poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2009-01-04 11:44 | zapis w umowie o pracę | Michał |
"Pracownik zobowiązany jest do wypełniania bieżących poleceń przełożonych". Czy taki zapis w umowie o pracę jest, nazwijmy to tak: normalny? W poprzedniej umowie miałem coś takiego i pod ten punkt podciągane było dosłownie wszystko, łącznie z pracą po godzinach... Głupi byłem rok temu, podpisałem - więc się wkopałem i mieli jelenia do wszystkiego, zatrudnionego na 1/2 etatu a pracującego realnie po 40h tygodniowo... Gdzie można znaleźć typowy zakres obowiązków instruktora muzyki zatrudnionego w ośrodku kultury lub przykładową umowę? Jak twardo powiedzieć pracodawcy NIE (nie wylatując przy tym dyscyplinarnie oraz nie narażając się na szykany okołomobbingowe) w przypadku poleceń pracy na własnych materiałach, własnym sprzęcie ("załatw nagłośnienie", "przewieź sprzęt swoim samochodem", "zagraj na bankiecie")? W minionym roku usiłowałem rozmawiać z pracodawcą, ale nieudolnie i bez efektu. Dyrektor-prawnik zawsze był górą. Za wszystkie rady z góry serdecznie dziękuję i pozdrawiam noworocznie. Michał |
2009-01-04 12:08 | Re: zapis w umowie o pracę | Cubus |
Michał pisze: > Jak twardo powiedzieć pracodawcy NIE (nie wylatując przy tym > dyscyplinarnie oraz nie narażając się na szykany okołomobbingowe) w > przypadku poleceń pracy na własnych materiałach, własnym sprzęcie > ("załatw nagłośnienie", "przewieź sprzęt swoim samochodem", "zagraj na > bankiecie")? Kurs asertywności. Poszukaj w necie, jest tego trochę. Parodniowy "trening" może nie sprawi, że staniesz się starym wygą nie dającym sobie napluć w kaszę, ale może chociaż przestaniesz się panicznie bać. -- oo0O0oo00oo.................oo0O0oo00Ooo ID: 7JLTTMQN --------------------------- |
||
2009-01-04 12:19 | Re: zapis w umowie o pracę | BK |
On 4 Sty, 11:44, Michał > "Pracownik zobowiązany jest do wypełniania bieżących poleceń przełożonych". > Czy taki zapis w umowie o pracę jest, nazwijmy to tak: normalny? W > poprzedniej umowie miałem coś takiego i pod ten punkt podciągane było > dosłownie wszystko, łącznie z pracą po godzinach... Głupi byłem rok temu, > podpisałem - więc się wkopałem i mieli jelenia do wszystkiego, zatrudnionego > na 1/2 etatu a pracującego realnie po 40h tygodniowo... > > Gdzie można znaleźć typowy zakres obowiązków instruktora muzyki > zatrudnionego w ośrodku kultury lub przykładową umowę? > > Jak twardo powiedzieć pracodawcy NIE (nie wylatując przy tym dyscyplinarnie > oraz nie narażając się na szykany okołomobbingowe) w przypadku poleceń pracy > na własnych materiałach, własnym sprzęcie ("załatw nagłośnienie", "przewieź > sprzęt swoim samochodem", "zagraj na bankiecie")? > > W minionym roku usiłowałem rozmawiać z pracodawcą, ale nieudolnie i bez > efektu. Dyrektor-prawnik zawsze był górą. > > Za wszystkie rady z góry serdecznie dziękuję i pozdrawiam noworocznie. > > Michał Polecenie przelozonego nie moze przeciez stac w sprzecznosci z przepisami prawa. Jesli jest sprzeczne to masz podstawe by odmowic wykonania, jesli ponowi to polecenie mozesz poprosic je na pismie - bedziesz mial material do sadu pracy - plus kurs asertywnosci. BK |
||
2009-01-04 15:02 | Re: zapis w umowie o pracę [długie] | Jotte |
