poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2015-02-06 16:03 | podział nieruchomości | M.B. |
Dzień dobry, chronologicznie wygląda to tak: - mój ślub - śmierć mojego taty - nabycie spadku przeze mnie, moich trzech braci i mamę - współwłasność nieruchomości przez 5 osób - podział nieruchomości na trzy części - jedna dla mamy, druga dla mnie, trzecia dla jednego z moich braci. Pozostali dwaj bracia "zrzekają się" na naszą rzecz swojej współwłasności. Chcemy to poprzepisywać u notariusza. Pytania: - w jaki sposób moi dwaj bracia mają zrzec się współwłasności aby było najtaniej i najlepiej- darowizną? Jakie są inne możliwości? - czy nabyta przeze mnie nieruchomość z w/w podziału wchodzi w skład współwłasności małżeńskiej? Czy będzie ona wyłączona z tej współwłasności jako że jest to z nieruchomości po moim tacie? Ew. co uczynić u notariusza aby nie wchodziła w moją współwłasność małżeńską? Z góry dziękuję za odpowiedź. M.B. |
2015-02-09 13:33 | Re: podział nieruchomości | Gotfryd Smolik news |
On Fri, 6 Feb 2015, M.B. wrote: > Dzień dobry, > chronologicznie wygląda to tak: > - mój ślub > - śmierć mojego taty > - nabycie spadku przeze mnie, moich trzech braci i mamę - współwłasność > nieruchomości przez 5 osób > - podział nieruchomości na trzy części - jedna dla mamy, druga dla mnie, > trzecia dla jednego z moich braci. Pozostali dwaj bracia "zrzekają się" na > naszą rzecz swojej współwłasności. Chcemy to poprzepisywać u notariusza. > Pytania: Pierwsze i najważniejsze - czy ci bracia, co chcą się zrzec, sami mają dzieci? Idzie oczywiście o pytanie, dlaczego nie *odrzucili* spadku, bo ja tu czegoś nie rozumiem. Sprawa byłaby rozwiązana "w 1. kroku". Jest (w spadku) jeszcze więcej wartościowych dóbr, na których mogą mieć udział? (i dlaczego w takim razie po prostu dział spadku ma nie załatwić sprawy). Dla jasności - wychodzi na to, że nie rozeznałeś się, iż "spadek" w potocznym znaczeniu to są DWIE czynności prawne, odrębne: - przyjęcie spadku - dział spadku Zajrzyj do KC, jako że 1. część już "wykonaliści", to pozostały wybory tylko z 2. części: http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,3,9,9,204,83307,20150115,art-1035-1046 -wspolnosc-majatku-spadkowego-i-dzial-spadku.html > - w jaki sposób moi dwaj bracia mają zrzec się współwłasności aby było > najtaniej i najlepiej- darowizną? Jakie są inne możliwości? Znaczy co, mają WZIĄĆ i oddać? Chyba bez sensu. Zapoznaj się z hasłem "dział spadku". O ile się nie mylę, na dziś stan jest taki: - nieodpłatne "niewzięcie" swojej cześci, również prowadzące do rezygnacji ze współwłasności, nie podpada pod podatki; powinno dotyczyć zarówno zniesienia współwłasności w ogóle jak i "odpowiednika" tej czynności przy dziale spadku. - ewentualne "dopłaty" podpadają pod PCC - gdzieś widziałem (nie mam namiarów, nie interesowało mnie to nie odłożyłem) że USy próbowały obłożyć podatkami przypadki zniesienia współwłasności z tytułu "niedopłatnego świadczenia" (dla tego, komu udział pozostał), ale chyba nie przeszło. > - czy nabyta przeze mnie nieruchomość z w/w podziału wchodzi w skład > współwłasności małżeńskiej? Nie. Chyba że intercyzą postanowicie inaczej. pzdr, Gotfryd |
||
2015-02-10 10:44 | Re: podział nieruchomości | M.B. |
W dniu 2015-02-09 o 13:33, Gotfryd Smolik news pisze:> On Fri, 6 Feb 2015, M.B. wrote: > >> Dzień dobry, >> chronologicznie wygląda to tak: >> - mój ślub >> - śmierć mojego taty >> - nabycie spadku przeze mnie, moich trzech braci i mamę - >> współwłasność nieruchomości przez 5 osób >> - podział nieruchomości na trzy części - jedna dla mamy, druga dla mnie, >> trzecia dla jednego z moich braci. Pozostali dwaj bracia "zrzekają >> się" na >> naszą rzecz swojej współwłasności. Chcemy to poprzepisywać u notariusza. >> Pytania: > > Pierwsze i najważniejsze - czy ci bracia, co chcą się zrzec, sami > mają dzieci? Idzie oczywiście o