poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2009-07-05 00:37 | Re: konflikt : wlasciciel - kontra zameldowani w mieszkaniu - zalane | Animka |
Robert Tomasik pisze: > Użytkownik "Animka" > news:h2og0q$1cl$1@node2.news.atman.pl... >> Robert Tomasik pisze: >>>> Ja bym zgłosiła tą sprawę dzielnicowemu, straży miejskiej. >>>> Dzielnicowego muszą wpuścić a potem jakiegoś robotnika do naprawy. >>> Nie muszą. W tym problem. Z prawnego punktu widzenia >> To dostaną wezwanie na komisariat. > > Które coś w przedmiocie naszej sprawy zmieni? Pomijam już, ze nie bardzo > wiem w jakiej sprawie by to wezwanie miało niby być. Już dzielnicowy będzie wiedział co powiedzieć. Paragrafy oni znają. Mieszkanie ma być udostępnione do obejrzenia źródła awarii/szkody. -- animka |
2009-07-05 00:30 | Re: konflikt : wlasciciel - kontra zameldowani w mieszkaniu - zalane mieszkanie | Robert Tomasik |
Użytkownik "Animka" news:h2oat6$md8$1@node1.news.atman.pl... > Robert Tomasik pisze: >> Użytkownik "Animka" >> news:h2nc37$i16$1@node1.news.atman.pl... >>> Ale zakręcą wodę w piwnicy, żeby żulki piętro wyżej nie zalewały. Jakiś >>> papierek o zalewaniu też mogą wystawić. >> Zwłaszcza na deszczówkę, to wiele pomoże. :-) > Nie ważne czy deszczówkę. Pójdą na górę sprawdzić. Oczywiście - ale ja polemizowałem z pomysłem zakręcenia wodociągu. >>> Straż pożarna też nie wejdzie do mieszkania, w którym się nie pali, a >>> jakby nawet weszli to wzywający zapłaciłby za bezprawne wezwanie >>> (zalewanie) karę. >> Nie. Zacznij od lektury art. 2. ust. 2 Ustawy o ochronie >> przeciwpożarowej. Zmyłka polega na tym, ze działania ratownicze, to >> nie tylko gaszenie pożaru, ale również usuwanie zagrożeń miejscowych >> i skutków klęsk żywiołowych. Uprawnienia kierującego akcja z grubsza >> określa art. 25 cytowanej ustawy. Jest tam między innymi przejęcie na >> czas akcji nieruchomości. > Straż na pewno do czegoś takiego nie przyjedzie. Nie przyjmą zgłoszenia, > każą dzwonić do jakiejś kanalizacji itp. Podczas ulewy, gdy woda wdziera sie przez dach? Co do tego ma kanalizacja? |
||
2009-07-05 00:51 | Re: konflikt : wlasciciel - kontra zameldowani w mieszkaniu - zalane | Animka |
Robert Tomasik pisze: > Oczywiście - ale ja polemizowałem z pomysłem zakręcenia wodociągu. Nie doczytałam przedtem, że to deszcz zalewa. > >>>> Straż pożarna też nie wejdzie do mieszkania, w którym się nie pali, a >>>> jakby nawet weszli to wzywający zapłaciłby za bezprawne wezwanie >>>> (zalewanie) karę. >>> Nie. Zacznij od lektury art. 2. ust. 2 Ustawy o ochronie >>> przeciwpożarowej. Zmyłka polega na tym, ze działania ratownicze, to >>> nie tylko gaszenie pożaru, ale również usuwanie zagrożeń miejscowych >>> i skutków klęsk żywiołowych. Uprawnienia kierującego akcja z grubsza >>> określa art. 25 cytowanej ustawy. Jest tam między innymi przejęcie na >>> czas akcji nieruchomości. >> Straż na pewno do czegoś takiego nie przyjedzie. Nie przyjmą zgłoszenia, >> każą dzwonić do jakiejś kanalizacji itp. > > Podczas ulewy, gdy woda wdziera sie przez dach? Co do tego ma kanalizacja? To się nazywa jakoś tak podobnie. Kanalizacja deszczowa czy jakoś tak. W wieżowcach jest coś takiego (nie rynna oczywiście). Sąsiad żulek z piętra wyżej jak mnie zalewał specjalnie to zwalał na tą deszczówkę, ze i jego też zalewa...a mieszka on pod dachem. -- animka |
||
2009-07-05 01:40 | Re: konflikt : wlasciciel - kontra zameldowani w mieszkaniu - zalane mieszkanie | Robert Tomasik |
Użytkownik "Animka" news:h2onpa$2k0$1@node2.news.atman.pl... > To się nazywa jakoś tak podobnie. Kanalizacja deszczowa czy jakoś tak. Burzowa > W wieżowcach jest coś takiego (nie rynna oczywiście). Sąsiad żulek z > piętra wyżej jak mnie zalewał specjalnie to zwalał na tą deszczówkę, ze > i jego też zalewa...a mieszka on pod dachem. I pogotowie kanalizacyjne do tego przyjeżdżało? Wątpię. |
