poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2013-12-21 21:33 | Re: OFE - zabór mienia | Andrzej Lawa |
W dniu 21.12.2013 21:00, hikikomorisan pisze: >> Mając, powiedzmy, 1000-2000 luzu miesięcznie - ile i jakich >> nieruchomości kupisz za to w ciągu roku? ;) >> > Ale znasz takie powiedzonko - mierz sily na zamiary. > > 2000 luzu miesiecznie przez 30 lat mozna kupic spore mieszkanie Po 30 latach. > Majac 2000 luzu mozna ryzykowac 2000 na gieldzie. Albo nawet 1000. [ciach gadanie nie na temat] > Wkurwia mnie ten "niedasizm" i ta postawa "co mozna zrobic z 2000 luzu" Mowa była o inwestowaniu w nieruchomości. -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
2013-12-21 21:43 | Re: OFE - zabór mienia | cef |
Andrzej Lawa wrote: >>> A inwestowanie w nieruchomości jest mniej niż zabawne, bo (1) dla >>> drobnego ciułacza nie ma sensu i tak, a poza tym (2) i większego >>> załatwi wejście podatku katastralnego. >> >> Czyli od jakich kwot się inwestuje a jakie tylko oszczędza? >> (czy raczej nie wydaje) > > Mając, powiedzmy, 1000-2000 luzu miesięcznie - ile i jakich > nieruchomości kupisz za to w ciągu roku? ;) Grunt rolny w nieciekawym miejscu po kilka złotych za metr można kupić. Ale nie o to chodzi - takiego "luzu" nie ma zdecydowana większość społeczeństwa -więc wg Ciebie na co są skazani? |
||
2013-12-21 21:45 | Re: OFE - zabór mienia | hikikomorisan |
On 21.12.2013 21:33, Andrzej Lawa wrote: > W dniu 21.12.2013 21:00, hikikomorisan pisze: > >>> Mając, powiedzmy, 1000-2000 luzu miesięcznie - ile i jakich >>> nieruchomości kupisz za to w ciągu roku? ;) >>> >> Ale znasz takie powiedzonko - mierz sily na zamiary. >> >> 2000 luzu miesiecznie przez 30 lat mozna kupic spore mieszkanie > > Po 30 latach. No i? A nie majac luzu 2000 po ilu latach mozna kupic spore mieszkanie? > >> Majac 2000 luzu mozna ryzykowac 2000 na gieldzie. Albo nawet 1000. > > [ciach gadanie nie na temat] > >> Wkurwia mnie ten "niedasizm" i ta postawa "co mozna zrobic z 2000 luzu" > > Mowa była o inwestowaniu w nieruchomości. > Mowa bylo o inwestowaniu. Zamiast topieniu kasy. -- Obiecanki-ZUSanki. Rzad gwarantuje obywatelom biedę na starość... http://www.bankier.pl/wiadomosc/Chcesz-biedowac-na-starosc-Zaufaj-panst wu-2929060.html UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam: http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx |
||
2013-12-21 21:46 | Re: OFE - zabór mienia | hikikomorisan |
On 21.12.2013 21:43, cef wrote: > Andrzej Lawa wrote: > >>>> A inwestowanie w nieruchomości jest mniej niż zabawne, bo (1) dla >>>> drobnego ciułacza nie ma sensu i tak, a poza tym (2) i większego >>>> załatwi wejście podatku katastralnego. >>> >>> Czyli od jakich kwot się inwestuje a jakie tylko oszczędza? >>> (czy raczej nie wydaje) >> >> Mając, powiedzmy, 1000-2000 luzu miesięcznie - ile i jakich >> nieruchomości kupisz za to w ciągu roku? ;) > > Grunt rolny w nieciekawym miejscu po kilka złotych za metr można kupić. > Ale nie o to chodzi - takiego "luzu" nie ma zdecydowana większość > społeczeństwa -więc wg Ciebie na co są skazani? > > Na wegetacje. Bo jak inwestoewac cokolwiek, gdy noz na gardle i na zarcie starcza do 25-tego ledwie. A potem za odebrane na ZUS srodki ... na wegetacje dalej. -- Obiecanki-ZUSanki. Rzad gwarantuje obywatelom biedę na starość... http://www.bankier.pl/wiadomosc/Chcesz-biedowac-na-starosc-Zaufaj-panst wu-2929060.html UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam: http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx |
