poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2010-02-10 08:34 | Re: reklama kruka | Andrzej Lawa |
Liwiusz pisze: >>> Taniej jest - mając 10 000 dłużników po 300zł - odzyskać 300 tysięcy >>> złotych, niż zainwestować w same opłaty sądowe 0,3 miliona złotych, >> >> Ummm... Jak wyliczyłeś te opłaty, hmm? > > Minimalna opłata sądowa to 30zł. Mam dalej tłumaczyć? Mój błąd - zera mi przewędrowały ;) Myślałem o 1000 x 3000zł. >>> zapłacić adwokatom za pisanie pozwów, >> >> Albo jesteś dużym koncernem i masz i tak etatowego, albo wynajmujesz >> takiego, który da hurtową zniżkę za parę tysięcy spraw różniących się >> wyłącznie sumami i adresami. > > Ale nie zrobi tego za darmo. No nie. Ale taniej niż n*stawka pojedyncza. >>> potem jeszcze 1 milion złotyc albo więcej na zaliczki dla komornika >>> a w efekcie okaże się, że odzyska się mniej niż się zainwestowało. >> >> Od kiedy komornicy biorą zaliczki rzędu 1/3 wartości należności?? Ty się >> dobrze czujesz? > > Widzę, że nie wiesz o czym piszesz. Koszty zapytań do urzędów są > stałe, bez względu na dochodzoną kwotę. Samo zapytanie w ZUS to około > 50zł. Zlecenie poszukiwania majątku dłużnika przez komornika to stawka > wyrażona w procentach, ale nie mniej niż - AFAIR - 60zł. Poczta też > bierze za korespondencję od komornika po 5zł od listu, a nie od wartości > przesyłanego zajęcia. Czy się dobrze czuję? To Ty jesteś śmieszny. Pisałeś o samych zaliczkach na komornika, nie o innych opłatach. Ale OK, coś w tym może być - choć tylko przy dziesiątkach tysięcy malutkich należności rzędu 100-200zł. [ciach] >> To jest różnica wyłącznie skali. Chyba nie zaczniesz twierdzić, że trzej >> najwięksi operatorzy telkomunikacyjni mają obroty i zasoby finansowe >> porównywalne z jedną osobą prywatną robiącą sobie tłumaczenia? > > Ale ich działalnością gospodarczą nie jest windykacja długów, więc nic Moim zajęciem też to nie było. > dziwnego, że tych najbardziej opornych dłużników sprzedają firmom, które > tym zajmują się na co dzień. ...które nie są wybredne co do faktycznej należności "długu", więc zasługują na swoją opinię. |
2010-02-10 08:45 | Re: reklama kruka | Andrzej Lawa |
Massai pisze: >>> W pozwie muszę wskazać pozwanego z adresem. Adresu nie znam. >> Wymeldował się? > > Rozwiązał umowę wynajmu, i się wymeldował. > Firma była na jego żonę, zameldowaną u dziadków - i ona też ponoć się > stamtąd wymeldowała. Rozmawiasz facetem, który jest firmą będącą tak na prawdę jego żoną, przebywającą zupełnie gdzie indziej, niż owa firma ma faktyczną siedzibę? No cóż, jak się zadajesz z kombinatorami... > Sądzę że wybyli za granicę, wiem że miał jakieś zaczepienie w Belgii > czy Holandii. Jesteśmy w Unii - może kiedyś się spotkacie ;-> [ciach] >> To kim był ten, co zniknął? Co to za dziwna kombinacja? > > Ano taka trochę dziwna kombinacja. On pośredniczył w dealu "zamówienie > na dostosowanie oprogramowania" i dodatkowo dostawał prawo do > przekazania licencji. Ale po zapłaceniu. Jak się robi kombinacje, to się czasem zostaje wykombinowanym. [ciach] >> "Przetrzymać wierzyciela"? Ale to właśnie owi rzekomi wierzyciele >> przetrzymują! > > Przetrzymują? Z pistoletem przy głowie nie pozwalają pójśc do banku i > zrobić przelew? W sensie: czekają, aż się przedawni. I dopiero wtedy zaczynają "windykację". > Czy naprawdę jeśli kogoś nie ścigam przez komornika, to znaczy że nie > chcę żeby mi zapłacił? Poniekąd. [ciach] > Inna sprawa ile jest warty taki pozew. W prostych sprawach to