Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: Jysk i reklamacje - czy są jakieś szanse?

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2008-10-27 23:19 Re: Jysk i reklamacje - czy są jakieś szanse? Monika

Użytkownik "szerszen" napisał w wiadomości
news:ge4ens$flr$1@news.task.gda.pl...
>
> Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w
> wiadomości news:kppgt5-5d5.ln1@ziutka.router...
>
>> Tam nie ma wystarczających danych aby wyciągnąć jakikolwiek wniosek
>
> sugerujesz ze w pierwszym poscie nie ma wystarczajacych danych, do
> wyciagniecia wniosku, ze klient w zakupionym przedmiocie dokonal
> nieodwracalnych zmian?

przeczytasz instrukcje to bedziesz wiedzial ze w momencie rys lub innych
cudaków typu odbarwienia można stół przeszlifować
i gdzie twój lakier kolego ? :>
lakieru nie będzie a stół będzie jak nowy
spodu nie lakierowalismy więc sytuacja robi się coraz prostsza nie?
tyle co jak wtedy znow bedzie nie taki papier scierny do przeszlifowania
uzyty ?
znow ingerencja w stol niewlasciwym narzędziem tym razem ...
i tak mozemy w kółko...
Pozdrawiam
Monika

2008-10-28 09:53 Re: Jysk i reklamacje - czy są jakieś szanse? Maciek

Użytkownik "slawek"
napisał w news:ge4o5e$21n$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Marcin Debowski"
> napisał w wiadomości news:av9gt5-d34.ln1@ziutka.router...
>>
>> (...) związek "rozejścia się klepek" z polakierowaniem nie jest
>> oczywisty. To, że klient coś zrobił z towarem nie ma znaczenia,
>> o ile nie jest to powodem usterki lub/i nie powoduje niemożności
>> zdiagnozowania usterki.
>
> ma wielkie znaczenie bo zmienił właściwości towaru, to nie jest
> już ten sam towar który klient wyniósł ze sklepu,

Jak definiujesz "ten sam towar"?

Jeśli, na przykład, kupię niebieski samochód i przemaluję go
na żółto, po czym wycieknie płyn hamulcowy, to jest to wciąż
TEN SAM TOWAR i mogę go reklamować, czy nie (bo ma inny kolor)?

Jeśli, przypuśćmy, w ściance szafy wywiercę dziurę, by przezeń
wprowadzić kabel do lampki w szafie, po czym odpadnie zawias
drzwi - jest to TEN SAM TOWAR, podlegający reklamacji, czy nie
(bo z dziurą gdzieś z boku)?

Gdybym, powiedzmy, kupił wersalkę, bo ma odpowiednią wielkość
i kształt, ale wymienił tapicerkę na inną, w ładniejszym kolorze,
po czym by się skrzynia rozeszła w narożniku, to będę mógł toto
reklamować jako wciąż TEN SAM TOWAR, czy już nie (bo pokryty
inną tkaniną)?


Maciek


> no powagi trochę ;)
2008-10-28 10:50 Re: Jysk i reklamacje - czy są jakieś szanse? szerszen

Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości
news:ge6jts$j9s$1@opal.futuro.pl...

> Jeśli, na przykład, kupię niebieski samochód i przemaluję go

ok i tu sie zatrzymajmy

i jak myslisz, jak odniesie sie aso do twojej reklamacji dotyczacej
problemow z rdzewieniem karoserii?
2008-10-28 12:13 Re: Jysk i reklamacje - czy są jakieś szanse? Marcin Debowski
Dnia 28.10.2008 szerszen napisał/a:
> Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości
> news:ge6jts$j9s$1@opal.futuro.pl...
>> Jeśli, na przykład, kupię niebieski samochód i przemaluję go
> ok i tu sie zatrzymajmy
> i jak myslisz, jak odniesie sie aso do twojej reklamacji dotyczacej
> problemow z rdzewieniem karoserii?

Od samego początku kładzie się nacisk, że reklamacja w przypadku takich
zmian może dotyczyć tylko wady, bez oczywistego związku z tą zmianą.
Jasne, że jak pomalowałeś sobie karoserię to dość kuriozalne byoby
reklamowanie wad lakieru, ale już bynajmniej kuriozalne nie jest
reklamowanie wad bloku silnika.