||
2013-12-21 21:58 | Re: OFE - zabór mienia | Robert Tomasik |
UĹźytkownik "hikikomorisan" news:l948op$l25$1@node2.news.atman.pl... >>>>> I to bylo dobre, bo po zmianie pokoleniowej byloby juz tak, ze kazdy >>>>> oszczedza na swoje i kazdy dostaje ze swojego. >>>> Tylko czemu to pokolenia ma dwa razy pĹaciÄ swoje ubezpeiczenie? >>> Tylko czemu to pokolenie ma ciagle placic za nieswoje emerytury? >> No wĹaĹnie nie wiem. Ale jeĹli juĹź musi, to moĹźe za jednÄ , a nie za >> dwie? SwojÄ i cudzÄ . > Zgadzam sie. Za jedna. Za swojÄ . > >>> >>>>> Inaczej sie tego nie da zrobic. >>>> A po co to w ogĂłle robiÄ? >>> Za przeproszeniem, glupi jestes czy jak? Wybacz moja irytacje, ale >>> zerowanie na czyims zawsze jest zle, wiec kazdy matol dostrzega po co. >> >> No wĹaĹnie ten II Filar, to Ĺźerowanie jest. Ĺťerowanie, bo renty trzeba >> wypĹacaÄ rĂłwnieĹź, i jak nie ze skaldek, to z podatkĂłw. > > Bo jak zwykle nie wyszlo. Zrobiono reforme. Ale niezbyt dobrze. NAlezaĹo > UwolniÄ rynek ubezpieczeĹ. ZUS i OFE na rĂłwnych warunkach. ZUS firma > panstwowa, reszta - prywatne. Kazde ustala warunki, ryzyka, klient > wybiera. > > Co z pozostalymi? Coz i tak placimy z budzetu. Wiec ci "odcieci" dostaja > z budzetu az nie wymrÄ . A nowi w ZUS i OFE dostana z ZUSu lub OFE. > A te pieniadze w budrzecie, to niby skÄ d sie wezmÄ , jak nie z podatkĂłw? |
||
2013-12-21 22:00 | Re: OFE - zabór mienia | Robert Tomasik |
UĹźytkownik "hikikomorisan" news:l94b6a$niu$1@node2.news.atman.pl... > Dodam tu jeszcze, bo Rob wspominal o wojnie i czasach powojennych... > > z czasem ci co przezyli zaczeli miec dzieci, potem wnuki itd. > > co stoi na przeszkodzie odciac zus dla tych co maja potomstwo? > > niech dzieci utrzymuja rodzicow Ale oni akurat pĹacili skĹÄ dki. Tio teraz potomstwo ma pĹaciÄ swoje skĹÄ dki i emerytury rodzicĂłw? Ty to masz pomysĹy rewolucyjne. |
||
2013-12-21 22:08 | Re: OFE - zabór mienia | Andrzej Lawa |
W dniu 21.12.2013 21:17, hikikomorisan pisze: >> Kupujący przed 1980 zmuszeni z jakiegoś powodu do sprzedaży 20 lat >> później straciliby właśnie około 80%. > > Jaka jest szansa, ze sytuacja sie powtorzy? Jest to właściwie pewne. Złoto, jak każdy inny towar, podlega cyklom podaży i popytu oraz mniej lub bardziej planowej spekulacji cenowej. > Czy prawdopodobienstwo jest wieksze niz to ze ZUS zniknie? :> Wielokrotnie. >> I to pomijając ryzyko fałszerstwa, >> >>> W ZUSIE - najmniej strace 80%. >> >> A jak planujesz odzyskać te składki, hmm? > > Nie planuje. Wiem, ze sie nie da. Wkurwia mnie to, ze wiem ile strace i > MUSZE tam dokladac. Biedaku. Straszna trauma. >>>> A inwestowanie w nieruchomości jest mniej niż zabawne, bo (1) dla >>>> drobnego ciułacza nie ma sensu