owszem, > ale tam gdzie trzeba pokombinować, i wykorzystać wszystko co się da, to > taki pozew potrafi utrudnić wiele rzeczy. Ale proste sprawy masz załatawione "z automatu" i bieg przedawnienia jest przerwany. > Bo wiesz, normalnie to radca prawny woła 300 pln za sam pozew. I mu się > nie dziwię. Jak się chce to dobrze zrobić, to wcale nie jest dużo. Och, za indywidualną sprawę... >>> dziesiątkami komorników (te ich rewiry)... >> Huh? W moim przypadku dłużnik był z centrum Warszawy, a firma zleciła >> sprawę sprawdzonemu przez nich komornikowi z Legionowa czy innego >> Piaseczna (już nie pamiętam). > > Z tego co wiem komornicy mają ustalone rewiry i na terenie tychże moga > pracować. Nie wiem jak duże są te rewiry - może "Warszawa z > przyległościami"? Formalnego wymogu już zasadniczo nie ma. >>> Jakbym miał 5 dłużników po 100 zł, to bym po prostu machnął ręką, i >>> czekałbym aż zbierze się wiecej - i jakby to "zbieranie" trwało >>> dłużej, na tyle długo że część by się przedawniła, to bym hurtem >>> sprzedał komuś. >> Jak zbierasz 5 dłużników przez 3 lata, to nawet samodzielnie możesz >> się w pozwy zabawić. > > Mam co robić... te 500 pln nie jest warte czasu poświeconego na te > pozwy. To już inna sprawa. |
||
2010-02-10 09:19 | Re: reklama kruka | Olgierd |
Dnia Tue, 09 Feb 2010 15:14:31 +0100, Johnson napisał(a): >> Nie, bo nie ma odnowienia, jest tylko przerwanie biegu przedawnienia. >> Nie można przerwać tego biegu, jeśli roszczenie jest już przedawnione. >> > Wyraźne uznanie długu jest w 95% przypadków traktowane przez sądy jako > zrzeczenie się zarzutu przedawnienia. Czyli i tak się przegrywa. Ale oświadczenie złożone przez dłużnika po wniesieniu powództwa, tak? Czy w takich różnych dywagacjach też? -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <== |
||
2010-02-10 13:10 | Re: reklama kruka | Wiktor |
Dnia 7 lut o godzinie 22:12, na pl.soc.prawo, witek napisał(a): > zz wrote: >>> Maciek >> >> A po ilu latach przedawnia sie skarbowka ? > > dla cywili 5 lat od konca roku w ktyrm składało się zeznanie, czyli w > praktyce prawie 6. Prawie 7 lat. Rachunek/faktura z 1 stycznia 2003. Rozliczenie podatku (zeznanie roczne) do 30-04-2004. Rozpoczęcie biegu "5-letnniego" od 1 stycznia 2005. Koniec biegu 5-latki - 31-12-2009r. Więc jak widzisz - bez 1 dnia jest to 7 lat :) PS. poijam że np. 30 grudnia może ROZPOCZĄC się postępowanie w skarbóce - które jak wiadomo przerywa bieg "5-latki" :) > Właśnie przedawnił się 2003. :) |
||
2010-02-10 13:15 | Re: reklama kruka | Liwiusz |
Wiktor pisze: > PS. poijam że np. 30 grudnia może ROZPOCZĄC się postępowanie w skarbóce - > które jak wiadomo przerywa bieg "5-latki" :) > >> Właśnie przedawnił się 2003. "...bieg przedawnienia zobowiązania podatkowego ulega zawieszeniu na czas prowadzenia postępowania podatkowego, postępowania przed sądem administracyjnym, czas postępowania karnego i karno-skarbowego i postępowania upadłościowego, a także na czas niezbędny do uzyskania informacji od organów innego państwa. To ostatnie może trwać nawet do trzech lat i to bez twojej wiedzy, bowiem urząd nie ma obowiązku powiadomić podatnika, że wystąpił o przekazanie informacji o tobie do urugwajskiego fiskusa. W skrajnym przypadku okres przedawnienia może się wydłużyć nawet ponad 8 lat, a dokładny czas przechowywania dokumentacji nie będzie ściśle określony". -- Liwiusz |
||
2010-02-10 16:24 | Re: reklama kruka | Jacek_P |
