poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2010-04-11 23:18 | Szatnia obowiązkowa... | Iluminat |
Przychodnia publiczna. Na gabinecie wywieszka, że szatnia obowiązkowa. W szatni trzeba płacić za wieszanie kurtek. Czy regulują to jakieś przepisy i czy można odmówić zostawiania okryć wierzchnich? W końcu leczenie jest w ramach funduszu, a nie chcą wpuścić do gabinetu w okryciu wierzchnim więc wychodzi na to, że leczenie nie jest "darmowe", bo w cenie szatni co najmniej. -- Pozdrawiam, Iluminat /To, czemu być nie wolno, być nie może/ |
2010-04-12 09:19 | Re: Szatnia obowiązkowa... | Liwiusz |
Iluminat pisze: > Przychodnia publiczna. Na gabinecie wywieszka, że szatnia obowiązkowa. W > szatni trzeba płacić za wieszanie kurtek. Czy regulują to jakieś przepisy i > czy można odmówić zostawiania okryć wierzchnich? W końcu leczenie jest w > ramach funduszu, a nie chcą wpuścić do gabinetu w okryciu wierzchnim więc > wychodzi na to, że leczenie nie jest "darmowe", bo w cenie szatni co > najmniej. Możesz zostawić kurtkę w samochodzie, albo od biedy pod gabinetem. Właściwie pytanie jest źle postawione. Prawidłowo powinno być: czy lekarz może odmówić przyjęcia pacjenta w gabinecie będącego w kurtce. Bo to, że szatnia może być płatna, to nie ulega wątpliwości - ustawa nie nakłada obowiązku prowadzenia bezpłatnej szatni. Nikt również nie uzależnia świadczenia usługi od skorzystania z szatni. -- Liwiusz |
||
2010-04-12 10:37 | Re: Szatnia obowiązkowa... | Gotfryd Smolik news |
On Mon, 12 Apr 2010, Liwiusz wrote: > Możesz zostawić kurtkę w samochodzie, Szczególnie jak pieszo przyszedł. > Nikt również nie uzależnia > świadczenia usługi od skorzystania z szatni. No tu chyba trochę zaokrągliłeś :] Ma obowiązek zostawienia kurtki bez opieki? (z alternatywą odpłatności) pzdr, Gotfryd |
||
2010-04-12 11:11 | Re: Szatnia obowiązkowa... | Liwiusz |
Gotfryd Smolik news pisze: > On Mon, 12 Apr 2010, Liwiusz wrote: > >> Możesz zostawić kurtkę w samochodzie, > > Szczególnie jak pieszo przyszedł. > >> Nikt również nie uzależnia świadczenia usługi od skorzystania z szatni. > > No tu chyba trochę zaokrągliłeś :] > Ma obowiązek zostawienia kurtki bez opieki? > (z alternatywą odpłatności) Oczywiście nie ma obowiązku. Zresztą co by było, jakby szatni nie było? Też twierdziłby, że nie może skorzystać z usługi? A tak w ogóle problem jest zbyt błahy, aby go chcieć rozwiązać ustawowo. -- Liwiusz |
||
2010-04-12 12:25 | Re: Szatnia obowiązkowa... | Przemysław_Adam_Śmiejek |
W dniu 2010-04-12 09:19, Liwiusz pisze: > Właściwie pytanie jest źle postawione. Prawidłowo powinno być: czy > lekarz może odmówić przyjęcia pacjenta w gabinecie będącego w kurtce. A czemu ma nie móc? Przecie pacjent w kurtce zagraża, a do tego nie powinien dopuścić. -- Przemysław Adam Śmiejek |
||
2010-04-12 12:58 | Re: Szatnia obowiązkowa... | Johnson |
Liwiusz pisze: > > A tak w ogóle problem jest zbyt błahy, aby go chcieć rozwiązać ustawowo. > Na pewno znajdzie się jakiś pieniacz i okaże się że to klauzula abuzywna w umowie o świadczeniu usług zdrowotnych. -- @2009 Johnson Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym. |
||
2010-04-12 02:15 | Re: Szatnia obowiązkowa... | Animka |
W dniu 2010-04-11 23:18, Iluminat pisze: > Przychodnia publiczna. Na gabinecie wywieszka, że szatnia obowiązkowa. W > szatni trzeba płacić za wieszanie kurtek. Czy regulują to jakieś przepisy i > czy można odmówić zostawiania okryć wierzchnich? W końcu leczenie jest w > ramach funduszu, a nie chcą wpuścić do gabinetu w okryciu wierzchnim więc > wychodzi na to, że leczenie nie jest "darmowe", bo w cenie szatni co > najmniej. Tak samo jest w szpitalu na Banacha. Szatnia płatna 1 zł. -- animka |
||
2010-04-12 19:46 | Re: Szatnia obowiązkowa... | Arek |
Iluminat wrote: > Przychodnia publiczna. Na gabinecie wywieszka, że szatnia obowiązkowa. Teraz pytanie czy tylko o kurtkę/płaszcz chodzi czy może, aż do slipek obowiązkowa? Gdzie leży granica i po czym ją wywnioskować z tekstu "szatnia obowiązkowa" ? -- Arek, arekmx|gazeta.pl |
||
2010-04-13 07:41 | Re: Szatnia obowiązkowa... | Krzysztof 'kw1618' z Wars |
Dnia Mon, 12 Apr 2010 09:19:24 +0200, Liwiusz napisał(a): > Bo to, że szatnia może być płatna, to nie ulega wątpliwości - ustawa > nie nakłada obowiązku prowadzenia bezpłatnej szatni. Nikt również nie > uzależnia świadczenia usługi od skorzystania z szatni. Spotkałem się z taką organizacją, że w gabinecie był wieszak, a w niedługim okresie czasu pewnie z przyczyn technicznych pojawiła się na drzwiach gabinetu kartka: "Szatnia obowiązkowa, wieszak w gabinecie, prosimy i zdejmowanie i zakladanie okryć wierzchnich przed gabinetem". -- Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow Kolejowo http://foto.3mam.net/album2/Kolejowe_watki/index5.php |
||
2010-04-14 10:22 | Re: Szatnia obowiązkowa... | Herald |
Dnia Tue, 13 Apr 2010 07:41:52 +0200, Krzysztof 'kw1618' z Warszawy napisał(a): > Spotkałem się z taką organizacją, że w gabinecie był wieszak, a w niedługim > okresie czasu pewnie z przyczyn technicznych pojawiła się na drzwiach > gabinetu kartka: > "Szatnia obowiązkowa, wieszak w gabinecie, prosimy i zdejmowanie i > zakladanie okryć wierzchnich przed gabinetem". Czyli generalnie chodzi o samo zdejmowanie/zakładanie kurtki/wierzchniego okrycia PRZED gabinetem, po czym po wejściu do gabinetu - wieszamy go na tym wieszaku - czy tak? |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
świadek-obecność obowiązkowa? |
ell | 2006-09-17 05:52 |
świadek-obecność obowiązkowa? |
ell | 2006-09-17 05:52 |
szatnia, a 'nie odpowiadamy za...' |
Rafal Jezak | 2008-01-03 19:46 |
Czy "zerówka" jest obowiązkowa ? |
Baczek | 2008-09-17 09:45 |