poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-12-26 18:49 | wypadek i niesluszny mandat. Co robic? | gjesio |
Witajcie, Mam taki problem: 18 grudnia w Toruniu jechalem ulica na wprost, gdy z naprzeciwka jadacy samochod zjechal mi przed nosem na moj pas, bo chcial skrecac w lewo. (tj. w jego mniemaniu zjechal ku srodkowi jezdni, ktory byl na srodku mojego pasa..) Mam swiadka tej kolizji, niestety, gdy przyjechala policja mojego swiadka nie bylo, a tamten znalazl sobie swoich sasiadow ktorzy naopowiadali policji niestworzone historie. Policja nie chciala czekac na mojego swiadka, jak przyjechal nawet nie spisala jego danych, a co dopiero zeznan (moze tak zrobic?), po czym zagrozil mi pan sierzant, ze jak nie przyjme mandatu to on mi zabiera prawo jazdy jako sprawcy (moze tak zrobic?) i w sadzie bede dowodzil swojej niewinnnosci. (?) Ja, poniewaz mam drugi samochod w rodzinnym miescie oraz bylem mocno zestresowany (moja pierwsza kolizja drogowa), przyjalem ten mandat, bo policjant powiedzial, ze moge sie od niego odwolac i wtedy sprawa trafi do sadu na rozpatrzenie (czyli w moim mniemaniu to samo, co jakbym nie przyjal mandatu, tylko ze nie trace prawka). No i teraz mam pare pytan: - Jak ma wygladac takie odwolanie od mandatu - do kogo to ma byc napisane, gdzie to zaniesc / wyslac, co tam ma sie znalezc? - Czy / jak napisac skarge na tego funkcjonariusza? - Czy policja nie powinna zbadac nas alkomatem po tym zajsciu? (dopiero teraz mi to do glowy przyszlo) |
2007-12-26 20:02 | Re: wypadek i niesluszny mandat. Co robic? | witek |
gjesio@gmail.com wrote: > > - Jak ma wygladac takie odwolanie od mandatu - do kogo to ma byc > napisane, gdzie to zaniesc / wyslac, co tam ma sie znalezc? > - Czy / jak napisac skarge na tego funkcjonariusza? > - Czy policja nie powinna zbadac nas alkomatem po tym zajsciu? > (dopiero teraz mi to do glowy przyszlo) Pan szanowny policjant nawciskał ci głupot. Jak przyjąłeś mandat to jest już po rybkach. Od niczego nie możesz się już odwołać. Było go nie przyjmować to miałbyś normalną sprawę w sądzie grodzkim i wówczas mógłbyś swoich świadków powołać. Teraz ci pozostało zapłcić i zapomnieć o sprawie. I radzę ci skarg na funckjonariusza nie pisać bo nie masz żadnych świadków co on ci powiedział, a jeszcze on ci sprawę wytoczy. |
||
2007-12-26 20:05 | Re: wypadek i niesluszny mandat. Co robic? | kam |
gjesio@gmail.com pisze: > po czym zagrozil mi pan sierzant, ze jak nie przyjme mandatu to on mi > zabiera prawo jazdy jako sprawcy (moze tak zrobic?) może choć raczej nie robi > przyjalem ten mandat, bo policjant powiedzial, ze moge sie > od niego odwolac i wtedy sprawa trafi do sadu na rozpatrzenie (czyli w > moim mniemaniu to samo, co jakbym nie przyjal mandatu, tylko ze nie > trace prawka). to masz błędne mniemanie No i teraz mam pare pytan: > > - Jak ma wygladac takie odwolanie od mandatu - do kogo to ma byc > napisane, gdzie to zaniesc / wyslac, co tam ma sie znalezc? pisać możesz i tak nic to nie da > - Czy / jak napisac skarge na tego funkcjonariusza? bierzesz kawałek papieru i piszesz możesz też na komputerze jaki problem w napisaniu skargi? KG |
||
2007-12-26 20:29 | Re: wypadek i niesluszny mandat. Co robic? | LukaszS |
> po czym zagrozil mi pan sierzant, ze jak nie przyjme mandatu to on mi > zabiera prawo jazdy jako sprawcy (moze tak zrobic?) >> może >> choć raczej nie robi Nieprawda. Tylko w określonych przypadkach i żadnym z nich nie jest sprawstwo wypadku. 135 PoRD Jednak fakt, że pan policjant opowiadał straszne bajki. |
||
2007-12-26 20:35 | Re: wypadek i niesluszny mandat. Co robic? | kam |
LukaszS pisze: > Nieprawda. Tylko w określonych przypadkach i żadnym z nich nie jest > sprawstwo wypadku. nieprawda > 135 PoRD jest to wykroczenie za które można orzec zakaz prowadzenia pojazdów (art.86 par.1 i 3 kw), a więc podstawą do zatrzymania jest art.135 ust.1 pkt 2 Pord KG |
