poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2011-01-13 08:00 | przejechanie pieszego - nietypowe | Andrzej Ława |
Ave! Zaobserwowana dzisiaj scenka skłoniła mnie do takiej refleksji: jak zostałby potraktowany kierowca który przejechałby prawidłowo przechodzącego przez jezdnię pieszego? Pieszy stanął przed pasami, rozejrzał się, zaczął przechodzić, a tu nagle ze skrzyżowania (rondo) zjechał sobie "kierofca" i prawie tego pieszego przejechał. Pieszy się nieco cofnął (był już na pasach!) i dobrze zrobił, bo zaraz drugi tępy ch*.*j mało go nie przejechał. Ja się zatrzymałem i przepuściłem pieszego (a jakiś tępy ch*.*j zaczął mnie popędzać miganiem długimi). Skurwiel z przeciwka też pieszego mało nie przejechał - zmusił pieszego do zatrzymania się na środku jezdni. Haczyk: pieszym był mały, żółty, kudłaty kundelek. Przechodził zdecydowanie prawidłowo, nie przebiegał i był dobrze widoczny. Jaki wyrok powinien dostać tępy ch*.*j, który rozjechałby takiego prawidłowo przechodzącego przez jezdnię psa? Założenie: jest świadek, obcy dla stron (poświęciłbym czas, a co!). Swoją szosą żeby mały piesek był inteligentniejszy, bardziej praworządny i lepiej znający zasady bezpieczeństwa niż... policzmy dwóch przede mną, jeden za mną, jeden z przeciwka... plus ja... 4/5... 80% polskich kierowców!? To się musi kiedyś zawalić... W takich chwilach czuję pewną... nostalgię ;) za metodą kapitana Bomby: zap*.*lanie tępych ch*.*jów z karabinka ;-/ [tu wstawić pogardliwe splunięcie] |
2011-01-13 11:03 | Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Liwiusz |
W dniu 2011-01-13 08:00, Andrzej Ława pisze: > Haczyk: pieszym był mały, żółty, kudłaty kundelek. Przechodził > zdecydowanie prawidłowo, nie przebiegał i był dobrze widoczny. Przejście jest dla pieszych, a nie dla zwierząt. Uważam, że za takiego niedopilnowanego psa właściciel powinien jeszcze płacić odszkodowanie za uszkodzenie samochodu. -- Liwiusz |
||
2011-01-13 11:14 | Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Andrzej Ława |
W dniu 13.01.2011 11:03, Liwiusz pisze: > W dniu 2011-01-13 08:00, Andrzej Ława pisze: > >> Haczyk: pieszym był mały, żółty, kudłaty kundelek. Przechodził >> zdecydowanie prawidłowo, nie przebiegał i był dobrze widoczny. > > Przejście jest dla pieszych, a nie dla zwierząt. Uważam, że za takiego > niedopilnowanego psa właściciel powinien jeszcze płacić odszkodowanie za > uszkodzenie samochodu. > Uhm. Czyli uważasz, że jak pies-przewodnik spróbuje zgodnie ze szkoleniem (i przepisami) przeprowadzić niewidomego przez przejście, to taki cham, burak, sklonowana owca i tępy ch*.uj "kierofca" może go bezkarnie rozjechać? Powtarzam: pies zachowywał się jak szkolony do prawidłowego przechodzenia przez jezdnię. |
||
2011-01-13 11:35 | Re: przejechanie pieszego - nietypowe | januszek |
Andrzej Ława napisa?(a): [...] > Powtarzam: pies zachowywał się jak szkolony do prawidłowego > przechodzenia przez jezdnię. To Twoja opinia, która nijak się ma do prawa, które określa kim jest uczestnik ruchu. PORD nie przewiduje, żeby takim uczestnikiem był samotnie przechadzający się piesek. j. -- http://www.predkosczabija.pl/ "Prędkość zabija. Włącz myślenie!" |
||
2011-01-13 11:39 | Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Piotr [trzykoty] |
UĹźytkownik "Andrzej Ĺawa" >jak pies-przewodnik sprĂłbuje zgodnie ze > szkoleniem (i przepisami) przeprowadziÄ niewidomego przez przejĹcie, to > taki cham, burak, sklonowana owca i tÄpy ch*.uj "kierofca" moĹźe go > bezkarnie rozjechaÄ? Nie, nie moĹźe, ale z innego powodu niĹź przejĹcie dla pieszych . JeĹli niewidomy idzie z psem, ktĂłry go przeprowadza to ewidentnie idzie to pieszy ze szkolonym psem. Sam pies nie jest pieszym, popatrz na definicjÄ w UPoRD. "pieszy - osobÄ znajdujÄ cÄ siÄ poza pojazdem na drodze i niewykonujÄ cÄ na niej robĂłt lub czynnoĹci przewidzianych odrÄbnymi przepisami; za pieszego uwaĹźa siÄ rĂłwnieĹź osobÄ prowadzÄ cÄ , ciÄ gnÄ cÄ lub pchajÄ cÄ rower, motorower, motocykl, wĂłzek dzieciÄcy, podrÄczny lub inwalidzki, osobÄ poruszajÄ cÄ siÄ w wĂłzku inwalidzkim, a takĹźe osobÄ w wieku do 10 lat kierujÄ cÄ rowerem pod opiekÄ osoby dorosĹej" Co nie znaczy, Ĺźe w psa moĹźna sobie wjechaÄ. Bez wzglÄdu na to czy idzie po pasach czy nie, kierowaca zgodnie z PoRD obowiÄ zany jest unikaÄ zagroĹźenia (tj. np. zderzenia ze zwierzÄciem), jak rĂłwnieĹź zgodnie z ustawÄ o ochronie zwiÄrzÄ t nie powodowaÄ umyĹlnie jego Ĺmierci, rozjeĹźdĹźajÄ c, kiedy moĹźe zahamowaÄ. I przejĹcie oraz przepisy o ruchu pieszych nie majÄ tu nic do tego. |
