Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: Czy prawo to tez dowód ?

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-12-11 23:59 Re: Czy prawo to tez dowód ? Adam Moczulski
KrzysiekPP napisał(a):
>> A jeśli nawet przed owym ściśnięciem nie było tam dość miejsca na
>> wyprzedzanie ?
>
> No a jak sobie wyobrazasz tą sytuacje z drugiej strony ? Zaczynasz
> wyprzedzac jakis samochod, a ten nagle robi zjazd do osi jezdni ? Przy
> takim załozeniu, ze mu wolno, to wszyscy musieliby wyprzedzac drugą
> stroną jezdni (pod prąd) - na wszelki wypadek, bo wyprzedzany ma prawo
> jechac zygzakiem ?!
>
> A co z jezdniami bez rysunku pasów ? Tam nie dałoby się w ogóle
> wyprzedzać.

Mogę powiedzieć jak ja jeżdżę - otóż jak widzę że ktoś przede mną
jedzie zygzakiem (albo robi cokolwiek czego nie rozumiem) to staram się
go nie wyprzedzać. I dzięki temu "niesłusznemu" podejściu np nie mam na
sumienia trupa pewnej blondi na rowerze, która półtora roku temu właśnie
sobie postanowiła skręcić w lewo tuż przed moją maską. Ja wiem że wg Was
nie byłaby to moja wina. Ale jakoś by mnie to najprawdopodobniej nie
pocieszyło.

--
Pozdrawiam
Adam
2006-12-12 00:11 Re: Czy prawo to tez dowód ? Robert Tomasik
Użytkownik "Adam Moczulski" napisał w wiadomości
news:elkmtr$ri$1@nemesis.news.tpi.pl...

> http://wiadomosci.wp.pl/kat,8311,wid,8227718,wiadomosc.html

No i czego to ma być dowód? Przecież tam nie doszło do uderzenia, a kierowca
Olejnika po prostu nie opanował zbyt szybko prowadzonego pojazdu. Sąd nie dał
wiary świadkom, że niby ktoś mu zajechał drogę.
2006-12-12 00:20 Re: Czy prawo to tez dowód ? Adam Moczulski
Robert Tomasik napisał(a):

>> http://wiadomosci.wp.pl/kat,8311,wid,8227718,wiadomosc.html
>
> No i czego to ma być dowód? Przecież tam nie doszło do uderzenia, a
> kierowca Olejnika po prostu nie opanował zbyt szybko prowadzonego
> pojazdu. Sąd nie dał wiary świadkom, że niby ktoś mu zajechał drogę.

Sąd uznał że wyprzedzający jadąc zbyt szybko zdjął odpowiedzialność z
wyprzedzanego za jego manewry. Zauważ że wyprzedzany przyznał się do
chwilowego zajechania drogi.

--
Pozdrawiam
Adam
2006-12-12 00:25 Re: Czy prawo to tez dowód ? Paweł_Sakowski
Adam Moczulski wrote:
>>> http://wiadomosci.wp.pl/kat,8311,wid,8227718,wiadomosc.html
>>
>> No i czego to ma być dowód?
>
> Sąd uznał że wyprzedzający jadąc zbyt szybko zdjął odpowiedzialność
> z wyprzedzanego za jego manewry.

W którym miejscu? Bo ja chyba jakiś inny artykuł czytałem. Ja nie widzę,
żeby wyprzedzany wykonywał jakiekolwiek istotne dla sprawy manewry.

> Zauważ że wyprzedzany przyznał się do chwilowego zajechania drogi.

"Wycofał się z zamiaru zmiany pasa ruchu pozostając na prawym pasie -
powiedział sędzia. Tym samym ustąpił pierwszeństwa jadącemu lewym pasem
oplowi.". Zdecydowanie różne artykuły czytaliśmy.

--
+----------------------------------------------------------------------+
| Paweł Sakowski Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+----------------------------------------------------------------------+
2006-12-12 00:29 Re: Czy prawo to tez dowód ? Adam Moczulski
Paweł Sakowski napisał(a):
> Adam Moczulski wrote:
>>>> http://wiadomosci.wp.pl/kat,8311,wid,8227718,wiadomosc.html
>>> No i czego to ma być dowód?
>> Sąd uznał że wyprzedzający jadąc zbyt szybko zdjął odpowiedzialność
>> z wyprzedzanego za jego manewry.
>
> W którym miejscu? Bo ja chyba jakiś inny artykuł czytałem. Ja nie widzę,
> żeby wyprzedzany wykonywał jakiekolwiek istotne dla sprawy manewry.

"Tej prędkości nie mogli przewidzieć inni uczestnicy ruchu, eliminowała
ona możliwość uniknięcia jakichkolwiek nieprzewidzianych zachowań innych
kierowców"

>> Zauważ że wyprzedzany przyznał się do chwilowego zajechania drogi.
>
> "Wycofał się z zamiaru zmiany pasa ruchu pozostając na prawym pasie -
> powiedział sędzia. Tym samym ustąpił pierwszeństwa jadącemu lewym pasem
> oplowi.". Zdecydowanie różne artykuły czytaliśmy.
>
"Gdy po chwili włączył kierunkowskaz, lekko odbił w lewą stronę"

--
Pozdrawiam
Adam
2006-12-12 00:46 Re: Czy prawo to tez dowód ? Robert Tomasik
Użytkownik "Adam Moczulski" napisał w wiadomości
news:elkp53$ldv$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Sąd uznał że wyprzedzający jadąc zbyt szybko zdjął odpowiedzialność z
> wyprzedzanego za jego manewry. Zauważ że wyprzedzany przyznał się do
> chwilowego zajechania drogi.

