poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-04-27 13:20 | uporczywe telefony od marketingu pkt | czonek |
Nie mogę sobie poradzić z uporczywymi telefonami z marketingu polskich książek telefonicznych, ich nachalność wyprowadziła mnie z równowagi doszło do telefonicznej pyskówki i się zaczęło i ilość telefonów od nich wzrosła, dochodzi do tego, że natychmiast po odłożeniu słuchawki mam kolejny, skala zjawiska jest taka że mozna mówic tylko o złośliwiości. ja po prostu nie chcę z nmi już rozmawiać. jak sobie o mnie przypomna potrafią mi nawet godzine blokować linię, uniemożliwiają mi prowadzenie działalności, zajmują czas pracownikom. Przeciez na takie sku .... syństwo musi być jakiś sposób. Bardzo prosze o podpowiedź jakie prawa mi przysługują i czy im mogę jakimiś sankcjami zagrozić. |
2007-04-27 14:43 | Re: uporczywe telefony od marketingu pkt | Wrak Tristana |
W odpowiedzi na pismo z piątek, 27 kwietnia 2007 13:20 (autor czonek publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: > Nie mogę sobie poradzić z uporczywymi telefonami z marketingu polskich > książek telefonicznych, Miałem to samo. to przestępcy... atakowali mnie wielokrotnie. Przestali jak ich domokrążcę kijem z klatki przegoniłem. Ale byli tak namolni, że jak nie chciałem przez telefon, to do prywatnego mieszkania przysłali wymoczka. -- Wrak Tristana * Forum WO: http://forum.alrauna.org/ * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/ To: szkolenia@nowoczesna-firma.pl nie jest mój adres, tylko łosia, co mi spam śle kilka razy dziennie. |
||
2007-04-27 14:54 | Re: uporczywe telefony od marketingu pkt | Samotnik |
Dnia 27.04.2007 Wrak Tristana > W odpowiedzi na pismo z piątek, 27 kwietnia 2007 13:20 > (autor czonek > publikowane na pl.soc.prawo, > wasz znak: > >> Nie mogę sobie poradzić z uporczywymi telefonami z marketingu polskich >> książek telefonicznych, > > Miałem to samo. to przestępcy... atakowali mnie wielokrotnie. Przestali jak > ich domokrążcę kijem z klatki przegoniłem. Ale byli tak namolni, że jak nie > chciałem przez telefon, to do prywatnego mieszkania przysłali wymoczka. Do mnie jeszcze nigdy nie dzwonili :) Natomiast mam problem z Eniro, czyli PF ;) Nie są aż tak upierdliwi, ale i tak jak mają termin wydania kolejnej edycji, to się zdarzają po dwa, trzy telefony dziennie. Ciekawe, dlaczego, czyżby nie dzielili firm między handlowców i wszyscy sobie nawzajem wyrywają klientów, czy też to może strategia pt. że jak się 10 raz zadzwoni, to część dla świętego spokoju kupi? :) -- Samotnik http://www.bizuteria-artystyczna.pl/ |
||
2007-04-27 16:15 | Re: uporczywe telefony od marketingu pkt | mvoicem |
Dnia Fri, 27 Apr 2007 12:54:44 +0000, Samotnik napisał(a): > Dnia 27.04.2007 Wrak Tristana >> W odpowiedzi na pismo z piątek, 27 kwietnia 2007 13:20 (autor czonek >> publikowane na pl.soc.prawo, >> wasz znak: >> >>> Nie mogę sobie poradzić z uporczywymi telefonami z marketingu polskich >>> książek telefonicznych, >> >> Miałem to samo. to przestępcy... atakowali mnie wielokrotnie. Przestali >> jak ich domokrążcę kijem z klatki przegoniłem. Ale byli tak namolni, że >> jak nie chciałem przez telefon, to do prywatnego mieszkania przysłali >> wymoczka. > > Do mnie jeszcze nigdy nie dzwonili :) Natomiast mam problem z Eniro, > czyli PF ;) Nie są aż tak upierdliwi, ale i tak jak mają termin wydania > kolejnej edycji, to się zdarzają po dwa, trzy telefony dziennie. > Ciekawe, dlaczego, czyżby nie dzielili firm między handlowców i wszyscy > sobie nawzajem wyrywają klientów, czy też to może strategia pt. że jak > się 10 raz zadzwoni, to część dla świętego spokoju kupi? :) To ciekawe. Do