Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: Pijany kierowca ZTM

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2007-12-05 09:26 Re: Pijany kierowca ZTM Steel
> Ty chyba chory jestes?!?
> Za przeproszeniem kogo to wali, zes jakis podrzedny informatyk?
> Czlowieku 112 to nie mumer chata ale telefon alarmowy! Twoje
> zapytanie o dalsze losy powinny odrazu powodowac zerwanie z toba
> lacznosci. I o to mam pretensjie do operatora.

tu masz sporo racji... to nie jest infolinia...

> Chlopie, zglosiles na numer alarmowy i koniec - rozumiesz? Jesli w tym
> czasie kiedy ty natarcz\ywie chcesz wiedziec jak to sie skonczylo
> ktos nie mogl by sie dodzwonic i np. ktos z tego powodu by zmarl...

poniekad masz racje, ale w sytuacji gdyby czekal na miejscu zgloszenia na
interwencje to moglby czekac do usranej smierci...
rozumiem ze jakby czekal 8h na miejscu na interwencje i zadzwonil co sie
stalo ze zgloszeniem to tez nie byloby ok?

W pewnym sensie rozumiem i operatora i dzwoniacego...
Operator nie mogl wiedziec ze dzwoniacy nie jest na miejscu zdarzenia i
pewnie chcial to sprawdzic.
Dzwoniacy mogl tez bezposrednio zadzwonic na taki stary numer policji 997 bo
to do nich powinno byc bezposrednio to zgloszenie.

Pozdrawiam
--
Steel

2007-12-05 10:55 Re: Pijany kierowca ZTM swen

Użytkownik "Steel" napisał w wiadomości
news:fj5nq5$2vs$1@mx1.internetia.pl...
>> Ty chyba chory jestes?!?
>> Za przeproszeniem kogo to wali, zes jakis podrzedny informatyk?
>> Czlowieku 112 to nie mumer chata ale telefon alarmowy! Twoje
>> zapytanie o dalsze losy powinny odrazu powodowac zerwanie z toba
>> lacznosci. I o to mam pretensjie do operatora.
>
> tu masz sporo racji... to nie jest infolinia...
>
>> Chlopie, zglosiles na numer alarmowy i koniec - rozumiesz? Jesli w tym
>> czasie kiedy ty natarcz\ywie chcesz wiedziec jak to sie skonczylo
>> ktos nie mogl by sie dodzwonic i np. ktos z tego powodu by zmarl...
>
> poniekad masz racje, ale w sytuacji gdyby czekal na miejscu zgloszenia na
> interwencje to moglby czekac do usranej smierci...
> rozumiem ze jakby czekal 8h na miejscu na interwencje i zadzwonil co sie
> stalo ze zgloszeniem to tez nie byloby ok?

Wowczas ponawia zgloszenie, ponagla operatora - czyli nadal bedzie to
zgloszenie alarmowe a nie ciekawosc jak poszlo dalej.

>
> W pewnym sensie rozumiem i operatora i dzwoniacego...
> Operator nie mogl wiedziec ze dzwoniacy nie jest na miejscu zdarzenia i
> pewnie chcial to sprawdzic.

112 ma to do siebie, ze operator dokladnie widzi w ktorym iejscu znajduje
sie dzwoniacy. W Polsce nie sa to jeszcze bardzo dokladne pozycjie ale i tak
wystarczajace by operator zobaczyl mniej wiecej w jakich granicach ulic
znajduje sie dzwoniacy (taka idea tego telefonu by dzwoniacy nie musial
szukac adresu pod jakim jest.) W UK 112 zidentyfikuje cie z dokladnoscia do
0.5metra:))

> Dzwoniacy mogl tez bezposrednio zadzwonic na taki stary numer policji 997
> bo to do nich powinno byc bezposrednio to zgloszenie.
>
> Pozdrawiam
> --
> Steel
>

2007-12-05 11:08 Re: Pijany kierowca ZTM Herald
Dnia Tue, 04 Dec 2007 23:59:02 +0100, Abu napisał(a):


> Zadzwoń do ZTM czy zgarnęli kierowce tego autobusu czy nie, i czy go w
> ogóle kontrolowali tj. czy była interwencja.

A ZTM mówi takim "telefonującym" zdecydowanie NIE POWIEMY.
I co zrobisz?
Dlaczego ZTM miałoby ci udzielać jakichkolwiek informacji?
2007-12-05 11:14 Re: Pijany kierowca ZTM Herald
Dnia Tue, 4 Dec 2007 15:26:36 -0800 (PST), Michał K. napisał(a):


> W przypadku pierwszym, tzn. "mogly jeszcze trwac czynnosci", to juz
> pachnie kryminalem. Od czasu zgloszenia minelo ponad 4 godziny

Facet - coś ciulosz :)
Najpierw pisałeś o 8 (ośmiu) goidznach (róznica 13.20 do 22.00) a teraz
wyskakujesz z 4 godzin. Może to Ty byłeś nawalony i zajeżdżałeś drogę temu
autobusowi?
2007-12-05 13:33 Re: Pijany kierowca ZTM Abu
Herald pisze:
> Dnia Tue, 04 Dec 2007 23:59:02 +0100, Abu napisał(a):
>
>
>> Zadzwoń do ZTM czy zgarnęli kierowce tego autobusu czy nie, i czy go w
>> ogóle kontrolowali tj. czy była interwencja.
>
> A ZTM mówi takim "telefonującym" zdecydowanie NIE POWIEMY.
> I co zrobisz?
> Dlaczego ZTM miałoby ci udzielać jakichkolwiek informacji?

