poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2008-01-12 23:56 | Re: Zakupy przez internet, a zwrot towaru ... | Gotfryd Smolik news |
On Sat, 12 Jan 2008, Andys wrote: > Marcin Debowski pisze: >> O ile jest konsumentem. >> > Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale jestem osobą fizyczną, nie podmiotem > gospodarczym, ostatecznym klientem zamówienia :-) Dla porządku: to nie wystarczy. Ustawowo zakup musi być wykorzystywany "dla siebie" (konsumpcyjnie) i nie może być wykorzystywany "w celach zawodowych". O ile omijanie tego zapisu przy "zakupach nie na firmę" to powszechna praktyka, czekam na jakieś (publicznie opisane) starcie między klientem a sprzedawcą, w której po zaognieniu sytuacji (bo normalnie to komu by się chciało :P)) i wykryciu takiego przypadku sprzedawca zajarzy, że niekonsument kupujący nie na firmę "naciąga" go na skorzystanie z przepisu, do którego nie ma prawa. Przepis na równi z działalnością gospodarczą stanowi, że konsumentem jest kupujący "w celu niezwišzanym z działalnociš zawodowš lub gospodarczš (towar konsumpcyjny)": http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?story=321 W myśl takiego zapisu IMO jest oczywistym, że konsumentami nie są: - kupujący sobie (jako OF bez DG) fotoaparat lub kamerę, którzy za ich pomocą "świadczą" odpłatnie dokumentowanie wesel lub innych takich - kupujący wiertarki, komputery tudzież inne narzędzia, które następnie wykorzystują *celem wykonywania pracy* z własnej umowy o pracę, i to niezależnie, czy w myśl umowy z pracodawcą dostają za to wynagrodzenie (zwolnione zresztą z podatku, jest extra przepis) czy tylko dobrowolnie "biorą sobie robotę do domu" żeby dokończyć słubowe pisma. pzdr, Gotfryd |
2008-01-15 21:41 | Re: Zakupy przez internet, a zwrot towaru ... | Piotr Kubiak |
Gotfryd Smolik news wrote: > On Sat, 12 Jan 2008, Andys wrote: > >> Marcin Debowski pisze: >>> O ile jest konsumentem. >>> >> Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale jestem osobą fizyczną, nie podmiotem >> gospodarczym, ostatecznym klientem zamówienia :-) > > Dla porządku: to nie wystarczy. Ustawowo zakup musi być wykorzystywany > "dla siebie" (konsumpcyjnie) i nie może być wykorzystywany "w celach > zawodowych". > O ile omijanie tego zapisu przy "zakupach nie na firmę" to powszechna > praktyka, czekam na jakieś (publicznie opisane) starcie między klientem > a sprzedawcą, w której po zaognieniu sytuacji (bo normalnie to komu > by się chciało :P)) i wykryciu takiego przypadku sprzedawca zajarzy, > że niekonsument kupujący nie na firmę "naciąga" go na skorzystanie > z przepisu, do którego nie ma prawa. > Przepis na równi z działalnością gospodarczą stanowi, że konsumentem > jest kupujący "w celu niezwišzanym z działalno?ciš zawodowš lub > gospodarczš (towar konsumpcyjny)": > http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?story=321 > > W myśl takiego zapisu IMO jest oczywistym, że konsumentami nie są: > - kupujący sobie (jako OF bez DG) fotoaparat lub kamerę, którzy > za ich pomocą "świadczą" odpłatnie dokumentowanie wesel lub > innych takich > - kupujący wiertarki, komputery tudzież inne narzędzia, które następnie > wykorzystują *celem wykonywania pracy* z własnej umowy o pracę, > i to niezależnie, czy w myśl umowy z pracodawcą dostają za to > wynagrodzenie (zwolnione zresztą z podatku, jest extra przepis) > czy tylko dobrowolnie "biorą sobie robotę do domu" żeby > dokończyć słubowe pisma. No i jeszcze tacy, co kupią prywatnie, sprawdzą czy działa i czy im pasuje, a później wciągną to na firmę. Chociaż tak sobie pomyślałem, że przecież w chwili kupna można nie wiedzieć jeszcze że za 3 lata zrobię sobie z tej drukarki środek trwały. -- Pozdrawiam, Piotr Kubiak (jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z nagłówka) |
||
2008-01-26 21:29 | Re: Zakupy przez internet, a zwrot towaru ... | Gotfryd Smolik news |
On Tue, 15 Jan 2008, Piotr Kubiak wrote: > No i jeszcze tacy, co kupią prywatnie, sprawdzą czy działa i czy im pasuje, > a później wciągną to na firmę. Od czasu do czasu dywaguję nad tym, że da się to ukrócić, przynajmniej w przypadku VATowców. > Chociaż tak sobie pomyślałem, że przecież w > chwili kupna można nie wiedzieć jeszcze że za 3 lata zrobię sobie z tej > drukarki środek trwały. Tak, "zrobienie ST" to jedyna (AFAIK) metoda na legalne zaliczenie w koszty rzeczy "kupionej w celu osobistym" podczas prowadzenia DG. Tyle, że traci się możliwość odliczenia VAT :> pzdr, Gotfryd |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
zakupy przez internet |
marek | 2006-02-01 15:53 |
zakup przez internet - zwrot towaru |
grem1 | 2006-04-03 11:04 |
zakup przez internet - zwrot towaru |
grem1 | 2006-04-03 11:04 |
Zwrot towaru zakupionego przez internet |
jarek | 2006-04-20 13:04 |
Zakup towaru przez internet |
Negatyw | 2006-07-16 10:27 |
zwrot towaru zakupionego przez internet (allegro) |
superatm | 2006-11-06 11:29 |
Zakupy przez Internet -> odbiór osobisty -> |
Michał | 2007-03-12 15:08 |
Zwrot towaru zakupionego via internet |
macias | 2007-10-20 00:31 |
Kupilem przez internet i nie mam towaru |
Fantom | 2007-10-21 10:57 |
Kupno przez internet a zwrot |
fatrix | 2007-11-07 16:05 |