Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Kolizja rowerowa - pytania

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2005-11-06 23:26 Kolizja rowerowa - pytania Abuk
Witam miałem pod koniec września taką sytuację - jadę sobie na rowerze i
nagle z zza bloku wyjechał nai innym rowerku (w bardzo gwałtowny sposób)
gościu na rowerze, słuchawki w uszach brak kontaktu z otoczeniem i po
prostu się na mnie władował.
Ponieważ ja jechałem raczej wolno a on pędził i to z boku no to on
przeleciał przez kierownicę i sobie powyginał rzeczy w rowerze, a mi
uszkodził tylko przednie koło. No cóż zdarzenie jak zdarzenie. Gościu od
razu stwierdzi, że to zupełnie jego wina i pokryje koszty, podał mi swój
numer telefonu i imię i nazwisko. Stwierdził, że portfela nie ma przy
sobie, w co skłonny byłem uwierzyć bo był ubrany jak na jazdę po lasku,
nie miał żadnego plecak itp. Powiedział że jakby co to mieszka w tym
bloku i tutaj się umówimy w sprawie pieniędzy.

Ok, następnego dnia poszedłem do serwisu aby mi wycentrowali koło, ale
tam stwierdzono, że zostało tak pechowo trafione, że jest to niemożliwe
i trzeba zmienić obręcz. Ogólnie wycenili wszystko (obręcz, przeplatanie
szprych itp.). No to zadzwoniłem do kolesia i stwierdził on, że ok.
zapłaci, ale 11 września bo wtedy mam wypłatę. Powiedziałem mu, że ok,
ogólnie sprawiał wrażenie poważnego.

11 przypomniałem mu się, i stwierdził że nie ma pełnej sumy ale 50 zł
może mi oddać. Umówiliśmy się pod tamtym blokiem. Ale kilka godzin przed
planowanym spotkaniem dostałem SMS "Nie mam pieniędzy, są ważniejsze
rzeczy niż to głupie koło, muszę się troszczyć o rodzinę, może zapłacę
później" i od tamtego czasu mam z nim zerowy kontakt, nie odpowiada na
SMS, nie odbiera telefonów.

Suma jest raczej drobna, i tym bardziej denerwuje mnie postępowanie tego
gościa, który jest po prostu zwykłym oszustem. Uważa że udając, że go
nie ma wyjdzie na tym najlepiej.

Co mogę zrobić w tej sytuacji? Czy mogę założyć proces cywilny nie
znając jego pełnego adresu (przypuszczam że jednak jego dane sa
prawdziwe, bo kiedy mi je podawał był naprawdę przejęty swoją winą).
Jakie ew. koszty procesowe muszę wnieść, czy jeżeli on by się zupełnie
zaparł to bilingi tel. są jakimś dowodem (tzn. że dzwonił do mnie i
wysyłał SMS), czy sąd może o nie poprosić sieć GSM i czy to zrobi.

Czy za składanie fałszywych zeznań w procesie cywilnym jest taka sama
kara jak w procesie karnym?

Przepraszam za głupie pytania, ale w kwestiach prawnych jestem laikiem.
Gdyby chodziło tylko o tą stuwę do dawno dał bym sobie spokój, ale
chodzi mi o zasada. Z góry dziękuje za odpowiedzi

J.K.
2005-11-06 23:41 Re: Kolizja rowerowa - pytania mariposa doux


Abuk wrote:
>

> Suma jest raczej drobna,

> Czy mogę założyć proces cywilny

Wypowiem sie jako nie-prawnik. Mnie by sie nie chcialo.
Wiem ile to mniej wiecej jest z tym zachodu. i dla 50 zlotych po prostu
by mi si enie chcialo...

Natomiast proponuje wziac ze soba 2 kolegow i zapukac grzecznie do jego
drzwi. Nie zeby go bic, czy straszyc. Ale sie przypomniec, ze ci wisi
troszkę kasy, a skoro po mesku powieezial, ze zaplaci - to wlasnie
przyszedles i czekasz...

Pozdr
m


--
W kraju rzadzonym przez duzych zlodziei mali złodzieje tylko
dostosowują się do reguł ....................... http://tiny.pl/xxfl
________________________________________________________________ ____
Deszcze Niespokojne - sf, opowiadania .......... http://tiny.pl/xxr1
2005-11-06 23:56 Re: Kolizja rowerowa - pytania Marcin Szawurski
mariposa doux wrote:

>
> Wypowiem sie jako nie-prawnik. Mnie by sie nie chcialo.
> Wiem ile to mniej wiecej jest z tym zachodu. i dla 50 zlotych po prostu
> by mi si enie chcialo...
>
> Natomiast proponuje wziac ze soba 2 kolegow i zapukac grzecznie do jego
> drzwi. Nie zeby go bic, czy straszyc. Ale sie przypomniec, ze ci wisi
> troszkę kasy, a skoro po mesku powieezial, ze zaplaci - to wlasnie
> przyszedles i czekasz...

Tak, a on weźmie 4 i powie, że to nie on tobie wisi, tylko ty jemu i nie
50 zł tyko 550.

Na co ty weźmiesz 8 i..


