poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-04-13 00:06 | Producent nie upomina sie o reklamowany sprzet... | soap |
Witam! W lipcu zeszlego roku na przelomie czerwca i lipca reklamowalem glosniki ktore produkowane sa jak sie okazalo masowo z pewnego rodzaju wada ktora jest w zasadzie oficjlanie juz znana producentom i innym uzytkownikom choc pomimo tego sprzet jest nadal sprzedawany w sklepach najprawdopodobniej nadal bez korekty technicznej. Sprawe zalatwialem telefonicznie z przedstawicielstwem w Warszawie. W skrocie przyslano mi w miare szybko i sprawnie kurierem na ich koszt prosto z Nimiec drugi komplet glosnikow, niestety zeby bylo smieszniej nadal nie pozbawiony tej samej wady. Stary zestaw mialem odeslac po sprawdzeniu nowego kurierem o ktorego ta firma miala sie sama zatroszczyc, czego do dzis nie uczynila zas ja ze swojej strony telefonicznie poinformowalem natychmiastowo biuro w Warszawie ze glosniki otrzymalem niestety dalej niesprawne i ze czekac bede na kuriera by zabral pierwotony i najlepiej przy tej okazji takze zastepczy zestaw by doczekac sie ostatecznie sprawnego. Do dzis nikt sie nie stawil choc przypominalem o sobie jeszcze nie jednokrotnie, tymbardziej ze ostatecznie firma zasugerowala mi zwrot pieniedzy przelewem bankowym po odeslaniu faxem na numer zagraniczny kopii paragonu. Z opcji tej skorzystalem bo poinformowano mnie ze na kolejny zestaw nie mam co liczyc (fakt czy firma faktycznie nie doczekala sie sprawnych modeli czy tez chciala juz zakonczyc ze mna sprawe to juz inny temat :) We wrzesniu pieniadze byly juz na koncie a po kurierze ani sladu. W tej chwili w domu mam dwa nie w pelni sprawne zestawy glosnikow i 1200 zlotych ze zwrotu. Najchetniej pozbylbym sie tego sprzetu bo zagraca mi pokoj a nie jestem z nich usatysfakcjonowany ale boje sie ze przedstawicielstwo w Warszawie czy generalnie jednostka zagranica odpowiedzialna za reklamacje przypomni sobie o mnie za kilka miesiecy i wtedy powstanie problem ktorego chcialbym uniknac. Najchetniej odeslalbym im to na ich koszt UPSem ale obawiam sie ze tego nikt nie odbierze (mam na mysli oficjalne) tymbardziej ze nie podano mi adresu i moge bazowac na adresie z kartki z przesylki w moja strone ktorego pewny nie jestem zas wspomniana Warszawa generalnie umywa rece od przesylek bo jak mnie poinformowano oni maja tam tylko swego rodzaju "call center" a nie magazyny czy dzial serwisu. Firma sie ich oficjalnie nie zrzekla czego bym bardzo chcial wiec po jakim czasie i liczac od kiedy i na podstawie jakich przepisow bede moge zrobic z tymi glosnikami co zechce a firma ta nie bedzie sie juz mogla o nie upominac? |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Rekojmia/gwarancja a sprzet uzywany... |
studio_ol | 2005-10-14 13:25 |
Uszkodzony sprzet po zakupie |
Gregi | 2005-11-07 19:17 |
lewe faktury na sprzet do firmy.... |
dzin | 2006-02-18 14:49 |
USZKODZONY SPRZET KOMPUTEROWY |
Karol | 2006-02-26 16:44 |
sprzet na gwarancji a bankructwo sklepu |
ZAZIK | 2006-08-30 00:28 |
Sprzet AGD z uszkodzeniem mechanicznym |
Luki | 2006-09-14 19:39 |
Nieodebrany sprzet z serwisu |
art409 | 2006-10-22 16:59 |
Sprzet z serwisu uszkodzony |
Jaro | 2006-12-01 14:27 |
niezgodnosc z umowa - zepsuty sprzet |
shark | 2007-01-23 20:33 |
serwis zepsul sprzet |
tu-i-tam | 2007-03-13 13:15 |