Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: bezstronny lub zbyt madry biegly ..

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2007-06-07 10:36 Re: bezstronny lub zbyt madry biegly .. Sowiecki Agent
Sowiecki Agent napisał(a):
>
>>> Moglbys mi zapodać namiar na te orzeczenie mówiące ze lekarz nie jest
>>> funkjconariuszem publicznym ?
>>
>> Nie mam pod ręką LEX-a. W LEX-ie znajdziesz dwa. Raz sąd wypowiadał
>> się na temat felczera, a w uzasadnieniu - z tego co pamiętam - podał,
>> że należy stosować tę zasadę do pozostałych pracowników służby
>> zdrowia. Drugi raz zdaje się w kontekście jakiegoś tam ordynatora,
>> gdzie zauważono, że łapówkę przyjąć może tylko w związku ze
>> sprawowanym urzędem, a nie samym byciem lekarzem. Piszę w uproszczeniu
>> bo pod ręką nie mam. Jeśli nie masz dostępu do LEX-a (to zdaje się
>> jest podwieszone do 228 kk) to odezwij się na PRIV. Poszukam i Ci
>> wyślę. W parcy mam na pewno w pdf-ie to na dysku.
>
> ale sie Ziobro zblazni jezeli na tym oparto oskarzenie :)
> Ok zaraz sie zglosze na priv.
>


podeslij mi to na sowiecki.agent

malpa

niesfornazyta.pl

, mam od wczroaj w nazwa.pl problemy z serwerem smtp i nie moge wyslac
zadnej wiadomosci :(

pozdrawiam

--
"W dniu radosnym zmartwychwstania niechaj układ Cię osłania. Niech Cię
czeka samo dobro, niech los strzeże Cię przed Ziobrą, niech Cię CBA nie
goni, niech Cię immunitet chroni, a jak już Cię władza zdybie, niech Cię
wsadzi w zwykłym trybie. W jasną przyszłość prosto zmierzaj, z
Gudzowatym nie wieczerzaj, nie czyść butów, nie myj włosów, dobrobytem
nie kuś losu, byś bez żadnej większej wsypy doczekał do V RyPy."
2007-06-07 10:37 Re: bezstronny lub zbyt madry biegly .. Sowiecki Agent
Sowiecki Agent napisał(a):
>
>>> Moglbys mi zapodać namiar na te orzeczenie mówiące ze lekarz nie jest
>>> funkjconariuszem publicznym ?
>>
>> Nie mam pod ręką LEX-a. W LEX-ie znajdziesz dwa. Raz sąd wypowiadał
>> się na temat felczera, a w uzasadnieniu - z tego co pamiętam - podał,
>> że należy stosować tę zasadę do pozostałych pracowników służby
>> zdrowia. Drugi raz zdaje się w kontekście jakiegoś tam ordynatora,
>> gdzie zauważono, że łapówkę przyjąć może tylko w związku ze
>> sprawowanym urzędem, a nie samym byciem lekarzem. Piszę w uproszczeniu
>> bo pod ręką nie mam. Jeśli nie masz dostępu do LEX-a (to zdaje się
>> jest podwieszone do 228 kk) to odezwij się na PRIV. Poszukam i Ci
>> wyślę. W parcy mam na pewno w pdf-ie to na dysku.
>
> ale sie Ziobro zblazni jezeli na tym oparto oskarzenie :)
> Ok zaraz sie zglosze na priv.
>


podeslij mi to na sowiecki.agent

malpa

niesfornazyta.pl

, mam od wczroaj w nazwa.pl problemy z serwerem smtp i nie moge wyslac
zadnej wiadomosci :(

pozdrawiam


--
"W dniu radosnym zmartwychwstania niechaj układ Cię osłania. Niech Cię
czeka samo dobro, niech los strzeże Cię przed Ziobrą, niech Cię CBA nie
goni, niech Cię immunitet chroni, a jak już Cię władza zdybie, niech Cię
wsadzi w zwykłym trybie. W jasną przyszłość prosto zmierzaj, z
Gudzowatym nie wieczerzaj, nie czyść butów, nie myj włosów, dobrobytem
nie kuś losu, byś bez żadnej większej wsypy doczekał do V RyPy."
2007-06-07 11:08 Re: bezstronny lub zbyt madry biegly .. kam
Robert Tomasik napisał(a):
> Cały problem z walką z "korupcją" wśród lekarzy polega na tym, że jak
> zwykle wzięto się za problem od d... - niewłaściwej - strony. Po
> pierwsze od dawna w orzecznictwie utarł się jednolity pogląd, że lekarz
> funkcjonariuszem publicznym - z samego tylko tego powodu, że jest
> lekarzem - nie jest.

jak zwykle mieszasz pojęcia funkcjonariusza publicznego i osoby
pełniącej funkcję publiczną :)

KG
2007-06-07 12:23 Re: bezstronny lub zbyt madry biegly .. Robert Tomasik
Użytkownik "Sowiecki Agent"
napisał w
wiadomości news:4667C380.8040803@tnijtnijkochanietnij.gazeta.pl...

