poprzedni wątek | następny wątek | pl.biznes |
2006-03-27 14:48 | Re: Wlasny biznes....[dlugie] | Bremse |
On 27 Mar 2006 01:38:57 -0800, "Monika_19" wrote: >Mi na start nie trzeba ksiazek, potrzebny mi dobry pomysl!! Mam >glowe do rozwijania dobrych pomyslów i ksiazki to tylko teoria. >Po tych wszystkich propozcjach, dyskusjach nie tylko w tym miejscu ;-) >zdecyduje sie chyba na jakis interes w Internecie. Zaczne od >jednego serwisu a pózniej bede sie rozwijac. Musze tylko >znalezc odpowiednia branze, która pozwoli na w miare szybki >rozówj. Moja obecna decyzja nie oznacza, ze chce zrezygnowac z >biznesu stacjonarnego wrecz przeciwnie. Uzbieram troche pieniazków >i bede sie rozwijac w nastepnych kierunkach. Nie obraź się, ale to co piszesz (i Karol też) jest po prostu naiwne i dziecinne (nie chodzi mi o wiek, a raczej doświadczenie życiowe). Rozumiem Twój zapał, chęć uniezależnienia się od rodziców itp. ale spójrz na swoją sytuację trzeźwym okiem. Piszesz o przydatności książek, wiedzy itp. z pewną pogardą, bo Tobie wystarczy "dobry pomysł". Ale Ty nie masz żadnego. Wiesz tylko że chcesz robić _coś_ w internecie. Internet to tylko narzędzie, przydatne, ale tylko narzędzie. Jeżeli robisz jakiś projekt (biznes), to na początku rozważasz cele jakie chcesz osiągnąć, główne idee rozbijasz na mniejsze, na końcu dopiero opisujesz szczegóły. Nie zaczynasz rozważań od wyboru narzędzi, bo to bez sensu. Poza tym dlaczego chcesz się uczyć na własnych błędach? Lepiej ucz się na cudzych. Idź, popracuj w kilkunastu/kilkudziesięciu firmach w różnych dziedzinach, najlepiej w kilku krajach, zobacz jakie błędy ludzie popełniają. Umiesz napisać CV i LM tak żeby zostać zaproszonym na rozmowę kwalifikacyjną? Ile w życiu napisałaś podań o pracę i jaka była ich efektywność? Jeśli nauczysz się pisać CV i LM, to potem będziesz wiedziała, których kandydatów zaprosić na rozmowę. Po sposobie pisania CV, będziesz wiedziała jaki ten człowiek jest i czy warto zainwestować w niego swój czas. Zobacz jak wyglądają procedury rekrutacyjne w McDonald's, w agencjach pośrednictwa pracy, w supermarketach, dużych, poważnych korporacjach, a jak w małych i średnich firmach. Wiesz jak przeprowadzić rozmowę kwalifikacyjną tak żeby nawet odrzucony kandydat odszedł z poczuciem, że miał do czynienia z profesjonalistą? Jak wygląda kontrola wydajności pracowników w różnych firmach? Co zrobić żeby ich zmotywować? Jak pozyskać środki na rozwój firmy? Jakie są sposoby na niepłacenie podwykonawcom i dostawcom? Jak się ustrzec takich nieuczciwych firm? Kiedy warto wziąć kredyt? Ile czasu to zajmie? I co zrobić żeby go w ogóle dostać? W jakim wieku chcesz przejść na emeryturę? Jak chcesz tego dokonać? Ile pieniędzy w czasie całego życia zapłacisz w postaci składek na ZUS? Jaka będzie stopa zwrotu tej i"nwestycji"? Jak ominąć konieczność płacenia ZUSu? Jakie są tego koszty? Wymień choć 3 sposoby na obniżenie lub wymiganie się od ZUSu. Jakie są sposoby na odparcie egzekucji komorniczej? Aż tyle? ;-) No to teraz - jak przeprowadzić rozpoznanie wiarygodności