poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2009-05-19 20:38 | Ukradli 700 mln złotych | boukun |
Żądamy komisji śledczej w sprawie prywatyzacji Stoczni Gdańskiej - oświadczył po wysłuchaniu poniedziałkowej debaty na Politechnice Gdańskiej wiceszef stoczniowej "Solidarności" Karol Guzikiewicz. Zdaniem Guzikiewicza, premier Donald Tusk kłamał w czasie debaty ze związkowcami ze Stoczni Gdańskiej. Według wiceszefa stoczniowej "S", premier podał nieprawdziwe informacje dotyczące pomocy publicznej dla stoczni. Szef rządu mówił podczas debaty, że Stocznia Gdańska otrzymała "mniej więcej 600-700 mln złotych" pomocy publicznej. Składały się na to umorzone zobowiązania wobec partnerów publicznych, np. Skarbu Państwa, urzędu miejskiego w Gdańsku czy izby skarbowej, a także poręczenia i gwarancje kredytowe, w wysokości około 500 mln złotych. Jak mówił Guzikiewicz, według przedstawicieli Stoczni Gdańskiej cała pomoc wyniosła 80 mln zł, a pomocy efektywnej było około 33 mln zł. "To jest kilkadziesiąt milionów, a nie kilkaset milionów" - dodał. Pokazał kartkę - jak mówił - z raportu NIK na temat pomocy publicznej, jaką otrzymała stocznia Gdańsk. "Tu jest raport NIK, tu jest ta kartka, słynna kartka, której premier nie widział, tajna kartka (...). Raport NIK mówi wyraźnie: takiej pomocy publicznej (o jakiej mówi premier - PAP) nie było" - mówił Guzikiewicz. Wiceprzewodniczący "S" wyjaśnił dziennikarzom, że dokument, o którym mówi, to raport NIK sporządzony na prośbę samego premiera po objęciu przez niego rządów. "Natychmiast żądamy komisji śledczej i pociągnięcia winnych do odpowiedzialności karnej za fałszowanie dokumentów do Brukseli" - powiedział Guzikiewicz. "Niech posłowie zażądają szczegółów" - dodał. "Jeszcze nic nie jest stracone, jeszcze trwają negocjacje (z Brukselą - PAP). Natychmiast należy przyznać się do błędu i wyciągnąć wnioski" - mówił Guzikiewicz. W jego opinii, poniedziałkowa debata "niczego nie przyniosła". "Premier w dalszym ciągu okłamuje społeczeństwo" - uważa lider stoczniowej "S". Guzikiewicz ocenił, że Tusk bał się rozmowy ze stoczniowcami z "S" i OPZZ. Jego zdaniem jedną z przyczyn tego strachu był właśnie raport, który premier mógł znać, ale "schował go do szuflady". "Pan kłamał i dlatego pan bał się przyjechać do Stoczni Gdańskiej" - mówił Guzikiewicz. http://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/318771,guzikiewicz_d omagamy_sie_komisji_sledczej_ws_prywatyzacji_stoczni_gdanskiej.html Nie ma się co dziwić, że rząd nie powoła przeciwko sobie komisji śledczej. Kradły i doprowadzały do ruiny stocznię (i nie tylko) od 1 maja 2004 roku wszystkie dotychczas rządzące ekipy, dlatego ani SLD, ani PiS nie osmieli się do tego przyznać. Raport NIK w tej sprawie rząd trzyma pod kluczem, he, he, he. Tylko umysłowo chory pójdzie na wybory. http://www.youtube.com/watch?v=Y4oBcvLgzKU&feature=channel_page boukun |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
20 mln zł na Świątynię Opatrzności |
Leuk | 2006-02-17 13:49 |
Klientce BPH zniknęło z konta pół miliona złotych |
Józef Wąsaty | 2006-05-10 19:51 |
Ukradli auto, szukam prawnika Toruń/Bydgoszcz |
dawiata | 2006-06-23 12:28 |
odholowali mi samochód (a może ukradli?) [ |
janw | 2006-08-23 16:37 |
Ukradli mi przedmiot powierzony w przechowanie :( |
Samotnik | 2006-11-09 16:43 |
Ukradli mi rejestracje :( |
Fantom | 2008-03-16 19:34 |