poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2008-11-12 06:57 | Zniszczone drzwi | kaktus |
Witam grupowiczow. Jestem pracownikiem ochrony na jednym ze strzezonych osiedli mieszkaniowych. Swoja "sluzbe" pelnie w t.zw dyzurce, czyli malym domku wybudowanym w podobnym stylu jak reszta budynkow mieszkalnych. Mozna powiedziec ze ow dyzurka jest ladna ( wybudowana z drewna ). Jednak byl w tej budce pewien mankament - od poczatku jej powstania byl pewien defekt drzwi - nie domykaly sie one do konca, i przy jakims przeciagu, lub silniejszym wietrze otwieraly sie one na zewnatrz z calej sily co skutkowalo nadlamywaniem ich w okolicach zawiasow. Dodam tez do naszego pomieszczenia przychodzi dzienni min 100 osob, i polowa z nich nie domyka drzwi do konca, co rowniez skutkowalo, kazdorazowym otwarciem i z calej sily i dalszym nadlamywaniem. Probowalismy te drzwi regulowac na zawiasach itd, jednak nic to nie dalo i dalej nie mozna bylo ich zamknac. W koncu w dniu wczorajszym stalo sie - przy kolejnym wietrze drzwi otwarly sie z calej sily i tym razem zawiasy nie wytrzymaly i wylecialy one na zewnatrz rozlamujac je cale. Po konsultacji ze stolarzem swierdzil on, ze drzwi mozna juz tylko spalic w piecu :). Nasz szef po zapoznaniu sie z sytuacja stwierdzil, ze bedziemy musieli sie zrzucic na te drzwi i zakupic nowe, a jezeli tego nie zrobimy to on potraci nam z wyplaty koszt 1500 zl ( na 6 osob ). Chcialbym sie dowiedziec czy mamy obowiazek za nie zaplacic, a czy jezeli odmowimy to on ma prawo potracil nam z wyplaty. Dodam ze zarabiamy min krajowa na umowe o prace i nadgodziny sa placone - na umowe zlecenie od innej firmy. Dyzurka ochroniarzy nalezy do firmy deweloperskiej, ktora budowala osiedle i pewnie ona bedzie chciala obciazyc szefa, a szef nas. Z gory dzieki za jakies wskazowki co mamy robic. pzdr Krystain K. |
2008-11-12 07:52 | Re: Zniszczone drzwi | Jacek |
IMO, skoro od dawna wiedzieliście, co się dzieje z drzwiami to nie było nikogo, żeby chociaż kołek wbić na zewnątrz jako ogranicznik albo dać kawałek sznurka? Ewentualnie powiedzieć szefowi, w czym rzecz, może wyłożyłby 100 zł na samozamykacz? Na Twoim miejscu bym grzecznie zaniósł drzwi do innego stolarza, niech ja połata za mniej, niż 1500 zł. Gratuluję szefowi pracowników. Jacek |
||
2008-11-12 08:06 | Re: Zniszczone drzwi | kaktus |
Użytkownik "Jacek" news:gfduip$qrp$1@atlantis.news.neostrada.pl... > IMO, skoro od dawna wiedzieliście, co się dzieje z drzwiami to nie było > nikogo, żeby chociaż kołek wbić na zewnątrz jako ogranicznik albo dać > kawałek sznurka? Ewentualnie powiedzieć szefowi, w czym rzecz, może > wyłożyłby 100 zł na samozamykacz? Szef wiedzial, o drzwiach i nic nie zrobil - mowil pilnujcie ich zeby sie nie urwaly. Sam nieraz ich nie domykal i sie otwieraly. Pozatym szef jest tak skapy, ze nawet na proszek do prania nie da aby sobie robocze ubrania wyprac, a jak sie buty po 2 latach rozpadly powiedzial ze na magazynie nie ma nowych i mamy sobie nowe kupic za swoja kase. A do biednych on nie nalezy - jedna z wiekszych firm ochroniarskich na slasku. Drzwi od poczatku zle zamontowane. Raz - miesiac temu sami zjedlismy je, i pokleil je stolarz, ktoremu zaplacilismy z wlasnej kieszeni za ta fuszke. Jednak po miesiacy znow sie stalo i tym razem rozpadly sie definitywnie. |