W wiadomości news:gjq4e6$dj$1@nemesis.news.neostrada.pl Michał > "Pracownik zobowiązany jest do wypełniania bieżących poleceń > przełożonych". Czy taki zapis w umowie o pracę jest, nazwijmy to tak: > normalny? W poprzedniej umowie miałem coś takiego i pod ten punkt > podciągane było dosłownie wszystko, łącznie z pracą po godzinach... Potrafisz to udowodnić? Albo chociaż czy PIP ma szansę wykazać nieprawidłowości w ewidencji czasu pracy? > Głupi byłem rok temu, podpisałem - więc się wkopałem i mieli jelenia do > wszystkiego, zatrudnionego na 1/2 etatu a pracującego realnie po 40h > tygodniowo... Mieli, ale nie z powodu tego zapisu. Zapis ten w zasadzie nic nie znaczy i podpisanie umowy o pracę czy zakresu obowiązków z taką klauzulą nie stwarza ryzyka dla pracownika. Dlaczego? Po pierwsze zgodnie z art. 18 KP postanowienia umów o pracę i innych aktów nie mogą być mniej korzystne dla pracownika niż przepisy prawa pracy a jak są, to sa nieważne. Po drugie pracownik może odmówić wykonania polecenia niezgodnego z prawem (tu się pewnie dykertorek-prawnik będzie pilnował). Po trzecie pracownik może zażądać wydania polecenia na piśmie. Po czwarte nie można zlecić pracownikowi wykonywania prac niezgodnych z jego kwalifikacjami (np. sprzątania ci zlecić nie może). Pracownik ma obowiązek wykonywania poleceń pracodawcy tych związanych z pracą. Skoro jesteś instruktorem muzyki to transportowanie czegokolwiek do twojej pracy nie należy. Sporo o tym wszystkim w sieci. > Gdzie można znaleźć typowy zakres obowiązków instruktora > muzyki zatrudnionego w ośrodku kultury lub przykładową umowę? Nie mam pojęcia. > Jak twardo powiedzieć pracodawcy NIE (nie wylatując przy tym > dyscyplinarnie oraz nie narażając się na szykany okołomobbingowe) Normalnie. Zdecyduj się - chcesz wstać czy dalej pełzać? > w > przypadku poleceń pracy na własnych materiałach, Zażądać materiałów. Warsztat pracy organizuje pracodawca. Nie wiem co to za "materiały" (materiały piśmienne i do urządzeń drukujących, płyty itp.?) A najprościej oznajmić, że nie posiadasz potrzebnych materiałów na ten cel i posiadać nie będziesz. > własnym sprzęcie To proste. Informuję, że nie używam sprzętu prywatnego do celów związanych z wypełnianiem obowiązków płynących ze stosunku pracy. > ("załatw nagłośnienie", Proszę wyasygnować środki. > "przewieź sprzęt swoim samochodem", Wykluczone, używam go wyłącznie w celach prywatnych. > "zagraj na bankiecie")? Rozważę tę propozycję, ale czy jest pan przygotowany na koszty związane z moim honorarium? > W minionym roku usiłowałem rozmawiać z pracodawcą, ale > nieudolnie i bez efektu. To nie rozmawiaj. I pamiętaj, że czego nie ma na piśmie (albo chociaż na nagraniu), to tego tak naprawdę nie ma. Tak czy inaczej trudno jest pracodawcę rozbestwionego twoją wcześniejszą uległością odzwyczaić i naprostować niż od razu ustawić go do pionu. Zwolnienie dyscyplinarne to nie jest taka prosta sprawa i tego bym się na twoim miejscu raczej nie obawiał (zresztą zawsze jest jeszcze sąd). Natomiast wypowiedzenie pod jakimś pretekstem zawsze możesz dostać. Twój wybór. -- Jotte |
||
2009-01-04 15:35 | Re: zapis w umowie o pr | WAM |
On Sun, 4 Jan 2009 11:44:18 +0100, Michał >"Pracownik zobowiązany jest do wypełniania bieżących poleceń przełożonych". >Czy taki zapis w umowie o pracę jest, nazwijmy to tak: normalny? Tak, jest normalny >podpisałem - więc się wkopałem i mieli jelenia do wszystkiego, zatrudnionego >na 1/2 etatu a pracującego realnie po 40h tygodniowo... Skoro sie godziles na dodatkowe godziny ponad 20h tygodniowo to Twoja dobra wola - ale za te dodatkowe godziny powinni Ci zaplacic lub dac wolne. >Jak twardo powiedzieć pracodawcy NIE (nie wylatując przy tym dyscyplinarnie >oraz nie narażając się na szykany okołomobbingowe) w przypadku poleceń pracy >na własnych materiałach, własnym sprzęcie ("załatw nagłośnienie", "przewieź >sprzęt swoim samochodem", "zagraj na bankiecie")? zalatw naglosnienie - sprobuj zalatwic a jak sie nie uda to powiedz dlaczego i jakie sa przeszkody przewiez sprzet swoim samochodem - zona bierze samochod i nie bede mogl / nie mam paliwa / prosze o wyplate ryczaltu za uzywanie prywatnego samochodu zagraj na bankiecie - jesli po godzinach pracy to mozesz nie miec czasu a jak w godzinach pracy to w czym problem :) WAM -- wielkanoc nad morzem www.nadmorze.pl/wielkanoc wczasy nad morzem www.nadmorze.pl |
