poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-03-09 17:42 | POMOCY!!! | Łukasz |
Witam! Pisze tu po raz pierwszy. Wczesniej nie bylo takiej potrzeby, ale teraz mam powazny dylemat :/ Otoz podejrzewam ze zostalem oszykany. Z pomoca pewnego portalu internetowego spotkalem sie z dziewczyna ktora miala zalatwic mi prace. Powiedziala ze zaniesie moje dane oraz ksero dowodu osobistego do pewnej firmy i stamtad beda dzwonic do mnie o prace. Jednak jak sie dzis dowiedzialem firma ta wogole tak nie dziala (na zasadznie posredniczenia przez pracujace juz osoby) zalatwiaja prace tylko przez swoja strone. Fakty sa takie ze ktos ma ksero mojego dowodu wraz z podpisem i data na kartce z moimi danymi (pesel, data ur. itd.) Na tej kartce oprocz moich danych nic pozatym nie bylo. I teraz pytanie: jutro ide do urzedu miasta, upierac sie ze zgubilem dowod jakis miesiac temu, podczas gdy wszystko wydarzylo sie w polowie lutego, liczac ze w razie zaciagnietych jakichs kredytow, pozyczek... zosatnie uznane ze to nie ja poslugiwalem sie dowodem. Czy moze zglosic sie na policje, opiadajac o calej historii, chcociaz dobrowolanie doajac na ksero swoj dowod praktycznie nie ma sprawy dla nich i nie jest to wykoroczenie/przestepstwo :/ Co powinienien zrobic? :/ Bardzo prosze o jakies rady... Pzdr. Lukasz |
2006-03-09 18:03 | Re: POMOCY!!! | Michał_\Kaczor\_Niemczak |
Dnia 2006-03-09 17:42, Użytkownik Łukasz napisał: > sa takie ze ktos ma ksero mojego dowodu wraz z podpisem i data na kartce z > moimi danymi (pesel, data ur. itd.) Na tej kartce oprocz moich danych nic > pozatym nie bylo. Na świstek z danymi nikt kredytu nie dostanie. Musi mieć DOKUMENT a nie dane z niego. Podałeś tylko swoje dane i tyle. > I teraz pytanie: jutro ide do urzedu miasta, upierac sie ze zgubilem dowod > jakis miesiac temu, podczas gdy wszystko wydarzylo sie w polowie lutego, > liczac ze w razie zaciagnietych jakichs kredytow, pozyczek... zosatnie > uznane ze to nie ja poslugiwalem sie dowodem. I co to da? Przecież dokument cały czas masz. Poza tym j.w. > Czy moze zglosic sie na policje, opiadajac o calej historii, chcociaz > dobrowolanie doajac na ksero swoj dowod praktycznie nie ma sprawy dla nich i > nie jest to wykoroczenie/przestepstwo :/ > Co powinienien zrobic? :/ I co powiesz policji? Że ktoś ma Twoje dane, i że może na podstawie tych danych sfałszować dowód osobisty? Nic nie rób. Masz nauczkę aby na przyszłość sprawdzić za wczasu z kim masz do czynienia. Kaczor -- Łączę pozdrowienia .....i różne inne wyrazy kaczor@NO_SPAM-plug.atn.pl http://przemysl.net.pl/kaczor |
||
2006-03-09 18:13 | Re: POMOCY!!! | Łukasz |
