Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: Mundurki w szkole

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-11-23 22:40 Re: Mundurki w szkole Ludek Vasta
Jacek napsal(a):
> Czy jest szansa jakoś ugryźć to od strony prawnej?

Sprobuj moze nie droge prawna, ale droge biurokratyczna. Popros na
pismie (list polecony) o projekt i analize projektu, na podstawie
ktorych wprowadzaja mundurki. Niech Ci przesla analize wad i zalet
wprowadzenia mundurkow, kto zdecydowal, ze mundurki beda wlasnie takie,
a nie inne, czy to byla decyzja jednoosobowa, czy wiekszego grona, kto i
jak glosowal, jak wygladala ocena poszczegolnych kryteriow (co mialo
wieksza wage, co mniejsza), jakie skutki bedzie mialo wprowadzenie
mundurkow na budzet szkoly, jakie koszty spadna na rodzicow, kto ma
mundurki finansowac, czy mundurki maja atesty sanepidu lub innych
wlasciwych panstwowych urzedow, czy sa zrobione z wlasciwych (np.
niealergicznych) materialow, czy byl przetarg na projekt i wykonanie
mundurkow itp. Odpowiedz maja przeslac oczywiscie tez na pismie.
Inspiracje mozesz znalezc u Lema, rozdzial "WYPRAWA PIĄTA A CZYLI
KONSULTACJA TRURLA"
(http://www.mlm.ru/users/lib/pl_stanislaw_lem_cyberiada.htm).

No i oczywiscie jest jeszcze pytanie, co moze szkola zrobic, jak dziecko
powie, ze moze by i chetnie nosilo mundurek, ale rodzice zakazali, ew.
odmowili kupienia mundurku.

Ludek
2006-11-23 22:40 Re: Mundurki w szkole Jasko Bartnik
Dnia 23-11-2006 o 15:44:36 Hikikomori San
napisał(a):

>>>> Szkoły podstawowe w Polsce są:
>>>> 1. Bezpłatne;
>>> Bzdura. Oczywiscie patrzac trzezwo - bo trzeba wszystko kupic do tej
>>> szkoly.
>> A jakis artykul dostane? Chodzi mi o dyskryminacje ze wzgledu na stan
>> kieszeni.
> Artykul do czego? Do tego, ze musisz dziecku kupic tornister, ksiazki,
> zeszyty, kredki, papucki, robić kanapki na drugie sniadanie, kupowac
> benzyne, zeby zawozic do szkoly _bezplatnej_ ?

W pewnym sensie tak. Ktory artykul zezwala na dyskryminowanie ucznia,
ktorego rodzina znajduje sie w trudnej sytuacji finansowej? Bo do tej pory
tylko wiekszosc marudzi, ze jak kogos nie stac na mundurek to ma zaiwaniac
30km z dzieciakiem na piechote przez Bieszczady, bo takie jest widzimisie
szkoly. Ciagle tez podnosza sie glosy "to nie jest widzimisie szkoly tylko
proba stworzenia dzieciom lepszych warunkow do nauki". Gdzie wy to, do
cholery, widzicie? Zaslaniacie sie niechlubna przeszloscia Polski, gdzie
fundamentalne prawa czlowieka zeszly na drugi plan. Nie wstyd wam?

Nie chce znow wracac do konstytucji i wolnosci o ktorych ona mowi. Ale
taka wolnosc mozna ograniczyc jedynie ustawa. W przypadku palenia
papierosow jest artykul mowiacy o mozliwosci wydania lokalnego zakazu.
Gdzie w takim razie jest artykul zezwalajacy szkole na zmuszenie dziecka
do noszenia jakiegos stroju?

Rozumiem potrzebe ograniczenia dowolnosci ubioru. Ale robienie uniformow
jak w policji, gdzie kazdy centymetr kroju zdefiniowany jest przez ustawe?

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Thunderbird 1.5.0.7 i problem z sygnaturka? moze tak:
https://bugzilla.mozilla.org/show_bug.cgi?id=322089
2006-11-23 22:48 Re: Mundurki w szkole Jasko Bartnik
Dnia 23-11-2006 o 15:38:05 Hikikomori San
napisał(a):

>> Szyc moga. Ale jesli szkola zrobi przetarg na obowiazkowe mundurki i
>> wygra
>> ktos z rodziny dyrektora oferujacy marny stroj za 300zl sztuka (a
>> wspomniany trojpaskowiec zrobi konkurencyjne cudo za 150zl) to chyba
>> znajdzie sie na to paragraf.
> Moment, to szkola kupuje mundurki, czy rodzice?