||
2009-07-05 09:25 | Re: konflikt : wlasciciel - kontra zameldowani w mieszkaniu - zalane mieszkanie | ALEX Przekliniak |
Robert Tomasik ni au koto ha itsumo tanosii >> Ja bym zgłosiła tą sprawę dzielnicowemu, straży miejskiej. >> Dzielnicowego muszą wpuścić a potem jakiegoś robotnika do naprawy. > > Nie muszą. W tym problem. Z prawnego punktu widzenia. No nie do końca. ATecy wchodzą bez nakazu. No ale muszą mieć podejrzenia poważnego przestępstwa, a nie zalewanie deszczówką. -- ALEX Przekliniak, Mobilizacja to wojna i innego wytłumaczenia dla niej nie ma, B M Szaposznikow, Marszałek ZSRR. |
||
2009-07-05 13:17 | Re: konflikt : wlasciciel - kontra zameldowani w mieszkaniu - zalane | Animka |
Robert Tomasik pisze: > I pogotowie kanalizacyjne do tego przyjeżdżało? Wątpię. Pogotowie wodociągowe. -- animka |
||
2009-07-05 19:45 | Re: konflikt : wlasciciel - kontra zameldowani w mieszkaniu - zalane | Andrzej Lawa |
Jacek_P pisze: > De facto calosc nalezy do matki i jezeli akurat ma taka fanaberie > zeby celowo zalewac sobie SWOJ parter to guzik jej zrobic moga. Brednie. Chociażby paragraf na złośliwe niepokojenie może pomóc. > Malo tego, jak sie uprze, to moze wystapic o zaplacenie za bezumowne > korzystanie z jej nieruchomosci plus wydziedziczyc corke za "razaca Jest ustna umowa użyczenia. > niewdziecznosc" Rażącą niewdzięczność to prezentuje "matka". > plus wystapic z wnioskiem o eksmisje. A załatwi lokal socjalny? I kto jej będzie dom remontował? |
||
2009-07-05 19:46 | Re: konflikt : wlasciciel - kontra zameldowani w mieszkaniu - zalane | Andrzej Lawa |
Robert Tomasik pisze: >>>> Ja bym zgłosiła tą sprawę dzielnicowemu, straży miejskiej. >>>> Dzielnicowego muszą wpuścić a potem jakiegoś robotnika do naprawy. >>> Nie muszą. W tym problem. Z prawnego punktu widzenia >> To dostaną wezwanie na komisariat. > > Które coś w przedmiocie naszej sprawy zmieni? Pomijam już, ze nie bardzo > wiem w jakiej sprawie by to wezwanie miało niby być. Złośliwe niepokojenie by na to nie zadziałało, hmm? |
||
2009-07-05 19:47 | Re: konflikt : wlasciciel - kontra zameldowani w mieszkaniu - zalane | Andrzej Lawa |
ALEX Przekliniak pisze: >> Nie muszą. W tym problem. Z prawnego punktu widzenia. > > No nie do końca. ATecy wchodzą bez nakazu. No ale muszą mieć podejrzenia > poważnego przestępstwa, a nie zalewanie deszczówką. > Celowe dopuszczenie do niszczenia konstrukcji budynku grożące katastrofą budowlaną? |
||
2009-07-05 20:47 | Re: konflikt : wlasciciel - kontra zameldowani w mieszkaniu - zalane mieszkanie | ALEX Przekliniak |
Andrzej Lawa ni au koto ha itsumo tanosii >>> Nie muszą. W tym problem. Z prawnego punktu widzenia. >> >> No nie do końca. ATecy wchodzą bez nakazu. No ale muszą mieć >> podejrzenia poważnego przestępstwa, a nie zalewanie deszczówką. >> > > Celowe dopuszczenie do niszczenia konstrukcji budynku grożące > katastrofą budowlaną? ATekom wolno dużo więcej niż "zwykłym" policjantom. A czy ten przypadek się łapie na użycie AT? Pojęcia nie mam. -- ALEX Przekliniak, Mobilizacja to wojna i innego wytłumaczenia dla niej nie ma, B M Szaposznikow, Marszałek ZSRR. |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
zalane mieszkanie- prosze o pomoc |
przec | 2005-12-17 09:13 |
Mieszkanie komunalne + mieszkanie sp-wpł w spadku |
Krasnal \(Zabrze\) | 2005-12-22 14:10 |
OC - 2 pojazdy- 1 wlasciciel??? |
Jakub W. | 2006-02-09 00:06 |
wspolnik a wlasciciel?? |
Jater | 2006-02-28 17:08 |
Konflikt miedzy mieszkancami a gmina |
jojo | 2006-06-17 08:11 |
Konflikt interesów? |
Jurek | 2006-08-24 16:37 |
zalane mieszkanie |
emeriks | 2006-09-07 09:04 |
4 raz zalane mieszkanie z winy spoldzielni !!! |
Darek | 2007-03-26 12:04 |
mała wspólnota- konflikt |
argonn | 2007-08-15 09:42 |
Lokator i wlasciciel |
VoyteG | 2009-04-14 13:52 |