Znalazłem w Google, więc nie będę kombinował:

http://www.zielona-gora.po.gov.pl/precedensy.php?idp=970&idpdz=9

Al e przestrzegam, że istnieje kilka wyroków normujących to trochę odmiennie
i choć generalnie lekarz osoba pełniącą funkcję publiczną (tu ukłon w
stronę Kam, bo ma rację) nie jest, to czasem sąd go uznaje. generalnie
uznaje go, gdy przyjmuje korzyść w zamian za pełnienie czynności
administracyjnych (wydaje zaświadczenia, sporządza opinie, zarządza
oddziałem).
2007-06-07 14:05 Re: bezstronny lub zbyt madry biegly .. Sowiecki Agent
Robert Tomasik napisał(a):
> Użytkownik "Sowiecki Agent"
> napisał w
> wiadomości news:4667C380.8040803@tnijtnijkochanietnij.gazeta.pl...
>
> Znalazłem w Google, więc nie będę kombinował:
>
> http://www.zielona-gora.po.gov.pl/precedensy.php?idp=970&idpdz=9
>
> Ale przestrzegam, że istnieje kilka wyroków normujących to trochę
> odmiennie i choć generalnie lekarz osoba pełniącą funkcję publiczną (tu
> ukłon w stronę Kam, bo ma rację) nie jest, to czasem sąd go uznaje.
> generalnie uznaje go, gdy przyjmuje korzyść w zamian za pełnienie
> czynności administracyjnych (wydaje zaświadczenia, sporządza opinie,
> zarządza oddziałem).
super.

A orientujesz sie jaki zarzut mu postawiono? (z ktorego art)

Pomijajac oczywiscie zabojstwo.


--
"W dniu radosnym zmartwychwstania niechaj układ Cię osłania. Niech Cię
czeka samo dobro, niech los strzeże Cię przed Ziobrą, niech Cię CBA nie
goni, niech Cię immunitet chroni, a jak już Cię władza zdybie, niech Cię
wsadzi w zwykłym trybie. W jasną przyszłość prosto zmierzaj, z
Gudzowatym nie wieczerzaj, nie czyść butów, nie myj włosów, dobrobytem
nie kuś losu, byś bez żadnej większej wsypy doczekał do V RyPy."
2007-06-07 14:21 Re: bezstronny lub zbyt madry biegly .. Robert Tomasik
Użytkownik "Sowiecki Agent"
napisał w
wiadomości news:f48s9k$1m2$3@inews.gazeta.pl...

> A orientujesz sie jaki zarzut mu postawiono? (z którego art)

Nie. Prasa pisała o korupcji.
2007-06-07 15:04 Re: bezstronny lub zbyt madry biegly .. Artur Drzewiecki
Tu jest ciekawa sprawa, ponieważ odnośnie opiniowania sądowo-lekarskiego
w sprawach o błędy medyczne nierzadko popełniane są mniejsze lub większe
nieprawidłowości. A sytuacja powinna wyglądać następująco:
1.Sąd w toku procesu lub prokuratura podczas śledztwa powinna wystąpić
do 1 z 11 Zakładów Medycyny Sądowej z wnioskiem o sporządzenie opinii.
2. Kierownik Zakładu Medycyny Sądowej powinien skompletować zespół
opiniujący złożony z:
- samodzielnego pracownika nauki (prof. lub dr hab.) specjalisty
medycyny sądowej jako przewodniczącego;
- ewentualnie kilku specjalistów medycyny sądowej;
- kilku speccjalistów z odpowiednich dziedzin medycyny klinicznej
(przede wszytskim kardiochirurgii) - najlepiej, żeby jak najwięcej wśród
nich było samodzielnymii pracownikami naukowymi (prof. lub dr hab.).
3. Zespół wydaje opinię.

Teraz problem cudzoziemców w zespole opiniującym - prokuratura może
zaproponować udział takich osób, o ile to uzasadni.

Tutaj w grę nie wchodzą np. braki w Polsce osób o odpowiednich
kwalifikacjach (kardiochirurgów nie brak, a polska medycyna sądowa od
zarania tej dziedziny w XIX w. cieszyła się zawsze bardzo dobrą opinią
na świecie).

Wszelako obie strony powinny tutaj domagać się obecności w zespole
opiniującym biegłych kardiochirurgów spoza Polski.
Podejrzany (Mirosław G.), z tego co czytałem, jest w mniejszym lub
większym stopniu skonfliktowany z kardiochirgami w Polsce (może spoza
macierzystego Krakowa - biegli stąd odpadają zaś, bo to macierzyste
środowisko podejrzanego).

