poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2008-02-18 01:52 | Wyższe ceny w nocnym sklepie | Ziom |
Czy jest zgodne z prawem podwyższanie przez sklep cen artykułów w godzinach nocnych? W Gliwicach w sklepach "Piast" wprowadzono w godz. 22:00 - 6:00 wyższe ceny o 20% !!! Jest wpradzie informacja o wyższych cenach w tych godzinach, ale jakby nie patrzeć jest to sklep "samoobsługowy" gdzie są nalepione metki z cenami na artykułach i nijak mają się one z ceną "w kasie". Co z tym zrobić? |
2008-02-18 03:49 | Re: Wyższe ceny w nocnym sklepie | witek |
Ziom wrote: > Czy jest zgodne z prawem podwy?szanie przez sklep cen artyku?ów w godzinach > nocnych? > > W Gliwicach w sklepach "Piast" wprowadzono w godz. 22:00 - 6:00 wy?sze ceny > o 20% !!! > > Jest wpradzie informacja o wy?szych cenach w tych godzinach, ale jakby nie > patrze? jest to sklep "samoobs?ugowy" gdzie s? nalepione metki z cenami na > artyku?ach i nijak maj? si? one z cen? "w kasie". > > Co z tym zrobi?? > > Cany można sobie podwyższać, z tym, że nie może być tak, że jest inna cena na produkcie a inna w kasie. |
||
2008-02-18 07:43 | Re: Wyższe ceny w nocnym sklepie | Krzysztof 'kw1618' z Wars |
Dnia Mon, 18 Feb 2008 01:52:14 +0100, Ziom napisał(a): > Czy jest zgodne z prawem podwyższanie przez sklep cen artykułów w godzinach > nocnych? > > W Gliwicach w sklepach "Piast" wprowadzono w godz. 22:00 - 6:00 wyższe ceny > o 20% !!! > > Jest wpradzie informacja o wyższych cenach w tych godzinach, ale jakby nie > patrzeć jest to sklep "samoobsługowy" gdzie są nalepione metki z cenami na > artykułach i nijak mają się one z ceną "w kasie". > > Co z tym zrobić? Zgłosić do http://www.giih.gov.pl/ i tępić takie praktyki. Cena na półce musibyć taka jak w kasie, ponieważ cena na półce jest ofertą. Ofertą może nie być folder, ulotka, ale na półce czy naklejona na artykuł cena, trudno jest wykazać, że nie jest ofertą. Handlowcy zazwyczaj robią takie operacje, że w nocy: 1) albo doliczają do każdego artykułu jakiś %, co raczej nie jest zbytnio w porządku 2) w dzień udzielają rabatu na jakiś % - co jest bardziej w porządku 3) doliczają do paragonu jakąś stałą opłatę opłatę nocną - i wolno im !!! W tym przypadku powinni raczej na metce umieszczać dwie ceny: "dzienną" i "nocną" -- Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow rozkoduj mój @ na tiny.pl: http://tiny.pl/p7bb http://grupy.3mam.net |
||
2008-02-18 08:03 | Re: Wyższe ceny w nocnym sklepie | Johnson |
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy pisze: > > Handlowcy zazwyczaj robią takie operacje, że w nocy: > 1) albo doliczają do każdego artykułu jakiś %, co raczej nie jest zbytnio w > porządku > 2) w dzień udzielają rabatu na jakiś % - co jest bardziej w porządku Gdzie o uczą takiego rozumowania? Efekt ten sam, ale jedno jest w porządku a drugie bee? -- @2008 Johnson "Koniec świata się zbliża ..." |
||
2008-02-18 08:57 | Re: Wyższe ceny w nocnym sklepie | Henry(k) |
Dnia Mon, 18 Feb 2008 08:03:05 +0100, Johnson napisał(a): > Gdzie o uczą takiego rozumowania? Efekt ten sam, ale jedno jest w > porządku a drugie bee? Ceny muszą być jasne - gdybyś do każdej musiał doliczać x% to zaraz UOKiK by się przyczepił, bo nie każdy klient musi umieć liczyć i sklepy utrudniają życie konsumentom. Można to podciągnąć pod ustawę o zwalczaniu nieuczciwych praktyk (czy jakoś tak, art 5 o ile dobrze pamiętam) - jeżeli standardem jest prezentowanie ceny końcowej X, to prezentowanie ceny Y do której trzeba doliczyć Z procent może być mylące - klient z rozpędu może kupić coś, czego cenę źle obliczył. W sytuacji odwrotnej, to raczej niższa cena niż widoczna nie powoduje że klient by zrezygnował z zakupu, więc nie narusza jego interesów. Pozdrawiam, Henry |
||
2008-02-18 11:01 | Re: Wyższe ceny w nocnym sklepie | Ziom |