||
2009-01-04 18:59 | Re: zapis w umowie o pracę [długie] | Michał |
> Potrafisz to udowodnić? Większość imprez była w weekendy / dni wolne, więc świadkowie by się znaleźli. A w papierach śladu nie ma, że dostałem za to wynagrodzenie / dzień wolny - przynajmniej nie powinno być, bo nie dostałem... > Po czwarte nie można zlecić pracownikowi wykonywania prac niezgodnych z > jego kwalifikacjami (np. sprzątania ci zlecić nie może). Tego nie wiedziałem. Byłem zatrudniony jako instruktor do nauki gry na instrumentach a bywało, że taszczyłem wyposażenie sportowe i biegałem na zakupy do hurtowni albo robiłem za gońca z papierami po urzędach. > I pamiętaj, że czego nie ma na piśmie (albo chociaż na nagraniu), to tego > tak naprawdę nie ma. Dzięki. Tego się będę trzymał przy zawieraniu następnej umowy, jak mi będą np. kit wciskać, że "jako instruktora nie mogą zatrudnić, ale będę instruktorem z zastrzeżeniem, że na umowie będzie pisało REFERENT" Czy mogę umowę przed podpisaniem zabrać do domu, żeby spokojnie się z nią zapoznać, a nie "szybko, podpisz, bo jadę w delegację i jestem już spóźniony"? Pozdrawiam, Michał |
||
2009-01-04 19:24 | Re: zapis w umowie o pracę [długie] | Jotte |
W wiadomości news:gjqtia$35p$1@atlantis.news.neostrada.pl Michał >> Potrafisz to udowodnić? > Większość imprez była w weekendy / dni wolne, więc świadkowie by się > znaleźli. Absolutnie na to nie licz! Nigdy, powtarzam - NIGDY - nie licz, że współpracownicy-pseudokoledzy będą zeznawać za tobą przeciwko pracodawcy. Chcesz się przekonać? To poproś paru z tych "świadków" żeby ci podpisali oświadczenie, że widzieli jak wyrabiałeś nadgodziny. > A w papierach śladu nie ma, że dostałem za to wynagrodzenie / dzień > wolny - przynajmniej nie powinno być, bo nie dostałem... No, to byłeś wolontariuszem... :)) >> Po czwarte nie można zlecić pracownikowi wykonywania prac niezgodnych z >> jego kwalifikacjami (np. sprzątania ci zlecić nie może). > Tego nie wiedziałem. Byłem zatrudniony jako instruktor do nauki gry na > instrumentach a bywało, że taszczyłem wyposażenie sportowe i biegałem na > zakupy do hurtowni albo robiłem za gońca z papierami po urzędach. Jak ci to jeszcze kiedyś "zaproponują" to na początek możesz spytać co będzie jak ci krąg wyskoczy bo masz chory kręgosłup i zostaniesz sparaliżowany, oraz dlaczego nie skierowano cię na badania do poradni medycyny pracy czy możesz dźwigać. Potem żądanie polecenia na piśmie, odmowa pisemna, ale pewnie i do tego nie dojdzie. Nie masz pojęcia jak wiele "ważnych" poleceń przestaje być ważne kiedy trzeba je wydać na piśmie. >> I pamiętaj, że czego nie ma na piśmie (albo chociaż na nagraniu), to >> tego tak naprawdę nie ma. > Dzięki. Tego się będę trzymał przy zawieraniu następnej umowy, jak mi > będą np. kit wciskać, że "jako instruktora nie mogą zatrudnić, ale będę > instruktorem z zastrzeżeniem, że na umowie będzie pisało REFERENT" Eee, chyba tak nikt nie zrobi, to już kompletna wtopa, za gruba nieprawidłowość. > Czy mogę umowę przed podpisaniem zabrać do domu, żeby spokojnie się z nią > zapoznać, a nie "szybko, podpisz, bo jadę w delegację i jestem już > spóźniony"? Branie na "pośpiech" jest jedną z najprostszych, najbardziej prostackich i często stosowanych przez pracodawców/zwierzchników metod. Nigdy nie należy się dać na to nabrać. Żądać kopii projektu umowy jasno mówiąc, że musisz przeprowadzić konsultację ze swoim prawnikiem. Nic nie podpisywać pod presją czasu!! -- Jotte |