--
Marcin
2008-10-28 12:22 Re: Jysk i reklamacje - czy są jakieś szanse? szerszen

Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości
news:on8jt5-l7e.ln1@ziutka.router...

> Od samego początku kładzie się nacisk, że reklamacja w przypadku takich
> zmian może dotyczyć tylko wady, bez oczywistego związku z tą zmianą.

no to teraz kupujacy musi tylko udowodnic, ze lakier nie wszedl w reakcje z
klejem i to nie bylo powodem rozchodzenia sie klepek
i o to mi wlasnie chodzi
2008-10-28 13:10 Re: Jysk i reklamacje - czy są jakieś szanse? Maciek

Użytkownik "szerszen" napisał
w wiadomości news:ge6n9c$iei$1@news.task.gda.pl...
>
> Użytkownik "Maciek" napisał
> w wiadomości news:ge6jts$j9s$1@opal.futuro.pl...
>
>> Jeśli, na przykład, kupię niebieski samochód i przemaluję go
>
> ok i tu sie zatrzymajmy
>
> i jak myslisz, jak odniesie sie aso do twojej reklamacji dotyczacej
> problemow z rdzewieniem karoserii?


Zaraz, nie pali się... O tym to - być może - pogadamy za dwa,
albo i za cztery posty. Po kolei, powoli.


Teraz oczekuję odpowiedzi na zadane pytanie (skoro się wtrącasz,
to może wyręczysz slawka w odpowiedzi): czy samochód przemalowany
jest nadal TYM SAMYM TOWAREM?

Slawek słusznie zauważył, że towar reklamowany musi być tym samym,
który kupiliśmy, twierdzi jednak, że stół przemalowany NIE JEST
tym samym. Trzeba nam zatem kryterium, pozwalającego stwierdzić
kiedy zmiana wprowadzona w przedmiocie czyni go NIE TYM SAMYM.

Tylko w ten sposób stwierdzimy, czy chodzi o INNĄ, ODRĘBNĄ rzecz,
czy może jednak o przedmiot "TEN SAM ale zmieniony" - a dopiero
w następnej kolejności można będzie zacząć rozważania, czy zmiana
jest istotna dla przedmiotu reklamacji.


Maciek
2008-10-28 13:03 Re: Jysk i reklamacje - czy są jakieś szanse? Marcin Debowski
Dnia 28.10.2008 szerszen napisał/a:
>
> Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości
> news:on8jt5-l7e.ln1@ziutka.router...
>> Od samego początku kładzie się nacisk, że reklamacja w przypadku takich
>> zmian może dotyczyć tylko wady, bez oczywistego związku z tą zmianą.
> no to teraz kupujacy musi tylko udowodnic, ze lakier nie wszedl w reakcje z
> klejem i to nie bylo powodem rozchodzenia sie klepek
> i o to mi wlasnie chodzi

MZ nie. Przyjmując, że nie upłynęło te 6 miesięcy to sprzedawca musi
wykazać że wada nie istniała w momencie wydania lub, że zmiana dokonana
przez konsumenta uniemożliwia mu taką diagnozę (de facto, to nie jest
już ten towar który sprzedał).
Jeśli upłynęlo 6 miesiecy, to konsument powinien udowodnić, że wada
istniała w momencie wydania bez względu na stan towaru.

--
Marcin
2008-10-28 13:30 Re: Jysk i reklamacje - czy są jakieś szanse? slawek
Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości
news:ge6jts$j9s$1@opal.futuro.pl...

> Jak definiujesz "ten sam towar"?
>

tak jak każdy ;) ten sam który wyniosłes ze sklepu


> Jeśli, na przykład, kupię niebieski samochód i przemaluję go
> na żółto, po czym wycieknie płyn hamulcowy, to jest to wciąż
> TEN SAM TOWAR i mogę go reklamować, czy nie (bo ma inny kolor)?
>

samochód to troszke odległy temat od stołu, stołów sie zwykle nie naprawia
tylko wymienia, samochodów sie prawie nigdy nie wymienia tylko naprawia.