Zebys sie nie zdziwil ... Po pierwsze - nie widze problemu w nalozeniu
ograniczen na mundurki, tak aby tylko jeden model spelnial kryteria (model
znajomego albo rodziny). Po drugie - moja siostra miala 'obowiazek' zakupu
trzech mundurkow: wyjsciowego, szkolnego, gimnastycznego. Laczna kwota
przekraczala 1000zl. Stroje mialy zostac wykonane przez nieznana firme a
rodzice zostali postawieni przed faktem dokonanym: mundurki ma obowiazek
kupic kazdy, w ilosci sztuk - trzy. Cale szczescie skonczylo sie tylko na
'straszonku'.

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Thunderbird 1.5.0.7 i problem z sygnaturka? moze tak:
https://bugzilla.mozilla.org/show_bug.cgi?id=322089
2006-11-23 22:55 Re: Mundurki w szkole Jasko Bartnik
Dnia 23-11-2006 o 18:06:37 Hikikomori San
napisał(a):

>>>> Ale obowiązkiem jest posyłanie go do bezpłatnej szkoły. A jak
>>>> mundurek ma być obowiązkowy, to niech szkoła kupi - pracodawcy w
>>>> końcu są
>>> no ale ksiazki tez trzeba kupic, bo sa obowiazkowe.
>> Ale jest jakieś uzasadnienie dla ich posiadania.
> No w sumie mozna ich nie miec. Wtedy dziciak nie jest w stanie
> uczestniczyc w lekcjach ani odrabiac zadan domowych (owszem, mozna
> pozyczac, ale nie jest to rozwiazanie na dluzsza mete, a po za tym tylko
> dla wytrwalych).

Za moich czasow (a nie bylo to dawno) ta metoda sie sprawdzala. Cwiczenia
wypelnialo sie olowkiem i pozniej sprzedawalo. Ksiazki byly wspolne na
kilkoro dzieci. Je rowniez sie sprzedawalo. Co roku ten sam material, te
same podreczinki sprawdzonych autorow. I jakos na wielkiego glaba nie
wyroslem ;) Uczniowie zyli w symbiozie z nauczycielami. A teraz sie
wszystko pop.... no popapralo sie. Kazdy ma miec duzo, drogo i nowe.
Autorow tyle, ze MEN potrafi przepchnac najwieksze buble. No i glaby rosna
;)

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Thunderbird 1.5.0.7 i problem z sygnaturka? moze tak:
https://bugzilla.mozilla.org/show_bug.cgi?id=322089
2006-11-23 22:51 Re: Mundurki w szkole Andrzej Lawa
Hikikomori San wrote:

> To teraz popytamy dalej, bo skoro stroj schludny jest dozwolony, to czy
> moge wyslac dzieciaka do szkoly w schludnej koszulce z napisem ZAJEBAC
> BIALASA.

Masz na prawdę dzieci, że chcesz je posyłać do szkoły z takimi dziwnymi
napisami...

No, ale czego można się spodziewać po zwolenniku mundurków...
2006-11-23 23:02 Re: Mundurki w szkole Jasko Bartnik
Dnia 23-11-2006 o 15:40:44 Hikikomori San
napisał(a):

> No coz. A ja bym chcial, zeby moj dzieciak poszedl do elitarnej szkoly i
> nosil mundurek. Oczywioscie, szkola nie stanie sie elitarna przez
> wprowadzenie tylko i li obowiazku noszenia mundurków...

Wlasnie w tym tkwi jeden z problemow zwiazanych z mundurkami. Chetnie
chodzil bym w todze Politechniki Warszawskiej :) Dla mnie to zaszczyt.
Wystarczy nawet t-shirt z logo wydzialu. Ale w podstawowce? Czesto jeszcze
mocno przecietnej (albo gorzej). Kto chcialby chodzic w mundurku mowiacym
'chodze do beznadziejnej szkoly'?!

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Thunderbird 1.5.0.7 i problem z sygnaturka? moze tak:
https://bugzilla.mozilla.org/show_bug.cgi?id=322089
2006-11-23 23:06 Re: Mundurki w szkole Jasko Bartnik
Dnia 23-11-2006 o 22:05:55 Hikikomori San
napisał(a):

>> Jesteś tępawy, więc nie dobiera do ciebie, że to, czy strój jest
>> schludny lub nie nie zależy od treści napisów na nim umieszczonych,
>> zwłaszcza w językach ogólnie niezrozumiałych.
>
> To teraz popytamy dalej, bo skoro stroj schludny jest dozwolony, to czy
> moge wyslac dzieciaka do szkoly w schludnej koszulce z napisem ZAJEBAC
> BIALASA.

