poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2010-06-21 15:04 | Re: Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka? | Henry(k) |
Dnia Mon, 21 Jun 2010 14:33:37 +0200, RadoslawF napisał(a): > Mylisz się, jestem ograniczony w wykorzystaniu tego nagrania > ale robić je mogę. A jak jeszcze poinformuje o tym każdego > wchodzącego to jestem już całkiem kryty. Super... powieszę na drzwiach kartkę że będę dotykał piersi każdej wchodzącej ładnej dziewczyny. Dzięki temu stanie się to legalne i nie będzie naruszać jej prywatności. Piszesz tak jakby Ci się wydawało że w swoim domu możesz wszystko. > Płace nie tylko za pracę ale i za poświęcony czas. > Czas poświęcony dziecku a nie intymnym czy tajnym rozmowom. Jeśli masz to w umowie to ok... A zresztą i tak by taki zapis nie był ważny. Mam nadzieję że jednak nie masz dzieci... Henry |
2010-06-21 15:36 | Re: Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka? | Młotkowy |
W dniu 2010-06-21 15:04, Henry(k) pisze: > Dnia Mon, 21 Jun 2010 14:33:37 +0200, RadoslawF napisał(a): Wy tu już takie straszne pi...ły opowiadacie, że nie-powiem-gdzie szczypie. Czy tu doprawdy nie ma nikogo, kto by potrafił wyszukać odpowiedni przepis i interpretację? A gdyby to było moje mieszkanie, to powiesiłbym w przedpokoju kartkę "mieszkanie monitorowane" i nagrywał nawet moją kuzynkę jak się bzyka po imprezie ze swoim narzeczonym. ... a gdyby to był budynek np. wspólnotowy, to wystarczy kartka na drzwiach wejściowych do budynku ;) -- Dziękuję. Pozdrawiam. Młotkowy |
||
2010-06-21 15:48 | Re: Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka? | szerszen |
Użytkownik "Jan" dyskusyjnych:4c1f6187$0$19180$65785112@news.neostrada.pl... > 2.Bez specjalnego znaczenia. Chodzi o informacje nie przeznaczone dla > podsłuchiwacza czy podglądacza. ale jak nie przeznaczone, to co sie dzieje z jego dzieckiem, w jego domu, jest jak najbardziej dla niego przeznaczone |
||
2010-06-21 16:15 | Re: Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka? | RadoslawF |
Dnia 2010-06-21 14:50, Użytkownik Jan napisał: > RadoslawF pisze: > >> Ja nie chce podsłuchiwać opiekunki, ja chce monitorować własne >> nieletnie dziecko czy się nic nie dzieje z nim złego, np. nie płacze. >> Dotrze to wreszcie do niektórych czy nie bardzo ? >> > To powiedz jej o tym. W czym problem? W osobnikach nie potrafiących czytać ze zrozumieniem: "A ktoś pisał że bez jej wiedzy ?" teraz jeszcze może każesz mi udowodnić że nie jestem wielbłądem czy jak ? Pozdrawiam |
||
2010-06-21 16:17 | Re: Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka? | RadoslawF |
Dnia 2010-06-21 14:44, Użytkownik spp napisał: >> Ja nie chce podsłuchiwać opiekunki, ja chce monitorować własne >> nieletnie dziecko czy się nic nie dzieje z nim złego, np. nie płacze. >> Dotrze to wreszcie do niektórych czy nie bardzo ? > > No to monitoruj dziecko. Tylko i wyłącznie. Z przyczyn technicznych przy monitorowaniu mieszkania i dziecka osoba tam przebywające też się nagra. nie wiedziałeś o tym ? > To tak jak kontrolowaniem służbowej poczty - jak przypadkiem trafisz i > otworzysz prywatny list to już przestaje być zabawa. :( Dla pracownika do którego na adres firmowy przychodzi prywatna poczta owszem. Pozdrawiam |
||
2010-06-21 16:18 | Re: Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka? | Animka |
W dniu 2010-06-21 12:20, RadoslawF pisze: > Dnia 2010-06-21 11:29, Użytkownik Przemysław Adam Śmiejek napisał: >> Po pierwsze: To miejsce publiczne. >> Po drugie: wiem, że są kamery > > A o tym że masz rozdwojenie jaźni i raz piszesz jako Animka a innym > jako Przemysława Adam Ś. też wiesz ? Prosze mnie nie mieszać z tym PAŚ, który siedzi w KF-ie. Zaraz i ty definitywnie w tym szambie wylądujesz. -- animka |
