poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2015-04-18 12:57 | Zachowek i przedawnienie | Jacek |
Mam taką sytuację: ojciec (nie żyje od 10 lat) miał z pierwszą żoną kilkoro dzieci. Po jej śmierci ożenił się ponownie z kobietą, która ma własne dzieci. Z tego nowego małżeństwa dzieci nie mieli. Teraz dzieci ojca z pierwszego małżeństwa upominają się o zachowek (ojciec w testamencie wszystko zapisał drugiej żonie). Czy przypadkiem po 10 latach prawo do zachowku nie przedawniło się? Jacek |
2015-04-18 16:32 | Re: Zachowek i przedawnienie | Robert Tomasik |
W dniu 18-04-15 o 12:57, Jacek pisze: > Mam taką sytuację: > ojciec (nie żyje od 10 lat) miał z pierwszą żoną kilkoro dzieci. Po jej > śmierci ożenił się ponownie z kobietą, która ma własne dzieci. Z tego > nowego małżeństwa dzieci nie mieli. > Teraz dzieci ojca z pierwszego małżeństwa upominają się o zachowek > (ojciec w testamencie wszystko zapisał drugiej żonie). > Czy przypadkiem po 10 latach prawo do zachowku nie przedawniło się? Normuje to art. 1007 kc - przedawnienie po 5 latach od otwarcia spadku. |
||
2015-04-18 17:11 | Re: Zachowek i przedawnienie | Michał Jankowski |
W dniu 2015-04-18 o 16:32, Robert Tomasik pisze: > W dniu 18-04-15 o 12:57, Jacek pisze: >> Mam taką sytuację: >> ojciec (nie żyje od 10 lat) miał z pierwszą żoną kilkoro dzieci. Po jej >> śmierci ożenił się ponownie z kobietą, która ma własne dzieci. Z tego >> nowego małżeństwa dzieci nie mieli. >> Teraz dzieci ojca z pierwszego małżeństwa upominają się o zachowek >> (ojciec w testamencie wszystko zapisał drugiej żonie). >> Czy przypadkiem po 10 latach prawo do zachowku nie przedawniło się? > > Normuje to art. 1007 kc - przedawnienie po 5 latach od otwarcia spadku. A nie od ogłoszenia testamentu czasem? MJ |
||
2015-04-18 17:20 | Re: Zachowek i przedawnienie | Jacek |
W dniu 2015-04-18 o 17:11, Michał Jankowski pisze: > A nie od ogłoszenia testamentu czasem? No właśnie - jak rozumieć ogłoszenie spadku? Dzieci zmarłego twierdzą, że "nic nie wiedziały o testamencie" a więc, że ogłoszenia nie było. Nikt im wprawdzie pisma z potwierdzeniem odbioru nie wysyłał, ale 10 lat temu po pogrzebie było to jasno powiedziane, że druga żona ma zapisane wszystko. Jacek |
||
2015-04-18 17:34 | Re: Zachowek i przedawnienie | witek |
Jacek wrote: > W dniu 2015-04-18 o 17:11, Michał Jankowski pisze: > >> A nie od ogłoszenia testamentu czasem? > No właśnie - jak rozumieć ogłoszenie spadku? > Dzieci zmarłego twierdzą, że "nic nie wiedziały o testamencie" a więc, > że ogłoszenia nie było. Nikt im wprawdzie pisma z potwierdzeniem odbioru > nie wysyłał, ale 10 lat temu po pogrzebie było to jasno powiedziane, że > druga żona ma zapisane wszystko. > Jacek > sprawa spadkowa byla? Dzieci byly pełnoletnie w momencie smierci ojca ? |
||
2015-04-18 18:00 | Re: Zachowek i przedawnienie | Jacek |
W dniu 2015-04-18 o 17:34, witek pisze: > sprawa spadkowa byla? Ojciec sporządził testament, o którym wszyscy wiedzieli, że zapisuje majątek żonie. Testament sporządził u notariusza. Sprawy spadkowej w sądzie nie było. > Dzieci byly pełnoletnie w momencie smierci ojca ? Tak, pełnoletnie. Jacek |
||
2015-04-18 18:30 | Re: Zachowek i przedawnienie | witek |
Jacek wrote: > W dniu 2015-04-18 o 17:34, witek pisze: >> sprawa spadkowa byla? > Ojciec sporządził testament, o którym wszyscy wiedzieli, że zapisuje > majątek żonie. Testament sporządził u notariusza. Sprawy spadkowej w > sądzie nie było. >> Dzieci byly pełnoletnie w momencie smierci ojca ? > Tak, pełnoletnie. > Jacek > > A ty z ktorej strony barykady siedzisz? z tej, ktora chce zachowek czy z tej ktora nie chce go zapłacić. Generalnie termin beginie od dnia otwarcia testamentu. Jesli testament został złożony u notariusza, to otwarcia testamentu dokonuje notariusz pod warunkiem, ze wie o smierci spadkodawcy. No wiec czy roszczenie o zachowek przedawnilo sie czy nie zalezy od tego co zrobił noariusz. Formalnie powiniscie o fakcie otwacia testamentu zostac przez notariusza powiadomieni. Jesli nic nie doszło (zakladajac, ze nic nie zginelo na poczcie) to raczej testament nigdy nie został otwarty. Tym bardziej w sadzie spadku powinien byc slad od notariusza po otwarcie testamentu. Moim zdanie roszczenie o zachowek nie przedawniło sie jesli testament nie został otwarty przez notariusza lub przez sad spadku. |
