Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Kwiaciarnia - kwiaty i gwarancja

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2007-02-12 14:33 Kwiaciarnia - kwiaty i gwarancja aViga
Witam,
Posiadam mala rodzinna kwiaciarnie.
Kwiaty, ktore sprzedajemy w 80 % to towar holenderski i ekwadorski
Reszta to produkt krajowej produkcji
Kwiaty kupujemy na najwiekszych gieldach krajowych jak w Poznaniu, Lodzi,
Warszawie Gdansku itd
Towar staramy sie miec najwyzszej jakosci, kwiaciarnia istnieje od ponad 10
lat i mamy stalych dostawcow
Ale...
Czasami klient przychodzi nastepnego dnia po zakupie np bukietu roz i
wyzywa, ze roze mu zwiedly
Dzis o 14.00 byla Pani z pretensjami, ze rano o 8.00 zakupione kwiaty o 13
juz wisiały i nie mogla ich solenizantowi wreczyc
Takich przypadkow jest malo, srednio jeden na miesiac a czasem jeden na
kwartal, gdyz jak pisalam wczesniej mamy towar mozliwie
najlepszy i najzwiezszy, kwiaciarnia ma swoja renome.... nie mozemy pozwolic
sobie sprzedawac stare smieci
Co w takim przypadku?
Jakie sa prawa kupujacego?
Jaka mam gwarancje, ze kwiaty po zakupie byly szybko wstawione do wody?
Jaka mam gwarancje, ze zakupione kwiaty nie zmarzly kupujacemy gdyz dlugo
trzymal je w aucie gdy mamy mroz?
Jaka mam gwarancje, ze kwiaty nie byly oparte o kaloryfer ?

Prosze o pomoc, jak uniknac takich sytuacji, moze jakas wywieszke w sklepie
zamiescic ?
Jest cos takiego jak gwarancja na kwiaty? Albo gwarancja na zakupione wybki
czy zakupionego kotka w sklepie zoologocznym?

Pozdrawiam
Beata


2007-02-12 14:43 Re: Kwiaciarnia - kwiaty i gwarancja Johnson
aViga napisał(a):

>
> Prosze o pomoc, jak uniknac takich sytuacji, moze jakas wywieszke w sklepie
> zamiescic ?

"Psycholi" i "normalnych inaczej" nie obsługujemy.

--
@2007 Johnson
johnson@pookmail.com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"
2007-02-12 14:46 Re: Kwiaciarnia - kwiaty i gwarancja Johnson
Johnson napisał(a):
> aViga napisał(a):
>
>>
>> Prosze o pomoc, jak uniknac takich sytuacji, moze jakas wywieszke w
>> sklepie
>> zamiescic ?
>
> "Psycholi" i "normalnych inaczej" nie obsługujemy.
>

i dodać jeszcze tabliczkę:
"widziały gały co brały"

--
@2007 Johnson
johnson@pookmail.com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"
2007-02-12 15:05 Re: Kwiaciarnia - kwiaty i gwarancja Angie

Użytkownik "Johnson" napisał w wiadomości
news:eqpr5c$amd$3@atlantis.news.tpi.pl...

> i dodać jeszcze tabliczkę:
> "widziały gały co brały"

Troche NTG, ale skojarzyło mi sie. Leszek Mazan w jednej swojej ksiazce o
Krakowie napisal, ze na krakowskim Kazimierzu w jednym ze sklepikow widzial
wywieszkę "Towar dotkniety, uwaza sie za opluty":)

Angie

2007-02-12 15:56 Re: Kwiaciarnia - kwiaty i gwarancja Henry (k)
Dnia Mon, 12 Feb 2007 14:33:24 +0100, aViga napisał(a):

> Prosze o pomoc, jak uniknac takich sytuacji, moze jakas wywieszke w sklepie
> zamiescic ?

A nie możesz zostawić w kwiaciarni egzeplarza "referencyjnego"?
Wtedy zawsze możesz powiedzieć "przykro nam, ale jak pan(i) widzi
u nas ten sam kwiatek ma się doskonale więc to nie nasza wina,
a tu ma pan(i) ulotkę jak przewozić kwiaty cięte".

Pozdrawiam,
Henry
2007-02-12 15:57 Re: Kwiaciarnia - kwiaty i gwarancja Johnson
Henry (k) napisał(a):
>
> A nie możesz zostawić w kwiaciarni egzeplarza "referencyjnego"?
> Wtedy zawsze możesz powiedzieć "przykro nam, ale jak pan(i) widzi
> u nas ten sam kwiatek ma się doskonale więc to nie nasza wina,
> a tu ma pan(i) ulotkę jak przewozić kwiaty cięte".

I myślisz że reklamującego kwiatek to przekona? Powie że to na pewno
kwiatek ze świeżej dostawy, a nie z tej dostawy z której on kupił.

--
@2007 Johnson
johnson@pookmail.com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"
2007-02-12 16:13 Re: Kwiaciarnia - kwiaty i gwarancja Henry (k)
Dnia Mon, 12 Feb 2007 15:57:47 +0100, Johnson napisał(a):

> I myślisz że reklamującego kwiatek to przekona? Powie że to na pewno
> kwiatek ze świeżej dostawy, a nie z tej dostawy z której on kupił.

Jak klient będzie awanturujący się to nic go nie przekona ;-)
No ale na normalnych klientów to jest zawsze lepsze niż tylko
wzruszenie ramionami.

Pozdrawiam,
Henry
2007-02-12 16:23 Re: Kwiaciarnia - kwiaty i gwarancja Angie

Użytkownik "Henry (k)" napisał
w wiadomości news:dg31pc444ude.ldm2hjel4y33.dlg@40tude.net...

> Jak klient będzie awanturujący się to nic go nie przekona ;-)

Wywieszka "obsługujemy tylko klientow w krawatach" powinna pomoc. Klient w
krawacie jest mniej awanturujący sie :-)

Angie

2007-02-12 16:19 Re: Kwiaciarnia - kwiaty i gwarancja Johnson
Angie napisał(a):

>
> Wywieszka "obsługujemy tylko klientow w krawatach" powinna pomoc. Klient w
> krawacie jest mniej awanturujący sie :-)
>

Skojarzyło mi się (NTG): nie polecam filmu Ryś - totalna kicha.


--
@2007 Johnson
johnson@pookmail.com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"
2007-02-12 16:20 Re: Kwiaciarnia - kwiaty i gwarancja Tomasz Trystula
On 2007-02-12, Henry (k) wrote:

> Jak klient będzie awanturujący się to nic go nie przekona ;-)

Dlatego kwiaty trzeba sprzedawac tylko klientom w krawatach. ;)

--
Tomasz Trystula
nowsze 1 2 3

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

gwarancja

M 2006-04-18 14:53

Gwarancja

Wojtek 2006-07-02 09:42

Gwarancja

Leszek 2006-07-06 09:26

Gwarancja

dwaka 2006-07-27 20:48

Gwarancja

dwaka 2006-07-28 08:11

Gwarancja

Wacław 2006-08-30 18:00

kupiłem, gwarancja, dostałem nowe, gwarancja 2x - moge dostac pieniadze od reki?

Marx 2006-09-08 16:29

Gwarancja czy gwarancja + rachunek jest podstawą

Iluminat 2006-11-07 13:52

gwarancja..

młody 2007-01-18 18:34

Gwarancja

wiz 2007-01-28 17:36