Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

przpeisy ruchu drogowego...

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-01-10 11:31 przpeisy ruchu drogowego... pb
Witam

Przytrafilo mi sie male bum podczas parkowania samochodu.Parkowalem samochod
i nie udalo mi sie wjechac prosto w miesjca miedzy pojazdami, chcialem
wycofac i poprawic - bylo malo miejsca , samochody staly ciasno, droga
osiedlowa pod blokiem - za mna zaczal sie przeciskac inny samochod, nie
poczekal, az zaparkuje i dostal w bok, nie sygnalizowal kierunkowskazem ze
zamierza mnie wyminac, spieszylo mu sie.

Pytanko ja w niego uderzylem czy on we mnie wjechal ? Kto jest winny ?


pozdrawiam
pb

2006-01-10 11:42 Re: przpeisy ruchu drogowego... Artur M. Piwko
In the darkest hour on Tue, 10 Jan 2006 11:31:08 +0100,
pb screamed:
> Przytrafilo mi sie male bum podczas parkowania samochodu.Parkowalem samochod
> i nie udalo mi sie wjechac prosto w miesjca miedzy pojazdami, chcialem
> wycofac i poprawic - bylo malo miejsca , samochody staly ciasno, droga
> osiedlowa pod blokiem - za mna zaczal sie przeciskac inny samochod, nie
> poczekal, az zaparkuje i dostal w bok, nie sygnalizowal kierunkowskazem ze
> zamierza mnie wyminac, spieszylo mu sie.
>
> Pytanko ja w niego uderzylem czy on we mnie wjechal ? Kto jest winny ?
>

Jeśli on dostał w bok to fizycznie w niego wjechałeś Ty.
Co do winy - brak zbyt jasnego opisu (kto poruszał się w jakim momencie).
Przynajmniej wg mnie.

--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:227B ]
[ 11:41:11 user up 10852 days, 23:36, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]

Just remember, no matter where you go, there you are.
2006-01-10 11:42 Re: przpeisy ruchu drogowego... Paweł
Użytkownik "pb" napisał w wiadomości
news:dq02ap$hi3$1@inews.gazeta.pl...
> Witam
>
> Przytrafilo mi sie male bum podczas parkowania samochodu.Parkowalem
samochod
> i nie udalo mi sie wjechac prosto w miesjca miedzy pojazdami, chcialem
> wycofac i poprawic - bylo malo miejsca , samochody staly ciasno, droga
> osiedlowa pod blokiem - za mna zaczal sie przeciskac inny samochod, nie
> poczekal, az zaparkuje i dostal w bok, nie sygnalizowal kierunkowskazem ze
> zamierza mnie wyminac, spieszylo mu sie.
>
> Pytanko ja w niego uderzylem czy on we mnie wjechal ? Kto jest winny ?

Według mnie Ty.
Zaparkowałeś. Równo czy nie to mniej istotne. A potem ponownie włączałeś się
do ruchu bez upewnienia się czy można.
Ale ręki nie dam sobie uciąć :))

--
Paweł
uwaga na hosting tpi.pl !!
Ich oferta to oszustwo.

2006-01-10 11:52 Re: przpeisy ruchu drogowego... Stasio_Podróżnik
Artur M. Piwko napisał(a):

> Jeśli on dostał w bok to fizycznie w niego wjechałeś Ty.

I prawnie też ;) Spotykam się tylko z rozstrzygnięciami, które
mówią krótko i zwięźle - cofasz , zachowaj szczególną
ostrożność, nie masz pola widzenia, zapewnij sobie pomoc osoby
trzeciej.

--
|______ Stasio Podróżnik
o/________\o PMS: 525tds E34 PRRC : RCI2950+LINCOLN+AT 71 Magnum
(Oo =00= oO) mail: www.tinyurl.com/6qvjz *Pomóż* ! www.pajacyk.pl
[]=******=[] www.skocz.pl/STOK-NARTY/ www.skocz.pl/NARTY-STOK !!!
2006-01-10 11:53 Re: przpeisy ruchu drogowego... pb
> Zaparkowałeś. Równo czy nie to mniej istotne. A potem ponownie włączałeś
> się
> do ruchu bez upewnienia się czy można.
> Ale ręki nie dam sobie uciąć :))
>

nie zjechalem z drogi - stalem caly czas na swoim pasie - nie wjechalem
jeszcze - zrobiem luk i zobaczylem ze jednak za malo miejsca, tak wiec czy
koles nie powinien poczekac az skoncze manewr, czy moze spokojnie zaczynac
sobie objazdy lukiem bez sygnalizowania tego faktu ?


pb

2006-01-10 11:59 Re: przpeisy ruchu drogowego... pb
> Spotykam się tylko z rozstrzygnięciami, które mówią krótko i zwięźle -
> cofasz , zachowaj szczególną ostrożność, nie masz pola widzenia, zapewnij
> sobie pomoc osoby
> trzeciej.

