Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: [PoRD} Hipotetyczna sytuacja

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2009-08-03 17:48 Re: [PoRD} Hipotetyczna sytuacja Tristan
W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 03 sierpień 2009 17:21
(autor neelix
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: ):

> A kto mówi o przesadnie dużych odległościach?


Ty? przecie mowa o odstępie zapewniającym bezpieczeństwo przy uderzeniu w
kuper. Więc sobie policz jaka to odległość....

>>> Napisz sobie na dachu "Tristan jedzie wypierdalac" to może ci będą
>>> ustępować. Król szos się znalazł.
>> No właśnie nie król, a sługa, który nie zajmuje 10 miejsc.
> Jeden wyskoczył z 6m, a drugi z 10-cioma miejscami. Ludzie, co z Wami?

Ty zaś opierdoliłeś gościa, choć nic nie pisał, że staje tak, że dotyka
zderzakiem w zderzak. Co z tobą?


--
Tristan

Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa,
lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby,
by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29)
2009-08-03 17:58 Re: [PoRD} Hipotetyczna sytuacja to
Marek Dyjor wrote:

> a potem jest taki efekt że sie nie da wjechać na pas w lewo bo na wprost
> stoją sami kurna ostrożni kierowcy

Wręcz przeciwnie, wtedy ruch jest znacznie bardziej płynny bo wszyscy
mogą ruszyć na zielonym praktycznie jednocześnie i więcej aut przejedzie
w jednym cyklu.

> którzy sobie zostawiają po 6 metrów
> przez sobą.

A te 6 metrów to już Twoje projekcje.

--
cokolwiek
2009-08-03 17:49 Re: [PoRD} Hipotetyczna sytuacja Tristan
W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 03 sierpień 2009 17:19
(autor neelix
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: ):

> A te 6m z księżyca to co to jest jak nie ośmieszanie się?

No to ile metrów widzisz przy uderzeniu w kuper, o którym mowa?

--
Tristan

Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa,
lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby,
by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29)
2009-08-03 19:00 Re: [PoRD} Hipotetyczna sytuacja neelix

Użytkownik "Tristan" napisał w wiadomości
news:h56vnb$j33$1@news.interia.pl...
>W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 03 sierpień 2009 17:21
> (autor neelix
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak: ):
>
>> A kto mówi o przesadnie dużych odległościach?
>
>
> Ty? przecie mowa o odstępie zapewniającym bezpieczeństwo przy uderzeniu w
> kuper. Więc sobie policz jaka to odległość....

O kurde, to aż trzeba liczyć. Nie wiedziałem, że każde zatrzymanie polega na
waleniu w kuper. Teraz już będę wiedział.

>>>> Napisz sobie na dachu "Tristan jedzie wypierdalac" to może ci będą
>>>> ustępować. Król szos się znalazł.
>>> No właśnie nie król, a sługa, który nie zajmuje 10 miejsc.
>> Jeden wyskoczył z 6m, a drugi z 10-cioma miejscami. Ludzie, co z Wami?
>
> Ty zaś opierdoliłeś gościa, choć nic nie pisał, że staje tak, że dotyka
> zderzakiem w zderzak. Co z tobą?

Masz zamiar zaprzeczyć tym ssanym z palca 6m i 10-ciu miejscom? Jak dotyka
to by mu się należało.
neelix
2009-08-03 19:05 Re: [PoRD} Hipotetyczna sytuacja neelix

Użytkownik "Tristan" napisał w wiadomości
news:h56vol$j33$2@news.interia.pl...
>W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 03 sierpień 2009 17:19
> (autor neelix
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak: ):
>
>> A te 6m z księżyca to co to jest jak nie ośmieszanie się?
>
> No to ile metrów widzisz przy uderzeniu w kuper, o którym mowa?