i tak, a poza tym (2) i większego >>>> załatwi >>>> wejście podatku katastralnego. >>> >>> Zalatwi lub nie zalatwi. JAk nie stac, to sie sprzedaje. I czysty zysk. >> >> Się sprzedaje? Masz kontakt z rzeczywistością gorszy niż JKM, a to > > Znaczy uwazasz, ze jak mnie nie bedzie stac na takie mieszkanie jakie > mam, to nie moge go sprzedac? Nie masz gwarancji i tylko niewielką możliwość że kupca znajdziesz w miarę szybko i za korzystną dla ciebie cenę. Po sąsiedzku facet sprzedaje dom już chyba przez 3 lata. Niedaleko jest osiedle domków jednorodzinnych. Co najmniej połowa czeka na chętnych. Znajoma kupiła jakieś 3 lata temu mieszkanie po bardzo okazyjnej cenie, bo małżeństwo się rozpadło i musieli pilnie je sprzedać by rozmienić je na drobne. Zapłaciła mniej niż poprzedni właściciele. Rynek jest bardzo nasycony pustostanami a finansowanie jest trudne do zdobycia. >> osiągnięcie. Najpierw musisz znaleźć zainteresowanego, a potem ten >> zainteresowany musi znaleźć pieniądze. 2-3 miesiące co najmniej jeśli >> chętnego już masz i nie ma żadnych większych haczyków typu współwłasność >> czy prawo pierwokupu. > > No i? Obecnie MOŻE sprzedasz bez straty jak kupiłeś przed 2006 i nie śpieszy ci się ze sprzedażą. >> A jak wejdzie katastralny i ludzie zaczną sprzedawać, to ceny polecą na >> pysk. > > No juz widze mieszkania po 1000 zł za metr w Krakowie :D Skąd wziąłeś ten 1000? > Wezme wtedy ze siedem :D Mhm. Pieniądze urodzisz czy wydrukujesz? > Mieszkan, nie metrow. Nie dostaniesz kredytu. Zapomnij. > I to ja jestem oderwany od rzeczywistosci? :D Zdecydowanie. [ciach] >> Dodatkowo robisz idiotyczne założenie, że ZAWSZE da się kupić na dołku i >> ZAWSZE da się sprzedać na górce. A jak kupisz teraz i wejdzie >> katastralny i zaczniesz "na gwałt" sprzedawać, to 50% spokojnie stracisz. > > 50% to mniejsza strata niz 80% Ale masz jakieś wsparcie do tych 80%? > Pomijam, ze 50% "byc moze strace" a w ZUS 80% strace na sto procent i > bede sie cieszyc jak tylko 80% strace... Nieprawda. Emerytury z ZUS nie pochodzą ze składek emerytów. Są wyliczane na ich podstawie ale z nich nie pochodzą. Im lepsza sytuacja gospodarcza państwa, tym większe emerytury można zafundować. [ciach wyliczenia z dupy] >> Z ciekawostek: mój dom jest wyceniany (wraz z działką) przez >> pośredników na pół miliona, dla potrzeb banku rzeczoznawca wycenił go na >> 350 tysięcy (a i tak się bardzo starał). Działki w okolicy są >> sprzedawane od 50zł/m2 do 200zł/m2 - w dużej mierze w zależności od >> tego, jak bardzo komuś zależy na sprzedaży. Ja kupowałem w 2006 po 40zł >> - i to była ostatnia w tej cenie, bo następne były już po 60. > > Fajnie, ze sie pochwaliles. Nie pochwaliłem, tylko pokazuję ci, że nieruchomości to nie drobne towary konsumpcyjne, na które zawsze będzie zbyt. I ich rzekoma cena ma się nijak do pieniędzy jakie uda ci się otrzymać, jeśli nagle będziesz ich potrzebować. > I teraz zalozmy, ze chcesz sprzedac. Czy w najczarniejszym scenariuszu > widzisz, ze mozesz dostac tylko 20% wartosci? :> > > czyli 70 tysiecy. ?? > To wyobraz sobie, ze gdy wplacisz do ZUS 350 tysiecy przez cale zycie to > dostanies zpotem (jak nie umrzesz) z tego co wplaciles 70 tys. > > To jest twoja emerytura. 