałbrzycha. Ponieważ sam jestem zainteresowany tematem, postanowiłem taką stworzyć (na razie jest to tylko w sferze planów). Oprócz opisów, suchych zestawień i analiz ilościowych, chciałbym na niej umieścić to, co jest najbardziej namacalne i zapewne najciekawsze - fotografie miasta sprzed lat. Ponieważ jestem pasjonatem fotografii, a poza tym zacząłem niedawno zbierać przedwojenne pocztówki z Wałbrzycha, nie miałbym z tym problemów technicznych. Tu jednak rodzi się problem - jak jest z prawem autorskim w tym przypadku? Wprawdzie istnieje wiele serwisów (np. http://wroclaw.hydral.com.pl czy oficjalna strona miasta Wałbrzycha - http://www.um.walbrzych.pl/strony/nasze_miasto_fotografia_stara.htm ) gdzie znajdziemy mnóstwo skanów starych pocztówek z Wałbrzycha, a nawet całego Dolnego Śląska, jednak to oczywiście o niczym nie świadczy. Poczytałem *odrobinę* o polskim prawie autorskim, które mówi o przypadku kiedy autor jest znany lub nie, o wygasaniu praw po iluś latach od jego śmierci lub pierwszej publikacji dzieła, etc... Jednak nawet znając te paragrafy na blachę, miałbym problemy z ich interpretacją i kilkoma innymi sprawami. I. Pocztówki, o których mowa, zostały wydane w latach 1900-1945 w Niemczech (gdyż Wałbrzych, niegdyś Waldenburg, był oczywiście niemieckim miastem). a) Jak wtedy wyglądało prawo autorskie? b) Które prawo obowiązuje w tym przypadku - polskie czy niemieckie? c) Z tamtego okresu czy obecne? II. Autor znany mi nie jest (choć prawo i tak się nie odnosi do mojej wiedzy, tylko zapewne ogólnej) ale znam wydawnictwa, które wydały pocztówkę. Część nadal istnieje (hm, wydawało mi się że kiedyś wygooglałem wydawnictwo Trinks & Co. z Lipska ale *jednak wydawało mi się*... no nieważne, przyjmijmy kilka przypadków). a) Co jeśli wydawnictwo nadal istnieje? b) Co jeśli wydawnictwo już nie istnieje? c) A jeśli się przeistoczyło w międzyczasie w inne? d) Co z dziedziczeniem/przekazywaniem praw na kogoś innego? Jak dojść do obecnego posiadacza praw do tych fotografii? III. Pominąłem coś jeszcze? Chciałem przemailować bezpośrednio do któregoś z tych wydawnictw (gdyż, jak wspomniałem, wydawało mi się że któreś widziałem w internecie), jednak nie bardzo jest to jednak możliwe... Jest jeszcze jedna - być może ważna - sprawa. Skany na wymienionych przeze mnie stronach są stosunkowo niewielkie i dość słabe jakościowo. Jako że zależy mi zawsze na jakości, starałbym się o umieszczenie tych fotografii w jak najlepszej jakości. Nawet umożliwiającej wydruk w formacie plakatowym. Czy to też może świadczyć na niekorzyść mojego przedsięwzięcia? Będę wdzięczny za wszelkie informacje. -- Pozdrawiam Arczi |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Justynka i pocztówki ;) |
już nie żołnierz | 2006-09-14 21:02 |