potencjalnego klienta? W jakie nieruchomości warto zainwestować mając niewiele pieniędzy? Gdzie i jak szukać okazji? Ile znasz języków obcych? W jaki sposób możesz nawiązać kontakty z firmami zagranicznymi? Itp. itd. Tego wszystkiego możesz dowiedzieć się czytając książki, gazety, przeglądając ustawy, strony agencji rządowych, słuchając narzekań znajomych i rodziny i oczywiście pracując w jakiś różnych, różnistych firmach. Bez tej wiedzy też da się zacząć prowadzić biznes i zdobyć ją w ekspresowym tempie, tylko że będzie Cię to bardzo drogo kosztować. -- pozdrawiam Bremse |
2006-03-27 15:20 | Re: Wlasny biznes....[dlugie] | Monika |
Użytkownik "Bremse" news:46kf22hk1qg06l95s666n1e70gmetobt8c@4ax.com... > Nie obraź się, ale to co piszesz (i Karol też) jest po prostu naiwne i > dziecinne (nie chodzi mi o wiek, a raczej doświadczenie życiowe). Nie obrażam się i przyjmuję krytykę, ale ewentualnego interesu nie będę prowadziła sama i mam dość sporo wsparcie osób, które się na tym znają i to od strony teoretycznej i praktycznej. > Poza tym dlaczego chcesz się uczyć na własnych błędach? Lepiej ucz się > na cudzych. Idź, popracuj w kilkunastu/kilkudziesięciu firmach w > różnych dziedzinach, najlepiej w kilku krajach, zobacz jakie błędy > ludzie popełniają. Pracowałam w kilku miejscach. Na błędach cudzych nie trzeba się uczyć w miejscu pracy! Można to wszystko obserwować z boku. > Umiesz napisać CV i LM tak żeby zostać zaproszonym na rozmowę > kwalifikacyjną? Ile w życiu napisałaś podań o pracę i jaka była ich > efektywność? Jeśli nauczysz się pisać CV i LM, to potem będziesz > wiedziała, których kandydatów zaprosić na rozmowę. Po sposobie pisania > CV, będziesz wiedziała jaki ten człowiek jest i czy warto zainwestować > w niego swój czas. Zobacz jak wyglądają procedury rekrutacyjne w > McDonald's, w agencjach pośrednictwa pracy, w supermarketach, dużych, > poważnych korporacjach, a jak w małych i średnich firmach. > Wiesz jak przeprowadzić rozmowę kwalifikacyjną tak żeby nawet > odrzucony kandydat odszedł z poczuciem, że miał do czynienia z > profesjonalistą? W swoim życiu napisałam kilkanaście CV i LM. Byłam na kilkunastu rozmowach kwalifikacyjnych i efekty były!! Dokumenty związane z pracą zawodową przerabiam do początku szkoły...i dodatkowo na różnych szkoleniach. > Jak wygląda kontrola wydajności pracowników w różnych firmach? Co > zrobić żeby ich zmotywować? Motywowanie pracowników i wszelkiego rodzaju formy nagradzania też znam i ciągle czytam sporo rzeczy o nowych sposobach. > Jak pozyskać środki na rozwój firmy? Mam z tego działu szkolenie i znajomych w organizacjach, które przyznają dotacje na własną działalność, przekazują mi sporo wiadomości i pomagają ciągle się rozwijać. > Jakie są sposoby na niepłacenie podwykonawcom i dostawcom? Jak się > ustrzec takich nieuczciwych firm? > Kiedy warto wziąć kredyt? Ile czasu to zajmie? I co zrobić żeby go w > ogóle dostać? To przeciez tez nie jest czyms nieziemsko trudnym... > W jakim wieku chcesz przejść na emeryturę? Jak chcesz tego dokonać? Juz mam