poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-02-01 22:39 | Re: Wifi za darmo legalnie w mieście. | Olgierd |
Osoba przedstawiająca się jako *Andrzej Lawa* stuknęła w klawisze i oto co powstało: >>> się do hotspota ze zmienionym MAC powoduje że jesteś NIE >>> TEORETYCZNIE ale wręćz PRAKTYCZNIE anonimowy. >> >> ROTFL. Nie jestem dzieckiem neostrady, nie wciskaj mi kitu. > > Tak, wiemy - jesteś dzieckiem tajnego agenta CIA i wolisz, jak ci > ciemnotę wciskają ;-> Czyli Ty też wierzysz, że jak wpiszesz sobie jakieś 02:34:aa:98:11:91 to już nikt i nic? Myślałem, że się chociaż na inżynerii komputerowej znasz, ale co tam: zbierać śmieci potrafisz (te swoje łuski) i zachowywać się po chamsku do kwadratu. -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd JID:olgierd@jabber.org || http://olgierd.bblog.pl |
2007-02-01 22:43 | Re: Wifi za darmo legalnie w mieście. | Olgierd |
Osoba przedstawiająca się jako *Andrzej Lawa* stuknęła w klawisze i oto co powstało: >> Ale w wątku jest mowa o usługach publicznych prawda? Strasznie >> zbaczasz z tematu. Nie od dziś. > > Nie ja zbaczam z tematu, tylko ty jesteś zbyt ograniczony, żeby > popatrzeć na to z nieco innej perspektywy. Z jakiej perspektywy? Człowiek pisze: chcemy świadczyć usługi takie a takie. Następnie zmienia zdanie "a jakbym udawał, że nie wiem o co chodzi i przy okazji siał siecią dookoła" (normalnie jakbym "Misia" oglądał), a Ty teraz mnie tu od perspektyw wyzywasz?! Albo świadczenie usług albo zabawa w dzieci neostrady. O warunkach prawnych tych pierwszych możemy podyskutować, o tym drugim możesz sobie z kolegami na priv pojechać. -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd JID:olgierd@jabber.org || http://olgierd.bblog.pl |
||
2007-02-02 00:48 | Re: Wifi za darmo legalnie w mieście. | Andrzej Lawa |
Olgierd wrote: > Nie wiem jak ale jakoś to robią. I to nie tylko w filmach z Bondem. Jasne, zwiad satelitarny 24h/dobę każdego cm2 Ziemi ;> > Być może są na świecie rzeczy, o których się nie śniło nawet > inżynierom spod Nadarzyna. > > I coście się ludzie tak tego maca czepili jak rzep psiego ogona. Jak rzep psiego ogona toś się tego nieszczęsnego Nadarzyna uczepił. Skojarzyłeś IP z BTS-em Orange i teraz orgazmu od tego dostajesz? Zmartwię cię - nawet buzdygan był od ciebie inteligentniejszy, bo potrafił precyzyjniej znaleźć mój adres... (sprawa trywialna, wystarczy pomyśleć) |
||
2007-02-02 00:50 | Re: Wifi za darmo legalnie w mieście. | Andrzej Lawa |
Olgierd wrote: > To raz, a dwa, że agent ABW znad Nadarzyna - jeśli działa w ramach kpk, > itd oraz itp - też chyba nie podpada pod przepis, co? kpk nie "uruchamia" się automatycznie za arabsko brzmiące nazwisko, agencie z popłuczyn po sowieckich pionierach... |
||
2007-02-02 02:20 | Re: Wifi za darmo legalnie w mieście. | Marcin Debowski |