pytanie, dlaczego nie *odrzucili* > spadku, bo ja tu czegoś nie rozumiem. > Sprawa byłaby rozwiązana "w 1. kroku". > Jest (w spadku) jeszcze więcej wartościowych dóbr, na których mogą > mieć udział? (i dlaczego w takim razie po prostu dział spadku > ma nie załatwić sprawy). > Dla jasności - wychodzi na to, że nie rozeznałeś się, iż "spadek" > w potocznym znaczeniu to są DWIE czynności prawne, odrębne: > - przyjęcie spadku > - dział spadku > Zajrzyj do KC, jako że 1. część już "wykonaliści", to pozostały > wybory tylko z 2. części: > http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,3,9,9,204,83307,20150115,art-1035-1046-wspoln osc-majatku-spadkowego-i-dzial-spadku.html > > >> - w jaki sposób moi dwaj bracia mają zrzec się współwłasności aby było >> najtaniej i najlepiej- darowizną? Jakie są inne możliwości? > > Znaczy co, mają WZIĄĆ i oddać? > Chyba bez sensu. > Zapoznaj się z hasłem "dział spadku". > O ile się nie mylę, na dziś stan jest taki: > - nieodpłatne "niewzięcie" swojej cześci, również prowadzące do > rezygnacji ze współwłasności, nie podpada pod podatki; powinno > dotyczyć zarówno zniesienia współwłasności w ogóle jak i "odpowiednika" > tej czynności przy dziale spadku. > - ewentualne "dopłaty" podpadają pod PCC > - gdzieś widziałem (nie mam namiarów, nie interesowało mnie to nie > odłożyłem) że USy próbowały obłożyć podatkami przypadki zniesienia > współwłasności z tytułu "niedopłatnego świadczenia" (dla tego, > komu udział pozostał), ale chyba nie przeszło. > >> - czy nabyta przeze mnie nieruchomość z w/w podziału wchodzi w skład >> współwłasności małżeńskiej? > > Nie. > Chyba że intercyzą postanowicie inaczej. > > pzdr, Gotfryd Witam ponownie, dziękuję za odpowiedź. Rzeczywiście źle się wyraziłem. Dotychczasowy stan jest taki że ja, moi bracia i mama zrobiliśmy już poświadczenie dziedziczenia u notariusza, tuż po śmierci taty i jesteśmy współwłaścicielami nieruchomości w częściach przewidzianych prawem. Teraz chcemy podzielić nieruchomość na mniejsze działki. Chcemy te działki poprzepisywać na siebie, z tym że dwóch braci nic z tego nie dostanie, a trzy nowo powstałe działki z całej nieruchomości będą dla mamy, dla mnie i dla mojego brata. Doczytałem już że spadek nie wchodzi do wspólnoty małżeńskiej spadkobiorcy. Zostaje pytanie - czy u notariusza przepisywać te działki darowizną czy innym sposobem aby koszty były najmniejsze. Jakie są inne sposoby. Myślę że teraz jasno się wyraziłem. Z góry dziękuję za odpowiedź. M.B. |
||
2015-02-10 19:59 | Re: podział nieruchomości | Gotfryd Smolik news |
On Tue, 10 Feb 2015, M.B. wrote: > W dniu 2015-02-09 o 13:33, Gotfryd Smolik news pisze:> On Fri, 6 Feb 2015, >> (i dlaczego w takim razie po prostu dział spadku >> ma nie załatwić sprawy). >> Dla jasności - wychodzi na to, że nie rozeznałeś się, iż "spadek" >> w potocznym znaczeniu to są DWIE czynności prawne, odrębne: >> - przyjęcie spadku >> - dział spadku >> Zajrzyj do KC, jako że 1. część już "wykonaliści", to pozostały >> wybory tylko z 2. części: >> > http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,3,9,9,204,83307,20150115,art-1035-1046-wspolnos c-majatku-spadkowego-i-dzial-spadku.html >> >> >>> - w jaki sposób moi dwaj bracia mają zrzec się współwłasności aby było >>> najtaniej i najlepiej- darowizną? Jakie są inne możliwości? >> >> Znaczy co, mają WZIĄĆ i oddać? >> Chyba bez sensu. >> Zapoznaj się z hasłem "dział spadku". [...] > Witam ponownie, > dziękuję za odpowiedź. > Rzeczywiście źle się wyraziłem. Dotychczasowy stan jest taki że ja, moi > bracia i mama zrobiliśmy już poświadczenie dziedziczenia u notariusza, tuż po > śmierci taty i jesteśmy współwłaścicielami nieruchomości w częściach > przewidzianych prawem. No OK. > Teraz chcemy podzielić nieruchomość na mniejsze działki. Nie. Wy *NIE* przyznaliście sobie jeszcze "części spadku". Odróżnij *spadek*, którego *częścią* jest