myslec o emerytusze?? Hehehe ja mam 20 lat.... > Ile pieniędzy w czasie całego życia zapłacisz w postaci składek na > ZUS? Jaka będzie stopa zwrotu tej i"nwestycji"? Moje zdanie na temat ZUS-u nikogo pewnie nie interesuje, ale wiem jakie są instytucje i sposoby zwiększenie emerytury. > Jak ominąć konieczność płacenia ZUSu? Jakie są tego koszty? Wymień > choć 3 sposoby na obniżenie lub wymiganie się od ZUSu. Tego można się nauczyć!! Ale koszty samego zatrudnienia można bardzo obniżyć zatrudniając niepełnosprawnych i absolwentów szkól średnich czy uczelni wyższych. ZUS n adzień obry przez dwa lata jest dla mnie niższy.... > Jakie są sposoby na odparcie egzekucji komorniczej? Aż tyle? ;-) Tej wiedzy nie posiadam to fakt, ale mam brata kuzyna radce prawnego... > teraz - jak przeprowadzić rozpoznanie wiarygodności potencjalnego > klienta? Zależy jakiego klienta? > Ile znasz języków obcych? Uczę sie angielskiego i to dość intensywnie i zamierzam uczyć się dalej innych m.in niemieckiego. W jaki sposób możesz nawiązać kontakty z > firmami zagranicznymi? Tego nie wiem, ale czy to jakaś bariera? Czy muszę zaczynac od takich firm? > Tego wszystkiego możesz dowiedzieć się czytając książki, gazety, > przeglądając ustawy, strony agencji rządowych, słuchając narzekań > znajomych i rodziny i oczywiście pracując w jakiś różnych, różnistych > firmach. Dokładnie. Też tak uważam. Myślisz, że pisząc że książki to tylko teoria w ogole ich nie czytam?? Wybieram się na najlepsza uczelnie ekonomiczną w Polsce...Codziennie czytam gazete prawna, przeglądam wiele portali finansowych związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, biorę udział w różnych szkoleniach.... Poczułam się trochę jak dzieciaczek łapiący się za prowadzenie firmy bez jakiejkolwiek wiedzy....mam jej sporo!! Czytam książki, ale uważam, że niektóre dużo nie wnoszą do życia. Więcej czasami można się nauczyć obserwując innych ludzi!! Jestem osobą, która ciągle się kształci i nie jest tak kompletnie zielona. Wybrałam od razu narzędzie czyli Internet, bo wiem, że w ten sposób można trafić do większej ilości ludzi niż w mieście, które słabo znam...... -- Monika |
||
2006-03-27 18:33 | Re: Wlasny biznes....[dlugie] | Bremse |
On Mon, 27 Mar 2006 15:20:19 +0200, "Monika" wrote: >Nie obrażam się i przyjmuję krytykę, ale ewentualnego interesu nie będę >prowadziła sama i mam dość sporo wsparcie osób, które się na tym znają i to >od strony teoretycznej i praktycznej. No to jesteś w dosyć komfortowej sytuacji. >> Poza tym dlaczego chcesz się uczyć na własnych błędach? Lepiej ucz się >> na cudzych. Idź, popracuj w kilkunastu/kilkudziesięciu firmach w >> różnych dziedzinach, najlepiej w kilku krajach, zobacz jakie błędy >> ludzie popełniają. > >Pracowałam w kilku miejscach. Na błędach cudzych nie trzeba się uczyć w >miejscu pracy! A gdzie chcesz się uczyć o błędach popełnianych w pracy i firmach jak nie w tychże firmach? >Można to wszystko obserwować z boku. No o tym właśnie pisałem. >W swoim życiu napisałam kilkanaście CV i LM. Byłam na kilkunastu rozmowach >kwalifikacyjnych i efekty były!! Gratuluję. Jakiego rodzaju to były firmy? Tzn. z ilu branż i jaka wielkość tych firm (rodzinne/ małe, średnie, duże, korporacje)? >Dokumenty związane z pracą zawodową >przerabiam do początku szkoły...i dodatkowo na różnych szkoleniach. Ja też. I mam negatywne zdanie o tym co tam mówiono. Większość, jak się później w życiu okazało, to były kompletne bzdury. >Motywowanie pracowników i wszelkiego rodzaju formy nagradzania też znam i >ciągle czytam sporo rzeczy o nowych sposobach. Z jakimi systemami motywacyjnymi miałaś kontakt jako pracownik? Do jakich książkowych wzorców one nawiązywały, które były skuteczne, a które nie? >Mam z tego działu szkolenie i znajomych w organizacjach, które przyznają >dotacje na własną działalność, przekazują mi sporo wiadomości i pomagają >ciągle się rozwijać. Ile środków i czasu należy poświęcić na zdobycie 10 czy 20k zł? Ile czasu i środków należy poświęcić na rozliczenie się z tego? Czy znasz jakieś lepsze sposoby na zdobycie pieniędzy na start? >> Jakie są sposoby na niepłacenie podwykonawcom i dostawcom? Jak się >> ustrzec takich nieuczciwych firm? >> Kiedy warto wziąć kredyt? Ile czasu to zajmie? I co zrobić żeby go w >> ogóle dostać? > >To przeciez tez nie jest czyms nieziemsko trudnym... Hmm, brałaś kiedyś kredyt inwestycyjny? :> >> W jakim wieku chcesz przejść na emeryturę? Jak chcesz tego dokonać? > >Juz mam myslec o emerytusze?? Hehehe ja mam 20 lat.... Masz 20 lat. W jakim wieku chcesz przejść na emeryturę? 67/65 lat? - taki jest planowany minimalny wiek emerytalny dla naszego pokolenia (po likwidacji przepisów dyskryminujących mężczyzn). 50 lat? 40 lat? Wcześniej? Jakie musisz mieć zasoby finansowe/ jaką wartość inwestycji, aby po przejściu na emeryturę móc się utrzymać do śmierci? Tzn. ile począwszy od dzisiaj musiałabyś odkładać w ciągu miesiąca aby w danym dniu.miesiącu.roku mieć zgromadzone potrzebne środki/inwestycje? Usiądź, policz i powiedz "Hehehe ja mam 20 lat...." ;-) >> Ile pieniędzy w czasie całego życia zapłacisz w postaci składek na >> ZUS? Jaka będzie stopa zwrotu tej i"nwestycji"? >Moje zdanie na temat ZUS-u nikogo pewnie nie interesuje, ale wiem jakie są >instytucje i sposoby zwiększenie emerytury. Z ilu obecnie korzystasz? Naprawdę, dobrze Ci radzę, usiądź i policz ile w ciągu tych kilkudziesięciu lat wyrzucisz pieniędzy do ZUSu. >> Jak ominąć konieczność płacenia ZUSu? Jakie są tego koszty? Wymień >> choć 3 sposoby na obniżenie lub wymiganie się od ZUSu. > >Tego można się nauczyć!! Ale koszty samego zatrudnienia można bardzo obniżyć >zatrudniając niepełnosprawnych i absolwentów szkól średnich czy uczelni >wyższych. Nie bądź śmieszna, przecież nie zbudujesz firmy na zielonych absolwentach. Chyba że rzeczywiście nie wiesz jaki poziom prezentują absolwenci _bez doświadczenia_ (bo w większości na takich możesz dostać dotacje) szkół średnich i wyższych. Co do niepełnosprawnych, to też nie jest najlepszy pomysł. Chodzi mi o to, że raczej nie powinnaś zatrudniać kogoś tylko dlatego że jest pełnosprawny czy