Dnia 01.02.2007 Olgierd > Osoba przedstawiająca się jako *Kira* stuknęła w klawisze i oto co > powstało: >> Kamer brak, latem ludzi (z laptokami też) od cholery więc nie ma co >> liczyć na świadków, radiówka na codzień działa sobie z innym MACiem >> w zupełnie innej sieci (albo i nie). Jak chcesz mnie znaleźć...? >> Losowo? > Nie wiem jak ale jakoś to robią. I to nie tylko w filmach z Bondem. > Być może są na świecie rzeczy, o których się nie śniło nawet > inżynierom spod Nadarzyna. Z ciekawości sobie poguglałem i wychodzi na to, że jest to problem. Tzn. techniki pozwalające na identyfikację urządzenia na podstawie "odcisku palca" karty radiowej (charakterystyki nadawania karty wifi) są jak najbardziej i dostepne i skuteczne, ale są na tyle drogie i skomplikowane, że nie wychodzą zapewne poza instytucje rządowe i laboratoria kryminalistyczne. Jak ktoś sam ciekaw niech zapoda guglu "MAC spoofing" wireless fingerprint. -- Marcin |
||
2007-02-02 04:14 | Re: Wifi za darmo legalnie w mieście. | Piotr Kubiak |
Marcin Debowski wrote: > Z ciekawości sobie poguglałem i wychodzi na to, że jest to problem. Tzn. > techniki pozwalające na identyfikację urządzenia na podstawie "odcisku > palca" karty radiowej (charakterystyki nadawania karty wifi) są jak > najbardziej i dostepne i skuteczne, ale są na tyle drogie i skomplikowane, > że nie wychodzą zapewne poza instytucje rządowe i laboratoria > kryminalistyczne. > Jak ktoś sam ciekaw niech zapoda guglu "MAC spoofing" wireless fingerprint. Te techniki mają jeszcze jedną "wadę": pozwalają co najwyżej określić, czy to *ta konkretna* karta brała udział w transmisji. Znaczy się, trzeba tę kartę najpierw znaleźć. -- Pozdrawiam, Piotr Kubiak (chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z nagłówka) |
||
2007-02-02 04:23 | Re: Wifi za darmo legalnie w mieście. | Andrzej Lawa |
Marcin Debowski napisał(a): > Z ciekawości sobie poguglałem i wychodzi na to, że jest to problem. Tzn. > techniki pozwalające na identyfikację urządzenia na podstawie "odcisku > palca" karty radiowej (charakterystyki nadawania karty wifi) są jak > najbardziej i dostepne i skuteczne, ale są na tyle drogie i skomplikowane, > że nie wychodzą zapewne poza instytucje rządowe i laboratoria > kryminalistyczne. Jasne, że są metody identyfikacji sprzętu, nawet po zmianie "numeru seryjnego". Ale podobnie jak w przypadku broni ze spiłowanym numerem, w przypadku karty sieciowej istnieje kilka problemów: 1. "jakość" znalezionych śladów - nawet, jeśli "grzeczny" dostawca trzyma dzienniki transmisji, nie ma żadnych gwarancji, że pozwolą one pomierzyć charakterystykę karty WiFi 2. nawet jeśli będziemy mieć "idealny" rejestr zawierający zmiany poziomu mocy, opóźnienia sygnałów radiowych itepe itede, co z tgo przyjdzie, jeśli nie znajdzie się żaden materiał porównawczy, bo użyta do "niecnego" celu karta została zmielona, spalona i rozrzucona na 4 wiatry 3. nawet jeśli jakimś cudem producent będzie miał dane pozwalające na zidentyfikowanie jego produktu (podobnie jak np. można przechowywać "testowe pociski" wystrzelone ze sprzedawanej broni palnej) i jego _pierwszego_ nabywcy, to przy odrobinie sprytu można dostać w łapki kartę WiFi, której nie sa się z nami skojarzyć - w odróżnieniu od broni palnej każdy może swoją starą kartę wyrzucić, sprzedać, podarować czy zgubić - teraz tylko czekam, aż nasi dzielni kapitalistyczni ubecy zaproponują rejestrowanie wszelkiego sprzętu elektronicznego i wydawanie nań ściśle kontrolowanych zezawoleń ;-> A