||
2010-06-21 16:20 | Re: Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka? | wspolna-flaszka.pl |
Użytkownik "Henry(k)" wiadomości news:ibayirzo3j2z$.rv5gk3hg5wk2.dlg@40tude.net... > Dnia Mon, 21 Jun 2010 12:17:34 +0200, RadoslawF napisał(a): > >> W swoim prywatnym mieszkaniu (nie mylić z hotelem czy innym pensjonatem) >> mogę. > > Nie jeżeli z tej łazienki korzysta jeszcze ktoś inny. > >> Jeśli ma płacone za opiekę nad dzieckiem to niech się w tym czasie >> nie zajmuje intymnymi czy tajnymi rozmowami. > > Dlaczego nie? Płacisz jej za pracę, a nie za niewolnictwo. > a co nie zapoznala sie z regulaminem gdziew punkcie 122 jest wspomniane o takiej instalacji ? |
||
2010-06-21 16:21 | Re: Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka? | wspolna-flaszka.pl |
Użytkownik "Karol Y" news:hvnitq$mqa$1@node2.news.atman.pl... >>> A wiec zostawiam opeikunke z dzieckiem i wychodze np. do pracy.. a >>> jednoczesnie podsluchuje co sie dzieje w moim domu... >>> >>> >>> 1. musz miec zgode opiekunki? >>> 2. cos reguluje ta kwestie? >> >> wystarczy zgoda uczestnika czyli swojego dziecka lub jego opiekuna :-) > > A opiekun/opiekunka do dziecka nie jest uczestnikiem? > wystarczy ze jeden uczestnik chce nagrac swoja rozmowe, nie musi pytac inny6ch rozmowcow o zgode., |
||
2010-06-21 16:55 | Re: Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka? | Jan |
RadoslawF pisze: > Dnia 2010-06-21 14:50, Użytkownik Jan napisał: >> RadoslawF pisze: >> >>> Ja nie chce podsłuchiwać opiekunki, ja chce monitorować własne >>> nieletnie dziecko czy się nic nie dzieje z nim złego, np. nie płacze. >>> Dotrze to wreszcie do niektórych czy nie bardzo ? >>> >> To powiedz jej o tym. W czym problem? > > W osobnikach nie potrafiących czytać ze zrozumieniem: > "A ktoś pisał że bez jej wiedzy ?" teraz jeszcze może każesz > mi udowodnić że nie jestem wielbłądem czy jak ? > > > Pozdrawiam Przeczytaj jeszcze raz pytanie MW i prześledź spokojnie swoje wypowiedzi, proszę. J |
||
2010-06-21 18:48 | Re: Aspekt prawny podsluchiwania opiekunki do dziecka? | RadoslawF |
Dnia 2010-06-21 16:55, Użytkownik Jan napisał: >> W osobnikach nie potrafiących czytać ze zrozumieniem: >> "A ktoś pisał że bez jej wiedzy ?" teraz jeszcze może każesz >> mi udowodnić że nie jestem wielbłądem czy jak ? >> > Przeczytaj jeszcze raz pytanie MW i prześledź spokojnie swoje > wypowiedzi, proszę. Sam może prześledź, nigdzie nie pisałem o nieinformowaniu opiekunki. Wręcz zadawałem pytanie cytowane wyżej, w innym poście pisałem że trzeba ją poinformować bo wtedy właściciel mieszkania i pracodawca w jednym jest kryty. To co mam jeszcze zrobić, ogłoszenie w codziennej prasie zamieścić ? Pozdrawiam |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Inny aspekt "maltretowania noworodka" |
Fantom | 2005-10-13 08:06 |
monety-aspekt prawny |
Jarek | 2006-03-07 18:52 |
monety-aspekt prawny |
Jarek | 2006-03-07 18:52 |
system operacyjny OEM - aspekt prawny |
cadmold | 2006-05-30 15:46 |
zatrudnienie opiekunki (legalnie) |
marionek99 | 2006-09-06 10:54 |
bubel prawny? |
Piotr Kubiak | 2007-05-08 00:24 |
instalacja ogrzewacza (c.w.u.) gazowego - aspekt prawny |
tango | 2008-09-21 23:17 |
Pewien aspekt zestrzelenia samolotu |
Sebcio | 2008-09-30 17:20 |
Prawny aspekt nadgodzin |
Radek D | 2009-08-26 12:43 |
autocasco - aspekt kwoty netto/brutto |
Yans van Horn | 2010-06-15 22:17 |