Ale nie zajechał ostatecznie, za to kierujący jadący dużo szybciej nie opanował
samochodu i sam wyleciał z drogi.
2006-12-12 00:47 Re: Czy prawo to tez dowód ? Robert Tomasik
Użytkownik "Adam Moczulski" napisał w wiadomości
news:elkpq4$5oo$1@nemesis.news.tpi.pl...

> "Tej prędkości nie mogli przewidzieć inni uczestnicy ruchu, eliminowała ona
> możliwość uniknięcia jakichkolwiek nieprzewidzianych zachowań innych
> kierowców"

Co innego nieprzewidziane manewry,a co innego zajechanie drogi.

> "Gdy po chwili włączył kierunkowskaz, lekko odbił w lewą stronę"

Ale ostatecznie drogi nie zajechał, a kierowca Olejniczaka sam z własnej woli
wywalił w barierę.
2006-12-12 10:18 Re: Czy prawo to tez dowód ? Adam Moczulski
Robert Tomasik napisał(a):
> Użytkownik "Adam Moczulski" napisał w
> wiadomości news:elkp53$ldv$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>> Sąd uznał że wyprzedzający jadąc zbyt szybko zdjął odpowiedzialność z
>> wyprzedzanego za jego manewry. Zauważ że wyprzedzany przyznał się do
>> chwilowego zajechania drogi.
>
> Ale nie zajechał ostatecznie, za to kierujący jadący dużo szybciej nie
> opanował samochodu i sam wyleciał z drogi.

Tak to ocenił sąd. Ale próbowałeś sobie wyobrazić jak musiało wyglądać
to "lekkie odbicie w lewo" ? Facet zerka w lusterko i nie widzi tam nic,
wrzuca kierunkowskaz i odbija, znów zerka na lusterko i wtedy widzi. On
porusza się z prędkością dopuszczalną czyli jakieś 30m/s. Kierowca
Olejnika nie sądzę by jechał szybciej niż te 50m/s. Różnica prędkości
wynosi więc około 20m/s. Ile więc upłynęło sekund między dwoma
zerknięciami w lusterko ? Tak by w pierwszym nie było widać samochodu, a
w drugim wyraźnie ? Moim zdaniem co najmniej te 2 sekundy. Czyli "lekkie
odbicie" trwało minimum 2s, w tym czasie kierujący przejechał co
najmniej 60m do przodu. A więc jeśli skręcił koła tylko o 3 stopnie to
wystarczyło aby znalazł się w całości na lewym pasie. Nawet skręcenie
kół o 1.5 stopnia przy tej prędkości i założeniu, że nie łgał że nie
widział niczego przed rozpoczęciem manewru, wystarczyłoby do skutecznego
zajechania drogi.

--
Pozdrawiam
Adam
2006-12-12 15:45 Re: Czy prawo to tez dowód ? Adam Moczulski
Dzięki za wszystkie głosy w dyskusji. Uświadomiliście mi że moja sprawa
wcale nie jest taka wygrana jak sądziłem.

--
Pozdrawiam
Adam
2006-12-12 19:58 Re: Czy prawo to tez dowód ? Robert Tomasik
Użytkownik "Adam Moczulski" napisał w wiadomości
news:ells6m$73q$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Tak to ocenił sąd. Ale próbowałeś sobie wyobrazić jak musiało wyglądać to
> "lekkie odbicie w lewo" ?

Nie. Zakładam, że sąd miał rację. Idąc Twoim tokiem rozumowania, to bardzo
szybko popadli byśmy w absurd. W prawie każdej sprawie sądowej da się znaleźć
jakieś tam alternatywne rozwiązanie. W ostateczności uznać, że włamywacza
wrobiły specsłużby podrzucając dowody i opłacając fałszywych świadków.
1 2 3 4 5 starsze

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Czy dowód nadania pieniędzy na poczcie jest dowodem dla sądu?

asdfg54WYTNIJTO 2006-02-15 08:57

dowód osobisty ?

lkgm 2006-04-11 18:06

dowód osobisty-czy trzeba...?

Piotrek 2006-04-27 17:41

sprzedaz poza lokalem na indywidualne zamowienie - czy tez 10 dni zwrot?

Piotr 2006-05-04 22:11

Teoria prawa, a prawo polskie ? czy prawo polskie jest zgodne z prawem ?;]

Luk 2006-05-07 01:33

Czy tytul utworu tez jest utworem

Jasko Bartnik 2006-10-17 23:14

zdjęcie jako dowód, czy legalny

jacobs 2006-11-17 14:54

Prawo kanoniczne tez na tej grupie?

Sanctum Officium 2007-02-21 01:01

Paszport albo dowód - czy to jeszcze istnieje?

Arek 2007-04-25 07:28

dowód osobisty-czy konieczna kilkukrotna wymiana?

zak0chana 2007-05-02 22:44