Oczywiscie ze tak. Chetnie bym tez posluchal opowiesci dzieciaka po
powrocie ze szkoly :)

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Thunderbird 1.5.0.7 i problem z sygnaturka? moze tak:
https://bugzilla.mozilla.org/show_bug.cgi?id=322089
2006-11-23 23:19 Re: Mundurki w szkole Jasko Bartnik
Dnia 23-11-2006 o 21:30:24 Andrzej Lawa
napisał(a):

> Zauważ, że tutaj mamy głos rodzica. Poza tym co to za "kierowanie" w
> postaci ujednolicania i obrabowywania z tożsamości? Może do razu nadać
> uczniom numery i zwracać się do nich tylko takim identyfikatorem? (dla
> wygody można ten numer gdzieś wytatuować - np. na przedramieniu).

Uzasadnieniem przydzielenia takiego numerku mogla by byc ustawa o ochronie
danych osobowych. Rodzice chyba nie podpisywali 'wstepujac' do szkoly
zezwolenia na przetwarzanie danych osobowych ich dzieci? Czemu pozostali
uczniowie mieli by sie dowiadywac o problemach innych? Np. "Iksinski,
znowu dostales dwoje z algebry". I cala klasa wie, ze Iksinski jest cienki
z algebry ... pozwac takiego nauczyciela za nie zwracanie sie do ucznia po
numerze 'karty podstawowkowicza', ktory znany jest tylko jemu.

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Thunderbird 1.5.0.7 i problem z sygnaturka? moze tak:
https://bugzilla.mozilla.org/show_bug.cgi?id=322089
2006-11-23 23:36 Re: Mundurki w szkole Hikikomori San


Jasko Bartnik wrote:

> Uzasadnieniem przydzielenia takiego numerku mogla by byc ustawa o ochronie
> danych osobowych. Rodzice chyba nie podpisywali 'wstepujac' do szkoly
> zezwolenia na przetwarzanie danych osobowych ich dzieci? Czemu pozostali
> uczniowie mieli by sie dowiadywac o problemach innych? Np. "Iksinski,
> znowu dostales dwoje z algebry". I cala klasa wie, ze Iksinski jest cienki
> z algebry ... pozwac takiego nauczyciela za nie zwracanie sie do ucznia po
> numerze 'karty podstawowkowicza', ktory znany jest tylko jemu.

Zaczyna robic sie ciakwie :):):)

--
Erekcja mamuta ostatecznym dowodem
prawdziwości teorii Inteligentnej Kreacji
http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,3696597.html

2006-11-23 23:35 Re: Mundurki w szkole Andrzej Lawa
Hikikomori San wrote:

> Widac nie znikomy odsetek byl calkowicie niezaintersowany problemem.

To twoja teoria.

>> To ma być wzorzec dla młodzieży?
>
> Historia oceni ;)

ROTFL

>>> Rozwin, prosze.
>> Brak dostrzegania długofalowych skutków tego typu postaw.
>
> Jakie dlugowalowe (negatywne) skutki prorokujesz dla mundurków w
> szkolach?

Nie mundurków. Podejścia dyra.

>>> A jak sie wporwadza "nie nagle"?
>> Jak w opisywanym przypadku.
>
> IMHO to nie nagle.

W połowie roku? Bez akceptacji znaczącej większości zainteresowanych?

>> Wzór stroju, a zwłaszcza pewnych jego elementów zdobniczych, może
>> stanowić wzór zastrzeżony.
>
> 1) mozna nie zmaieszczac wzorow zastrzezonych

Wtedy każda inna szkoła będzie mogła wprowadzić identyczny mundurek i
tyle będzie z "elitarności" ;->

> 2) czy uzycie zastrzezonego wzoru jestr scigane w postepowaniu karnym?

Duh!

>>> A kto powiedzial, ze jest zle na uczelniach wyzszych?
>> Ty. Utożsamiasz wprowadzenie munduru z elitarnością.
>
> A jak tam miales zajecia ze zbiorami i podziorami juz w szkole? Czy cie
> nei wpuscili w schlinej koszulce?

Hę?? Pisz wyraźnie, nie bełkocz...

>> Czyli z jakiegoś tajemniczego powodu ubieranie "niedojrzałych" w mundury
>> jest konieczne i pozytywne, a dojrzałych już nie?
>>
>> Jesteś w stanie to jakoś rozwinąć?
>
> Jestes w stanie zaprzeczyc?

To twoja teoria - udowodnij ją.