>> sa takie ze ktos ma ksero mojego dowodu wraz z podpisem i data na kartce >> z >> moimi danymi (pesel, data ur. itd.) Na tej kartce oprocz moich danych nic >> pozatym nie bylo. > > Na świstek z danymi nikt kredytu nie dostanie. Musi mieć DOKUMENT a nie > dane z niego. Podałeś tylko swoje dane i tyle. Przy ratach chyba wystarczy ksero dokumentu (czym ta osoba dysponuje), moze nie w banku (ale tez nie w internetowym) ale w sklepie tak zwlaszcza jak sprzedajacy jest w zmowie z oszustem. >> I teraz pytanie: jutro ide do urzedu miasta, upierac sie ze zgubilem >> dowod jakis miesiac temu, podczas gdy wszystko wydarzylo sie w polowie >> lutego, liczac ze w razie zaciagnietych jakichs kredytow, pozyczek... >> zosatnie uznane ze to nie ja poslugiwalem sie dowodem. > > I co to da? Przecież dokument cały czas masz. Poza tym j.w. No fakt dokument mam, pewnie juz zostal uzyty :/ Ale nie mam pewnosci czy nie bedzie uzyty jeszcze raz... >> Czy moze zglosic sie na policje, opiadajac o calej historii, chcociaz >> dobrowolanie doajac na ksero swoj dowod praktycznie nie ma sprawy dla >> nich i nie jest to wykoroczenie/przestepstwo :/ >> Co powinienien zrobic? :/ > > I co powiesz policji? Że ktoś ma Twoje dane, i że może na podstawie tych > danych sfałszować dowód osobisty? Powiem ze ktos ma ksero mojego dowodu wraz z danymi potrzebnymi zeby narobic mi dlugow na cale zycie...:/ Pzdr. |
||
2006-03-09 18:25 | Re: POMOCY!!! | Michał_\Kaczor\_Niemczak |
Dnia 2006-03-09 18:13, Użytkownik Łukasz napisał: > Przy ratach chyba wystarczy ksero dokumentu (czym ta osoba dysponuje), moze > nie w banku (ale tez nie w internetowym) ale w sklepie tak zwlaszcza jak > sprzedajacy jest w zmowie z oszustem. A czy sprzedawca nie porównuje xera oraz dokumentu? Przecież powinien ustalić czy dokument i xero należą do osoby, która się tym legitymuje. Na kserze raczej zdjęcia kiepsko wychodzą. Jak nie sprawdza to wydaje mi się to sporym zaniedbaniem. Swoją drogą ciekaw jestem, czy poszkodowany w takim wypadku (sprzedaż produktu na raty na xero czyjegoś dowodu osobistego) mógłby na drodze cywilnej domagać się odszkodowania od niefrasobliwego sprzedawcy z tytułu głupoty, w wysokości oczywiście sprzedanego produktu. Kaczor -- Łączę pozdrowienia .....i różne inne wyrazy kaczor@NO_SPAM-plug.atn.pl http://przemysl.net.pl/kaczor |
||
2006-03-09 18:23 | Re: POMOCY!!! | rezist.com |
> Powiem ze ktos ma ksero mojego dowodu wraz z danymi potrzebnymi zeby narobic > mi dlugow na cale zycie...:/ Opowiedz im jeszcze o swoim wspanialym pomysle, o tym jak wykombinowales zagubienie dowodu miesiac temu. -- tomek nowak http://rezist.com http://anvilstrike.com |
||
2006-03-09 18:29 | Re: POMOCY!!! | Samotnik |
>> Na świstek z danymi nikt kredytu nie dostanie. Musi mieć DOKUMENT a nie >> dane z niego. Podałeś tylko swoje dane i tyle. > > Przy ratach chyba wystarczy ksero dokumentu (czym ta osoba dysponuje), moze > nie w banku (ale tez nie w internetowym) ale w sklepie tak zwlaszcza jak > sprzedajacy jest w zmowie z oszustem. Konto w mbanku i multibanku założy na ksero dowodu. Potem powystawia trochę lipnych aukcji na allegro, przyjmie płatności na to konto i się zwinie. Niedługo potem Policja przyjdzie po właściciela konta. Zanim sprawa się wyjaśni, to w areszcie biedaka nauczą że tyłek nie jest od siedzenia... -- Samotnik http://www.bizuteria-artystyczna.pl/ |
||
2006-03-09 18:37 | Re: POMOCY!!! | Łukasz |