To nie mój problem. Ja nikomu na zderzaku nie siadam i nie chcę by mnie
siadano.
neelix
2009-08-03 19:15 Re: [PoRD} Hipotetyczna sytuacja neelix

Użytkownik "Tristan" napisał w wiadomości
news:h56oa9$b2t$1@news.interia.pl...
>W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 03 sierpień 2009 15:33
> (autor neelix
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak: ):
>
>>> Zwyczaj ma dobry i chwalebny. W dobie korków ciasne stawanie jest bardzo
>>> pożądane. Specjaliści nieraz nawołują do niepozostawiania zbyt dużych
>>> przerw. Przecie na skrzyżowaniu prędkość jest zerowa, więc bezpieczna
>>> odległość również może być mała.
>> Zwyczaj paskudny.
>
> Chwalebny.

Mnie nie przekonasz w tej kwestii.

>> Nie ma takich korków by jeden drugiemu musiał siedzieć
>> na dupie,

> Są. Tu gdzie ja jeżdżę są. W Krakowie z telewizji wiem, że są. W Warszawie
> są z moich przejazdów wiem.

Absolutnie nie ma potrzeby siedzenia komuś na dupie. Takie zachowanie to
brak wyobraźni.

>> chyba że w celu tępienia cwaniaczków. Zdarza się, że kursant
>> pomyli biegi.
>
> Jaki znów kursant? Teorię o Lkach to Ty wysnułeś, jako osobny przypadek,
> na
> który i owszem, trzeba uważać.

A to malo eLek jest dzisiaj na drogach? Pojedź tam gdzie jeżdżą. Na jakimś
rondzie doliczyli się 170-ciu. :-)

>>>> Widziałeś na
>>>> L-kach
>>>> napis z tyłu "Zachowaj odstęp"?
>>> W czasie zatrzymania? Zauważ, że omawiamy sytuację stania przed
>>> czerwonym
>>> światłem.
>> No i co z tego?
>
> To, że odległość bezpieczna jest funkcją głównie prędkości.

Nie zawsze. Bezpieczna/wygodna odległość musi być zachowana na wszelkie
okoliczności. A jakby komuś auto nawaliło to masz śmiglo na dachu, bo z tyłu
patafian stoi w odl. 10 cm? A jakby się zapaliło, a z tyłu 10 aut jeden na
drugim to pofruniesz?

>>>> Myślisz, że to tak dla jaj? Nawet nie
>>>> wiesz jak stresują się kursanci jak mają ruszyć a jakiś palant siedzi
>>>> im
>>>> na dupie.
>>> Albowiem? W czasie jazdy jak siedzi za blisko, to owszem.
>> W czasie jazdy to kursant patrzy przeważnie do przodu. Prawie każde
>> skrzyżowanie jest pod górę.
>
> W ogóle życie jest pod górkę. Do szkoły pod górkę, ze szkoły pod górkę. Do
> Kościoła pod górkę....

Ameryki nie odkryłeś. :-)
neelix
2009-08-03 20:38 Re: [PoRD} Hipotetyczna sytuacja Tristan
W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 03 sierpień 2009 19:00
(autor neelix
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: ):

>> Ty? przecie mowa o odstępie zapewniającym bezpieczeństwo przy uderzeniu w
>> kuper. Więc sobie policz jaka to odległość....
> O kurde, to aż trzeba liczyć. Nie wiedziałem, że każde zatrzymanie polega
> na waleniu w kuper. Teraz już będę wiedział.

Skup się. Pytanie było o walenie w kuper i o to, kto wtedy winny.

>>>>> Napisz sobie na dachu "Tristan jedzie wypierdalac" to może ci będą
>>>>> ustępować. Król szos się znalazł.
>>>> No właśnie nie król, a sługa, który nie zajmuje 10 miejsc.
>>> Jeden wyskoczył z 6m, a drugi z 10-cioma miejscami. Ludzie, co z Wami?
>> Ty zaś opierdoliłeś gościa, choć nic nie pisał, że staje tak, że dotyka
>> zderzakiem w zderzak. Co z tobą?
> Masz zamiar zaprzeczyć tym ssanym z palca 6m i 10-ciu miejscom? Jak dotyka
> to by mu się należało.

A dotyka? Skup się, bo chyba dyskutujemy na odmienne tematy.