||
2011-01-13 11:45 | Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Gizayer |
> Powtarzam: pies zachowywał się jak szkolony do prawidłowego > przechodzenia przez jezdnię. zapomnieli o jednym podczas szkolenia. >Pieszy stanął przed pasami, rozejrzał się, zaczął przechodzić, a tu >nagle ze skrzyżowania (rondo) zjechał sobie "kierofca" i prawie tego >pieszego przejechał Z opisu wynika jasno że pieszy rozejrzał się ale raczej nie za samochodem tylko najprawopodobniej za kiełbasą bądź suczkami po czym wtargnął pod nadjeżdzający samochód.. Gdyby doszło do wypadku to byłaby to wina pieszego. Pozdrawiam G. |
||
2011-01-13 12:57 | Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Andrzej Ława |
W dniu 13.01.2011 11:39, Piotr [trzykoty] pisze: > Sam pies nie jest pieszym, popatrz na definicję w UPoRD. > "pieszy - osobę znajdującą się poza pojazdem na drodze i niewykonującą > na niej robót lub czynności przewidzianych odrębnymi przepisami; za > pieszego uważa się również osobę prowadzącą, ciągnącą lub pchającą > rower, motorower, motocykl, wózek dziecięcy, podręczny lub inwalidzki, > osobę poruszającą się w wózku inwalidzkim, a także osobę w wieku do 10 > lat kierującą rowerem pod opieką osoby dorosłej" A może to był jakiś karzeł przebrany za psa? ;-> |
||
2011-01-13 12:59 | Re: przejechanie pieszego - nietypowe | Andrzej_Ława |
W dniu 13.01.2011 11:45, Gizayer pisze: >> Pieszy stanął przed pasami, rozejrzał się, zaczął przechodzić, a tu >> nagle ze skrzyżowania (rondo) zjechał sobie "kierofca" i prawie tego >> pieszego przejechał > > Z opisu wynika jasno że pieszy rozejrzał się ale raczej nie za samochodem > tylko najprawopodobniej > za kiełbasą bądź suczkami po czym wtargnął pod nadjeżdzający samochód.. > Gdyby doszło do wypadku to byłaby to wina pieszego. Wyraźnie pisałem, że to było rondo i samochody sobie krążyły po tym rondzie i zaczęły zjeżdżać w chwili, jak pieszy wszedł już na pasy. Jakiś problem z oczami masz, czy ze znajomością liter? |
||
2011-01-13 14:20 | Re: przejechanie pieszego - nietypowe | RadoslawF |
Dnia 2011-01-13 12:59, Użytkownik Andrzej Ława napisał: >>> Pieszy stanął przed pasami, rozejrzał się, zaczął przechodzić, a tu >>> nagle ze skrzyżowania (rondo) zjechał sobie "kierofca" i prawie tego >>> pieszego przejechał >> Z opisu wynika jasno że pieszy rozejrzał się ale raczej nie za samochodem >> tylko najprawopodobniej >> za kiełbasą bądź suczkami po czym wtargnął pod nadjeżdzający samochód.. >> Gdyby doszło do wypadku to byłaby to wina pieszego. > > Wyraźnie pisałem, że to było rondo i samochody sobie krążyły po tym > rondzie i zaczęły zjeżdżać w chwili, jak pieszy wszedł już na pasy. To podaj ich numery tej organizacji oszołomów od ochrony zwierząt. Przecież to z daleka widać że oni zamiast jechać to wybrali się na to rondo aby nielegalnie i niezgodnie z przepisami zapolować na tego biednego pieska. :-) A jak im będziesz wmawiał że pies jest pieszym na pasach to może nawet tytuł honorowego oszołoma u nich dostaniesz. Pozdrawiam |
||
2011-01-13 18:10 | Re: przejechanie pieszego - nietypowe | newsy |
Użytkownik "Andrzej Ława" wiadomości news:igmpec$4v3$2@inews.gazeta.pl... >W dniu 13.01.2011 11:45, Gizayer pisze: > Jakiś problem z oczami masz, czy ze znajomością liter? A ty z czym masz problem? Coś pier...sz o pieszych, za chwile się okazuje, że pieszym jest pies... :-) Kurde Andrzej, ty to jeszcze może masz powikłania po tym jak dostałeś wpi.....l od tych ochroniarzy |
nowsze | 1 2 3 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
pytanie nietypowe |
ikar | 2006-01-22 14:56 |
sprawa spadku - nietypowe |
mlubinski | 2006-06-21 00:07 |
nietypowe |
Marta | 2006-09-22 09:23 |
pomozcie...potracenie pieszego??? |
nowy99 | 2006-10-18 12:44 |
pomozcie...potracenie pieszego??? |
nowy99 | 2006-10-18 12:44 |
mysle, ze nietypowe |
Miki | 2007-08-22 14:14 |
nietypowe, jak się zachować żeby n |
Marcin_Wójcik | 2007-10-09 10:27 |
Wypadek - potracenie pieszego - jak sie do tego zabrac |
zalamanyfacet | 2008-01-21 21:34 |
potrącenie pieszego |
zxc | 2008-03-14 22:35 |
Nietypowe - wielkosc mieszkania |
Fantom | 2008-03-29 14:29 |