nawet jesli do tego dojdzie, zawsze można zrobić stary numer z kradzieżą "narzędzia zbrodni" od legalnego posiadacza (niech on się tłumaczy i szuka alibi - a póki co nasi dzielni bojownicy o wolność i demokrację ugoszczą go w znanym kubańskim kurorcie na G ;-> ) Wszelkie "wpadki" są możliwe tylko dzięki nieporadności lub zwyczajnemu zbiegowi okoliczności - np. w okolicy był jakiś fotoamator, który przypadkiem uchwycił w kadrze naszego dzielnego "terrorystę" wykonujacego bombardowaniem SMS-em wysłanym przez internet ;) (pomijam trywialny przypadek z przegapionymi kamerami przemysłowymi) |
||
2007-02-02 06:07 | Re: Wifi za darmo legalnie w mieście. | Marcin Debowski |
Dnia 02.02.2007 Piotr Kubiak > Marcin Debowski wrote: >> Jak ktoś sam ciekaw niech zapoda guglu "MAC spoofing" wireless fingerprint. > > Te techniki mają jeszcze jedną "wadę": pozwalają co najwyżej określić, > czy to *ta konkretna* karta brała udział w transmisji. Znaczy się, > trzeba tę kartę najpierw znaleźć. Dlatego też mowa jest o "fingerprincie". Ale to już nie byłby kłopot administratora a policji. -- Marcin |
||
2007-02-02 07:09 | Re: Wifi za darmo legalnie w mieście. | zeeltom |
> Z jakiej perspektywy? > Człowiek pisze: chcemy świadczyć usługi takie a takie. Następnie > zmienia zdanie "a jakbym udawał, że nie wiem o co chodzi i przy okazji > siał siecią dookoła" (normalnie jakbym "Misia" oglądał), a Ty teraz > mnie tu od perspektyw wyzywasz?! > > Albo świadczenie usług albo zabawa w dzieci neostrady. O warunkach > prawnych tych pierwszych możemy podyskutować, o tym drugim możesz sobie > z kolegami na priv pojechać. Piszę w ten sposób, bo póki co, to na razie tylko czytam, jak sobie przygryzacie, zamiast konkretnie pomóc. I dlatego też tak piszę, bo chciałbym taki dostęp uruchomić bez problemów prawnych, a skoro jest taka furtka, to i o niej napisałem. |
||
2007-02-02 08:30 | Re: Wifi za darmo legalnie w mieście. | Olgierd |
Powiedział(a) *Marcin Debowski* na tej grupie: > najbardziej i dostepne i skuteczne, ale są na tyle drogie i skomplikowane, > że nie wychodzą zapewne poza instytucje rządowe i laboratoria > kryminalistyczne. Czyli nie ma problemu. Cały czas mówimy o legalnej działalności legalnego rządu, który nadaje sobie prawo inwigilowania obywateli. Jakaś tam wskazówka będzie choćby tu http://serwisy.gazeta.pl/swiat/1,34180,3867869.html -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd http://olgierd.bblog.pl |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
podsłuchiwanie pracowników, czy legalnie |
androman | 2005-11-06 19:33 |
nielegalny windows kupiony legalnie :) |
Grzesiex | 2005-12-22 11:32 |
Jak legalnie wynajac mieszkanie ? |
Fantom | 2006-04-09 10:13 |
Jak legalnie wynajac mieszkanie ? |
Fantom | 2006-04-09 10:13 |
Łączenie się do wifi. |
uzytkownik2 | 2006-06-22 13:52 |
Darowizna domu. Zrobiona legalnie???? |
Agnieszka | 2006-07-31 20:20 |
Zakładanie działalności w "obcym" mieście . |
Radoslaw Krzyzan | 2006-08-28 17:07 |
zatrudnienie opiekunki (legalnie) |
marionek99 | 2006-09-06 10:54 |
Nie opłacony postój w mieście? |
Mizar | 2006-09-18 11:28 |
Korepetycje - legalnie. |
Piter | 2007-01-18 19:09 |