No tak, racja, może tak powiedzieć. Alej jak już przyjdzie jakiś
dziennikarz i zapyta czy było takie zdarzenie, to jednak raczej się
odniesie do całej sytuacji. I nie chodzi mi tu o obowiązek prawy, tylko
o zwykły pijar.

Ale to już trochę OT.
A.
--
http://forum.esperanto.org.pl/ - Kial Vi ne parolas en tiu cxi lingvo?
http://forum.esperanto.org.pl/ - Prosty język dla każdego!
http://forum.esperanto.org.pl/ - Easy language for everyone!
2007-12-05 13:52 Re: Pijany kierowca ZTM Steel
> 112 ma to do siebie, ze operator dokladnie widzi w ktorym iejscu

mowisz o operatorze telefonii kom. czy operatorze obslugujacym zgloszenia
112?

> znajduje sie dzwoniacy. W Polsce nie sa to jeszcze bardzo dokladne
> pozycjie ale i tak wystarczajace by operator zobaczyl mniej wiecej w
> jakich granicach ulic znajduje sie dzwoniacy (taka idea tego telefonu
> by dzwoniacy nie musial szukac adresu pod jakim jest.) W UK 112
> zidentyfikuje cie z dokladnoscia do 0.5metra:))

jesli chodzi o operatora 112 to niestety nie widzi on zbyt wiele... jesli
chodzi o dzwoniacego...
Ale taka juz specyfika wiekszosci systemow obslugujacych centra alarmowe.

Pozdrawiam
--
Steel

2007-12-05 14:08 Re: Pijany kierowca ZTM Jakub Mikusek
On 2007-12-05, swen wrote:

>> poniekad masz racje, ale w sytuacji gdyby czekal na miejscu zgloszenia na
>> interwencje to moglby czekac do usranej smierci...
>> rozumiem ze jakby czekal 8h na miejscu na interwencje i zadzwonil co sie
>> stalo ze zgloszeniem to tez nie byloby ok?
>
> Wowczas ponawia zgloszenie, ponagla operatora - czyli nadal bedzie to
> zgloszenie alarmowe a nie ciekawosc jak poszlo dalej.

Operator nie potrafił nawet stwierdzić, czy takie zgłoszenie miało
miejsce.

>> W pewnym sensie rozumiem i operatora i dzwoniacego...
>> Operator nie mogl wiedziec ze dzwoniacy nie jest na miejscu zdarzenia i
>> pewnie chcial to sprawdzic.
>
> 112 ma to do siebie, ze operator dokladnie widzi w ktorym iejscu znajduje
> sie dzwoniacy. W Polsce nie sa to jeszcze bardzo dokladne pozycjie ale i tak
> wystarczajace by operator zobaczyl mniej wiecej w jakich granicach ulic
> znajduje sie dzwoniacy (taka idea tego telefonu by dzwoniacy nie musial
> szukac adresu pod jakim jest.)

Bzdura - dokładność lokalizacji z użyciem GSM jest mniejsza niż GPS (z
tego co pamiętam od 100m+) i zależy to od ilości nadajników, w których
zasięgu się znajduje dany tel. kom.

> W UK 112 zidentyfikuje cie z dokladnoscia do
> 0.5metra:))

W brytyjskich komórkach są odbiorniki GPS czy jak? W Vodafone jakiś czas
temu było to 50m, chyba że coś się zmieniło. Inaczej zamiast GPS w
samochodach wystarczyłby tel. komórkowy.

A co do działania 112 w Polsce to polecam
http://di.com.pl/news/18296,1.html
Nie jest tak różowo jak w Albionie.


Pozdrawiam,
Jakub

--
Suzi GN125 - było
Beemer F650GS - jest
2007-12-05 14:39 Re: Pijany kierowca ZTM swen

Użytkownik "Jakub Mikusek" napisał w wiadomości
news:slrnfld8n7.7u8.niusy@supercreep.homenet...
> On 2007-12-05, swen wrote:
>
>>> poniekad masz racje, ale w sytuacji gdyby czekal na miejscu zgloszenia
>>> na
>>> interwencje to moglby czekac do usranej smierci...
>>> rozumiem ze jakby czekal 8h na miejscu na interwencje i zadzwonil co sie
>>> stalo ze zgloszeniem to tez nie byloby ok?
>>
>> Wowczas ponawia zgloszenie, ponagla operatora - czyli nadal bedzie to
>> zgloszenie alarmowe a nie ciekawosc jak poszlo dalej.
>
> Operator nie potrafił nawet stwierdzić, czy takie zgłoszenie miało
> miejsce.

