poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-05-25 08:46 | Przepisy pord - włączanie się do ruchu | ludwik16 |
Witam Chciałbym zapytać o nastąpującą sytuację: Jadę drogą z pierwszeństwem przejazdu. Dojeżdżając do skrzyżowania, włącza się samochód z podporządkowanej w ten sposób, że zmusza mnie do znacznego zmniejszenia prędkości. Czyli krótko mówiąc zobaczył, że odległość jest wystarczająca i wjechał. Ja powiedzmy z 70 km/h muszę zredukować na 30 żeby dostosować się do jego prędkości i nie wjechać w tył. Czy to jest prawidłowe zachowanie się pojazdu włączającego się do ruchu? pozdr greo -- |
2007-05-25 09:00 | Re: Przepisy pord - włączanie się do ruchu | szerszen |
Użytkownik news:44d4.00000019.46568651@newsgate.onet.pl... > wystarczająca i wjechał. Ja powiedzmy z 70 km/h muszę zredukować na 30 > żeby > dostosować się do jego prędkości i nie wjechać w tył. a jaka byla dozwolona? > Czy to jest prawidłowe zachowanie się pojazdu włączającego się do ruchu? to zalezy od odpowiedzi na powyzsze pytanie |
||
2007-05-25 09:25 | Re: Przepisy pord - włączanie się do ruchu | Jasko Bartnik |
Dnia 25-05-2007 o 08:46:42 > Ja powiedzmy z 70 km/h muszę zredukować na 30 żeby > dostosować się do jego prędkości i nie wjechać w tył. Sytuacja pomocnicza - do ruchu w ten sam sposob wlacza sie traktor. Widzi Twoj samochod jadacy 70km/h jakies 2km od siebie. Wlacza sie do ruchu i jedzie swoje 10km/h. Po jakims czasie doganiasz traktor i musisz zwolnic do jego predkosci, poniewaz to byla "jednopasmowka" a, jak sam wspomniales, akcja dzieje sie juz na skrzyzowaniu, gdzie wyprzedzac nie wolno. I co? Wymusil pierwszenstwo? -- Pozdrawiam, Jasko Bartnik. Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka. |
||
2007-05-25 13:27 | Re: Przepisy pord - włączanie się do | Andrzej Lawa |
ludwik16@interia.eu wrote: > Witam > > Chciałbym zapytać o nastąpującą sytuację: > Jadę drogą z pierwszeństwem przejazdu. Dojeżdżając do skrzyżowania, włącza się > samochód z podporządkowanej w ten sposób, że zmusza mnie do znacznego Jedno z dwojga: albo włącza się do ruchu, albo mamy skrzyżowanie. Zdecyduj się. |
||
2007-05-25 21:21 | Re: Przepisy pord - włączanie się do ruchu | Robert Tomasik |
Użytkownik "szerszen" news:f361ih$b3o$1@opal.futuro.pl... >> wystarczająca i wjechał. Ja powiedzmy z 70 km/h muszę zredukować na 30 >> żeby >> dostosować się do jego prędkości i nie wjechać w tył. > a jaka byla dozwolona? >> Czy to jest prawidłowe zachowanie się pojazdu włączającego się do ruchu? > to zalezy od odpowiedzi na powyzsze pytanie Dozwolona prędkości nie ma tu nic do rzeczy. Co najwyżej pytający popełnia wykroczenie przekroczenia prędkości, ale ten fakt nie upoważnia nikogo do zajeżdżania mu drogi. |
||
2007-05-25 21:21 | Re: Przepisy pord - włączanie się do ruchu | Robert Tomasik |
Użytkownik news:44d4.00000019.46568651@newsgate.onet.pl... > Jadę drogą z pierwszeństwem przejazdu. Dojeżdżając do skrzyżowania, > włącza się > samochód z podporządkowanej w ten sposób, że zmusza mnie do znacznego > zmniejszenia prędkości. Czyli krótko mówiąc zobaczył, że odległość jest > wystarczająca i wjechał. Ja powiedzmy z 70 km/h muszę zredukować na 30 > żeby > dostosować się do jego prędkości i nie wjechać w tył. > Czy to jest prawidłowe zachowanie się pojazdu włączającego się do ruchu? Nie, on nie ma prawa Cię zmuszać do "istotnej zmiany prędkości". |
||
2007-05-25 21:23 | Re: Przepisy pord - włączanie się do ruchu | Robert Tomasik |