||
2008-11-12 08:17 | Re: Zniszczone drzwi | Alek |
Użytkownik "kaktus" > > Z gory dzieki za jakies wskazowki co mamy robic. Nic. Naprawą drzwi niech zajmie się ich właściciel (deweloper) lub użytkownik (firma ochroniarska), zależnie od umowy między nimi. Ty jako pracownik nie masz nic do tego. Skoro ty tych drzwi nie uszkodziłeś to nie masz obowiązku ich naprawiać ani naprawy finansować. A jak szef potrąci pracownikom jakiekolwiek pieniądze z tego tytułu to może mieć spory kłopot. |
||
2008-11-12 08:34 | Re: Zniszczone drzwi | witek |
kaktus wrote: > Chcialbym sie dowiedziec czy mamy obowiazek za nie zaplacic nie, , a czy > jezeli odmowimy to on ma prawo potracil nam z wyplaty. nie. |
||
2008-11-12 08:47 | Re: Zniszczone drzwi | kaktus |
>> Chcialbym sie dowiedziec czy mamy obowiazek za nie zaplacic > > nie, > > , a czy >> jezeli odmowimy to on ma prawo potracil nam z wyplaty. > > > nie. Dziekuje za odpowiedz. |
||
2008-11-12 11:35 | Re: Zniszczone drzwi | Jacek |
Skoro szef wiedział, to nie widzę tu zaniedbania z Twojej strony. W tej sytuacji szef płaci i od razu niech doliczy na samozamykacz albo jakiś ogranicznik, a jak będzie chcial potrącić mimo wszystko, to zrobi to bezprawnie Jacek |
||
2008-11-12 13:52 | Re: Zniszczone drzwi | Andrzej Lawa |
kaktus pisze: > Nasz szef po zapoznaniu sie z sytuacja stwierdzil, ze bedziemy musieli > sie zrzucic na te drzwi i zakupic nowe, a jezeli tego nie zrobimy to on > potraci nam z wyplaty koszt 1500 zl ( na 6 osob ). Chory psychicznie? Przecież to nie wy to zniszczyliście te drzwi, tylko wiatr! |
||
2008-11-12 22:26 | Re: Zniszczone drzwi | Jotte |
W wiadomości news:gfdvaj$m7n$1@inews.gazeta.pl kaktus pisze: > Drzwi od poczatku zle zamontowane. Raz - miesiac temu sami zjedlismy je Tu przesadziliście... :)) NMSP -- Jotte |
||
2008-11-13 00:36 | Re: Zniszczone drzwi | witek |
Andrzej Lawa wrote: > kaktus pisze: > >> Nasz szef po zapoznaniu sie z sytuacja stwierdzil, ze bedziemy musieli >> sie zrzucic na te drzwi i zakupic nowe, a jezeli tego nie zrobimy to on >> potraci nam z wyplaty koszt 1500 zl ( na 6 osob ). > > Chory psychicznie? Przecież to nie wy to zniszczyliście te drzwi, tylko > wiatr! Jakas pogodynka, która przepowiedziała wichurę powinna zapłacić, to przez nią. |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
w którą stronę otwarcie drzwi??? |
fart | 2005-10-26 08:31 |
Dodatkowe drzwi na klatce schodowej |
dwr | 2006-02-06 12:33 |
Wypadek w pracy - zniszczone mienie |
obcy facet | 2006-04-06 19:55 |
spodnie zniszczone przez psa |
tosamo | 2006-05-06 22:44 |
zwrot za zniszczone mienie |
Ra | 2006-10-14 14:49 |
drzwi ewakuacyjne |
Archibald | 2006-11-07 13:05 |
oklejenie drzwi |
jarek | 2007-10-21 19:35 |
Kucie drzwi na klatke schodowa |
catalyst | 2008-02-25 19:58 |
reklamacja drzwi |
FOX31 | 2008-03-06 23:44 |
3 razy reklamowane drzwi i nadal sie psuja i co dalej ? |
tomek | 2008-03-17 08:49 |