Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: Pielęgniarki i fotograf

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2005-10-12 19:26 Re: Pielęgniarki i fotograf Brodek
Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w
wiadomości news:dijgqg$k61$1@opal.futuro.pl...
>> Gdyby nie pismacy to znaczna część przestępstw nie ujrzała by światła
>> dziennego. Rzecz dotyczy i najwiekszych afer i właśnie takich rzeczy jak
>> te pielęgniarki..
> Jasne, cel uświęca środki...

Nie, praktyka i obserwacja..

Pzdr
Brodek
2005-10-12 19:45 Re: Pielęgniarki i fotograf rezist.com
> Fakt, że prokuratura zainteresowała się sprawą, wcale nie oznacza, że
> komukolwiek zostaną przedstawione zarzuty.

Zaszczute przez media kobity sie juz przyznaly. I glupio zrobily.

Wedlug mnie, nie widac po zdjeciach, ze to czym sie bawia to
*zywe dziecko* lub *zywy noworodek* a nie gumowa lalka.

--
tomek nowak
http://rezist.com
http://anvilstrike.com
2005-10-12 20:09 Re: Pielęgniarki i fotograf Wojtek Szweicer
Dnia 2005-10-12 19:14 Brodek napisał(a):
> Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał
> w wiadomości news:dijfk6$jm7$1@opal.futuro.pl...
>
>> Od przestępstw jest policja/prokuratura, a nie zasmarkani pismacy,
>> wydający wyroki z góry.
>
>
> Gdyby nie pismacy to znaczna część przestępstw nie ujrzała by światła
> dziennego. Rzecz dotyczy i najwiekszych afer i właśnie takich rzeczy jak
> te pielęgniarki..

Niezupełnie.
Powinien zgłosić na policję. Po pierwsze dlatego, że być może któreś z
tych dzieci choruje, lekarze nie wiedzą dlaczego, może by się dało
zastosować odpowiednie leczenie, gdyby było wiadomo, co je spowodowało.
Dopiero jak policja lub prokurator umorzy śledztwo jego moralnym
obowiązkiem jest szukać pomocy w społeczeństwie.
I spójrzmy jeszcze na jego wypowiedź (
http://wiadomosci.onet.pl/1178617,,,,,1245229,4813,itemspec.html ):
"Od trzech tygodni miałem te materiały u siebie. Po konsultacji ze
znajomymi lekarzami postanowiłem przesłać je prasie. Sumienie mi
podpowiedziało, że tak właśnie powinienem zrobić" - powiedział pracownik
studia fotograficznego, w którym został wywołany film z aparatu.
Zaznaczył, że w całej historii to nie on jest "głównym bohaterem".

Od TRZECH tygodni. Czy przez ten czas negocjował z gazetami cenę za zdjęcia?
w.

--
http://members.chello.pl/e.szweicer/
2005-10-12 20:10 Re: Pielęgniarki i fotograf Andrzej Lawa
rezist.com wrote:

> Wedlug mnie, nie widac po zdjeciach, ze to czym sie bawia to
> *zywe dziecko* lub *zywy noworodek* a nie gumowa lalka.

Media wiedzą lepiej. I pewie jeszcze te dzieci zgwałciły.

--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
2005-10-12 20:13 Re: Pielęgniarki i fotograf Wojtek Szweicer
Dnia 2005-10-12 19:03 yark napisał(a):
>>Naruszenie ustawy o ochronie praw autorskich.
>>
>>[ciach]
>
> to juz widze, ze nie wiesz co to przestepstwo. pytam ponownie. jakie
> przestepstwo popelnil fotograf?
>

Tej samej karze [grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia
wolności do lat 3. - ws] podlega, kto rozpowszechnia bez podania
nazwiska lub pseudonimu twórcy cudzy utwór w wersji oryginalnej albo w
postaci opracowania, artystyczne wykonanie albo publicznie zniekształca
taki utwór, artystyczne wykonanie, fonogram, wideogram lub nadanie.
(Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych,
Art. 115, p. 2)
Kto bez uprawnienia albo wbrew jego warunkom rozpowszechnia cudzy utwór
w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania, artystyczne wykonanie,
fonogram, wideogram lub nadanie... (Art. 116 p. 1)
Kto bez uprawnienia albo wbrew jego warunkom w celu rozpowszechnienia
utrwala lub zwielokrotnia cudzy utwór w wersji oryginalnej lub w postaci
opracowania, artystyczne wykonanie, fonogram, wideogram lub nadanie...
(Art. 117 p. 1)
w.

--
http://members.chello.pl/e.szweicer/
2005-10-12 20:20 Re: Pielęgniarki i fotograf Andrzej Lawa
yark wrote:
>>Do ważenia i tak go niosły.
>
> taaaa. czy Ty wiesz co to inkubator?

Ja tak. A ty?

--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
2005-10-12 20:21 Re: Pielęgniarki i fotograf Andrzej Lawa
yark wrote:

> i tu jestes w bledzie. pytam po raz kolejny. jakie prawo - konkt=retnie
> artykuly zlamal fotograf?jak nie wiesz to zamilcz:-))))

Primo: nie nazywaj chciwego na kasę do szmatławej prasy laboludka
fotografem.

Secundo: Wojtek Szweicer mnie uprzedził i zacytował stosowne paragrafy.

--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
2005-10-12 20:30 Re: Pielęgniarki i fotograf Anakonda
Wed, 12 Oct 2005 16:38:50 +0200, na pl.soc.prawo, Andrzej Lawa napisal(a):

> Wojtek Szweicer wrote:
>> Panie pielęgniarki bawiły się noworodkami i zrobiły z tej "zabawy" sesję
>
> Bawiły się? To znaczy co? Żonglowały? Grały nimi w piłkę? ;)
>


nie, wkładały do kieszeni, a błyskienie fleszem w oczy takiego noworotka to
nie tylko zabawa to poprostu drańswo ,nie wiem czy wiesz obrońco tych
idiotek ,że to grozi dziecku ślepota - a jak masz wątpliwości to przeczytaj
parę zdań na temat ochrony wzroku wcześniaków.

JanuszHr
2005-10-12 20:40 Re: Pielęgniarki i fotograf Olgierd
Dnia Wed, 12 Oct 2005 20:13:36 +0200, Wojtek Szweicer napisał(a):

>> to juz widze, ze nie wiesz co to przestepstwo. pytam ponownie. jakie
>> przestepstwo popelnil fotograf?

> Tej samej karze [grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia
> wolności do lat 3. - ws] podlega, kto

Chyba żartujesz, prawda?

--
Olgierd
gsm: +48502DEFUNK ||| JID: olgierd@jabber.org ||| gg: 3657597
2005-10-12 21:09 Re: Pielęgniarki i fotograf Przemek R...
> Włącz telewizor na jakis program informacyjny to zobaczysz o co chodzi.
> Zdjęcia są ewidentnie dowodem popełnienia przestępstwa.
> I gość dobrze zrobił, że poszedł z nimi do gazet. (Bo przecież na policję
> nie ma sensu)

gosc dobrze by zrobil gdyby poszedl na policje ze zdjeciami a nie do gazet
za takie skur***wo tez powinien odpowieziec, mam nadzieje ze ktos z
grupowiczow ktory bedzie mial kontakt z oskarzonymi
wspomni im o takiej mozliwosci.

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Umowa...ale jaka? (fotograf)

Grucha_pl 2006-06-16 01:23