ok ale czy koles - widzac ze parkuje i nie mieszcze sie i zaczynam cofac w
tym momencie specjalnie podjezdza aby dostac w bok albo nawet nie specjalnie
zagapil sie i nie zauwazyl ze cofam
podjechal i strzal
taki sam werdykt ?

pb

2006-01-10 12:06 Re: przpeisy ruchu drogowego... Stasio_Podróżnik
pb napisał(a):
>>Spotykam się tylko z rozstrzygnięciami, które mówią krótko i zwięźle -
>>cofasz , zachowaj szczególną ostrożność, nie masz pola widzenia, zapewnij
>>sobie pomoc osoby trzeciej.
> ok ale czy koles - widzac ze parkuje i nie mieszcze sie i zaczynam cofac w
> tym momencie *specjalnie podjezdza aby dostac w bok*

Udowodnij.

> albo nawet nie specjalnie zagapil sie i nie zauwazyl ze cofam
> podjechal i strzal taki sam werdykt ?

Cofając jak wspomniałem musisz zachować szczególną ostrożność.
Cofanie to jeden z tyc niebezpieczniejszych niby manewrów jak
wyprzedzanie. Zachpowujesz szczególną ostrożność, jeśli nie masz
widoczności zapewniasz sobie pomoc osoby 3 , która w razie
potrzeby zatrzymuje ruch ... Nie zapewniając sobie pomocy gdy
miałeś ograniczoną widoczność wywołałeś sytuację, w której już
"włączając się do ruchu" poprzez manewr cofania spowodowałeś
zagrożenie w ruchu drogowym, któro to defacto skończyło się jak
się skończyło.

To jest moje zdanie, mam prawo się z nim zgadzać.

--
|______ Stasio Podróżnik
o/________\o PMS: 525tds E34 PRRC : RCI2950+LINCOLN+AT 71 Magnum
(Oo =00= oO) mail: www.tinyurl.com/6qvjz *Pomóż* ! www.pajacyk.pl
[]=******=[] www.skocz.pl/STOK-NARTY/ www.skocz.pl/NARTY-STOK !!!
2006-01-10 12:09 Re: przpeisy ruchu drogowego... pb
> Cofając jak wspomniałem musisz zachować szczególną ostrożność. Cofanie to
> jeden z tyc niebezpieczniejszych niby manewrów jak wyprzedzanie.[...]


dzieki za wyjasnienie

> To jest moje zdanie, mam prawo się z nim zgadzać.

;-)

i slusznie

pozdrawiam
pb

2006-01-13 16:40 Re: przpeisy ruchu drogowego... Leszek

Użytkownik "pb" napisał w wiadomości
news:dq0433$q7a$2@inews.gazeta.pl...
>> Spotykam się tylko z rozstrzygnięciami, które mówią krótko i zwięźle - cofasz
>> , zachowaj szczególną ostrożność, nie masz pola widzenia, zapewnij sobie
>> pomoc osoby
>> trzeciej.
>
> ok ale czy koles - widzac ze parkuje i nie mieszcze sie i zaczynam cofac w tym
> momencie specjalnie podjezdza aby dostac w bok albo nawet nie specjalnie
> zagapil sie i nie zauwazyl ze cofam
> podjechal i strzal
> taki sam werdykt ?

Ty masz uważać cofając. On miał miejsce na ominięcie cię, czyli zachował
bezpieczny odstęp. To ty cofając walnąłeś w omijające cię auto. Powiedz, że
tylko żartujesz pisząc o jakiś wątpliwościach. Powiem tylko tyle, ze ja po
usłyszeniu twojej"filozofii" wezwałbym policję. Przez kieszeń do głowy;))


--
Pzdr
Leszek
"Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego prawa nie
skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko tobie."
nowsze 1 starsze

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

zakaz ruchu - nie dotyczy...

Kuba-RPM 2005-10-17 00:26

jakie oplaty z sadu grodzkiego w spr wykr drogowego?

Glikogen 2005-12-14 09:53

Pytanie do znawców kodeksu drogowego

AB 2005-12-25 16:45

Prawo o ruchu drogowym - literatura

nob 2005-12-27 17:05

parkingi a prawo o ruchu drogowym

anakonda 2006-04-13 20:05

parkingi a prawo o ruchu drogowym

anakonda 2006-04-13 20:05

Kodeks Ruchu - Pytanie...

haste 2006-09-15 18:09

Interpretacja kodeksu drogowego

Jacek Michalski 2007-02-17 00:07

SOK, a mandat z ruchu drogowego

jano1 2007-03-04 01:05

Wojewodzkie Osrodki Ruchu Drogowego

Sebastian S 2007-04-06 21:21