A ma taki obowiazek? Czy zapytanie o dalszy ciag postepowania lub o to czy
bylo zgloszenie nalezy do sytuacji alarmowych?

>
>>> W pewnym sensie rozumiem i operatora i dzwoniacego...
>>> Operator nie mogl wiedziec ze dzwoniacy nie jest na miejscu zdarzenia i
>>> pewnie chcial to sprawdzic.
>>
>> 112 ma to do siebie, ze operator dokladnie widzi w ktorym iejscu znajduje
>> sie dzwoniacy. W Polsce nie sa to jeszcze bardzo dokladne pozycjie ale i
>> tak
>> wystarczajace by operator zobaczyl mniej wiecej w jakich granicach ulic
>> znajduje sie dzwoniacy (taka idea tego telefonu by dzwoniacy nie musial
>> szukac adresu pod jakim jest.)
>
> Bzdura - dokładność lokalizacji z użyciem GSM jest mniejsza niż GPS (z
> tego co pamiętam od 100m+) i zależy to od ilości nadajników, w których
> zasięgu się znajduje dany tel. kom.

Wiec ja tam sie nie znam, ale wim, ze tak wlsnie to dziala w UK.

>
>> W UK 112 zidentyfikuje cie z dokladnoscia do
>> 0.5metra:))
>
> W brytyjskich komórkach są odbiorniki GPS czy jak? W Vodafone jakiś czas
> temu było to 50m, chyba że coś się zmieniło. Inaczej zamiast GPS w
> samochodach wystarczyłby tel. komórkowy.

I wyobraz sobie, ze jest! System trackingu pojazdow jest zintegrowany z
dwuch odbiornikow GPS i GSM.

>
> A co do działania 112 w Polsce to polecam
> http://di.com.pl/news/18296,1.html
> Nie jest tak różowo jak w Albionie.

A to zupelnie inna bajka.....
Polska to dziwny kraj.. 112 nie dostajie informacji z kad dzwoniono, na 112
dzwonia ludzie z pytaniami co dalej z interwencja zgloszona 8 godzin
wczesniej... hmm, dziwny kraj...

>
>
> Pozdrawiam,
> Jakub
>
> --
> Suzi GN125 - było
> Beemer F650GS - jest

2007-12-05 14:53 Re: Pijany kierowca ZTM mvoicem
Jakub Mikusek wrote:

> Operator nie potrafił nawet stwierdzić, czy takie zgłoszenie miało
> miejsce.

IMHO operator nie powinien mieć możliwości takiego stwierdzenia. On powinien
wypytać o szczegóły, wypełnić odpowiedni formularz (pewnie elektroniczny,
ale choćby i papierowy), i przekazać ten formularz do odpowiedniej osoby,
która odpowiednio zareaguje - czyli jest białkowym przedłużeniem
formularza.

p. m.
2007-12-05 19:53 Re: Pijany kierowca ZTM Kocureq
KsZZysiek pisze:

> Ja kiedys zgłosiłem kolizje mojego samochodu. Przyjechał patrol z ładnym
> wyswietlaczem LCD po stronie pasazera. I co tam było wyswietlone ?
>
> FORD ESKORT
>
> Ciekawe jakby potem ktos inny chciał znalezc Forda Escorta :)

Znajomy kiedyś zaparkował auto niedaleko posterunku, znalazł kartkę
"proszę się zgłosić na posterunek". Poszedł, tam policjant mu mówi, że
rok temu on coś-tam zrobił na drodze (jechał bez świateł, popełnił
jakieś wykroczenie czy coś) i ten go zapamiętał i teraz chce go
rozliczyć. Znajomy mówi, że to nie on, a policjant na to "na pewno Pan,
ja sobie zapisałem" i wyciąga notatnik a w nim napisane "czarny sportowy
Ford".

:)

--
/\ /\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\ /\
=^;^= [ [nick][at][nick].com ] =^;^=
/ | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \
(___(|_|_| [ kocureq@jabber.org ] |_|_|)___)
1 2 3 4 5 6

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

pijany rowerzysta - paranoja w państwie prawa

sernik 2006-01-23 12:21

pijany kierowca

Atlantis 2006-07-08 15:34

Mandat ZTM

Michał P 2006-07-14 12:22

Pijany rower

eryq 2006-08-17 08:30

Re: pijany rower

robin 2006-08-19 00:37

Pijany kierowca ponad prawem??

Magic 2006-09-13 22:48

pijany nieletni

anna 2007-01-30 19:13

Pijany pracownik na budowie

Harpik 2007-06-27 10:16

mandaty ZTM

2007-08-30 17:40

Pijany lekarz, który leczy - podstawy p

kffiatek 2007-10-27 12:35