poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2011-07-08 12:15 | Re: Zwolniony odchodzi i kasuje swoją pracę | Andrzej_Ława |
W dniu 08.07.2011 11:23, JD pisze: >> Kwestia - jak udowodnisz datę i czas kasowania? :) > W rozmowie telefonicznej z szefem firmy przyznał się do skasowania. > Tłumaczył to tak, jak podpowiada w wątku AL czyli porządkami. Widzisz - czyli jest szansa, że doszło do jakiegoś nieporozumienia. Albo może to sprawiać takie wrażenie ;) Na twoim miejscu odpuściłbym tę sprawę i raczej zainwestował czas i pieniądze w opracowanie jakiejś sensownej "polityki informatycznej". |
2011-07-08 15:59 | Re: Zwolniony odchodzi i kasuje swoją pracę. | Smok Eustachy |
Dnia Fri, 08 Jul 2011 12:15:16 +0200, Andrzej Ława napisał(a): /.../ > Na twoim miejscu odpuściłbym tę sprawę i raczej zainwestował czas i > pieniądze w opracowanie jakiejś sensownej "polityki informatycznej". Ty tu kłapiesz do niego za darmo. A żeby on pojął cokolwiek to firma musi wydać kasę na szkolenie, zakończone certyfikatem Network Bisness Menagement Turbo. Inaczej daremny trud. |
||
2011-07-08 16:55 | Re: Zwolniony odchodzi i kasuje | Psot |
UĹźytkownik "mvoicem" news:4e156bbd$0$2457$65785112@news.neostrada.pl... > (07.07.2011 05:40), witek wrote: > [...] >>> Ja znam lepszy myk.Nieznany szerzej.Programista tworzyĹ rewolucyjny >>> sytem dla obsĹugi urzÄ dzenia wysokich technologii. Dwa lata i produktem >>> finalnym byĹo unikalne dzieĹo-o patent [nie tylko program, ale i o >>> urzÄ dzenie]biĹy siÄ cywilizowane paĹstwa. Ale na programistÄ "pogniewano >>> sie " i prĂłbowano zwolniÄ dyscyplinarnie [bez racji]...Sam siÄ zwolniĹ i >>> po roku firma chciaĹa poprawiÄ program do innego sprzÄtu. I okazaĹo siÄ, >>> Ĺźe nie majÄ kodĂłw wyjĹciowych a pracownik nie miaĹ obowiÄ zku [bynajmniej >>> nigdzie nie zapisano] podaÄ im ten kod.Poza tym to juĹź nie pracowaĹ i >>> miaĹ ich w d.... Firma zatrudniĹa 6 programistĂłw ktĂłrzy doĹÄ dĹugo >>> bezskutecznie prĂłbowali powtĂłrzyÄ jego dzieĹo... >>> Trudno uwierzyÄ ? A jednak ...Szef firmy nie zadbaĹ o zabezpieczenie >>> programu.... >>> >> to sie kupy nie trzyma. >> >> bo albo to bylo umowa zlecenie i programista dostarczyl co mial >> dostarczyc, albo byĹo pracownikiem i kod ĹşrĂłdĹowy naleĹźy do pracodawcy. > > Kod ĹşrĂłdĹowy naleĹźy do pracodawcy w sensie praw majÄ tkowych, ale to nie > oznacza Ĺźe pracownik po roku ma odgrzebywaÄ w swoich prywatnych dyskach > kod byĹego pracodawcy. Tego kodu moĹźe w szczegĂłlnoĹci juĹź nie mieÄ. > > Pewnie pracownik ten kod miaĹ na swoim sĹuĹźbowym komputerze, czy ogĂłlnie > "gdzieĹ u pracodawcy". ByÄ moĹźe Ĺźe on nadal tam jest, albo byĹ ale ktoĹ > zrobiĹ format+reinstall Ĺźeby przygotowaÄ stanowisko dla nastÄpnego > pracownika. > Pracownik byĹ na umowie "staĹej".Nikt w firmie chyba nie wiedziaĹ co to "kod ĹşrĂłdĹowy" ;] Kiedy z hukiem siÄ zwolniĹ dostaĹ Ĺwiadectwo pracy, Ĺźe nie zalega z niczym i jest roliczony z zakĹzadem. wiÄc niby na jakiej podstawie zakĹad na przykĹad po roku kazaĹby mu zjawiÄ siÄ u nich i szukaÄ danych byÄ moĹźe juĹź pokasowanych na komputerach? Ja miaĹem analogiczny przypadek ale to byĹo sto lat temu i trochÄ inna "materia" sprawy...;} ZakĹad "rozliczyĹ mnie" w Ĺwiadectwie pracy, a po niecaĹym roku zjawiĹa siÄ u mnie w domu asysta [zakĹad paĹstwowy!] Ĺźe zalegam kilkaset zĹotych i mam wyrĂłwnaÄ ...PoprosiĹem aby opuĹcili budynek bo inaczej wezwÄ PolicjÄ [MilicjÄ ?] Ĺźe mnie nachodzÄ jakieĹ oszoĹomy.