poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2012-07-27 22:34 | Re: zakaz palenia | Marek Dyjor |
m wrote: > Ci co lubią tańczyć przy głośnej muzyce też mogliby się powstrzymać od > swoich nienaturalnych czynności, jednak jakoś tak się dogadują z > resztą społeczeństwa że i oni sobie muzyki posłuchają i potańczą (może > niektórzy trochę mniej huczniej niż by chcieli) a i społeczeństwo (w > większości) się wyśpi. ciekawe czy tak będziesz śpiewał gdy grupa lubiących głośną muzykę i tańce będzie uprawiała swoje nieszkodliwe hobby pod twoimi oknami od 21 do 6 rano |
2012-07-28 15:08 | Re: zakaz palenia | JK |
W dniu 2012-07-27 22:27, Marek Dyjor pisze: > m wrote: >> W dniu 20.07.2012 17:54, Maciek pisze: >>> W dniu 2012-07-20 16:22, m pisze: >>>>> Zauważ że on pisze o paleniu na zewnątrz >>>>> budynku. >>> Jeden pies. Ci wszyscy inteligenci >>> palący_na_zewnątrz_ ustawieni >>> wianuszkiem wokół wejścia do budynku, też >>> pewnie myślą, że nikt >>> smrodu nie czuje, bo na zewnątrz palą. >> >> Mimo całej nagonki na palaczy, należy jednak >> spojrzeć z ich punktu >> widzenia i ważyć ich prawo do palenia z >> twoim prawem do niewąchania >> ich palenia. > > jeśli będą palili bezwonne i nieszkodliwe > papierosy to mogę im pozwolić palić. Możesz pozwolić? Tzn. co, tupniesz nóżką i piśniesz nie pozwalam? > Jak narazie papierosy śmierdzą i są szkodliwe, > więc to jednak palacze muszą sie liczyć z > prawami niepalących. Spaliny samochodowe też śmierdzą i są szkodliwe. A jakoś nie słyszałem żeby zmotoryzowani jakoś bardzo liczyli się ze zdaniem pieszych i rowerzystów. > tez mnie wkurzają stojący obok wejścia > smrodziarze. Zwykle rzucam jakieś uwag na > temat smrodu i cholernych peciarzy. No to pewno jesteś bohaterem w swoim mieście? :-> -- Pozdrawiam JK |
||
2012-07-29 19:10 | Re: zakaz palenia | PlaMa |
W dniu 2012-07-22 17:36, RadoslawF pisze: > Nie pomyliłem, przyrównałem i uznałem że idą ramie w ramie > na pewnych paradach, czytaj ze zrozumieniem posty na które > odpisujesz. Hmmm... Pielgrzymki promują pedofilię? W końcu ludzie idą tam ramie w ramię z księżmi. |
||
2012-07-30 09:28 | Re: zakaz palenia | Henry(k) |
Dnia Fri, 27 Jul 2012 14:48:55 +0100, kamil napisał(a): > Co więcej, są nawet dowody na to, że szkodzi. Za Wikipedią: ..we wnętrzach, gdzie stężenie jest dużo wyższe, a ekspozycja wielogodzinna. Tylko przeczytaj jeszcze raz o czym jest ten wątek. > Chcą się truć i smrodzić, to z daleka od cudzych okien. Proste - zamknij okno i nie wciągaj do mieszkania cudzego powietrza ;-) Henry |
||
2012-07-30 19:39 | Re: zakaz palenia | Bydlę |
On 2012-07-24 13:28:54 +0000, m > W dniu 23.07.2012 17:14, Bydlę pisze: > Ci co lubią tańczyć przy głośnej muzyce też mogliby się powstrzymać od > swoich nienaturalnych czynności I powstrzymują się. Specjalnie dla nich organizuje się _zamknięte_ imperzy, podczas których mogą dać upust swym zamiłowaniom. Więc przykład....sru! > > Podobnie jest z paleniem. Nie. I jak długo uczciwie nie spojrzysz na palenie, tak długo nie będziesz w stanie sensownie o tym dyskutować. > To że palenie jest nienaturalne > (swoją drogą, czy na pewno takie nienaturalne?) Tak, jest nienaturalne. W odróżnieniu od jedzenia czy picia np. > nie znaczy że niepalący ma prawo dowolnie dyktować palącemu jak ten ma > palić i gdzie. Jesteś blisko - jak długo potencjalby palący nie naraża niezainteresownego na wąchanie i wdychanie dymu/smrodu papierosowego (tytoniowego), tak długo nikt nie żąda od potencjalnego palacza niczego specjalnego. Problem zaczyna się, gdy taki człowiek postanawia jednak zapalić... ;> -- Bydlę |
