poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-09-19 12:08 | Re: obóz pracy? | pukpuk |
Dr.Endriu napisał(a): > Już to widzę jak pracodawca legalnie wypłaca należne pieniądze zgodnie z > kodeksem pracy, > i wszystko dokładnie księguje co do złotówki, po to żeby zapłacić państwu (z > poczucia obowiązku - > oczywiście) większy podatek.... Wyobraź sobie, że tacy jeszcze istnieją. Anna |
2006-09-19 12:15 | Re: obóz pracy? | jureq |
szerszen wrote: >> jakie znów śmieszne? dostaje tyle na ile umówił się jeśli chodzi o >> godzinę pracy > > no nie bardzo, bo skoro w umowie nie stoi inaczej, a jak widac nie > stoi, a wrecz potwierdza stan rzeczy, to powinna za kazda godzine > ponad 1/4 etatu dostawac stawke jak za godziny nadliczbowe Ależ właśnie jak widać w umowie "stoi" co się uważa za nadgodziny. I jest to zgodne z kodeksem pracy: Art 151 § 5. Strony ustalają w umowie o pracę dopuszczalną liczbę godzin pracy ponad określony w umowie wymiar czasu pracy pracownika zatrudnionego w niepełnym wymiarze czasu pracy, których przekroczenie uprawnia pracownika, oprócz normalnego wynagrodzenia, do dodatku do wynagrodzenia, o którym mowa w art. 151.1 § 1. |
||
2006-09-19 12:19 | Re: obóz pracy? | szerszen |
Użytkownik "jureq" news:eeog0r$kq3$1@opal.futuro.pl... > Ależ właśnie jak widać w umowie "stoi" co się uważa za nadgodziny. I > jest to zgodne z kodeksem pracy: tia, w sumie racja, eleganckie zaladowanie pracownika w .... czyli masz na 1/4 etatu ale zapierniczasz na caly etat, a co powyzej to dopiero nadgodziny |
||
2006-09-19 12:22 | Re: obóz pracy? | jureq |
szerszen wrote: > tia, w sumie racja, eleganckie zaladowanie pracownika w .... czyli > masz na 1/4 etatu ale zapierniczasz na caly etat, a co powyzej to > dopiero nadgodziny Nie przesadzajmy. Tak naprawdę jest to umowa na "dynamiczny" czas pracy od 1/4 do 1 etatu w zależności od potrzeb pracodawcy. Wcale nie taki najgorszy pomysł dla kogoś kto u tego pracodawcy tylko "dorabia". |
||
2006-09-19 12:59 | Re: obóz pracy? | kam |
szerszen napisał(a): > a jestes pewna ze ktokolwiek poza placacym i bioracym kase wie o tej kasie? pewien myślę że tak > bo jestem na 90% przekonany ze nikt > inaczej niemialoby to sensu ma ten że pracodawca wykorzystuje pracownika wtedy, gdy jest mu potrzebny, a nie płaci mu za cały etat KG |
||
2006-09-19 13:23 | Re: obóz pracy? | Herbi |
Dnia 19 wrz o godzinie 12:59, na pl.soc.prawo, kam napisał(a): > > ma > ten że pracodawca wykorzystuje pracownika wtedy, gdy jest mu potrzebny, > a nie płaci mu za cały etat OoOoO - tu trafiłeś w sedno .... :)))) Nadgodziny, wynikają z *wyjątkowych* potrzeb pracodawcy, w sytuacjach awaryjnych itp. - nie mogą wynikać z *normalnego cyklu pracy*. Przedstaw mi proszę - wyjątkową sytuację właściciela butiku która zmuszałaby go do zatrudniania w ciągu kolejnych 5 dni (od poniedziałku do piątku) pracownika w nadgodzinach ... od następnego poniedziałku znowu ta sama sytuacja .... To jest po prostu - jak sam to określiłeś - *wykorzystywanie* pracownika. taki pracodawca - powinien zatrudnić kolejnego pracownika by nie wykorzystywać bezprawnie tego pierwszego z kawałkiem etatu. To jest norma i standard w pseudo-firemkach prowadzonych przez cfaniaczków. Jedną sytuację, która mogłaby wystąpić aby pracownik został na nadgodziny, mogę ci podpowiedzieć - pracodawca wyjeżdza po towar i nei ma kto zostać za ladą .... ale to nie może być normą codzienną - tylko wyjątkowe przypadki. -- Herbi 19-09-2006 13:23:06 |
||
2006-09-19 13:25 | Re: obóz pracy? | kam |