Ĺťe nie ĹźyczÄ sobie Ĺźadnych kontaktĂłw z tym zakĹadem. WrĂłcili jewdnak jeszcze raz i mnie przeprosili za zachowanie [Ĺźe mam prawo siÄ "odciÄ c " od problemu]..Ja na to, Ĺźe oni siÄ mylÄ bo jestem pedantem w liczeniu, ale to nie zmienia sytuacji, Ĺźe ja nie pĂłjdÄ do ich zakĹadu aby im przeliczyÄ prawidĹowo sĹupki...Jedna z kobiet zrozpaczona, Ĺźe niby zapĹaci tÄ róşnicÄ ze swojej pensji...I tu zrobiĹem myk po ktĂłrym patrzyli na mnie jak na wariata... ZgĹosiĹem tam wniosek racjonaliztorski ale nie chiaĹem przyjÄ c pieniÄdzy [leĹźaĹo sporo w kasie do odbioru]jakie mi przyznali. PoprosiĹem , aby sami sobie te pieniÄ dze teraz "wypĹacili" , pokryli róşnicÄ jaka im brakuje , a za resztÄ kupili kwiatĂłw do pomieszczeĹ biurowych... ZamurowaĹo ich totalnie.. Psot |
||
2011-07-08 20:08 | Re: Zwolniony odchodzi i kasuje swoją pracę. | Jawi |
W dniu 2011-07-06 22:37, Animka pisze: > Mogł sobie najpierw na coś skopiować, bo może mu się to kiedyś przyda, > szkoda marnować paroletnie prace. > ROTFL:)))) -- |
||
2011-07-08 20:45 | Re: Zwolniony odchodzi i kasuje swoją pracę | Andrzej Lawa |
W dniu 08.07.2011 15:59, Smok Eustachy pisze: > Dnia Fri, 08 Jul 2011 12:15:16 +0200, Andrzej Ława napisał(a): > /.../ >> Na twoim miejscu odpuściłbym tę sprawę i raczej zainwestował czas i >> pieniądze w opracowanie jakiejś sensownej "polityki informatycznej". > > Ty tu kłapiesz do niego za darmo. A żeby on pojął cokolwiek to firma musi > wydać kasę na szkolenie, zakończone certyfikatem Network Bisness > Menagement Turbo. Inaczej daremny trud. Oj, certyfikatami to mnie nie denerwuj, bo nierzadko są one warte mniej, niż papier na którym je wydrukowano ;) |
||
2011-07-08 21:33 | Re: Zwolniony odchodzi i kasuje swoją pracę. | JD |
W dniu 2011-07-06 22:31, JD pisze: > No właśnie, zwolniony pracownik ostatniego dnia wyczyścił komputer. > Skasował swoją kilkuletnia pracę w firmie. > Grozi mu coś za to? Chyba mogę podsumować wątek. Dziękuje wszystkim za zabranie głosu, nawet tym, którzy się wzajemnie nie znoszą, wnieśli cenne informacje i sugestie ;) Nie podałem wielu szczegółów, jak jest u nas rozwiązana archiwizacja, bo uznałem to za nieistotne dla pytania, które zadałem i tematyki tej grupy. Prawdopodobnie zlecimy odzyskanie plików firmie zewnętrznej, a fakturkę przekierujemy na kasującego. Do sądu nie będziemy się spieszyć, ale decyzje podejmie zarząd. Wszystkie projekty zakończone przez pracownika mają się dobrze, tylko dostęp do nich jest utrudniony. Wcześniej były w archiwum i jednocześnie łatwo dostępne ze stacji roboczej. W powietrze poszły pewne rozpoczęte i niezakończone sprawy i w tym temacie musimy coś zaradzić (do odzyskania). Przez kilkanaście lat w tej małej firmie przeze mnie spędzonych, przewinęło się przez nią trochę ludzi korzystających z komputerów. Przychodzili, odchodzili, byli zwalniani. To pierwszy przypadek, że ktoś postanowił się zemścić. Za inteligentny człowiek, aby podejrzewać zaćmienie umysłowe. -- Pozdrawiam JD |
||
2011-07-08 21:51 | Re: Zwolniony odchodzi i kasuje swoją pracę | Andrzej Lawa |
W dniu 08.07.2011 21:33, JD pisze: [ciach] > Nie podałem wielu szczegółów, > jak jest u nas rozwiązana archiwizacja, > bo uznałem to za nieistotne dla pytania, które zadałem > i tematyki tej grupy. Normy postępowania są istotne dla oceny, czy czyn był celowo złośliwy, wynikł z zaniedbania czy był wynikiem nieporozumienia w kwestii procedur. > Prawdopodobnie zlecimy odzyskanie plików firmie zewnętrznej, > a fakturkę przekierujemy na kasującego. Hmm... Jeśli na dokładnie taką sumę to przynajmniej nie obciążycie się bez sensu VATem. > Do sądu nie będziemy się spieszyć, ale decyzje podejmie zarząd. Bez sądu to wiesz, co będziecie mogli sobie zrobić z taką fakturą? A jak on będzie