||
2012-07-31 01:05 | Re: zakaz palenia | JK |
W dniu 2012-07-30 19:39, Bydlę pisze: > >> nie znaczy że niepalący ma prawo dowolnie >> dyktować palącemu jak ten ma palić i gdzie. > > Jesteś blisko - jak długo potencjalby palący > nie naraża niezainteresownego na wąchanie i > wdychanie dymu/smrodu papierosowego > (tytoniowego), tak długo nikt nie żąda od > potencjalnego palacza niczego specjalnego. > Problem zaczyna się, gdy taki człowiek > postanawia jednak zapalić... > ;> > Podobnie wygląda sprawa z używaniem samochodu. Jeżdżenie nim, zdecydowanie nie jest naturalne. Jednak tysiące kierowców zmuszają miliony pieszych do wdychania rakotwórczych spalin wytwarzanych przez ich pojazdy. Podobnie z używaniem detergentów, które zatruwają nasze wody. Używanie mydła nie jest czynnością naturalną. Korzystanie z telefonu, radia, telewizji, Wi-Fi, itd. też nie jest naturalne, a przy tym zaśmieca środowisko szkodliwym promieniowaniem EM (o pożeraniu zasobów fizycznych nawet nie wspomnę). Twoje wywody to takie "sranie w banie", domorosły filozofie. -- Pozdrawiam JK |
||
2012-07-31 08:50 | Re: zakaz palenia | Tomasz Kaczanowski |
W dniu 2012-07-31 01:05, JK pisze: > W dniu 2012-07-30 19:39, Bydlę pisze: > >> >>> nie znaczy że niepalący ma prawo dowolnie >>> dyktować palącemu jak ten ma palić i gdzie. >> >> Jesteś blisko - jak długo potencjalby palący >> nie naraża niezainteresownego na wąchanie i >> wdychanie dymu/smrodu papierosowego >> (tytoniowego), tak długo nikt nie żąda od >> potencjalnego palacza niczego specjalnego. >> Problem zaczyna się, gdy taki człowiek >> postanawia jednak zapalić... >> ;> >> > > Podobnie wygląda sprawa z używaniem samochodu. > Jeżdżenie nim, zdecydowanie nie jest naturalne. Jednak tysiące kierowców > zmuszają miliony pieszych do wdychania rakotwórczych spalin wytwarzanych > przez ich pojazdy. Ale nie wiem czy zauważyłeś (pomijając już fakt, że nie ma tu analogii), autem nie wjedziesz wszedzie - są miejsca, gdzie aut używać nie wolno (np deptaki). -- Kaczus http://kaczus.republika.pl |
||
2012-07-31 09:02 | Re: zakaz palenia | Andrzej Lawa |
W dniu 31.07.2012 08:50, Tomasz Kaczanowski pisze: >> Podobnie wygląda sprawa z używaniem samochodu. >> Jeżdżenie nim, zdecydowanie nie jest naturalne. Jednak tysiące kierowców >> zmuszają miliony pieszych do wdychania rakotwórczych spalin wytwarzanych >> przez ich pojazdy. > > Ale nie wiem czy zauważyłeś (pomijając już fakt, że nie ma tu analogii), > autem nie wjedziesz wszedzie - są miejsca, gdzie aut używać nie wolno > (np deptaki). Co więcej tylko totalny idiota nie odróżnia czegoś, co jest konieczne, od chorego "hobby" (narkotycznego nałogu). Dodatkowo przy obecnej technologii oczyszczania spalin dym papierosowy jest znacznie bardziej "brudny". Co więcej istnieje trend ku pojazdom elektrycznym/wodorowym oraz obowiązek gaszenia silnika przy postoju powyżej 2 minut. |
||
2012-07-31 09:18 | Re: zakaz palenia | m |
