poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-05-14 17:15 | Rozwod | Maurycy |
Witam. No i stalo sie. Rozwod dopadl i mnie. Musze napisac pozew i potrzebuje waszej pomocy. 1. Potrzebuje jakis wzor pozwu. 2. Potrzebuje dokladne namiary na sad w Poznaniu. 3. Jakie dokumenty sa potrzebne? 4.Czy jak w czasie malzenstwa zawarlem z bankiem umowe na kredyt odnawialny to moge sie domagac od zony splaty polowy tego kredytu? 5.Na ile moze mi zaszkodzic to, ze zona prawie nie pracowala? Nie mogla wytrzymac w zadnej pracy. Nadal nie pracuje. Po krotce strzeszcze moja historie. Poznalismy sie jak konczyla liceum. Po ok 1,5 roku wzielismy slub (wymuszony ze strony jej rodzicow) Po trzech latach malzenstwa okazalo sie ze jest uzalezniona od silnych tabletek uspokajajacych (przed naszym poznaniem juz je brala). Trafila do szpitala o co ma do mnie pretensje (musialem ja na sile tam zostawic). Przez nastepne trzy lata leczyla sie z uzaleznienia biorac inne tabletki, zapisane przez lekarza. Ale jedyne co jej pomagalo to amfetamina i marichuana (w szkole sredniej obracala sie w takim towarzystwie). Zdradzila mnie. Przebaczylem. Po nastepnych 2 latach wymyslila powod ze musze sie wyprowadzic z wynajmowanego mieszkania. Po tygodniu mieszkala juz z kims twierdzac ze nie stac ja na mieszkanie i wziela lokatora. Rzeczywistos byla inna. To bylo zaplanowane. Caly czas miala tajemnice. Mnie trzymala na smyczy (zakochany bylem) a sama robila co chciala. Nie moglem wiedziec z kim rozmawia przez telefon. Kasowala wszystkie smsy. Ale to juz koniec. Straszy mnie, ze jezeli wysle pozew z jej winy to ona zalatwi mnie tym szpitalem (w rodzinie kuzyn jest radca prawnym). Chce to zalatwic szybko, za porozumieniem stron ale w pozwie opisac cala sytuacje. Podzrawiam wszystkich a szczegolnie tych co to przeczytali do konca. |
2007-05-14 17:33 | Re: Rozwod | Johnson |
Maurycy pisze: > > 1. Potrzebuje jakis wzor pozwu. Google. > 2. Potrzebuje dokladne namiary na sad w Poznaniu. Google. Szukaj sądu okręgowego. > 3. Jakie dokumenty sa potrzebne? akt małżeństwa + pozew w 2 egzemplarzach + trochę kasy > 4.Czy jak w czasie malzenstwa zawarlem z bankiem umowe na kredyt odnawialny > to moge sie domagac od zony splaty polowy tego kredytu? Dług wejdzie zapewne w skład tego co będziecie dzielić. > 5.Na ile moze mi zaszkodzic to, ze zona prawie nie pracowala? Nie mogla > wytrzymac w zadnej pracy. Nadal nie pracuje. > To zależy z czyjej winy będzie ten rozwód ... > Po ok 1,5 roku wzielismy slub (wymuszony ze strony jej rodzicow) Jak cię zmusili ? Nie bądź żałosny ... > Trafila do szpitala o co ma do mnie pretensje (musialem ja na sile tam zostawic). eee, do szpitala wbrew zgodzie chorego raczej nie przyjmują ... > Nie moglem wiedziec z kim rozmawia przez telefon. Kasowala wszystkie smsy. Co ma kasowanie sms do rozmów telefonicznych ?? Ale poza tym każdy ma prawo do odrobiny prywatności. -- @2007 Johnson johnson@pookmail.com "Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem" |
||
2007-05-14 18:41 | Re: Rozwod | Maurycy |
