poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-06-05 14:55 | Re: Cisza nocna, odmowa przyjęcia mandatu, | mvoicem |
Dnia Mon, 04 Jun 2007 23:56:01 +0200, PabloGT napisał(a): [...] > po godzinie 22-giej. [....] > było już po 22-giej[...]wyjdz na balkon o 21.59[...] Coście się czepili wszyscy tej 22giej, skąd wam się to urodziło? p. m. |
2007-06-05 15:22 | Re: Cisza nocna, odmowa przyjęcia mandatu, SG, znajomy policjant | Krzysiek |
On 4 Cze, 00:32, "Icek" > > > bos dupa, trzeba bylo kazac im przyjsc z rana bo po 23 nie maja prawa > > > pukac > > > jezeli nie ma podejrzenia ze komus sie krzywda dzieje > > > Od udzielania takich rad czasem dochodzi do nieszczęścia. Bo Policja ma > > prawo tam zapukać, a jak będzie chodziło o poważną rzecz, a nie "gadanie > na > > balkonie", to po wyjaśnieniu, by przyszli rano właściciel lokalu będzie > > musiał drzwi naprawiać. > > rozumiem, ze o 24 wpada sobie policja bo ktos zglosil ze pod danym adresem > jest impreza. Polcja na miejscu nie slyszy i nie widzi nigoo ale zgloszenie > jest wiec puka. Ktos nie otwiera. Policja wchodzi sila ? Chyba za rok jak > sie IV RP lepiej rozwinie nie rozumiem. to jesli jest cisza w mieszkaniu (wlaczony telewizor na min, normalne rozmowy) to policja moze wejsc czy nie. Jak przyszli policjanci, zapukali, otwworzylem i prosili o wylegitymowanie sie. powiedzialem, ze dobrze i wracam do mieszkania, chce zamknac drzwi, ale policjant stawia stope w drzwiach i nie moge ich zamknac. ide po dowod, przynosze. policjant prosi wszystkich o dowody. ide po reszte dowodow. wtedy policjant mowi ze chce wejsc zobaczyc czy to wszyscy. mam prawo mu odmowic czy nie? jakim przepisem podpiera sie policjant, a na jakie ja moge sie podeprzec odmawiajac wstepu do domu? wielkie dzieki za dyskusje pozdrawiam krzysiek |
||
2007-06-05 15:24 | Re: Cisza nocna, odmowa przyjęcia mandatu, SG, znajomy policjant | Krzysiek |
On 3 Cze, 13:25, aguz...@post.pl (Andrzej Guziak) wrote: > > Sprawa zdarzyla sie wczoraj. Na weekend przyjechała do mnie dziewczyna > > z koleżanką. wrocilismy kolo 23 (marny wypad na miasto) i siedlismy na > > balkonie i rozmawialismy sobie o glupotach. > > No wiesz... > Sąsiadka to może i jest przewrażliwiona ale Tobie i Twojemu towarzystwu to > kultury pewnie brakuje. > Rozmowa (pewnie normalna, nie szeptem lub na migi) po 23, latem na balkonie, > kiedy okna są pootwierane... > To prawie tak jak byś u niej w pokoju rozmawiał. > > Postaw się w jej sytuacji. szczerze - probowalem i z duza pewnoscia bym wyjrzal, zapukal, zadzwonil i !poprosil! o cisze, bo ciezki dzien, bo chce odpoczac itp. wydaje mi sie, ze by poskutkowalo. zaczynanie od wyzwisk i obelg to chyba brak kultury prawda? pozdrawiam krzysiek |
||
2007-06-05 15:28 | Re: Cisza nocna, odmowa przyjęcia mandatu, SG, znajomy policjant | Krzysiek |
On 4 Cze, 11:08, Herald > Dnia Sun, 03 Jun 2007 03:18:32 -0700, Krzysiek napisał(a): > > > Mieszkam sam w bloku. > > Zaprawdę, przedziwna sytuacja :/ > > > Koło mnie mieszka sąsiadka > > No to zdecyduj się chłopie - mieszkasz sam w bloku czy też masz sąsiadów > jednak (wtedy nie mieszkasz sam w bloku!). > :) no tak. bystrzacha z ciebie. sam w mieszkaniu, zamiast sam w bloku. gdybym mieszkal sam w bloku to by dopiero bylo super... pozdrawiam krzysiek |
||
2007-06-05 15:39 | Re: Cisza nocna, odmowa przyjęci a mandatu, SG, znajomy policjant | Jolanta Pers |
mvoicem > Coście się czepili wszyscy tej 22giej, skąd wam się to urodziło? Z ignorancji. -- JoP -- |
||
2007-06-05 16:37 | Re: Cisza nocna, odmowa przyjęcia mandatu, | Sowiecki Agent |
Jolanta Pers napisał(a): > mvoicem > >> Coście się czepili wszyscy tej 22giej, skąd wam się to urodziło? > > Z ignorancji. na pewno nie w czesci dotcyzacej szperania funkcjonariusza w mieszkaniu w celu znalezienia urojonych imprezowiczow. P. -- "W dniu radosnym zmartwychwstania niechaj układ Cię osłania. Niech Cię czeka samo dobro, niech los strzeże Cię przed Ziobrą, niech Cię CBA nie goni, niech Cię immunitet chroni, a jak już Cię władza zdybie, niech Cię wsadzi w zwykłym trybie. W jasną przyszłość prosto zmierzaj, z Gudzowatym nie wieczerzaj, nie czyść butów, nie myj włosów, dobrobytem nie kuś losu, byś bez żadnej większej wsypy doczekał do V RyPy." |