70 tys w zamian za 350 tys. Podstawa wyliczeń? Czy znowu (jak zwykle) wyliczenia z dupy wzięte? >>> A co drobnych ciulaczy - jak pisalem poprzednio +500 zł miesiecznie >>> wiecej w kiesznina osobe. Czyli +1000 na malzenstwo. Czyli mozna kupic >>> mieszkanie na kredyt i splacac raty po 1000 a nawet jak po 2000 to >>> dzieki temu "zaoszczedzonemu" tysiacowi na ZUS rata jest bardziej >>> przystepna dla drobnych ciulaczy. >> >> Ale nie zaoszczędzisz, bo jak zlikwidowano by składki na ZUS to system >> całkiem by padł i skończylibyśmy w najlepszym przypadku na poziomie >> Białorusi albo nawet Zimbabwe. > > Byl plan rozlozony na dekady plynnego przejscia a wlasciwie odejscia z ZUS. Myślał indyk o niedzieli... [ciach] >> Pamiętaj: banki sporo zainwestowały (za pośrednictwem kredytobiorców) w >> mieszkania na wynajem. Nie jest w ich interesie zbytnie ułatwianie >> dostępności kredytów na nowe mieszkania. > > Banki beda robic to, na czym beda robic kase. JAk rynek sie zmieni to > nie beda tkwic uparcie w ideologii sprzed dekad, tylko sie dopasuja. > > Prywatny biznes jest taki, ze kalkuluje ryzyko. Owszem, ale póki co jest na tyle dużo pustostanów i tyle zagrożonych plajtą komercyjnych inwestorów, którzy sfinansowali budowę kredytami, że jeszcze przez parę lat im się nie będzie kalkulować tak łatwe udzielanie kredytów na budowę jak w np. 2006. Przecież ja wtedy dostałem kredyt, a dochody miałem baaaaaaaaaaaardzo słabo udokumentowane (umowy o dzieło, żadnych ramowych). A jak w 2008 przenosiłem z przewalutowaniem, to nawet nie sprawdzali zdolności. Poza tym zostały wprowadzone dodatkowe ograniczenia prawne. [ciach liczby znowu z dupy wyciągnięte] [ciach] >> W interesie społeczeństwa (w sensie stałego >> wzrostu dobrobytu) jest inwestowanie w coś, co stanowi środki produkcji >> lub jakiś inny sposób dalszego zarabiania. > > Interes spoleczenstwa to interes obywatela jako jednostki. Nie do końca. Lepiej żeby 1 na 100 został solidnie skrzywdzony finansowo ale nadal miał zapewniony byt na emeryturze niż żeby ten jeden miał super-eksta-hiper-emeryturę z własnych inwestycji a pozostałych 99 przymierało głodem. Ludzkość jest mentalnie w okresie przejściowym pomiędzy ekonomią niedostatków a ekonomią nadmiaru i trzeba to jakoś kompensować. Jeśli nie będziemy, skończymy jak Indioci z opowiadania Lema. >> Inwestowanie w statyczne >> lokaty (złoto czy leżąca odłogiem ziemia itepe) to tworzenie bańki >> spekulacyjnej i dławienie przepływu pieniądza. Czyli przepis na kryzys. > > Kazdy wybierze w co inwestowac. Chyba, ze chcesz narzucic jedyny sluszny > sposob inwestowania. Ale to komunistyczny zamordyzm by byl ;] Ja nie narzucam. System narzuca. Inwestycje (statyczne) w złoto to obecnie dobry sposób na dojenie frajerów. Co innego jak z wyczuciem spekulujesz, ale to jak z każdym innym towarem np. ropą. > Janek zainwstuje w zloto, Staszek w koparke, Rysiek straci na zlocie, > Tomkowi zajebia koparke O ubezpieczeniach nie słyszałeś? >> Pieniądz musi krążyć - i m.in. stąd