Jak ja lubię takie mądre rady.
2005-11-06 23:59 Re: Kolizja rowerowa - pytania Robert Tomasik
Użytkownik "Abuk" napisał w wiadomości
news:dklvtf$c36$1@atlantis.news.tpi.pl...

Kolizja, jak kolizja. Powiadom Policję. masz dowód w postaci zeznań
serwisu oraz jego SMS-a, w którym się w sumie przyznaje do winy, ale
odmawia zapłaty. innego pomysłu nie mam.
2005-11-07 00:01 Re: Kolizja rowerowa - pytania Abuk
mariposa doux napisał(a):
> Wypowiem sie jako nie-prawnik. Mnie by sie nie chcialo.
> Wiem ile to mniej wiecej jest z tym zachodu. i dla 50 zlotych po prostu
> by mi si enie chcialo...
Mi nie chodzi tutaj o 50 zł, gotów jestem nawet ponieść większe koszty
(np. jakieś opłaty przy przegranej sprawie) - chce tylko aby gościu
zrozumiał, że nie można oszukiwać zupełnie bezkarnie, niech się zapiera
w sądzie, niech nie odbiera poleconych itp. I nie chciał bym robić tego
aby "napsuć mu krwi", tylko dlatego że sprawiał wrażenie sensownego
młodzgo człowieka który być może mógłby być jeszcze "naprostowany".

J.K.
2005-11-07 00:02 Re: Kolizja rowerowa - pytania Abuk
Robert Tomasik napisał(a):

> Kolizja, jak kolizja. Powiadom Policję. masz dowód w postaci zeznań
> serwisu oraz jego SMS-a, w którym się w sumie przyznaje do winy, ale
> odmawia zapłaty. innego pomysłu nie mam.

Taki tesz miałem pomysł, ale nie wiem czy mogę powiadomić policję nie
znają dokładnego adresu sprawcy?

J.K.
2005-11-07 00:21 Re: Kolizja rowerowa - pytania Robert Tomasik
Użytkownik "Abuk" napisał w wiadomości
news:dkm219$hog$2@atlantis.news.tpi.pl...
> Robert Tomasik napisał(a):
>> Kolizja, jak kolizja. Powiadom Policję. masz dowód w postaci zeznań
>> serwisu oraz jego SMS-a, w którym się w sumie przyznaje do winy,
ale
>> odmawia zapłaty. innego pomysłu nie mam.
> Taki tesz miałem pomysł, ale nie wiem czy mogę powiadomić policję
nie
> znają dokładnego adresu sprawcy?

Będzie to jakiś tam kłopot, ale w sumie do ominięcia, skoro znasz jego
numer telefonu.
2005-11-07 00:34 Re: Kolizja rowerowa - pytania Andrzej Lawa
Robert Tomasik wrote:

> Będzie to jakiś tam kłopot, ale w sumie do ominięcia, skoro znasz jego
> numer telefonu.

...zwłaszcza, jeśli to np. jakiś telefon 'na kartę'? ;)

--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
2005-11-07 00:43 Re: Kolizja rowerowa - pytania Robert Tomasik
Użytkownik "Andrzej Lawa"
napisał w
wiadomości news:dkm466$edb$2@opal.futuro.pl...
> Robert Tomasik wrote:
>> Będzie to jakiś tam kłopot, ale w sumie do ominięcia, skoro znasz
jego
>> numer telefonu.
> ...zwłaszcza, jeśli to np. jakiś telefon 'na kartę'? ;)

Jeśli to telefon na kartę, to ustalenie właściciela będzie faktycznie
trudniejsze - o jakieś kilkanaście, no może kilkadziesiąt minut :-).
Tak naprawdę, to właściciela telefonu kartę można namierzyć niemal
równie łatwo, jak tego z abonamentem. Vide przykłady podkładania bomb.
2005-11-07 00:46 Re: Kolizja rowerowa - pytania Andrzej Lawa
Robert Tomasik wrote:

> Jeśli to telefon na kartę, to ustalenie właściciela będzie faktycznie
> trudniejsze - o jakieś kilkanaście, no może kilkadziesiąt minut :-).
> Tak naprawdę, to właściciela telefonu kartę można namierzyć niemal
> równie łatwo, jak tego z abonamentem. Vide przykłady podkładania bomb.

A niby jak? Zakładając, że się nie zarejestrował a znajomi, do których
dzwoni, nie mają zwyczaju przez telefon podawać adresów swoich znajomych?

--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
nowsze 1 2 3

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Kolizja

artur 2005-11-19 20:58

kolizja samochodowa

azi 2005-12-08 19:56

Kolizja i kontynuacja

lukas3339 2006-01-23 14:15

Kolizja

mac 2006-02-02 14:55

przyczepka rowerowa

MAga 2006-02-27 14:25

kolizja

Adam 2006-03-07 18:54

kolizja

Adam 2006-03-07 18:54

kolizja

A 2006-11-15 10:19

Kolizja drogowa

Krzysztof Magosa 'hexio' 2007-01-01 15:00

Kolizja z motocyklista

Michal Szymanski 2007-06-26 22:09