niepełnosprawny, ale dlatego że jest wartościowym pracownikiem. Jeśli interesują Cię inne dotacje, to zobacz na kogo są one przyznawane. Z tymi ludźmi i tak będziesz miała kontakt, ale lepiej żeby ograniczył się jednak do wizyty "po pieczątkę". >ZUS n adzień obry przez dwa lata jest dla mnie niższy.... No i co? Tą swoją firmę przez 2 lata będziesz prowadziła? >> Jakie są sposoby na odparcie egzekucji komorniczej? Aż tyle? ;-) > >Tej wiedzy nie posiadam to fakt, ale mam brata kuzyna radce prawnego... Popytaj, ale możesz tego się też nauczyć pracując przez kilka miesięcy w firmie windykacyjnej, a jak masz znajomości to może zaczep się w jakimś biurze u komornika? Niestety, mi to nie było dane... >> teraz - jak przeprowadzić rozpoznanie wiarygodności potencjalnego >> klienta? >Zależy jakiego klienta? Każdego, który nie będzie płacił z odroczonym terminem: dg, spzoo, osoba prywatna, firma z zachodu - jak najtaniej ich pobieżnie sprawdzić? >> Ile znasz języków obcych? >Uczę sie angielskiego i to dość intensywnie i zamierzam uczyć się dalej >innych m.in niemieckiego. Ja się nie pytam czego się uczysz, tylko ile znasz. Pamiętaj o tym na rozmowach kwalifikacyjnych, w czasie negocjacji itp. Chcesz komuś udowodnić że znasz angielski to powiedz, że w poprzedniej firmie pracowałaś jako handlowiec na dany kraj, lub pracowałaś/studiowałaś przez dłuższy czas w jakimś kraju, a nie że masz fajną ocenę na maturze. >W jaki sposób możesz nawiązać kontakty z >> firmami zagranicznymi? > >Tego nie wiem, ale czy to jakaś bariera? Czy muszę zaczynac od takich firm? Nie musisz. Ale zauważ że niektóre towary i _usługi_ są bardzo tanie za wschodnią granicą, a bardzo drogie za zachodnią. I zauważ też, że osoby/firmy z takich krajów (Rosja, Ukraina, a z dalszych np. Indie, Chiny), używające jęz. angielskiego mają często wysokie ceny. >Dokładnie. Też tak uważam. Myślisz, że pisząc że książki to tylko teoria w >ogole ich nie czytam?? Wybieram się na najlepsza uczelnie ekonomiczną w >Polsce... :-) >Codziennie czytam gazete prawna, przeglądam wiele portali >finansowych związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, biorę >udział w różnych szkoleniach.... No to dobrze. Bo wcześniej jak się wypowiadałaś, to po stylu uznałem, że urwałaś się z jakiejś choinki. >Poczułam się trochę jak dzieciaczek łapiący się za prowadzenie firmy bez >jakiejkolwiek wiedzy....mam jej sporo!! A na ilu "żywych" organizmach miałaś okazję ją sprawdzić? >Czytam książki, ale uważam, że >niektóre dużo nie wnoszą do życia. Więcej czasami można się nauczyć >obserwując innych ludzi!! Jestem osobą, która ciągle się kształci i nie jest >tak kompletnie zielona. Wybrałam od razu narzędzie czyli Internet, bo wiem, >że w ten sposób można trafić do większej ilości ludzi niż w mieście, które >słabo znam...... Ale nie wiesz jak. -- pozdrawiam Bremse |
||
2006-03-27 18:46 | Re: Wlasny biznes....[dlugie] | Monika |