zupełnie zdrowa i zamierzona jest >> umiarkowana inflacja (która de facto stanowi kolejny podatek). >> >> Pamiętaj, że pieniądz nie jest obiektywnie istniejącym przedmiotem. To >> punkty do społecznie akceptowalnego podziału zasobów. >> > > Moze sie to nazywac bitcoin nawet. Mozemy sie wymieniac jak za dawncyh > czasow nawet, ty mi kure dasz, ja ci napletek obetne. Pieniadz to > ulatwienie. Owszem. Ale to tylko punkty, niż obiektywnie istniejącego. > A ja majac sztabke zlota po nuklearnej zagladzie moge naprawiac ploty, > wbijac gwozdzie, rozbijac orzechy kokosowe ;) A ten co nie ma zlota > bedzie korzystal z moich uslug ;) To jest tak głupie, że aż mnie osłabia... Pomyśl ile porządnych młotków (i innych narzędzi) można obecnie kupić za sztabkę złota, która - zapewniam cię - będzie bardzo gównianym młotkiem. -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
||
2013-12-21 22:13 | Re: OFE - zabór mienia | Andrzej Lawa |
W dniu 21.12.2013 21:43, cef pisze: >> Mając, powiedzmy, 1000-2000 luzu miesięcznie - ile i jakich >> nieruchomości kupisz za to w ciągu roku? ;) > > Grunt rolny w nieciekawym miejscu po kilka złotych za metr można kupić. Można. Tylko kto go potem i za ile kupi? > Ale nie o to chodzi - takiego "luzu" nie ma zdecydowana większość > społeczeństwa -więc wg Ciebie na co są skazani? No na pewno nie na inwestowanie w nieruchomości ;) (a do tego się odnosiłem - obalałem tezę, że nieruchomości to wygodna i bezpieczna inwestycja dla przeciętnego "Kowalskiego" - w zastępstwie państwowych rent, emerytur oraz innych "produktów socjalnych") -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
||
2013-12-21 22:15 | Re: OFE - zabór mienia | Andrzej Lawa |
W dniu 21.12.2013 21:46, hikikomorisan pisze: > Na wegetacje. Bo jak inwestoewac cokolwiek, gdy noz na gardle i na > zarcie starcza do 25-tego ledwie. Jedzenie to akurat jest tanie.... jak barszcz ;) Nie musisz żywić się kawiorem i szampanem. -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
||
2013-12-21 22:21 | Re: OFE - zabór mienia | Andrzej Lawa |
W dniu 21.12.2013 21:45, hikikomorisan pisze: >>> Wkurwia mnie ten "niedasizm" i ta postawa "co mozna zrobic z 2000 luzu" >> >> Mowa była o inwestowaniu w nieruchomości. >> > > Mowa bylo o inwestowaniu. Zamiast topieniu kasy. A, po likwidacji ZUS? Cóż, to "topienie kasy" to inwestowanie w stabilizację. Naprawdę tak ci się marzy totalny kryzys? -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
nowsze | 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
wartosc skradzionego mienia |
mieszkaniec | 2006-04-04 20:07 |
wartosc skradzionego mienia |
mieszkaniec | 2006-04-04 20:07 |
wykorzystanie mienia komunalnego |
snieg | 2006-10-10 15:47 |
co wolno zabezpieczeniczycielowi mienia ?????????????? |
LILITH | 2006-12-13 21:31 |
Pytanie-zabór mienia |
GaaD | 2007-08-17 01:30 |
wykorzystanie wizerunku mienia |
jurek | 2008-12-25 22:07 |
odzyskanie mienia zabranego po II ws |
T | 2010-02-18 19:33 |
przywłaszczenie mienia |
Picia | 2010-05-24 13:59 |
uszkodzenie mienia |
Bartosz | 2010-09-29 16:11 |
Przepisanie mienia |
qwerty | 2011-08-13 18:43 |