poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2005-12-20 20:28 | Re: Hipermarket, niewpuszczenie na teren sklepu, odmowa sprzedazy | Marta Wieszczycka |
Jacek Krzyzanowski wrote: > Co w tym zdumiewajacego? Supermarkety wystawiaja jakis towar w cenie > dumpingowej, zeby przyciagal klientow, ktorzy kupia cos jeszcze przy > okazji. Jak przyjdzie taki hurtownik i zgarnie ten caly towar, to sklep > nie ma korzysci, tylko strate. Stosowanie cen dumpingowych jest zakazane. To czyn nieuczciwej konkurencji. Jak zainteresuje się nimi UOKiK, to będą mieli okazję dopiero zobaczyć, co oznacza strata. A towar wystawiony z ceną jest ofertą sprzedaży i zgodnie choćby z kodeksem cywilnym wycofać się z tego nie można. -- MArta marta@NOSPAMdancop.pl Odpowiadając usuń NOSPAM z adresu |
2005-12-20 20:32 | Re: Hipermarket, niewpuszczenie na teren sklepu, odmowa sprzedazy | scream |
Jacek Krzyzanowski napisał(a): > A Ty inspektora robotniczo-chlopskiego. Towar nalezy do sklepikarza i > powinien moc nim dysponowac wedle swojego uznania. Nie w sytuacji, kiedy zgadza się oferować ten towar do sprzedaży. Wtedy ma obowiązek sprzedać. Jak chcesz nim rozporządzać wedle własnego uznania, to zamknij go sobie w piwnicy, a nie w sklepie. -- best regards, scream (at)w.pl Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. |
||
2005-12-20 20:42 | Re: Hipermarket, niewpuszczenie na teren sklepu, odmowa sprzedazy | Marta Wieszczycka |
Robert Tomasik wrote: > W kodeksie wykroczeń mowa jest o przedsiębiorstwie handlu > detalicznego. A zatem nie wielkość zakupu, a rodzaj prowadzonej > działalności gospodarczej reguluje ewentualną odpowiedzialność > sprawcy. Zgadza się. > Nijak nie potrafię > zrozumieć, na jakiej podstawie Sąd Najwyższy posiłkując się tym > przepisem doszedł do takiej konkluzji. Stąd cytuję to wiernie i może > ktoś potrafi to zinterpretować. > Wiesz, w 85 roku, to mieliśmy tu jeszcze inny system, nie było gospodarki rynkowej ;-) a przedsiębiorstwa działały wg orientacji produktowej (czyli liczyło się zdobycie produktów, a nie klientów). Nie mówiąc już o tym, że istniało poważne zagrożenie działaniami tzw. spekulantów ;-) i ta nadinterpretacja SN mogła mieć podstawę w ówczesnych warunkach. -- MArta marta@NOSPAMdancop.pl Odpowiadając usuń NOSPAM z adresu http://doradcy-prawni.pl |
||
2005-12-20 20:50 | Re: Hipermarket, niewpuszczenie na teren sklepu, odmowa sprzedazy | Robert Tomasik |
kam [#kamq43l@wp.pl#] napisał: > Nie zgodzę się. Klient wyraża wolę przyjęcia oferty dopiero podchodząc z > towarem do kasy. Wtedy też można mówić o spełnieniu dwóch przesłanek > przejścia własności - zawarcia umowy sprzedaży i wejścia w posiadanie > rzeczy oznaczonej co do gatunku. Wcześniej może sobie wkładać i wykładać > z koszyka ile chce. Gdyby było tak jak piszesz, to po włożeniu do > koszyka i zawarciu przez to umowy sprzedaży nie mógłbyś już niczego z > niego wyjąć - bo niby na jakiej podstawie odstępujesz od już zawartej > umowy? W sumie się zgodzę. Niech i tak będzie, że za tę chwilę kluczową dla sprawy uznamy moment podejścia, co nie zmienia faktu, że w chwili odmowy przyjęcia zapłaty za towar jest już jego posiadaczem. > To teraz opisz reakcję przeciętnego patrolu policji na taki wywód... :) Gdyby klient nadal obstawał, ze chce zapłacić, tylko kasjer nie chce pieniędzy (a kasjer tudzież jacyś tam świadkowie to potwierdzą), to reakcja będzie oscylowała pomiędzy zapisem w notatniku i pożegnaniem zainteresowanych z pouczeniem o drodze cywilnej, a mandatetem (wnioskiem o ukaranie) kasjerki czy innego pomysłodawcy zamieszania. Kradzieży w każdym razie z tego nie sposób zrobić. |
||
2005-12-20 22:30 | Re: Hipermarket, niewpuszczenie na teren sklepu, odmowa sprzedazy | Jacek Krzyzanowski |