nieruchomość, od samej nieruchomości. Dla ułatwienia, przyjmij sobie do rozważenia przypadek w którym w spadku byłyby trzy różne nieruchomości. Będziesz miał jasność, że *NIE CHODZI* o nieruchomość! Wy macie "do podziału" spadek. Cały spadek. Dla uproszczenia niech będzie, że nieruchomość (działki), dwie kołdry i psa :> A to, że przypadek jest szczególny (acz pewnie dość częsty), że cała jedna nieruchomość "wyczerpuje wartość spadku" (nie licząc drobiazgów w rodzaju "ruchomości domowych" wyłączonych pod oddzielną procedurę, czyli przejęcie przez dotychczasowych domowników o ile tacy byli) to zupełnie inna sprawa. Tak się składa, że z p. widzenia "praktycznego", z dość dobrym przybliżeniem dział spadku, w przypadku kiedy jedna ze stron się zrzeka, "działa tak jakby" zniesienie współwłasności. Ale to na zasadzie "bo przepisy są podobne". Same przepisy zapisane są jednak *osobno*. Moje pytanie jest proste: - czy przeczytałeś to co napisałem w poprzednim poście - czy przeczytałeś zapodany kawałek KC FYI: nie jestem prawnikiem :> > Chcemy te działki poprzepisywać na siebie, Na mój rozum, to chcecie "poprzepisywać" *części spadku*. A cały problem w tym, że piszę w kółko o tym "dziale spadku" (tak nazywa się z prawnego p. widzenia procedura i rodział jej poświęcony!) a Ty nic... ;) > Doczytałem już że spadek nie wchodzi do wspólnoty małżeńskiej spadkobiorcy. No to tu nie ma wątpliwości ;) > Zostaje pytanie - czy u notariusza przepisywać te działki darowizną Ale wyście jeszcze NIE PODZIELILI SPADKU! No chyba, że mając zamiar się "powynieniać", palnęliście głupotę i faktycznie dokonaliście działu. Ale nie podejrzewam :) (skoro zeznajesz, że dokonaliście tylko przyjęcia). Acz w przypadku "zwyczajnego zrzeczenia" (a nie "wymiany mi mieszkanie tobie pole"), z grubsza efekt byłby podobny, acz również *nie* byłaby to darowizna, lecz zniesienie współwłasności :| (też znajdziesz w KC, w innym rodziale, dużo bliżej początku). > Myślę że teraz jasno się wyraziłem. A ja myślę, że tego hasła "dział spadku" dalej nie przeczytałeś :] Przeczytaj jeszcze raz mój poprzedni post. Tam kładłem nacisk, że potocznie rozumiany "spadek" składa się z DWU, prawnie oddzielnych, części procedury. 1. Przyjęcia. 2. Działu. Działu może nie być, dla jasności :) (trochę trudno dzielić, jak jest tylko jeden spadkobierca, albo pozostali spadkobiercy się *nie* pospieszyli, tylko pozrzekali *przed* przyjęciem spadku). Ten ficzer prawny (znaczy dział spadku) pozwala uniknąć problemu jaki wystąpiłby przy kilku składnikach spadku - spadkobiercy musieliby się "powymieniać" częściami spadku umowami wymiany, a jak jeszcze doszłyby dopłaty, to byłby cyrk z podatkami. A tak odrębny "dział spadku" traktuje "wymianę w naturze" jako *osobną* czynność prawną (nie zamianę, nie darowiznę i nie zrzeczenie się, w razie rezygnacji ze "swojej części") co dość prosto wyłącza te czynności z podatków (z PCC na przykład - podpada *tylko* część wyrównywana "dopłatami"). pzdr, Gotfryd |
||
2015-02-11 09:28 | Re: podział nieruchomości | M.B. |
[...] >> Myślę że teraz jasno się wyraziłem. > > A ja myślę, że tego hasła "dział spadku" dalej nie przeczytałeś :] Już przeczytałem i teraz rozumiem - dział spadku to jest to o co mi chodzio. Dziękuję za odpowiedź. [...] > pzdr, Gotfryd Pozdrawiam i dziękuję. M.B. |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Podział nieruchomości poniemieckiej? |
AcePL | 2005-10-24 22:42 |
Podział spadku |
Jan Słupicki | 2006-01-04 10:17 |
podział majątku |
mako1212 | 2006-02-17 15:10 |
podział majątku |
mako1212 | 2006-02-17 15:16 |
podział |
mako | 2006-02-17 20:14 |
podział majątku |
cedron37 | 2006-04-04 08:03 |
podział majątku |
cedron37 | 2006-04-04 08:03 |
Dzierżawa nieruchomości rolnej - a zmiana właściciela nieruchomości |
Marcin | 2006-09-29 20:36 |
Podział majątku |
www.sport1.pl | 2007-02-25 21:36 |
podział |
gierrro | 2012-03-24 18:26 |