>> Zauważ, że tutaj mamy głos rodzica.
>
> Ktorego mierzi jedynie aspekt finansowy i fakt,z e mundurek bedzie na
> pol roku.

To tak na początek.

>> Poza tym co to za "kierowanie" w
>> postaci ujednolicania i obrabowywania z tożsamości?
>
> Znaczy nazwiska im zabiora? Imiopna tez? Kazdy bedzie sie nazywal tak
> jaki ma pesel?
>
> Tozsamosc to chyba cos innego niz ubranie? :>

Nie tylko, ale jest to jeden ze środków wyrażania własnej osobowości.

>> Może do razu nadać
>> uczniom numery i zwracać się do nich tylko takim identyfikatorem? (dla
>> wygody można ten numer gdzieś wytatuować - np. na przedramieniu).
>
> Widze, ze chcialbys miec porzadek po staremu. ;]

To ty chcesz mundurki.

>>> I z czego sie smiejesz? Szkola A, ma zbior zasad, 1,2,3,4,5,6,7-noszenie
>>> mundurków.
>> 8-całowanie ziemi, po której stąpa dyrektor.
>
> Obawaim sie, ze wyimaginowales sobie 8 - bo lepiej pasuje do twojej
> koncepcji ;)

Jak wprowadzać nieuzasadnione i (rzekomo) "nieszkodliwe" zasady, to
dlaczego nie takie, hmmm?

>>> Jesli ktos idzie do A, zapoznaje sie z 1,2,3,4,5,6,7 i nie zakklada
>>> mundurka to znaczy ze sie nie zastosowal do zasad szkoly A.
>> Czyli bezmyślnie będziesz się stosować do każdej, nawet najgłupszej,
>> zasady, którą ci ktoś spróbuje narzucić?
>
> Jesli ta zasada mi nie szkodzi, a jednoczesnie ulatwia zycie - to czemu
> nie.

Ta zaszkodzi (choćby przez przyziemną kwestię dodatkowego, zbędnego
wydatku). A życia nie ułatwi, bo niby w jaki sposób?
[ciach]
>> OK, to jak się do mnie zwracasz, to masz się do mnie zwracać per "Jaśnie
>> Oświecony i Nieomylny, Wielmożny i Łaskawy Panie i Władco" a o sobie
>> mówić "uniżony, plugawy sługa, niegodny łaski rozmowy z Jego
>> Wielmożności". ;->
>>
>> Co powiesz na taką zasadę? ;->
>
> Nic.
>
> Bo za stosowanie sie do niej nie widze zadnych plusow dla siebie, ani
> konsekwencji za niestosowanie.

Ale jest nieszkodliwa! A to było twoje kryterium...

>>> Tak. Kazdy kto celowo z premedytacja lamie ogolnie przyjete,
>>> nieszkodliwe zasady to idiota.
>> Ja się pytałem o uzasadnienie, a nie o twoją prywatną opinię.
>
> ale moja prywatna opinia to moje uzasadnienie.

ROTFL

OK, to moja prywatna opinia brzmi: mundurki są głupie, a ty jesteś
idiotą. Wystarczy ci takie uzasadnienie? ;->
(nie, nie obrażam w tym miejscu, tylko demonstruję zastosowanie twojego
sposobu argumentacji - patrz niżej)

>> Mam rację ponieważ każdy kto celowo i z premedytacją się ze mną nie
>> zgadza, to idiota ;->
>
> No coz, jak zwykle mnie zwyzywales, ale ja rozumiem, ze to taki styl
> dyskusji ;) Dlatego jak na pl.regierz posucha i wszyscy gadaja o
> gornikcha lubie sobie tak ponawijac na innej grupei ;)

To nie było obrażanie, tylko przykładowe zastosowanie twojej metody
argumentacji.
6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Nękanie w szkole ....

jcm2000 2005-11-23 01:24

zatrudnienie w szkole

SuperAndzia 2005-12-12 12:53

pierwsza pomov w szkole

darek 2006-01-14 19:17

Petarda w szkole

Dulek 2006-01-25 16:55

Stypendia w szkole za wyniki w nauce lub osiągnięcia sportowe

ZauraK 2006-03-29 09:14

Stypendia w szkole za wyniki w nauce lub osiągnięcia sportowe

ZauraK 2006-03-29 09:14

podatek od pensji nauczyciela w prywatnej szkole

KwiaTuszeK 2006-06-29 12:33

Najem w szkole

MM 2006-10-02 18:49

Zdarzenie w szkole i odszkodowanie

Drusie 2006-10-12 14:34

obowiązkowe mundurki szkolne - czy można odmówic ich noszenia?

2007-06-08 23:35