> Google. Znalazlem > Google. Szukaj sądu okręgowego. O to chodzilo. nie wiedzialem do jakiego sadu. > akt małżeństwa + pozew w 2 egzemplarzach + trochę kasy Mam + bedzie + nie ma problemu > Dług wejdzie zapewne w skład tego co będziecie dzielić. Jedyne co bedziemy dzielic to dlugi. >> 5.Na ile moze mi zaszkodzic to, ze zona prawie nie pracowala? Nie mogla >> wytrzymac w zadnej pracy. Nadal nie pracuje. > To zależy z czyjej winy będzie ten rozwód ... Wlasnie chce zeby bylo ze z jej. Ale juz mi grozila ze mi popusci. >> Po ok 1,5 roku wzielismy slub (wymuszony ze strony jej rodzicow) > > Jak cię zmusili ? Nie bądź żałosny ... Mielismy sie wyprowadzic i mieszkac razem bez slubu. Ale nie chciala robic przykrosci dziadka. Rodzice tez nie chcieli slyszec ze bedziemy mieszkac bez slubu. >> Trafila do szpitala o co ma do mnie pretensje (musialem ja na sile tam >> zostawic). > > eee, do szpitala wbrew zgodzie chorego raczej nie przyjmują ... Wymagana byla zgoda meza. Byla w takim stanie ze nie mogla za siebie decydowac. >> Nie moglem wiedziec z kim rozmawia przez telefon. Kasowala wszystkie >> smsy. > > Co ma kasowanie sms do rozmów telefonicznych ?? > Ale poza tym każdy ma prawo do odrobiny prywatności. I szczerosci. Pozniej sie okazalo ze zamawiala srodki oduzajace Albo mnie zdradzala. Mam jeszcze pytanie. Czy jak wysle pozew z jej winy moze mi jakos przeszkodzic? Wiem, moze sie nie zgodzic na rozwod. Chce to zalatwic w miare spokojnie i szybko. Nie chce sam splacac dlugow powstalych przedewszystkim przez nia. Jezeli zgodze sie na rozwod bez orzekania o winie to moze domagac sie odemnie alimentow. Tego wolalbym uniknac. Dzieki za odpowiedz. |
||
2007-05-14 19:30 | Re: Rozwod | R De |
> Mam jeszcze pytanie. > Czy jak wysle pozew z jej winy moze mi jakos przeszkodzic? > Wiem, moze sie nie zgodzic na rozwod. > Chce to zalatwic w miare spokojnie i szybko. > Nie chce sam splacac dlugow powstalych przedewszystkim przez nia. > Jezeli zgodze sie na rozwod bez orzekania o winie to moze domagac sie > odemnie alimentow. Tego wolalbym uniknac. Alimenty to i tak pewnie będzie chciała. Baby to h...je. Ja zrobił bym tak: - napisał bym pozew o rozwód z jej winy - podczas posiedzenia sądu starał bym się to udowodnić - jeśli nie będzie się zgadzać, zaproponował bym jej rozwód bez orzekania o winie, ale niech się zobowiąże, że nie będzie chciała alimentów. NA pewno potrzebny Ci będzie jeszcze bystry adwokat, co oczywiście będzie kosztowało, ale chyba Twoje zdrowie jest ważniejsze. Baby to h...je. |
||
2007-05-14 19:45 | Re: Rozwod | Maurycy |
> Alimenty to i tak pewnie będzie chciała. Baby to h...je. Ja zrobił bym > tak: Obiecywala ze nie. Ale jak sie przed tym zabezpieczyc? > NA pewno potrzebny Ci będzie jeszcze bystry adwokat, co oczywiście będzie > kosztowało, ale chyba Twoje zdrowie jest ważniejsze. Baby to h...je. No wlasnie. Ile taki adwokat bierze za takie sprawy? |
||
2007-05-14 19:50 | Re: Rozwod | Maurycy |
Czy w pozwie moge napisac: Sad Okregowy w Poznaniu adres Czy musze wpisac jakis wydzial? np. I cywilny Nie chce aby papiery wracaly do poprawki |
||
2007-05-14 20:03 | Re: Rozwod | stern |