||
2009-01-04 19:54 | Re: zapis w umowie o pracę [długie] | Michał |
>> na umowie będzie pisało REFERENT" > Eee, chyba tak nikt nie zrobi, to już kompletna wtopa, za gruba > nieprawidłowość. Na poprzedniej umowie tak pisało. Musiałem na to przystać, bo mi powiedzieli, że jako instruktora mogą mnie zatrudnić najwyżej na umowę zlecenie. Z wielką łaską dostałem 1/2 etatu, bo przecież "dla instruktora nie będzie tyle pracy, żeby na więcej się uzbierało". I dopiero po 9 miesiącach doprosiłem się zakresu obowiązków. > Nic nie podpisywać pod presją czasu!! Będę się tego trzymał, dziękuję za radę. Pozdrawiam, Michał |
||
2009-01-04 20:55 | Re: zapis w umowie o pracę [długie] | Patryk_Włos |
>> Czy mogę umowę przed podpisaniem zabrać do domu, żeby spokojnie się z >> nią zapoznać, a nie "szybko, podpisz, bo jadę w delegację i jestem już >> spóźniony"? > Branie na "pośpiech" jest jedną z najprostszych, najbardziej prostackich > i często stosowanych przez pracodawców/zwierzchników metod. Nigdy nie > należy się dać na to nabrać. Żądać kopii projektu umowy jasno mówiąc, że > musisz przeprowadzić konsultację ze swoim prawnikiem. > Nic nie podpisywać pod presją czasu!! Ale żądać kopii tylko wtedy, jeśli się ma inną pracę, lub perspektywy na nią - bo takie żądanie prowadzi wprost do niedostania pracy, o którą się żądający stara. -- Zobacz, jak się pracuje w Google: http://pracownik.blogspot.com |
||
2009-01-05 13:48 | Re: zapis w umowie o pracę | Gotfryd Smolik news |
On Sun, 4 Jan 2009, Michał wrote: > oraz nie narażając się na szykany okołomobbingowe) w przypadku poleceń pracy > na własnych materiałach, własnym sprzęcie ("załatw nagłośnienie", "przewieź > sprzęt swoim samochodem", "zagraj na bankiecie")? Do tego co Ci napisali, wypada dodać, że w razie jeśli *zgodzisz się* wykonać coś na własnym sprzęcie (skoro robiłeś, to znaczy że się zgadzałeś) to za wykorzystywanie własnego sprzętu należy się *wynagrodzenie*. Najprościej jest przy samochodzie - są jasne "państwowe" stawki kilometrówki. Ale dotyczy to również innych narzędzi (takie nagłośnienie to dla muzyka przecież narzędzie :)). To wynagrodzenie jest kosztem dla pracodawcy (jak każde NALEŻNE wynagrodzenie), a dla pracownika jest *zwolnione z opodatkowania* (co bierze się stąd, że pracownik nie mógł nic odliczać przy zakupie własnego sprzętu). Jeszcze hint: jeśli pracodawca nie płaci wynagrodzenia "za wykorzystywanie sprzętu pracownika dla celów pracy", to uzyskuje przychod. Do opodatkowania (powinien go osobno wykazać). > Za wszystkie rady A nie nie. To u góry to nie rada - to komentarz luzem :> (hint: do udzielania porad prawnych trzeba mieć uprawnienia) pzdr, Gotfryd |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Wypowiedzenie umowy najmu - niedozwolony zapis w umowie? |
ViZi | 2005-10-28 10:10 |
Dziwny zapis w umowie najmu mieszkania |
R | 2006-03-15 23:19 |
Dziwny zapis w umowie najmu mieszkania |
R | 2006-03-15 23:19 |
zapis o "odszkodowaniu" |
Planeta | 2006-10-08 10:14 |
Zapis wideo.... |
Łukasz | 2006-11-19 13:15 |
Zapis w testamencie |
Sebastian | 2007-09-30 11:49 |
zapis w umowie a okres jej obowiązywania |
Piotr S. | 2007-10-03 20:12 |
Czy taki zapis w umowie jest zgodny z prawem? |
sprinter | 2007-12-10 13:12 |
niedozwolony zapis w umowie ? |
Krzysztof | 2008-02-06 18:21 |
zapis testamentu |
jdunin | 2008-09-20 20:10 |