> > Ceny muszą być jasne - gdybyś do każdej musiał doliczać x% to zaraz > UOKiK by się przyczepił, bo nie każdy klient musi umieć liczyć i sklepy > utrudniają życie konsumentom. Można to podciągnąć pod ustawę o zwalczaniu > nieuczciwych praktyk (czy jakoś tak, art 5 o ile dobrze pamiętam) - jeżeli > standardem jest prezentowanie ceny końcowej X, to prezentowanie ceny Y do > której trzeba doliczyć Z procent może być mylące - klient z rozpędu może > kupić coś, czego cenę źle obliczył. > W sytuacji odwrotnej, to raczej niższa cena niż widoczna nie powoduje > że klient by zrezygnował z zakupu, więc nie narusza jego interesów. > Precyzując moją wiadomość to na artykułach są ceny "dzienne". Natomiast przy kasie widnieje tylko informacja że w nocy obowiązują inne ceny. Nie piszą o ile wyższe, więc to chyba dopiero jest niedopuszczalne. |
||
2008-02-18 11:22 | Re: Wyższe ceny w nocnym sklepie | Tristan |
W odpowiedzi na pismo z poniedziałek, 18 luty 2008 08:03 (autor Johnson publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: > Gdzie o uczą takiego rozumowania? Efekt ten sam, ale jedno jest w > porządku a drugie bee? Efekt nie jest ten sam. Chodzisz, analizujesz ceny, sumujesz je, sprawdzasz na ile ci wystarczy i czy opłaca ci się zapłacić xzł za to, a yzł za tamto. Ostatecznie wybierasz towar, idziesz do kasy i.... wersja 1.... dostajesz rabat i zostaje ci na piwo. Jesteś szczęśliwy, a poza tym rabat niezależnie od wysokości przyjmujesz i nie musisz nic go przeliczać. wersja 2.... musisz zapłacić więcej. Nerwowo liczysz czy za tyle jeszcze ci się opłaca.... Jak towar 1 to pół biedy, a co jak masz ich cały kosz? Nagle okazuje się, że musisz w kilka sekund podjąć decyzję. Nie wiadomo też czy wystarczy ci pieniędzy, więc szybko analizujesz z czego zrezygnować. Ogólna panika oraz stawianie pod ścianą. Dlatego prawo pozwala na rabaty a nie pozwala na podwyżki. -- Tristan Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować, napisz tu: windykacja@grabowski.biz.pl informacje@karima.com.pl konfekcja@gmail.com Agata.Jasinska@assecobs.pl forex@eforex.pl |
||
2008-02-18 13:16 | Re: Wyższe ceny w nocnym sklepie | castrol |
On 18 Lut, 11:22, Tristan > Dlatego prawo pozwala na rabaty a nie pozwala na podwyżki. Bo cena nie ma prawa sie zmienic w drodze od polki do kasy. Wystawienie produktu na widok publiczny wraz z cena uwaza sie za oferte sprzedazy. To co cyc chce w kasie to jest juz wykroczenie i tyle |
||
2008-02-18 13:18 | Re: Wyższe ceny w nocnym sklepie | castrol |
On 18 Lut, 11:01, "Ziom" > Precyzując moją wiadomość to na artykułach są ceny "dzienne". Natomiast przy > kasie widnieje tylko informacja że w nocy obowiązują inne ceny. Nie piszą o > ile wyższe, więc to chyba dopiero jest niedopuszczalne. Przy kasie to moze sobie widniec wszystko. Nawet z napisem ze czarnych nie obslugujemy. Obowiazujaca cena jest cena widniejaca przy/na towarze i konioec. Jesli sprzedawca nabije na kase cene wyzsza niz przy produkcie to popelnio wykroczenie |
||
2008-02-18 13:20 | Re: Wyższe ceny w nocnym sklepie | januszek |
castrol napisał(a): > Bo cena nie ma prawa sie zmienic w drodze od polki do kasy. > Wystawienie produktu na widok publiczny wraz z cena uwaza sie za > oferte sprzedazy. To co cyc chce w kasie to jest juz wykroczenie i tyle A co w sytuacji, kiedy: a) na towarze są dwie ceny b) w godzinach nocnych towar podaje sprzedawca j. |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
niezgodność ceny na półce i na paragonie |
Tomasz | 2005-10-10 20:46 |
[szkolnictwo wyższe] Opóźnienie w w |
Michał | 2005-11-10 22:18 |
Demolka w sklepie. |
ad-hoc | 2005-12-15 19:43 |
zaczepka w sklepie |
bombardier | 2006-06-30 17:20 |
wyksztalcenie wyższe ... - kwaśniewski |
Flash | 2006-08-25 08:07 |
czy księgowa musi mieć wyższe wykształcenie? |
Highlander | 2006-10-22 14:02 |
zwrot w sklepie |
Pabl | 2007-05-25 09:23 |
podwojne ceny, czy legalne? |
bbb | 2007-07-11 16:37 |
sprzedaz w sklepie |
bartek | 2007-10-02 15:39 |
Sprzedaz mieszkania za 1/5 ceny rynkowej |
Andrzej | 2008-01-10 22:56 |