złośliwy, to może was oskarżyć o próbę wyłudzenia. Zresztą - jak sobie wyobrażasz zafakturowanie czegoś takiego? Tzn. na jakiej podstawie ta faktura będzie wystawiona? Nie możesz wystawiać faktur ot tak sobie bez żadnej umowy. > Wszystkie projekty zakończone przez pracownika mają się dobrze, > tylko dostęp do nich jest utrudniony. Wcześniej były w archiwum > i jednocześnie łatwo dostępne ze stacji roboczej. > W powietrze poszły pewne rozpoczęte i niezakończone sprawy i w tym > temacie musimy coś zaradzić (do odzyskania). Może tak: czy były jakiekolwiek ustalone, najlepiej pisemnie, procedury postępowania z prowadzonymi projektami oraz ze zdawanym sprzętem? Czy była jakaś "obiegówka" w której zwalniany pracownik dostał pokwitowanie, że stanowisko pracy i narzędzia zostawił w stanie nie budzącym zastrzeżeń? Bo jeśli była, to w sądzie nie będzie szans - w końcu człowiek będzie miał papier, że kiedy opuszczał firmę wszystko było według was w porządku. > Przez kilkanaście lat w tej małej firmie przeze mnie spędzonych, > przewinęło się przez nią trochę ludzi korzystających z komputerów. > Przychodzili, odchodzili, byli zwalniani. > To pierwszy przypadek, że ktoś postanowił się zemścić. Czy masz jakikolwiek _dowód_, że to była zemsta, hmm? > Za inteligentny człowiek, aby podejrzewać zaćmienie umysłowe. Być może w innych firmach przyzwyczaił się do innych norm postępowania z narzędziami pracy w postaci komputerów. Ja np. dostałem czysty komputer, a rezultaty prac regularnie przesyłam do archiwum oraz na życzenie do innych zainteresowanych moimi projektami i uprawnionymi do zapoznawania się z nimi. Jeśli ewentualnie odchodząc nie przywróciłbym komputera do stanu sprzed wydania go mi jako narzędzia, to tylko z lenistwa. Zwłaszcza że mam na tyle miłą sytuację, że nie muszę pracować na tym samym systemie co reszta, więc zainstalowałem sobie to co chciałem i inni mieliby problem, jak w tym systemie pracować. I żeby wszystko było porządnie zrobione i ktoś inny mógł na tym komputerze pracować, musiałbym przywrócić obraz dysku sprzed jego przejęcia (co notabene już raz robiłem, bo komputer musiałem komuś innemu "pożyczyć" na kilka dni). |
||
2011-07-08 22:17 | Re: Zwolniony odchodzi i kasuje swoją pracę. | vvvvvv |
Użytkownik "Kamil" news:hsobfztj8nrv$.18ccedelpeghv.dlg@40tude.net... > Dnia Wed, 06 Jul 2011 22:31:15 +0200, JD napisał(a): > >> No właśnie, zwolniony pracownik ostatniego dnia wyczyścił komputer. >> Skasował swoją kilkuletnia pracę w firmie. > > A jak mu udowodnicie że to on dokonał kasowania? > Całkiem możliwe, że to ty obejmując to stanowisko, chcesz "dokopać" > poprzednikowi? :) > Kwestia - jak udowodnisz datę i czas kasowania? :) i, jak już dojdziecie że to faktycznie poprzednik, czy to było umyślnie |
||
2011-07-08 22:23 | Re: Zwolniony odchodzi i kasuje swoją pracę. | JD |
W dniu 2011-07-08 21:51, Andrzej Lawa pisze: > W dniu 08.07.2011 21:33, JD pisze: > Zresztą - jak sobie wyobrażasz zafakturowanie czegoś takiego? Tzn. na > jakiej podstawie ta faktura będzie wystawiona? Nie możesz wystawiać > faktur ot tak sobie bez żadnej umowy. > To był skrót myślowy, prawnik będzie w poniedziałek. > > Może tak: czy były jakiekolwiek ustalone, najlepiej pisemnie, procedury > postępowania z prowadzonymi projektami oraz ze zdawanym sprzętem? Kiedyś były, teraz nie ma. Te starsze nie przewidywały czyszczenia kompa. > > Czy była jakaś "obiegówka" w której zwalniany pracownik dostał > pokwitowanie, że stanowisko pracy i narzędzia zostawił w stanie nie > budzącym zastrzeżeń? > > Bo jeśli była, to w sądzie nie będzie szans - w końcu człowiek będzie > miał papier, że kiedy opuszczał firmę wszystko było według was w porządku. > Do sprawdzenia. >> Przez kilkanaście lat w tej małej firmie przeze mnie spędzonych, >> przewinęło się przez nią trochę ludzi korzystających z komputerów. >> Przychodzili, odchodzili, byli zwalniani. >> To pierwszy przypadek, że ktoś postanowił się zemścić. > > Czy masz jakikolwiek _dowód_, że to była zemsta, hmm? Dowodu nie, pewność. >> Za inteligentny człowiek, aby podejrzewać zaćmienie umysłowe. > > Być może w innych firmach przyzwyczaił się do innych norm postępowania z > narzędziami pracy w postaci komputerów. Może, ale w naszej pracował wystarczająco długo (zwalnianie innych), aby przyzwyczaić się do naszych norm nie kasowania dysków na do widzenia. -- Pozdrawiam JD |
||
2011-07-08 22:45 | Re: Zwolniony odchodzi i kasuje swoją pracę | Andrzej Lawa |
W dniu 08.07.2011 22:23, JD pisze: >> Może tak: czy były jakiekolwiek ustalone, najlepiej pisemnie, procedury >> postępowania z prowadzonymi projektami oraz ze zdawanym sprzętem? > > Kiedyś były, teraz nie ma. Czyli nie ma oficjalnych procedur. Zatem chcesz go obciążać za to, że złamał nieistniejąca procedurę?? > Te starsze nie przewidywały czyszczenia kompa. Wiele rzeczy zapewne nie przewidywały. Ważne jest, czy czyszczenia zakazywały lub nakazywały coś, z czym czyszczenie byłoby sprzeczne. >> Czy była jakaś "obiegówka" w której zwalniany pracownik dostał >> pokwitowanie, że stanowisko pracy i narzędzia zostawił w stanie nie >> budzącym zastrzeżeń? >> >> Bo jeśli była, to w sądzie nie będzie szans - w końcu człowiek będzie >> miał papier, że kiedy opuszczał firmę wszystko było według was w >> porządku. > > Do sprawdzenia. Zaraz... To nie wiesz nawet tego?? >>> Przez kilkanaście lat w tej małej firmie przeze mnie spędzonych, >>> przewinęło się przez nią trochę ludzi korzystających z komputerów. >>> Przychodzili, odchodzili, byli zwalniani. >>> To pierwszy przypadek, że ktoś postanowił się zemścić. >> >> Czy masz jakikolwiek _dowód_, że to była zemsta, hmm? > > Dowodu nie, pewność. Wiesz, taki jeden miał pewność, że maju będzie koniec świata ;-> Możesz mieć pewność, możesz nawet przypadkiem mieć rację - ale jak to udowodnisz przed sądem, hmm? Przyznasz się do protokołu, że wasze postępowanie musiało wywołać u niego poczucie krzywdy i chęć zemsty? Przypominam, że licencjonowanych telepatów jeszcze nie mamy ;) >>> Za inteligentny człowiek, aby podejrzewać zaćmienie umysłowe. >> >> Być może w innych firmach przyzwyczaił się do innych norm postępowania z >> narzędziami pracy w postaci komputerów. > > Może, ale w naszej pracował wystarczająco długo (zwalnianie innych), > aby przyzwyczaić się do naszych norm nie kasowania dysków > na do widzenia. Te normy były na piśmie? Oficjalne? (wcześniej pisałeś, że nie...) Czy po prostu "nikt nie kasował" bo nie musiał i nie czuł takiej konieczności? |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Bank mnie nęka swoją ofertą |
Boombastic | 2005-11-22 12:06 |
Policjant zwolniony po samob?jstwie na jego dy?urze |
late | 2006-02-12 17:58 |
Czy jestem zwolniony z kosztów? |
psycho | 2006-02-14 23:19 |
Jeszcze raz: wypowiedzenie umowy najmu, podzielcie się swoją wiedzą |
paweł37 | 2006-05-12 17:01 |
BRAT CHCE PRZEKAZAĆ MI SWOJĄ CZĘŚĆ |
Stanisława Żwierełło | 2006-07-14 21:38 |
z jakiego artykułu powinienem byc zwolniony |
Piotr M | 2006-11-04 06:30 |
"skrzyzowanie kasuje znaki" |
gacek | 2007-01-05 17:18 |
Jak odzyskać swoją należność????? |
Beata | 2008-02-13 17:12 |
Umowa o pracę |
CodiJack | 2008-02-19 20:19 |
Dostał pracę w TVP |
Animka | 2011-03-10 23:39 |