Maurycy napisał(a): > Witam. > > No i stalo sie. Rozwod dopadl i mnie. > Musze napisac pozew i potrzebuje waszej pomocy. > > 1. Potrzebuje jakis wzor pozwu. > 2. Potrzebuje dokladne namiary na sad w Poznaniu. > 3. Jakie dokumenty sa potrzebne? > 4.Czy jak w czasie malzenstwa zawarlem z bankiem umowe na kredyt odnawialny > to moge sie domagac od zony splaty polowy tego kredytu? > 5.Na ile moze mi zaszkodzic to, ze zona prawie nie pracowala? Nie mogla > wytrzymac w zadnej pracy. Nadal nie pracuje. pewnie nie będzie to popularna rada, ale proponowałbym zacisnąć zęby i wnieść o rozwód bez orzekania o winie (jeśli się da to wcześniej uzgadniając z żoną). Inaczej załatwisz sobie paromiesięczne tracenie nerwów i wzajemne oskarżenia (wierz mi wykańcza nerwowo, bo rozpamiętujesz to wszystko przez co przeszedłeś wcześniej). Nie wiadomo, czy dostaniesz rozwód z jej wyłącznej winy (możliwe jest że w sentencji pojawi się, że z winy obojga małżonków), a jeszcze możesz się dowiedzieć kilku nieprzyjemnych rzeczy o sobie (i niekoniecznie prawdziwych). BTW: co do alimentów od Ciebie, to ona musi znajdować się w niedostatku nie ze swojej winy. Wielkopolska zdaje się rozwija się teraz ;) Powodzenia i od razu znajdź sobie przyjaciół, którzy będą Cię wspierać :) |
||
2007-05-14 20:06 | Re: Rozwod | Johnson |
stern pisze: > > pewnie nie będzie to popularna rada, ale proponowałbym zacisnąć zęby i > wnieść o rozwód bez orzekania o winie (jeśli się da to wcześniej > uzgadniając z żoną). To bardzo mądra rada. A jeszcze lepsza: pogódźcie się :) -- @2007 Johnson johnson@pookmail.com "Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem" |
||
2007-05-14 20:17 | Re: Rozwod | Maurycy |
> pewnie nie będzie to popularna rada, ale proponowałbym zacisnąć zęby i > wnieść o rozwód bez orzekania o winie (jeśli się da to wcześniej > uzgadniając z żoną). Tak chcialbym zrobic. > Inaczej załatwisz sobie paromiesięczne tracenie nerwów i wzajemne > oskarżenia (wierz mi wykańcza nerwowo, bo rozpamiętujesz to wszystko przez > co przeszedłeś wcześniej). Tego bym nie chcial. > BTW: co do alimentów od Ciebie, to ona musi znajdować się w niedostatku > nie ze swojej winy. Wielkopolska zdaje się rozwija się teraz ;) No tak ale ona nie pracuje. I nie bardzo ma ochote. Pracowala nie dawno przez tydzien i porzucila prace. A ona chce udowodnic ze to przezemnie nie moze pracowac. Patrz wyzej. Szpital. Twierdzi ze to przez to. > Powodzenia i od razu znajdź sobie przyjaciół, którzy będą Cię wspierać :) Dzieki. |
||
2007-05-14 20:33 | Re: Rozwod | Maurycy |
> To bardzo mądra rada. > A jeszcze lepsza: pogódźcie się :) To juz nie wchodzi w gre. Probowalem. Nawet zaczelo sie troche ukladac. Wywalila swego "lokatora". Wrocil po trzech dniach a ja dostalem kopa. Ktos kto ma mozg zniszczony przez narkotyki nie nadaje sie na partnera. |
nowsze | 1 2 3 4 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Spadek -> rozwod |
Czak | 2005-11-05 15:04 |
rozwod |
Janusz Dunin | 2006-01-13 02:44 |
rozwod |
Kasia | 2006-04-13 00:24 |
rozwod |
Kasia | 2006-04-13 00:24 |
Rozwod :) |
studWYTNIJTO | 2006-04-19 11:23 |
Rozwod |
PPB | 2006-07-24 17:54 |
Rozwod |
orion436 | 2006-10-09 13:55 |
rozwod |
Orion | 2006-10-18 12:50 |
rozwod |
Orion | 2006-10-18 12:50 |
sprawa - rozwod |
co_to | 2007-02-20 22:29 |