Herbi napisał(a): > Nadgodziny, wynikają z *wyjątkowych* potrzeb pracodawcy, w sytuacjach > awaryjnych itp. - nie mogą wynikać z *normalnego cyklu pracy*. > Przedstaw mi proszę - wyjątkową sytuację właściciela butiku która > zmuszałaby go do zatrudniania w ciągu kolejnych 5 dni (od poniedziałku do > piątku) pracownika w nadgodzinach ... od następnego poniedziałku znowu ta > sama sytuacja .... > To jest po prostu - jak sam to określiłeś - *wykorzystywanie* pracownika. > taki pracodawca - powinien zatrudnić kolejnego pracownika by nie > wykorzystywać bezprawnie tego pierwszego z kawałkiem etatu. > To jest norma i standard w pseudo-firemkach prowadzonych przez cfaniaczków. > > Jedną sytuację, która mogłaby wystąpić aby pracownik został na nadgodziny, > mogę ci podpowiedzieć - pracodawca wyjeżdza po towar i nei ma kto zostać za > ladą .... ale to nie może być normą codzienną - tylko wyjątkowe przypadki. ten pracownik nie pracuje w nadgodzinach KG |
||
2006-09-19 14:14 | Re: obóz pracy? | Herbi |
Dnia 19 wrz o godzinie 13:25, na pl.soc.prawo, kam napisał(a): >> Nadgodziny, wynikają z *wyjątkowych* potrzeb pracodawcy, w sytuacjach >> awaryjnych itp. - nie mogą wynikać z *normalnego cyklu pracy*. >> Przedstaw mi proszę - wyjątkową sytuację właściciela butiku która >> zmuszałaby go do zatrudniania w ciągu kolejnych 5 dni (od poniedziałku do >> piątku) pracownika w nadgodzinach ... od następnego poniedziałku znowu ta >> sama sytuacja .... >> To jest po prostu - jak sam to określiłeś - *wykorzystywanie* pracownika. >> taki pracodawca - powinien zatrudnić kolejnego pracownika by nie >> wykorzystywać bezprawnie tego pierwszego z kawałkiem etatu. >> To jest norma i standard w pseudo-firemkach prowadzonych przez cfaniaczków. >> >> Jedną sytuację, która mogłaby wystąpić aby pracownik został na nadgodziny, >> mogę ci podpowiedzieć - pracodawca wyjeżdza po towar i nei ma kto zostać za >> ladą .... ale to nie może być normą codzienną - tylko wyjątkowe przypadki. > > ten pracownik nie pracuje w nadgodzinach Bo się pinda zgodziła na te zapisy w UoP :)) Co nie zmienia faktu iż pracuje ponad normatywną ilość godzin wynikająca z wielkości (wysokości??) etatu. -- Herbi 19-09-2006 14:13:55 |
||
2006-09-19 15:34 | Re: obóz pracy? | kyoq |
kam napisał(a): > Herbi napisał(a): >> Nadgodziny, wynikają z *wyjątkowych* potrzeb pracodawcy, w sytuacjach >> awaryjnych itp. - nie mogą wynikać z *normalnego cyklu pracy*. >> Przedstaw mi proszę - wyjątkową sytuację właściciela butiku która >> zmuszałaby go do zatrudniania w ciągu kolejnych 5 dni (od poniedziałku do >> piątku) pracownika w nadgodzinach ... od następnego poniedziałku znowu ta >> sama sytuacja .... >> To jest po prostu - jak sam to określiłeś - *wykorzystywanie* pracownika. >> taki pracodawca - powinien zatrudnić kolejnego pracownika by nie >> wykorzystywać bezprawnie tego pierwszego z kawałkiem etatu. >> To jest norma i standard w pseudo-firemkach prowadzonych przez >> cfaniaczków. >> >> Jedną sytuację, która mogłaby wystąpić aby pracownik został na >> nadgodziny, >> mogę ci podpowiedzieć - pracodawca wyjeżdza po towar i nei ma kto >> zostać za >> ladą .... ale to nie może być normą codzienną - tylko wyjątkowe >> przypadki. > > ten pracownik nie pracuje w nadgodzinach > > KG > ...i pomyśleć, że to francuska sieć damskich ciuchów http://www.camaieu.com/ zgotowała ten los ... |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
prawo pracy |
sg | 2006-02-13 17:49 |
Prawo pracy - odejscie z pracy a umowa |
KatHia | 2006-04-10 21:45 |
prawo pracy |
jot | 2006-04-09 22:23 |
Prawo pracy - odejscie z pracy a umowa |
KatHia | 2006-04-10 21:45 |
kodeks pracy a regulamin wewnetrzny pracy |
kruk | 2006-05-04 21:36 |
Prawo pracy - zwolnienie po 10 latach pracy |
testq | 2006-05-30 19:07 |
Kodeks pracy. |
rz | 2006-11-07 16:58 |
[prawo pracy] Brak mozliwosci dojazdu do pracy - jak rozwiazac? |
Kipst | 2007-01-03 22:53 |
[kodeks pracy] porzucenie pracy przez pracownika |
draculka | 2007-02-01 13:51 |
prawo pracy |
bereiter | 2007-04-19 10:43 |