Użytkownik "Andrzej Lawa" wiadomości news:bptii4-k5l.ln1@ncc1701.lechistan.com... > Jedno z dwojga: albo włącza się do ruchu, albo mamy skrzyżowanie. Teoretycznie w obrębie skrzyżowania można spokojnie włączyć sie do ruchu zjeżdżając przykładowo z chodnika. :-) |
||
2007-05-25 21:57 | Re: Przepisy pord - włączanie się do | Andrzej Lawa |
Robert Tomasik wrote: > Użytkownik "Andrzej Lawa" > w wiadomości news:bptii4-k5l.ln1@ncc1701.lechistan.com... > >> Jedno z dwojga: albo włącza się do ruchu, albo mamy skrzyżowanie. > > Teoretycznie w obrębie skrzyżowania można spokojnie włączyć sie do ruchu > zjeżdżając przykładowo z chodnika. :-) Teoretycznie. Ale nie z drogi podporządkowanej, o której była mowa. No, chyba że autor miał na myśli kogoś, kto wjeżdżał na skrzyżowanie z chodnika przy drodze podporządkowanej ;) |
||
2007-05-26 09:31 | Re: Przepisy pord - włączanie się do ruchu | szerszen |
Użytkownik "Robert Tomasik" news:f37d0d$sqh$1@atlantis.news.tpi.pl... > Dozwolona prędkości nie ma tu nic do rzeczy. policja bywa innego zdania > Co najwyżej pytający popełnia wykroczenie przekroczenia prędkości, ale ten > fakt nie upoważnia nikogo do zajeżdżania mu drogi. jakby jechal przepisowo nie bylo by zajechania |
||
2007-05-26 09:33 | Re: Przepisy pord - włączanie się do ruchu | Michał Trych |
> Nie, on nie ma prawa Cię zmuszać do "istotnej zmiany prędkości". Podsumowujac takie rzeczy - bo ostatnio rozmawialem z czlowiekiem z drogowki - to ze ktos jechal za szybko, to druga sprawa, jesli bedziesz gonic po miescie 130, na bank oberwiesz, nie mowie ze to bedzie twoja wina, ale bez winy nie zostaniesz, jak bedziesz jechac 80 w miescie, tak jak spora ilosc osob, to raczej nikt CI tego ani nie udowodni , ani sie do tego nie przyczepi. Co do dawania mandatow - w zimie, byla szklanka. czekalem w samochodzie na znajomego, w tym czasie kobitka nie wyrobila na zakrecie 90stopni, jadac bardzo wolno i uderzyla w samochod ktory tam stal ( na zakrecie jest cos jakby malenka zatoczka, ale jest zakaz zatrzymywania... kobiotka niby zapytala czyje to auto i sie zwinela, ze stuknela auto kogos od znajomego z pracy, powiedzialem ze widzialem kto, bo zanotowalem numery. na policji dostala mandat za spowodowanie stluczki, do parkujacego na zakazie nikt sie nie doczepil, a specjalnie sie pytalem czyja to bedzie wina - gdyby nie parkowal na zakazie, to by kobitka mu nic nie zrobila. ogolnie wina byla tylko po stronie kobity ktora wpadla w poslizg. ciekawostka - po miesiacu dzwoni pan z ubezpieczalni i mowi ze mam przyjsc do niego wyjasnic co widzialem, bo przeciez to auto stalo na zakazie i to jego wina i jego ubezpieczalnia nie zaplaci za naprawe;D dalem mu delikatnie do zrozumienia ze jak ma interes to niech przyjedzie do mnie, a ze ubezpieczalnia kombinuje jak moze zeby nie wyplacic kasy, to inna bajka... pozdrawiam michal |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
zakaz ruchu - nie dotyczy... |
Kuba-RPM | 2005-10-17 00:26 |
przpeisy ruchu drogowego... |
pb | 2006-01-10 11:31 |
parkingi a prawo o ruchu drogowym |
anakonda | 2006-04-13 20:05 |
[PORD] Jazda na rolkach |
Mike | 2006-05-21 15:33 |
PORD - za co odpowiada e-L-ka? |
SDD | 2006-05-24 00:42 |
PoRD a Konwencja Wiedeńska |
Tomasz Pyra | 2006-06-22 19:29 |
[pord] pierwszeństwo przejazdu |
sch | 2006-07-26 15:50 |
Kodeks Ruchu - Pytanie... |
haste | 2006-09-15 18:09 |
[PoRD] Chodnik - a zakaz zatrzymywania się i postoju (B-35, B-36). |
SDD | 2006-11-26 12:01 |
PoRD a Konwencja Wiedeńska |
Mikołaj_Menke | 2007-01-27 20:37 |