Wiktor napisal: > PS. poijam że np. 30 grudnia może ROZPOCZĄC się postępowanie w skarbóce - > które jak wiadomo przerywa bieg "5-latki" :) Jak cie uprzednio o tym nie poinformuja, to z czystym sumieniem w dniu 01.01.2010 spuszczasz rok 2003 do niszczarki. I US moze sie bujac... :) -- Pozdrawiam, Jacek |
||
2010-02-10 16:27 | Re: reklama kruka | Liwiusz |
Jacek_P pisze: > 01.01.2010 spuszczasz rok 2003 do niszczarki. I US moze sie bujac... :) Nie do końca jest to prawda, prześledź dokładnie wątek. -- Liwiusz |
||
2010-02-10 23:19 | Re: reklama kruka | Tomasz Pyra |
Massai pisze: > Liwiusz wrote: > >> Massai pisze: >> >> >>> A ja polecam wszystkim żeby po prostu spłacali swoje długi. >> >> Długi to rzecz normalna w gospodarce, nie chciałbym żyć w kraju, w >> którym nikt nie ma długów, tak jak nie chciałbym żyć w kraju, w >> którym nikt nikogo nie zabija, czy nie okrada. Odebranie ludziom tak >> podstawowych instynktów może się odbywać tylko kosztem ich totalnego >> zniewolenia. > > Ależ oczywiście - dług to dług, mieć go to nic strasznego - tylko > trzeba go uczciwie spłacać. a nie szukać kruczków - przedawniło się. W kwestii długu pewne obowiązki ciążą również na wierzycielu - jeżeli to zaniedbał to jego strata. Bo też nie może być tak że przychodzi sobie taki kruk i mówi że 10 lat temu nie zapłaciłeś rachunku za telefon o który przez 10 lat nikt się nie upomniał. Skoro się nie upomniał to właśnie po to jest instytucja przedawnienia żeby się nią zasłonić w takiej sytuacji, a nie nagle udowadniać że się nie jest wielbłądem i szukać faktur sprzed lat. |
||
2010-02-12 01:02 | Re: reklama kruka | Gotfryd Smolik news |
On Tue, 9 Feb 2010, Liwiusz wrote: > arek pisze: >> jedynymi spadkobiercami po dłużnikach. Zapamietałem z audycji taki tekst >> "Panie redaktorze - a skąd pan wie, że ja, który dziś do pana dzwonię, nie >> zostawię panu w testamencie całego dobytku, z długami włacznie? Mam takie >> prawo. To, że sąd pana nie powiadomi, to że o niczym pan nie wie, nie jest >> dla Kruka żadnym wyjaśnieniem. Jeśli pan się nie odwoła, jeśli nie odmówi >> przyjęcia spadku - już po panu". > > > Tzn. o czym ma sąd powiadomić? Ma powiedzieć rodzicom, że im dziecko > zmarło? Do ustawodawcy mieć pretensje, że domyślnie się dziedziczy wszystko. Chyba nie łapiesz. Arek Iksiński z Łomży powołuje Cię *w testamencie* na spadkobiercę :) *Nieznany Ci* A.I. skądś tam. pzdr, Gotfryd |
||
2010-02-12 08:54 | Re: reklama kruka | Andrzej Lawa |
Gotfryd Smolik news pisze: >> Tzn. o czym ma sąd powiadomić? Ma powiedzieć rodzicom, że im dziecko >> zmarło? Do ustawodawcy mieć pretensje, że domyślnie się dziedziczy >> wszystko. > > Chyba nie łapiesz. Arek Iksiński z Łomży powołuje Cię *w testamencie* > na spadkobiercę :) *Nieznany Ci* A.I. skądś tam. Ale na szczęście terminy na ustosunkowanie się do spadku biegną od chwili, kiedy "obdarowany" mógł się o zgodnie i spadku dowiedzieć - Art.1015KC. Inna sprawa, że znając krukopodobne instytucje czepiać się i tak będą. |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Reklama. |
Zbig.T | 2006-06-14 13:09 |
windykacja z KRUKa |
capri | 2006-10-10 16:57 |
Reklama Renault |
Ajgor | 2007-02-20 22:49 |
reklama skody |
Profesor Szambo | 2007-03-01 23:17 |
Reklama w kinie |
jack | 2007-05-08 11:40 |
reklama na stronie |
>>Galeon | 2007-12-16 14:31 |
darmowa reklama a podatek ? |
lukeskyobi | 2008-08-22 08:14 |
reklama piwa w tv -teraz |
GAL | 2008-10-04 10:30 |
Marcowa propozycja Kruka |
Jaszczomp | 2009-03-16 17:08 |
Reklama |
Maciej D. | 2009-05-30 20:53 |