mnie regularnie co pół roku o 9 rano dzwoni z PF ta sama pani, pyta się czy może już chcę skorzystać, ja mówię że nadal nie, ona się pyta czemu, ja tłumaczę, ona nie wierzy, ja uzasadniam, ona proponuje inny wariant, ja że owszem, ale za darmo, ona że za darmo to nie, ja że to ja poczekam aż będzie za darmo....... Wszystko kulturka, grzeczności, rozmowa ociekająca miodem i wzajemnymi uprzejmościami przez około pół godziny do godziny. Więc wygląda na to że jednak dzielą sobie klientów, i ty przypadłeś takiemu który stara się zmęczyć statystyką, a ja trafiłem do takiej która próbuje czasem rozmowy. p. m. |
||
2007-04-27 16:40 | Re: uporczywe telefony od marketingu pkt | miranka |
"mvoicem" news:pan.2007.04.27.16.11.35@gmail.com... > Wszystko kulturka, grzeczności, rozmowa ociekająca miodem i wzajemnymi > uprzejmościami przez około pół godziny do godziny. A Wy macie jakiś obowiązek wdawać się z nimi w rozmowy? "Nie jestem zainteresowany. Proszę do mnie więcej nie dzownić. Zegnam". Pac - słuchawka. Koniec rozmowy. W życiu bym sobie nie pozwioliła ukraść godziny na jałową dyskusję. Anka |
||
2007-04-27 16:48 | Re: uporczywe telefony od marketingu pkt | Papik |
Dnia Fri, 27 Apr 2007 16:40:07 +0200, miranka napisał/napisała: > W życiu bym sobie nie pozwioliła ukraść godziny na jałową dyskusję. Hmm zwolenniczka krotkiej gry wstepnej ? MSPANC. -- * Foto freak: http://portfolio.pomorski.net, http://fotki.pomorski.net * PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing GG: 70701 |
||
2007-04-27 19:45 | Re: uporczywe telefony od marketingu pkt | Cyb |
On Fri, 27 Apr 2007 14:15:49 +0000 (UTC), mvoicem wrote: >To ciekawe. Do mnie regularnie co pół roku o 9 rano dzwoni z PF ta sama >pani, pyta się czy może już chcę skorzystać, ja mówię że nadal nie, ona >się pyta czemu, ja tłumaczę, ona nie wierzy, ja uzasadniam, blad tkwi w tym "ja uzasadniam" - znaczy jestes byc moze chetny, ale nie od konca przekonany, wiec cie trzeba przekonac ;-) lepsze sa krotkie, asertywne odpowiedzi i nie dawanie sie wciagniecie sie w dyskusje (lub nie daj boze zainteresowanie). ja zalatwiam rozmowy kulturalnie, ale mocno odmownie - nie dzwonia drugi raz. po calym belkocie marketingowym, na pytanie czy jestem zainteresowany zawsze odpowiadam "nie". zwykle nastepuje po tym pytanie "a czy moge wiedziec, dlaczego?" moja odpowiedz jest rownie krotka: "nie" i zapada taka glucha cisza - najczesciej markletingowcy sa sploszeni w tym momencie i nie bardzo wiedza co mowic dalej, wiec konczy sie polaczenie a ja mam swiety spokoj od takiego kiepskiego marketoida. zreszta telefoniczni sa jeszcze do przezycia, najbardziej wurzaja mnie z tele2, szczegolnie ze ostatnio nie przedstawiaja sie od razu, z jakiej sa firmy tylko cos belkocza o rachunkach. zanim zakontakuje co to za firma, marketoidka (jakos trafiaja mi sie kobiety) zdazy wygenerowac caly szereg zdan, i pozniej sa zaskoczone krotka odpowiedzia "nie". jedna taka az takie miala problemy ze sluchem i/lub zrozumieniem slowa "nie", ze musialem ostrzec, ze trzecia odpowiedz odmowna bedzie znacznie dluzsza i bedzie sie skladala glownie z szemranej polszczyzny... pozdarwiam, Cyb |
||
2007-04-27 22:03 | Re: uporczywe telefony od marketingu pkt | Wrak Tristana |
W odpowiedzi na pismo z piątek, 27 kwietnia 2007 16:15 (autor mvoicem publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: > To ciekawe. Do mnie regularnie co pół roku o 9 rano dzwoni z PF ta sama > pani, pyta się czy może już chcę skorzystać, ja mówię że nadal nie, ona > się pyta czemu, ja tłumaczę, ona nie wierzy, ja uzasadniam, ona proponuje > inny wariant, ja że owszem, ale za darmo, ona że za darmo to nie, ja że > to ja poczekam aż będzie za darmo....... No i po co gadasz? Potem dzwonią... PF na szczęście zrezygnowała jak powiedziałem że nie chcę i już. -- Wrak Tristana * Forum WO: http://forum.alrauna.org/ * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/ To: szkolenia@nowoczesna-firma.pl nie jest mój adres, tylko łosia, co mi spam śle kilka razy dziennie. |