W dniu 31.07.2012 08:50, Tomasz Kaczanowski pisze: > W dniu 2012-07-31 01:05, JK pisze: >> W dniu 2012-07-30 19:39, Bydlę pisze: >> >>> >>>> nie znaczy że niepalący ma prawo dowolnie >>>> dyktować palącemu jak ten ma palić i gdzie. >>> >>> Jesteś blisko - jak długo potencjalby palący >>> nie naraża niezainteresownego na wąchanie i >>> wdychanie dymu/smrodu papierosowego >>> (tytoniowego), tak długo nikt nie żąda od >>> potencjalnego palacza niczego specjalnego. >>> Problem zaczyna się, gdy taki człowiek >>> postanawia jednak zapalić... >>> ;> >>> >> >> Podobnie wygląda sprawa z używaniem samochodu. >> Jeżdżenie nim, zdecydowanie nie jest naturalne. Jednak tysiące kierowców >> zmuszają miliony pieszych do wdychania rakotwórczych spalin wytwarzanych >> przez ich pojazdy. > > Ale nie wiem czy zauważyłeś (pomijając już fakt, że nie ma tu analogii), > autem nie wjedziesz wszedzie - są miejsca, gdzie aut używać nie wolno > (np deptaki). No i właśnie o to chodzi - że na tym polega kompromis między nienaturalnym zachowaniem szkodzącym innym a tymi którzy chcieliby żeby nikt w ich otoczeniu nie zachowywał się nienaturalnie ze szkodą dla nich. Jakiemuś dziadkowi z ligi antysamochodowej nie wolno powiedzieć "sio sio samochody, ja teraz tu idę, nie rozjeżdżać mnie proszę ani mi nie smrodzić" i przejść w dowolnym miejscu przez jezdnię, tylko utarło się że dziadek przechodzi przez przejście, często na znak zielonego światła (a przynajmniej powinien), zaś samochody znowu nie wjeżdżają mu wszędzie (a przynajmniej im nie wolno). p. m. |
||
2012-08-02 18:42 | Re: zakaz palenia | Marek Dyjor |
JK wrote: > W dniu 2012-07-30 19:39, Bydlę pisze: > >> >>> nie znaczy że niepalący ma prawo dowolnie >>> dyktować palącemu jak ten ma palić i gdzie. >> >> Jesteś blisko - jak długo potencjalby palący >> nie naraża niezainteresownego na wąchanie i >> wdychanie dymu/smrodu papierosowego >> (tytoniowego), tak długo nikt nie żąda od >> potencjalnego palacza niczego specjalnego. >> Problem zaczyna się, gdy taki człowiek >> postanawia jednak zapalić... >> ;> >> > > Podobnie wygląda sprawa z używaniem samochodu. > Jeżdżenie nim, zdecydowanie nie jest > naturalne. Jednak tysiące kierowców zmuszają > miliony pieszych do wdychania rakotwórczych > spalin wytwarzanych przez ich pojazdy. > > Podobnie z używaniem detergentów, które > zatruwają nasze wody. Używanie mydła nie jest > czynnością naturalną. > > Korzystanie z telefonu, radia, telewizji, > Wi-Fi, itd. też nie jest naturalne, a przy tym > zaśmieca środowisko szkodliwym promieniowaniem > EM (o pożeraniu zasobów fizycznych nawet nie > wspomnę). > > Twoje wywody to takie "sranie w banie", > domorosły filozofie. tylko ze te wszystkie uciążliwe przedmioty czemuś poza produkowanie syfu służą i korzyści z ich używania przeważają nad syfem. papierochy służą tylko produkcji syfu, nie mają żadnej przydatnej funkcji. |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
zakaz konkurencji |
graffik | 2006-01-22 17:43 |
mandat za palenia papierosa poddczas jazdy samochodem |
Konrad Rokicki | 2006-02-05 22:04 |
Zakaz konkurencji |
Pol | 2007-02-20 10:29 |
Zakaz konkurencji |
Pol | 2007-02-20 10:29 |
Zakaz palenia - jak z tym jest w miejscu pracy? |
coder | 2007-07-30 18:44 |
zakaz palenia tytoniu w miejscu pracy |
Gabriel'Varius' | 2008-01-10 08:47 |
Zakaz palenia na przystankach. |
Quidam | 2010-11-15 07:31 |
Zakaz palenia - kto nakłada karę - SZPITAL |
Greg | 2010-11-18 12:51 |
Zakaz palenia na klatce schodowej bloku |
glaukonWYTNIJTO | 2011-04-13 17:40 |
Zakaz fotografowania |
Pablo | 2011-12-19 21:11 |