Bremse starasz się dac mi do zrozumienia, że nie dam sobie rady, bo mam za mało wiedzy? Dzisiaj przeszłam pomyślnie rekrutacje na szkolenie dotyczące zakładania i prowadzenia działalności. Dla najlepszych jest dotacja do tysięcy na rozkręcenie biznesu. Ja chyba wybrałam już rodzaj działalności. Teraz muszę tylko przeanalizować wszystkie za i przeciw; koszty i takie tam. Uważasz, że wszystkie osoby zaczynające działalność posiadają wiedzę, o której piszesz? Sprowadziłeś mnie troche na ziemię, ale nie odwiodłeś od planów. Jestem osobą z takim a nie innym nastawieniem do życia...i jeszcze Ci udowodnie, że bez tej całej wiedzy powiedzie mi się ;-) -- Monika |
||
2006-03-27 18:47 | Re: Wlasny biznes....[dlugie] | Monika |
Użytkownik "Monika" news:e094t9$54t$1@atlantis.news.tpi.pl... > Bremse starasz się dac mi do zrozumienia, że nie dam sobie rady, bo mam za > mało wiedzy? Dzisiaj przeszłam pomyślnie rekrutacje na szkolenie dotyczące > zakładania i prowadzenia działalności. Dla najlepszych jest dotacja do > 20 tysięcy na rozkręcenie biznesu. Ja chyba wybrałam już rodzaj działalności. > Teraz muszę tylko przeanalizować wszystkie za i przeciw; koszty i takie tam. > Uważasz, że wszystkie osoby zaczynające działalność posiadają wiedzę, o > której piszesz? Sprowadziłeś mnie troche na ziemię, ale nie odwiodłeś od > planów. Jestem osobą z takim a nie innym nastawieniem do życia...i jeszcze > Ci udowodnie, że bez tej całej wiedzy powiedzie mi się ;-) > > -- > Monika > > |
||
2006-03-27 21:49 | Re: Wlasny biznes....[dlugie] | Bremse |
On Mon, 27 Mar 2006 18:46:09 +0200, "Monika" wrote: >Bremse starasz się dac mi do zrozumienia, że nie dam sobie rady, bo mam za >mało wiedzy? Nie, staram się dać Ci do zrozumienia, że możesz sobie nie dać rady, bo zbyt emocjonalnie do tego wszystkiego podchodzisz. >Dzisiaj przeszłam pomyślnie rekrutacje na szkolenie dotyczące >zakładania i prowadzenia działalności. Dla najlepszych jest dotacja do >tysięcy na rozkręcenie biznesu. Ok, wszystko pięknie ładnie. A weź Ty mi powiedz jak sobie poradzisz jeżeli coś się nie uda? Z czego będziesz żyła, czym zapłacisz za studia, jak spłacisz długi i weksle które podpiszesz jeżeli będziesz tą "najlepszą"? Jaki jest Twój plan awaryjny? >Ja chyba wybrałam już rodzaj działalności. Chyba? >Teraz muszę tylko przeanalizować wszystkie za i przeciw; koszty i takie tam. Zrób to dokładnie. Szczególnie przeanalizuj wszystkie "przeciw" i "takie tam". >Uważasz, że wszystkie osoby zaczynające działalność posiadają wiedzę, o >której piszesz? Ależ skąd. Widziałem mnóstwo buraczanych biznesów, które nie wiadomo jakim cudem się kręcą. Ale widziałem też takie, które padały lub ledwo zipią, mimo że powinny się udać. >Sprowadziłeś mnie troche na ziemię, ale nie odwiodłeś od >planów. Jestem osobą z takim a nie innym nastawieniem do życia...i jeszcze >Ci udowodnie, że bez tej całej wiedzy powiedzie mi się ;-) Mi nie musisz nic udowadniać. Nikomu nic nie musisz udowadniać. Masz pomysł na biznes to usiądź, pomyśl, policz i jeszcze raz pomyśl. Jak wyjdzie że się opłaca to bierz się do roboty, jak nie, to nie udowadniaj że jednak się opłaca. Generalnie nie chodzi mi o to żebyś nic nie robiła, poszła na etat, spłodziła