> Jeśli, przypuśćmy, w ściance szafy wywiercę dziurę, by przezeń
> wprowadzić kabel do lampki w szafie, po czym odpadnie zawias
> drzwi - jest to TEN SAM TOWAR, podlegający reklamacji, czy nie
> (bo z dziurą gdzieś z boku)?
>

nie jest ten sam bo przediurawiony

> Gdybym, powiedzmy, kupił wersalkę, bo ma odpowiednią wielkość
> i kształt, ale wymienił tapicerkę na inną, w ładniejszym kolorze,
> po czym by się skrzynia rozeszła w narożniku, to będę mógł toto
> reklamować jako wciąż TEN SAM TOWAR, czy już nie (bo pokryty
> inną tkaniną)?

i znowu nie ;) to już INNY TOWAR , masz wątpliwosci ??

--
Slawek

2008-10-28 13:56 Re: Jysk i reklamacje - czy są jakieś szanse? slawek

Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości
news:ge6vf5$bfo$1@opal.futuro.pl...
> Slawek słusznie zauważył, że towar reklamowany musi być tym samym,
> który kupiliśmy, twierdzi jednak, że stół przemalowany NIE JEST
> tym samym. Trzeba nam zatem kryterium, pozwalającego stwierdzić
> kiedy zmiana wprowadzona w przedmiocie czyni go NIE TYM SAMYM.


Kazda zmiana w przedmiocie czyni go innym niż kupiony ! jakkolwiek w
przypadku samochodu mozna reklamować poszczególne podzespoły, tak w
przypadku stołu jest to trudniejsze, reklamacja w sklepie moze polegać byc
moze tylko na wymianie towaru, a ten jest już innym niz ten kupiony, ot taki
maly szczegół ;)


--
Slawek

2008-10-28 14:07 Re: Jysk i reklamacje - czy są jakieś szanse? szerszen

Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości
news:ge6vf5$bfo$1@opal.futuro.pl...

> czy samochód przemalowany
> jest nadal TYM SAMYM TOWAREM?

nie jest tym samym towarem, gdyz nie zgadza sie ze specyfikacja z jaka
wyszedl z fabryki

> kiedy zmiana wprowadzona w przedmiocie czyni go NIE TYM SAMYM.

mysle ze troche sie zagalopowales z tym dochodzeniem do tego czy malowanie
czyni towar innym i uwzglednianiem reklamacji od tej innosci ;)

w wiekszosci przypadkow producent w specyufikacji okresla parametry towaru,
oraz czynnosci jakie uzytkownik musi z nim robic, badz takie ktorych mu nie
wolno, jesli chce miec uwzgledniona ewentualna reklamacje czy naprawe
gwarancyjna

w przypadku wzmiankowanego przez ciebie samochodu, przemalowanie go nie
skutkuje na odpowiedzialnosc sprzedawcy/producenta wzgledem np ukladu
jezdnego czy napedowego, ale wzgledem odpowiedzialnsci za blacharke juz tak
(oczywiscie mowa o malowaniu w nieautoryzowanym punkcie)
1 2 3 starsze

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

co robic?czy sa szanse na odzyskanie pieniedzy?

Betinka 2006-02-22 18:04

Inna droga odzyskania naleznosci - czy rokuje szanse?

Zbigniew B. 2006-03-17 17:37

czy ma szanse sie wywinac? Prosze o pomoc

jan3k 2006-03-28 00:02

czy ma szanse sie wywinac? Prosze o pomoc

jan3k 2006-03-28 00:02

reklamacje obuwia czy wniesc sprawe do sadu?

dcarola79 2007-03-30 22:55

odpowiedz na reklamacje, czy jest wazna

Ania 2007-08-30 14:15

Czy są jakieś kary za...

hani 2007-12-08 17:50

Czy na to jest jakieś prawnicze okreslenie ?

jaQbek 2007-12-23 09:43

Czy jest ustawowy czas odpowiedzi na reklamacje?

kjvirtual 2008-01-12 05:42

Czy prokuraturę obowiązują jakieś terminy?

Darek 2008-04-21 20:10