Koejna sprawa to rzekomo odmienne "standardy" w Polsce i Niemczech -
IMHO to bzdura.
Zaraz wyjaśnię.
Standardy medyczne to obecnie w konkretnych przypadkach po prostu zbiór
metod postępowania wraz z oceną efektywności każdej z nich, oraz tym, na
jakich podstawach ocena ta jest oparta.
A różnice w zapleczu finansowo-wyposażeniowym sprowadzają się do tego,
że w niektórych przypadkach lekarz w Polsce nie będzie mógł wybrać
najskuteczniejszej metody, tylko mniej skuteczną, ale dostępną (uwaga
"Mniej skuteczna" nie może oznaczać "nieksuteczna").
Biegły wydając opinię musi uwzględnić owo zaplecze w danym czasie
(medycyna się rozwija i standardy ewoluują) oraz możliwości (lub jej
brak) przekazania pacjenta do lepiej wyposażonego ośrodka - oznacza to,
że lekarz w szpitalu powiatowym nie popełni błędu stosując gorszą metodę
niż w stołecznej klinice, ale najlepszą dostępną na miejscu, a stan
pacjenta uniemożliwiał jego przeniesienie, a równocześnie w zbliżonej
sytuacji popełni błąd, jeśli z powodu "ambicji" nie zechce przekazać
pacjenta do innego ośrodka, kiedy takie możliwości istniały.

Niestety w Polsce (szczególnie w specjalnościach zabiegowych) do dzisiaj
zachowały się przeżytki tego, że ongiś każdy ośrodekj robił wszystko po
swojemu na zasadzie wieloletnich przyzwyczajeń, nawet jeśli to było
niezbyt wartościowe.
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.

Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.
2007-06-07 15:14 Re: bezstronny lub zbyt madry biegly .. Artur Drzewiecki
Robert Tomasik napisał/a:
[Ciach całość]
Ja do tego dodałbym jeszcze to, że z tego powodu (niskie pensje lekarzy
etc.) jest większa akceptacja dla wypadków niewłaściwego odnoszenia się
ich do pacjentów (i ich rodzin) - np. rubasznych "żartów" czy wręcz
chamskich odzywek - w skrajnych wypadkach walkę pacjentów o
respektowanie ich godności uważa się wręcz za "roszczeniowość" etc.
W USA czy Europie Zachodniej pacjenci (i ich adwokaci) nauczyli takich
"lekarzy" grzeczności...:-)
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.

Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.
2007-06-07 19:58 Re: bezstronny lub zbyt madry biegly .. Alek
Użytkownik "Artur Drzewiecki" napisał
>
> W USA czy Europie Zachodniej pacjenci (i ich adwokaci) nauczyli takich
> "lekarzy" grzeczności...:-)

Ale za to tam biją Murzynów.
2007-06-07 20:59 Re: bezstronny lub zbyt madry biegly .. Johnson
Robert Tomasik pisze:

> Moim zdaniem nie, z uwagi na §12 ROZPORZĄDZENIA MINISTRA SPRAWIEDLIWOŚCI
> z dnia 24 stycznia 2005 r. w sprawie biegłych sądowych. Taki biegły nie
> będzie posiadał pełnych praw obywatelskich w Polsce.

Jak napisał Kam, biegłym może być każdy kto posiada wiadomości
specjalne, choćby był nawet Eskimosem.


>> Wydaje mi się że standardy medyczne powinny być wszędzie takie same.
>
> Nie do końca. O ile za czasów Hipokratesa możliwości medycyny
> ograniczała głównie wiedza medyka, a strona techniczna większego
> znaczenia nie miała. O tyle teraz bywa, że nie da się uratować pacjenta
> z tego powodu, ze po prostu nie ma w danym miejscu i czasie
> odpowiedniego urządzenia. A biegły powinien udzielając odpowiedzi na
> pytanie, orientować się w realnych możliwościach.

Jak biegły mówi że do uratowania pacjenta potrzebne jest urządzenie X to
organ w Polsce ma ustalić czy urządzenie X było czy nie było w Polsce
dostępne.
I jak ustali to już wie ...

--
@2007 Johnson
johnson@pookmail.com
http://johnsonpl.blogspot.com/
1 2 3 4

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Po latach,biegly znajomym pozwanego-co robic?

Janusz 2005-12-18 00:43

Radca prawny lub adwokat

Dzial1 2006-03-26 18:53

Radca prawny lub adwokat

Dzial1 2006-03-26 18:53

dziedziczenie lub spadek po rodzicach ?

Grzesiex 2006-04-20 19:27

Kto lub co chroni prawa najemcy?

maciek 2006-08-08 12:01

zbyt tani sklep z oprogramowanem ;)

adamopal 2006-08-14 12:40

nazwisko po slubie (myslnik lub bez)

Tomasz Gasecki 2006-09-15 14:59

"lub" w prawie

Xena 2007-03-13 10:17

Biegly sadowy

adrozdzal 2007-03-15 10:41

umowa kupna sprzedaży lub faktura

milutki 2007-03-19 13:31