min. dwójkę dzieci ku chwale ojczyzny, cały czas jęcząc jaki ten świat niesprawiedliwy i takie tam. Chodzi mi o to, żebyś uniknęła niepotrzebnych błędów, a do tego wystarczy żebyś pozbyła się zbędnych emocji i zaczęła przeprowadzać chłodną kalkulację. Jako że jest to grupa biznesowa, to jeżeli kiedykolwiek stwierdzisz że ktoraś z moich rad była przydatna, to się odezwij. Dam Ci wtedy adres, na który w zamian za usługi doradcze wyślesz butelkę Żywca, ewentualnie skrzynkę Johnniego Walkera (wedle uznania) ;-) -- pozdrawiam Bremse |
||
2006-03-27 22:51 | Re: Wlasny biznes....[dlugie] | Monika |
Użytkownik "Bremse" news:tpdg22tsek7e1fveli5o81epqlc0ojjar2@4ax.com... > Jako że jest to grupa biznesowa, to jeżeli kiedykolwiek stwierdzisz że > ktoraś z moich rad była przydatna, to się odezwij. Dam Ci wtedy adres, > na który w zamian za usługi doradcze wyślesz butelkę Żywca, > ewentualnie skrzynkę Johnniego Walkera (wedle uznania) ;-) Kurcze coś w tym jest...dziękuję juz teraz :-) Ale z moich planów nie zrezygnuje. Po prostu narazie się wstrzymam z czymś co może się zwać własną działalnościa zdam mature i popracuje trochę jako Project Manager tam gdzie pracuje :-) -- Monika |
||
2006-03-28 11:15 | Re: Własny biznes....[dlugie] | Kucik |
Użytkownik "Bremse" news:itbf229j00ou1ahtvds8nnj8aelu7emode@4ax.com... > A w jaki to sposób książki Kiyosakiego mogą pomóc w dobrym > przygotowaniu się do startu? A no w taki ze daja troche inne spojrzenie na swiat. Pisane sa prosto, sa latwe do zrozumienia. Nie daja jakies konkretnej wiedzy, ale inny obraz rzeczywistosci, co niezwykle potrzebne jest w prowadzeniu firmy. Ja te ksiazki przeczytalem i wg mojej opini sa cos warte w poczatkowej fazie "myslenia o wlasnym biznesie" -- Pozdrawiam Kucik |
||
2006-03-29 19:49 | Re: Wlasny biznes....[dlugie] | schumy |
Monika wrote: > Kurcze coś w tym jest...dziękuję juz teraz :-) Ale z moich planów nie > zrezygnuje. Po prostu narazie się wstrzymam z czymś co może się zwać własną > działalnościa zdam mature i popracuje trochę jako Project Manager tam gdzie > pracuje :-) > > -- > Monika Witajcie, Brawo dla Moniki!!! Ma zapal, mlodzienczy entuzjazm, ale nie jest pozbawiona trzezwego myslenia. Umie przyznac racje innym. Umie sie wycowac, przyczaic, aby pozniej zaatakowac ze zdwojona sila :))) Pozdrawiam!!! Konrad |
||
2006-03-29 22:28 | Re: Wlasny biznes....[dlugie] | Monika_19 |
:-) Silna grupa wsparcia dziala skutecznie. "Uwielbiam" ludzi w Sieci a zwlaszcza na grupach dyskusyjnych... :-) -- Monika |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Jak skutecznie prowadzić własny biznes |
www.zlotemysli.regiony.or | 2005-12-01 00:26 |
biznes ++ |
2006-01-12 00:31 | |
Dla osob z branzy Biznes to Biznes |
AmerPol | 2006-02-03 10:38 |
biznes i ekonomia |
Magdalena | 2006-03-22 09:09 |
praca a biznes |
Faustyna Madej | 2006-03-22 09:11 |
biznes i ekonomia |
Justyna | 2006-03-22 09:11 |
Własny biznes.... |
Monika | 2006-03-23 18:51 |
Biznes |
xxx | 2006-04-01 09:42 |
Biznes |
xxx | 2006-04-01 09:42 |
e-biznes |
BPawel | 2006-09-28 08:58 |