||
2007-06-05 17:25 | Re: Cisza nocna, odmowa przyjęcia mandatu, SG, znajomy policjant | Robert Tomasik |
Użytkownik "Krzysiek" news:1181049731.289062.46910@w5g2000hsg.googlegroups.com... Problem polega na tym - o czym już nieraz tu pisałem - że Ty nie wiesz, po co przychodzi policjant. Jeśli odmówisz mu wejścia, a on przyszedł w błahej sprawie, to nikt drzwi wywalać nie będzie. Ale może się okazać, że przyszli w poważnej (czasem nawet przez pomyłkę) i wówczas odmowa może się skończyć różnie. Z tego też względu o wiele lepiej nie dyskutować z policjantem, tylko w wypadku podejrzenia, że naruszył prawo na spokojne później napisać pismo do Komendanta albo Prokuratora. |
||
2007-06-05 19:27 | Re: Cisza nocna, odmowa przyj cia mandatu, SG, znajomy policjant | Arapaho |
> A ci dalej swoje... zmówiliście sie, czy jak? Sąsiedzi dzwonią na policje, > że ktoś w lokalu obok krzyczał. Policja ma prawo wejść do lokalu (siłą) i > sprawdzić, czy nikomu nie dzieje się krzywda. Są do tego odpowiednie > przesłanki. Finito. Spieranie sie z wami nie ma sensu. Może i mają przesłanki, ale żadko kiedy z nich korzystają, bo boją się nadstawiać własnej dupy, w przypadku bezpodstawnej interwencji. Sąsiędzi zadzwonili kiedyś na Policję, bo grubo po 22.00 na imprezce na której uczestniczyłem faktycznie wywiązała się lekka awanturka (jak to po alkoholu czasami bywa). Policjanty zadzwonili domofonem, bo chcieli wejść na klatkę. Jako, że akurat ja byłem najbliżej domofonu odebrałem. Sądząc, że to część moich znajomych, którzy wyszli parę minut wcześniej, robią sobie jaja, zwymyślałem ich, że są głąby (+stek wyzwisk), bo przecież chyba słychać, że jest cisza i wogóle żeby spadali na drzewo, po czym odłożyłem słuchawkę. Potem wyszedłem na balkon, aby pośmiać się ze znajomych i wtedy okazało się, że to faktycznie Policja. Schowałem się, jednak tej nocy nikt więcej już nawet nie próbował interweniować, nie mowiąc o tym, że nikt na siłę do lokalu nie wchodził by sprawdzić, czy komuś dzieje się krzywda. Pozdrawiam, Arapaho |
||
2007-06-05 22:51 | Re: Cisza nocna, odmowa przyjęcia mandatu, | argothiel |
Robert Tomasik napisał: > Z tego też względu o wiele lepiej nie dyskutować z policjantem, tylko w > wypadku podejrzenia, że naruszył prawo na spokojne później napisać pismo > do Komendanta albo Prokuratora. Problem w tym, że nie narusza prawa, jeśli wchodzi do mieszkania za naszą zgodą. Więc żeby skarga do Prokuratora miała skutek, musimy zaprotestować przeciwko jego wejściu. W jaki sposób? Pozdrawiam, argothiel |
||
2007-06-05 23:13 | Re: Cisza nocna, odmowa przyjęcia mandatu, SG, znajomy policjant | Robert Tomasik |
Użytkownik "argothiel" wiadomości news:f44icn$a4d$1@news.onet.pl... > Problem w tym, że nie narusza prawa, jeśli wchodzi do mieszkania za > naszą zgodą. Więc żeby skarga do Prokuratora miała skutek, musimy > zaprotestować przeciwko jego wejściu. W jaki sposób? Oświadczyć policjantowi, że nie wyrażasz na to zgody. Teraz policjant już sam musi rozważyć, czy w danym wypadku pomimo braku Twojej zgody wchodzi, czy nie. Są przypadki, gdy prawo zezwala na takie wejście, ale nie zawsze zezwala. Przecież brak zgody niekoniecznie musi się wyrażać od razu poprzez zamykanie drzwi. |
nowsze | 1 2 3 4 5 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
wezwanie do sądu z adnotacją adresat odmawia przyjęcia |
mareK | 2005-11-17 21:43 |
wyjace psy i cisza nocna |
Piotrek | 2006-01-02 11:13 |
Zamiana mandatu na |
Adam Mikuta | 2006-01-17 00:18 |
cisza nocna |
jacq | 2006-01-24 14:04 |
Wypadek/kolizja - odmowa płącenia mandatu |
syzer | 2006-06-25 20:19 |
odmowa mandatu a sąd grodzki (długie |
| | 2006-07-16 10:43 |
cisza nocna ?czy dzienna? |
2006-08-28 20:02 | |
Wysokość mandatu ???? |
fredperry | 2006-09-02 16:42 |
cisza nocna |
Marcin | 2006-11-26 11:31 |
Cisza nocna a prawo |
ludwik16 | 2007-03-20 13:06 |