| poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo | 
| 2008-08-30 13:34 | mobbing | sebcio | 
| W firmie padlem ofiara mobbingu. Dzialania "wspolpracownikow" doprowadzily do "wykurzenia mnie" Wszystkiego mam juz dosyc. Nie chce zadnej porady, sam jestem prawnikiem. Zruinowali mi reputacje i zdrowie, zarowno fizyczne i psychiczne. Chcialem tylko napisac ze mi to sie nie podoba. Boze!!! Dlaczego.....  | 
  ||
| 2008-08-30 16:14 | Re: mobbing | Neptun | 
| sebcio pisze: > W firmie padlem ofiara mobbingu. > Dzialania "wspolpracownikow" doprowadzily do "wykurzenia mnie" > Wszystkiego mam juz dosyc. > Nie chce zadnej porady, sam jestem prawnikiem. > Zruinowali mi reputacje i zdrowie, zarowno fizyczne i psychiczne. > Chcialem tylko napisac ze mi to sie nie podoba. > > Boze!!! Dlaczego..... od czego masz ręce nogi i język w gębie? widocznie wyglądasz na ofermę jakby agresor wiedział że jak CI się narazi to zarobi w ryj to miałbyś spokój, jakby wiedział że potrafisz wpuścić go tak w maliny że z roboty wyleci to też by sie trzymał od Ciebie z daleka POzdrawiam  | 
  ||
| 2008-08-30 16:19 | Re: mobbing | Jotte | 
| W wiadomości news:g9bb8p$4c8$1@atlantis.news.neostrada.pl sebcio > W firmie padlem ofiara mobbingu. > Dzialania "wspolpracownikow" doprowadzily do "wykurzenia mnie" > Wszystkiego mam juz dosyc. Czemu wszystkiego? Praca (szczególnie - konkretna praca) to nie wszystko, to nie całe życie, to tylko jego cząstka. Przejmując się tak bardzo sam przydajesz znaczenia dziadostwu. [...] > Zruinowali mi reputacje i zdrowie, zarowno fizyczne i psychiczne. Może tylko teraz na świeżo tak to widzisz. Zawsze zresztą można się pozbierać. Ludzie nie takie problemy mają i wychodzą z nich. A może jakoś choć trochę wyrównać rachunki, choćby dla poprawy samopoczucia? PS. Mobbing to zjawisko trwające w dłuższym czasie i trudno go nie zauważyć. Trzeba się więc z góry przygotować na jego skutki i obmyślić działania na różne sytuacje. -- Jotte  | 
  ||
| 2008-08-30 20:17 | Re: mobbing | SzalonyKapelusznik | 
| On 30 Sie, 13:34, sebcio  > W firmie padlem ofiara mobbingu. > Dzialania "wspolpracownikow" doprowadzily do "wykurzenia mnie" > Wszystkiego mam juz dosyc. > Nie chce zadnej porady, sam jestem prawnikiem. > Zruinowali mi reputacje i zdrowie, zarowno fizyczne i psychiczne. > Chcialem tylko napisac ze mi to sie nie podoba. > > Boze!!! Dlaczego..... Go emo, go emo, go! Jak jednostka jest wartosciowa i o tym wie to sie szybciej na firme wypnie niz jej na nerwach zagraja.  | 
  ||
| nowsze | 1 | starsze | 
| Tytuł | Autor | Data | 
|---|---|---|
wypowiedzenie? mobbing? zus? | 
    Andrzej Rudnik | 2005-12-27 22:08 | 
mobbing a kodeks karny | 
    neuro | 2006-01-19 20:07 | 
mobbing- nagrywanie rozmów | 
    Marek | 2006-02-27 14:58 | 
mobbing | 
    grazka | 2007-02-10 13:56 | 
MOBBING | 
    FaziR | 2007-09-28 06:56 | 
mobbing? jak postepowac.... | 
    bratPit | 2008-02-09 00:17 | 
Czy to jest mobbing? | 
    Robol | 2008-02-26 13:03 | 
mobbing | 
    Sebcio | 2008-08-30 13:20 |