||
2007-04-27 22:05 | Re: uporczywe telefony od marketingu pkt | Wrak Tristana |
W odpowiedzi na pismo z piątek, 27 kwietnia 2007 16:40 (autor miranka publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: > A Wy macie jakiś obowiązek wdawać się z nimi w rozmowy? > "Nie jestem zainteresowany. Proszę do mnie więcej nie dzownić. Zegnam". > Pac - słuchawka. Koniec rozmowy. Hehehehe, nie taki koniec.... PKT dzwoniły namolnie ciągle aż do przegonienia kijem. Orange dzwoniło namolnie aż za własną kasę zacząłem wydzwaniać po orangach i prosić o wpisanie mnie na czarną listę klientów, których nie obsługujemy.... W końcu chyba wpisali, bo przestali do mnie dzwonić 2 razy na tydzień. -- Wrak Tristana * Forum WO: http://forum.alrauna.org/ * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/ To: szkolenia@nowoczesna-firma.pl nie jest mój adres, tylko łosia, co mi spam śle kilka razy dziennie. |
||
2007-04-27 22:08 | Re: uporczywe telefony od marketingu pkt | mvoicem |
Dnia Fri, 27 Apr 2007 16:40:07 +0200, miranka napisał(a): > "mvoicem" > news:pan.2007.04.27.16.11.35@gmail.com... > >> Wszystko kulturka, grzeczności, rozmowa ociekająca miodem i wzajemnymi >> uprzejmościami przez około pół godziny do godziny. > > A Wy macie jakiś obowiązek wdawać się z nimi w rozmowy? "Nie jestem > zainteresowany. Proszę do mnie więcej nie dzownić. Zegnam". Pac - > słuchawka. Koniec rozmowy. > W życiu bym sobie nie pozwioliła ukraść godziny na jałową dyskusję. Anka Moją normalną taktyką jest coś takiego, że zadam jakieś niestandardowe pytanie marketoidowi, on zaczyna tłumaczyć, ja przestaję słuchać, dodając jednak co jakiś czas 'aha', żeby sprawiać wrażenie że ciągle go słucham. Jak koniec słowotoku, wtedy zadaję następne pytanie. I znowu zajmuję się swoimi sprawami. Po jakimś czasie marketoid się orientuje że coś jest nie tak, ale zanim to nastąpi, zmarnuje jakąś godzinę. I to ich boli bardziej niż "żegnam-pac", po którym wybiera następny numer z listy, albo wogóle automat mu wybiera. Bo czas to pieniądz, zwłaszcza czas dzwonienia na komórkę :) Tyle że w przypadku PF wystepuje jedyny marketoid który zachowuje się kulturalnie. Całkiem przyjemnie się gada, a skoro akurat dzwoni mniej więce w porze zaraz po moim obudzeniu się, i tak się kręcę po domu jakąś godzinę, to co mi szkodzi kręcić się ze słuchawkami od komórki w uchu .... I tak oni za to płacą. Ciekawy jestem kiedy sobie mnie odhaczą w systemie jako przypadek beznadziejny. Chociaż oni może też ze mną lubią sobie pogadać raz na pół roku :) p. m. |
nowsze | 1 2 3 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Telefony z reklamami |
allbi | 2005-12-12 00:27 |
Krwawy Ludwik szpicluje telefony |
newsfeed | 2006-01-11 14:24 |
uporczywe puszczanie sygnalu na tel komorkowy |
beavis | 2006-01-11 22:47 |
art. 777 § 1 pkt 4 k.p.c. |
Rafał_Szkodziński | 2006-01-21 22:35 |
art. 777 § 1 pkt 4 k.p.c. |
Rafał_Szkodziński | 2006-01-21 22:50 |
art. 777 § 1 pkt 4 k.p.c. |
Rafał_Szkodziński | 2006-01-22 20:43 |
nagabywanie przez telefony ;( co powinnam zrobic ;( |
maya | 2006-03-21 21:54 |
Uporczywe zwalnianie pracownika po przywróceniu |
gmp3 | 2006-06-23 07:15 |
pkt karne i mandat |
armi | 2006-11-16 18:11 |
art. 52 § 1 pkt 1 k.p. |
Micro$oft Outlook | 2007-06-05 15:36 |