--
Tristan

Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa,
lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby,
by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29)
2009-08-03 20:39 Re: [PoRD} Hipotetyczna sytuacja Tristan
W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 03 sierpień 2009 19:05
(autor neelix
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: ):

>>> A te 6m z księżyca to co to jest jak nie ośmieszanie się?
>> No to ile metrów widzisz przy uderzeniu w kuper, o którym mowa?
> To nie mój problem. Ja nikomu na zderzaku nie siadam i nie chcę by mnie
> siadano.

A ktoś mówi, że mają ci siadać? Wyobraziłeś sobie coś własnego, nie
podzieliłeś się tym z innymi i teraz sobie z tym czymś dyskutujesz.


--
Tristan

Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa,
lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby,
by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29)
2009-08-03 20:44 Re: [PoRD} Hipotetyczna sytuacja Tristan
W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 03 sierpień 2009 19:15
(autor neelix
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: ):

>> To, że odległość bezpieczna jest funkcją głównie prędkości.
> Nie zawsze. Bezpieczna/wygodna odległość musi być zachowana na wszelkie
> okoliczności. A jakby komuś auto nawaliło to masz śmiglo na dachu, bo z
> tyłu patafian stoi w odl. 10 cm? A jakby się zapaliło, a z tyłu 10 aut
> jeden na drugim to pofruniesz?

No jasne... A jakby Kanapka Bin Stefan urządził zamach...

Zresztą kto mówi o 10cm? Około pół metra do metra to właściwa odległość.

>>> Prawie każde
>>> skrzyżowanie jest pod górę.
>> W ogóle życie jest pod górkę. Do szkoły pod górkę, ze szkoły pod górkę.
>> Do Kościoła pod górkę....
> Ameryki nie odkryłeś. :-)

W sensie, że wyśmiałem Twój absurd?

--
Tristan

Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa,
lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby,
by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29)
2009-08-04 13:37 Re: [PoRD} Hipotetyczna sytuacja neelix

Użytkownik "Tristan" napisał w wiadomości
news:h579lr$u2o$1@news.interia.pl...
>W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 03 sierpień 2009 19:00
> (autor neelix
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak: ):
>
>>> Ty? przecie mowa o odstępie zapewniającym bezpieczeństwo przy uderzeniu
>>> w
>>> kuper. Więc sobie policz jaka to odległość....
>> O kurde, to aż trzeba liczyć. Nie wiedziałem, że każde zatrzymanie polega
>> na waleniu w kuper. Teraz już będę wiedział.
>
> Skup się. Pytanie było o walenie w kuper i o to, kto wtedy winny.
>
>>>>>> Napisz sobie na dachu "Tristan jedzie wypierdalac" to może ci będą
>>>>>> ustępować. Król szos się znalazł.
>>>>> No właśnie nie król, a sługa, który nie zajmuje 10 miejsc.
>>>> Jeden wyskoczył z 6m, a drugi z 10-cioma miejscami. Ludzie, co z Wami?
>>> Ty zaś opierdoliłeś gościa, choć nic nie pisał, że staje tak, że dotyka
>>> zderzakiem w zderzak. Co z tobą?
>> Masz zamiar zaprzeczyć tym ssanym z palca 6m i 10-ciu miejscom? Jak
>> dotyka
>> to by mu się należało.
>
> A dotyka? Skup się, bo chyba dyskutujemy na odmienne tematy.

Ja mówię o potrzebie zachowania bezpiecznej odległości w każdej sytuacji, a
wtedy dyskusja będzie bezprzedmiotowa.

neelix
1 2 3 4 5 6 7 8 9

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

[PORD] Jazda na rolkach

Mike 2006-05-21 15:33

PORD - za co odpowiada e-L-ka?

SDD 2006-05-24 00:42

PoRD a Konwencja Wiedeńska

Mikołaj_Menke 2007-01-27 20:37

PoRD: Radiotelefon

Tristan 2008-05-25 17:12

PoRD: Ustąpienie pierwszeństwa z własnej woli

Tristan 2008-08-10 00:12

PORD

Adam Kłobukowski 2008-09-29 14:46

PORD - dylemat

Michał 2008-11-24 19:24

Nowelizacja PoRD

Sebcio 2009-03-30 16:16

PORD

zly 2009-05-11 22:52

PoRD a O-net

Tristan 2009-06-10 20:46