||
2015-04-18 19:58 | Re: Zachowek i przedawnienie | Jacek |
W dniu 2015-04-18 o 18:30, witek pisze: > A ty z ktorej strony barykady siedzisz? > z tej, ktora chce zachowek czy z tej ktora nie chce go zapłacić. Ja mam ten komfort, że stoję z boku, bo sprawa mnie nie dotyczy ;-) > > Generalnie termin beginie od dnia otwarcia testamentu. > Jesli testament został złożony u notariusza, to otwarcia testamentu > dokonuje notariusz pod warunkiem, ze wie o smierci spadkodawcy. Testament został sporządzony u notariusza, ale ojciec go dał żonie, a ta od początku wiedziała, co zawiera (nawet nie był zamknięty w kopercie). Otwarcie więc nastąpiło bez udziału notariusza. > > > No wiec czy roszczenie o zachowek przedawnilo sie czy nie zalezy od tego > co zrobił noariusz. > Formalnie powiniscie o fakcie otwacia testamentu zostac przez notariusza > powiadomieni. Jesli nic nie doszło (zakladajac, ze nic nie zginelo na > poczcie) to raczej testament nigdy nie został otwarty. > Tym bardziej w sadzie spadku powinien byc slad od notariusza po otwarcie > testamentu. Notariusz, jak wyżej piszę nie miał tu nic do roboty. > > Moim zdanie roszczenie o zachowek nie przedawniło sie jesli testament > nie został otwarty przez notariusza lub przez sad spadku. Ale art. 1007 kc pisze tylko o "otwarciu". Nie ma tam mowy o ograniczeniu otwarcia do sądu lub notariusza. Jacek |
||
2015-04-18 20:12 | Re: Zachowek i przedawnienie | witek |
Jacek wrote: > W dniu 2015-04-18 o 18:30, witek pisze: >> A ty z ktorej strony barykady siedzisz? >> z tej, ktora chce zachowek czy z tej ktora nie chce go zapłacić. > Ja mam ten komfort, że stoję z boku, bo sprawa mnie nie dotyczy ;-) > >> >> Generalnie termin beginie od dnia otwarcia testamentu. >> Jesli testament został złożony u notariusza, to otwarcia testamentu >> dokonuje notariusz pod warunkiem, ze wie o smierci spadkodawcy. > Testament został sporządzony u notariusza, ale ojciec go dał żonie, a ta > od początku wiedziała, co zawiera (nawet nie był zamknięty w kopercie). > Otwarcie więc nastąpiło bez udziału notariusza. >> A czyli nie został złożony u notariusza w depozycie tylko sporzadzony notarialnie. Moja wina. Źle zrozumialem. >> >> No wiec czy roszczenie o zachowek przedawnilo sie czy nie zalezy od tego >> co zrobił noariusz. >> Formalnie powiniscie o fakcie otwacia testamentu zostac przez notariusza >> powiadomieni. Jesli nic nie doszło (zakladajac, ze nic nie zginelo na >> poczcie) to raczej testament nigdy nie został otwarty. >> Tym bardziej w sadzie spadku powinien byc slad od notariusza po otwarcie >> testamentu. > Notariusz, jak wyżej piszę nie miał tu nic do roboty. >> >> Moim zdanie roszczenie o zachowek nie przedawniło sie jesli testament >> nie został otwarty przez notariusza lub przez sad spadku. > Ale art. 1007 kc pisze tylko o "otwarciu". Nie ma tam mowy o > ograniczeniu otwarcia do sądu lub notariusza. > Jacek > Ograniczenie do sądu lub notariusza zawiera sie w definicji "otwarcia". Taki testament powinien został przekazany do sądu spadku pub otwarty u notariusza. Dorzuce tylko, ze za zniszczenie testamentu lub nieprzekazanie go do sądu spadku można oberwać. |
||
2015-04-18 20:17 | Re: Zachowek i przedawnienie | Jacek |
W dniu 2015-04-18 o 20:12, witek pisze: > Ograniczenie do sądu lub notariusza zawiera sie w definicji "otwarcia". Rzuć jakąś podstawę prawną. JAcek |
nowsze | 1 2 3 4 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
zachowek |
Julita | 2006-01-19 11:40 |
zachowek |
julita | 2006-01-19 22:47 |
zachowek |
TMK | 2006-03-15 19:47 |
Zachowek |
tarcamion | 2006-03-15 20:06 |
Zachowek |
Michał | 2006-07-31 09:26 |
Zachowek |
IAN | 2006-09-09 14:18 |
zachowek |
>mi | 2007-02-06 07:51 |
zachowek |
infras | 2007-09-22 11:01 |
Zachowek |
Wojtek | 2008-01-23 14:49 |
zachowek |
Ulaj | 2009-10-30 18:09 |