||
2007-12-26 20:46 | Re: wypadek i niesluszny mandat. Co robic? | Koju |
>> >> - Jak ma wygladac takie odwolanie od mandatu - do kogo to ma byc >> napisane, gdzie to zaniesc / wyslac, co tam ma sie znalezc? >> - Czy / jak napisac skarge na tego funkcjonariusza? >> - Czy policja nie powinna zbadac nas alkomatem po tym zajsciu? >> (dopiero teraz mi to do glowy przyszlo) > > > > Pan szanowny policjant nawciskał ci głupot. > Jak przyjąłeś mandat to jest już po rybkach. Od niczego nie możesz się już > odwołać. > Było go nie przyjmować to miałbyś normalną sprawę w sądzie grodzkim i > wówczas mógłbyś swoich świadków powołać. > Teraz ci pozostało zapłcić i zapomnieć o sprawie. > > I radzę ci skarg na funckjonariusza nie pisać bo nie masz żadnych świadków > co on ci powiedział, a jeszcze on ci sprawę wytoczy. Ma się tydzień na odwołanie od mandatu - potem rzeczywiście już po rybkach. Ale 7 dni od wręczenia mandatu jest. MK |
||
2007-12-26 21:01 | Re: wypadek i niesluszny mandat. Co robic? | witek |
Koju wrote: >>> - Jak ma wygladac takie odwolanie od mandatu - do kogo to ma byc >>> napisane, gdzie to zaniesc / wyslac, co tam ma sie znalezc? >>> - Czy / jak napisac skarge na tego funkcjonariusza? >>> - Czy policja nie powinna zbadac nas alkomatem po tym zajsciu? >>> (dopiero teraz mi to do glowy przyszlo) >> >> >> Pan szanowny policjant nawciskał ci głupot. >> Jak przyjąłeś mandat to jest już po rybkach. Od niczego nie możesz się już >> odwołać. >> Było go nie przyjmować to miałbyś normalną sprawę w sądzie grodzkim i >> wówczas mógłbyś swoich świadków powołać. >> Teraz ci pozostało zapłcić i zapomnieć o sprawie. >> >> I radzę ci skarg na funckjonariusza nie pisać bo nie masz żadnych świadków >> co on ci powiedział, a jeszcze on ci sprawę wytoczy. > > Ma się tydzień na odwołanie od mandatu - potem rzeczywiście już po rybkach. > Ale 7 dni od wręczenia mandatu jest. Od podpisanego mandatu? A gdzie to przeczytałeś? |
||
2007-12-26 21:20 | Re: wypadek i niesluszny mandat. Co robic? | |
>>>> - Jak ma wygladac takie odwolanie od mandatu - do kogo to ma byc >>>> napisane, gdzie to zaniesc / wyslac, co tam ma sie znalezc? >>>> - Czy / jak napisac skarge na tego funkcjonariusza? >>>> - Czy policja nie powinna zbadac nas alkomatem po tym zajsciu? >>>> (dopiero teraz mi to do glowy przyszlo) >>> Pan szanowny policjant nawciskał ci głupot. >>> Jak przyjąłeś mandat to jest już po rybkach. Od niczego nie możesz >>> się już odwołać. >>> Było go nie przyjmować to miałbyś normalną sprawę w sądzie grodzkim i >>> wówczas mógłbyś swoich świadków powołać. >>> Teraz ci pozostało zapłcić i zapomnieć o sprawie. >>> I radzę ci skarg na funckjonariusza nie pisać bo nie masz żadnych >>> świadków co on ci powiedział, a jeszcze on ci sprawę wytoczy. >> Ma się tydzień na odwołanie od mandatu - potem rzeczywiście już po >> rybkach. Ale 7 dni od wręczenia mandatu jest. > Od podpisanego mandatu? A gdzie to przeczytałeś? Może wnieść o anulowanie mandatu (czy jakoś tak). Moja żona to przechodziła w innej sytuacji (nie związanej z drogami). Policjant pouczył, że: przyjecie, podpisanie i niezapłacenie mandatu w terminie 7 dni jest równoznaczne z jego nieprzyjeciem. Jego odbiór wg pouczenia dawał zatem 7 dni na przemyślenie, dlaczego właśnie ona dostała mandat. No i go podpisała. Gdy wyszło, że to nieprawda, po dwóch dniach złożona została skarga na policjanta. Komendant KPP zasugerował, by złożyć wniosek do Sądu o jego anulowanie (chyba już domyslał się po rozmowie, że mandat był wystawiony niewłaściwej osobie). Wniosek został złożony, Sąd go uwzględnił. Tylko tu mieliśmy pewien dowód na poparcie wniosku, mianowicie nagranie rozmowy z panem "władzą" (włączony dyktafon w kieszeni z nagrał całą rozmowę...) Co ciekawe, policja odrzuciła naszą skargę na policjanta uzasadniajac, że "policjant dobrze myslał, ale źle powiedział. Ważne jest jednak, że dobrze myślał...". Sędzia gdy to przeczytała, to o mało ze śmiechu nie posikała się - widać było, że sędzina to też człowiek ;) |