In article > Nie w sytuacji, kiedy zgadza się oferować ten towar do sprzedaży. Wtedy > ma obowiązek sprzedać. Jak chcesz nim rozporządzać wedle własnego > uznania, to zamknij go sobie w piwnicy, a nie w sklepie. A niby dlaczego? To _moj_ sklep i _moj_ towar. Ja nikogo nie zmuszam, zeby go kupowal i nikt nie powinien mnie zmuszac zebym mu go sprzedal. -- KRZYZAK |
||
2005-12-20 22:37 | Re: Hipermarket, niewpuszczenie na teren sklepu, odmowa sprzedazy | Jacek Krzyzanowski |
In article says... > Stosowanie cen dumpingowych jest zakazane. To czyn nieuczciwej > konkurencji. Jak zainteresuje się nimi UOKiK, to będą mieli okazję > dopiero zobaczyć, co oznacza strata. Wiem, wiem. Tylko uwazam, ze to wcale nie zdumiewajace. BTW, nie wiem po co ten zakaz, skoro nie mozna wycofac oferty sprzedazy. Teoretycznie to drugie powinno wystarczyc do ukrocenia dumpingu. -- KRZYZAK |
||
2005-12-20 22:45 | Re: Hipermarket, niewpuszczenie na teren sklepu, odmowa sprzedazy | Hikikomori San |
Jacek Krzyzanowski wrote: > > A niby dlaczego? To _moj_ sklep i _moj_ towar. > Ja nikogo nie zmuszam, zeby go kupowal i nikt nie powinien mnie zmuszac > zebym mu go sprzedal. Zaczyna sie ;) Wez Jacku od googla zacznij i sprawdz archiwum w tym temacie, powinienes lapnac kilka dyskusji na ten temat w ostatnich czasach... -- * *|\ //|\\ Jak obyczaj kaze stary, Wedlug Ojca naszej wiary, /*/|\%\ Pragne zlozyc Wam zyczenia W Dniu Bozego Narodzenia. ////|@\*\ A ta Gwiazdka Betlejemska, Co przyswieca nam o zmroku * | & Bedzie gwiazdka Twego szczescia W nadchodzacym 2006 Roku. ----^-------------------------------------------------------------- |
||
2005-12-20 23:23 | Re: Hipermarket, niewpuszczenie na teren sklepu, odmowa sprzedazy | scream |
Jacek Krzyzanowski napisał(a): > A niby dlaczego? Bo po pierwsze tak stanowi prawo, a po drugie na tym opiera się zasada działania sklepu. > To _moj_ sklep i _moj_ towar. -- best regards, scream (at)w.pl Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. |
||
2005-12-20 23:24 | Re: Hipermarket, niewpuszczenie na teren sklepu, odmowa sprzedazy | scream |
Hikikomori San napisał(a): > Wez Jacku od googla zacznij i sprawdz archiwum w tym temacie, powinienes > lapnac kilka dyskusji na ten temat w ostatnich czasach... Jacek to niereformowalny troll, z tego co widzę. -- best regards, scream (at)w.pl Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. |
||
2005-12-20 23:46 | Re: Hipermarket, niewpuszczenie na teren sklepu, odmowa sprzedazy | Jacek Krzyzanowski |
In article > Bo po pierwsze tak stanowi prawo, a po drugie na tym opiera się zasada > działania sklepu. Prawo tez stanowi, ze nie mozesz spekulowac biletami do kina. Kilka innych kwiatkow rodem z PRL-u by sie pewnie tez znalazlo. Mialem nadzieje podyskutowac, _dlaczego_ tak stanowi i czy to jest dobre. Ja uwazam, ze nie. -- KRZYZAK |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
"poddasze" w bloku, spoldzielnia, odmowa sprzedazy "lokalu uzytkowego" |
Tiger | 2005-12-08 13:22 |
Spoldzielnia - odmowa sprzedazy lokalu uzytkowego po 25 lat uzytkowania |
Tiger | 2005-12-12 00:56 |
wyrzucenie ze sklepu... |
BartekK | 2006-01-17 00:48 |
Hodowla bydła + teren zabudowany |
Sonix | 2006-04-15 15:57 |
Hodowla bydła + teren zabudowany |
Sonix | 2006-04-15 15:57 |
Jeszcze rowery po chodnikach - a teren zabudowany i jego ograniczenie |
Grzegon McCartney_Olędzki | 2006-06-15 21:31 |
Teren uczelni wyższej i prawo |
Krzysztof 'kw1618' z Wars | 2006-06-19 07:27 |
Odmowa sprzedazy |
Gamon' | 2006-07-12 15:55 |
wzór umowy cywilno-prawnej wejścia w teren |
Paweł Kozik | 2006-08-11 17:09 |
teren prywatny... moje prawa |
piatkos | 2007-02-27 13:52 |