>> Powiem ze ktos ma ksero mojego dowodu wraz z danymi potrzebnymi zeby >> narobic mi dlugow na cale zycie...:/ > > Opowiedz im jeszcze o swoim wspanialym pomysle, o tym jak wykombinowales > zagubienie dowodu miesiac temu. Uwazasz, ze wtedy nie mam jakichs szans na wywyniecie sie z tego? Oczywiscie mowie o takim manewrze, tylko ze bez wiedzy policji. Moze glupio pisze ale analizuje teraz kazda mozliwosc... Pzdr. |
||
2006-03-09 18:52 | Re: POMOCY!!! | Michał_\Kaczor\_Niemczak |
Dnia 2006-03-09 18:37, Użytkownik Łukasz napisał: > Uwazasz, ze wtedy nie mam jakichs szans na wywyniecie sie z tego? Oczywiscie > mowie o takim manewrze, tylko ze bez wiedzy policji. Moze glupio pisze ale > analizuje teraz kazda mozliwosc... Żadnych. Można by jeszcze kombinować, jeśli zgłosisz zgubienie/kradzież dokumentów i PO TYM fakcie ktoś weźmie kredyt. Jednak życie pokazuje, że i wtedy pechowiec ponosi odpowiedzialność (był nawet ten temat w rozmowach w tłoku). Tak czy siak nie masz się czym martwić a takie kombinowanie kompletnie nic Ci nie da. Kaczor -- Łączę pozdrowienia .....i różne inne wyrazy kaczor@NO_SPAM-plug.atn.pl http://przemysl.net.pl/kaczor |
||
2006-03-09 18:53 | Re: POMOCY!!! | Critu |
Michał "Kaczor" Niemczak napisał(a): > Dnia 2006-03-09 17:42, Użytkownik Łukasz napisał: > >> sa takie ze ktos ma ksero mojego dowodu wraz z podpisem i data na >> kartce z moimi danymi (pesel, data ur. itd.) Na tej kartce oprocz >> moich danych nic pozatym nie bylo. > > Na świstek z danymi nikt kredytu nie dostanie. Musi mieć DOKUMENT a nie > dane z niego. Podałeś tylko swoje dane i tyle. > Tak twierdzisz? to co powiesz o tym? http://uwaga.onet.pl/1317506,archiwum.html nie dalej jak wczoraj w telewizji było |
||
2006-03-09 19:04 | Re: POMOCY!!! | Łukasz |
>> Uwazasz, ze wtedy nie mam jakichs szans na wywyniecie sie z tego? >> Oczywiscie mowie o takim manewrze, tylko ze bez wiedzy policji. Moze >> glupio pisze ale analizuje teraz kazda mozliwosc... > > Żadnych. Można by jeszcze kombinować, jeśli zgłosisz zgubienie/kradzież > dokumentów i PO TYM fakcie ktoś weźmie kredyt. Jednak życie pokazuje, że i > wtedy pechowiec ponosi odpowiedzialność (był nawet ten temat w rozmowach w > tłoku). Tak czy siak nie masz się czym martwić a takie kombinowanie > kompletnie nic Ci nie da. No wlasnie mialem taka nadzieje ze cos takiego mi pomoze.... Wiec co Waszym zdaniem POWINIENEM zrobic? Ja mam nic nie robic i nie martwic sie niczym? Czy nawet teraz jak zglosze cala sprawe to nie dziala to tak ze to powiedzmy konto w banku zostanie zablokowane(sam nie wiem).... Pzdr. |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
POMOCY - potrzebuję pomocy w napisaniu pisma. PILNE!!! |
Mariusz | 2006-02-08 23:05 |
POMOCY!!! |
Łukasz | 2006-03-09 17:42 |
POMOCY!!! |
k.sawczyn | 2006-04-19 21:18 |
pomocy |
bartek | 2006-05-09 22:05 |
Pomocy .. |
Aurena | 2006-05-30 21:38 |
pomocy |
Szalas | 2006-06-09 15:10 |
pomocy!!!!!!!!!!!! |
majka | 2006-10-24 23:17 |
pomocy!!!!!!!!!!!! |
majka | 2006-10-24 23:22 |
pomocy!!!!!!!!!!!! |
majka | 2006-10-24 23:30 |
Pomocy |
A.Kosakowski | 2007-02-20 10:39 |