||
2007-12-26 21:34 | Re: wypadek i niesluszny mandat. Co robic? | gbardzicki |
hmm.. czy dni swiateczne wliczaja sie w te 7 dni? bo np dzisiaj, czy wczoraj poczta byla nieczynna i nie bardzo mialem jak to wyslac.. moge probowac po polnocy otworza calodobowa i zeby mi wpisala wsteczna date czy cos...? |
||
2007-12-26 22:01 | Re: wypadek i niesluszny mandat. Co robic? | witek |
sympatyczna_poczta_a@amorki.pl wrote: >>>>> - Jak ma wygladac takie odwolanie od mandatu - do kogo to ma byc >>>>> napisane, gdzie to zaniesc / wyslac, co tam ma sie znalezc? >>>>> - Czy / jak napisac skarge na tego funkcjonariusza? >>>>> - Czy policja nie powinna zbadac nas alkomatem po tym zajsciu? >>>>> (dopiero teraz mi to do glowy przyszlo) >>>> Pan szanowny policjant nawciskał ci głupot. >>>> Jak przyjąłeś mandat to jest już po rybkach. Od niczego nie możesz >>>> się już odwołać. >>>> Było go nie przyjmować to miałbyś normalną sprawę w sądzie grodzkim >>>> i wówczas mógłbyś swoich świadków powołać. >>>> Teraz ci pozostało zapłcić i zapomnieć o sprawie. >>>> I radzę ci skarg na funckjonariusza nie pisać bo nie masz żadnych >>>> świadków co on ci powiedział, a jeszcze on ci sprawę wytoczy. >>> Ma się tydzień na odwołanie od mandatu - potem rzeczywiście już po >>> rybkach. Ale 7 dni od wręczenia mandatu jest. >> Od podpisanego mandatu? A gdzie to przeczytałeś? > > Może wnieść o anulowanie mandatu (czy jakoś tak). tylko wtedy kiedy mandat został wystawiony za coś co nie jest wykroczeniem. Tutaj to nie zachodzi. Podpisany mandat jest ostateczny i nie ma od niego odwołania. > Moja żona to > przechodziła w innej sytuacji (nie związanej z drogami). Policjant > pouczył, że: przyjecie, podpisanie i niezapłacenie mandatu w terminie 7 > dni jest równoznaczne z jego nieprzyjeciem. bzdura. jest równoznaczne z jego niezapłaceniem i ktoś wcześniej czy później sobie należność ściągnie. > Jego odbiór wg pouczenia > dawał zatem 7 dni na przemyślenie, dlaczego właśnie ona dostała mandat. a co było na tym pouczeniu napisane, bo chyba jednak coś innego niż piszesz. > No i go podpisała. Gdy wyszło, że to nieprawda, po dwóch dniach złożona > została skarga na policjanta. Komendant KPP zasugerował, by złożyć > wniosek do Sądu o jego anulowanie (chyba już domyslał się po rozmowie, > że mandat był wystawiony niewłaściwej osobie). Wniosek został złożony, > Sąd go uwzględnił. Tylko tu mieliśmy pewien dowód na poparcie wniosku, > mianowicie nagranie rozmowy z panem "władzą" (włączony dyktafon w > kieszeni z nagrał całą rozmowę...) Co ciekawe, policja odrzuciła naszą > skargę na policjanta uzasadniajac, że "policjant dobrze myslał, ale źle > powiedział. Ważne jest jednak, że dobrze myślał...". Sędzia gdy to > przeczytała, to o mało ze śmiechu nie posikała się - widać było, że > sędzina to też człowiek ;) Coś tu skróciłeś za bardzo albo nie było tak jak piszesz. |
nowsze | 1 2 3 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
OC - PZU paranoja - co robic? |
Andrzej m. | 2005-10-20 20:03 |
wypadek |
Marek | 2005-10-25 14:37 |
odsniezanie chadnika - kto ma to robic |
fikumiku | 2006-01-04 12:11 |
NIEZAPLACONA FAKTURA - CO ROBIC? |
Weronika | 2006-06-07 10:13 |
Wypadek! |
ANUSIA | 2006-08-02 02:31 |
problem z blacharzem - co robic? |
Viking | 2006-08-29 15:38 |
wynajem mieszkania a szantaz -- co robic? |
Joanna | 2006-08-29 19:08 |
co robic??? |
e.s | 2006-10-22 16:12 |
Wypadek? |
Kuba | 2007-05-29 22:29 |
Co z robic bracia prawnicy? |
Heming | 2007-11-25 21:58 |