poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-02-18 17:51 | Re: Moher na pasach | Renata Gołębiowska |
In article > Marcin Wasilewski napisał(a): >> Problem w tym, że na zachodzie jak kierowca widzi pieszego przed >> przejściem to staje, natomiast w Polsce jak się na chama nie wepchasz, >> przed 30 samochód, który właśnie przed tobą przejeżdża, to korzenie >> zapuścisz przed tym przejściem. > > Ale tez jest taka opcja, ze jesli przepuszczac kazdego pieszego, co > podejdzie do pasow, to mozesz caly dzien tak stac i przepuszczac, > zwlaszcza w miejscach, gdzie jest duzy ruch pieszych. No pacz pan, a zagramanicą przepuszczają i nie stoją. Renata |
2006-02-18 18:27 | Re: Moher na pasach | Alek |
Użytkownik "Renata Gołębiowska" wiadomości news:slrndvejkt.5rj.Renata.Golebiowska@90-mo5-2.acn.waw.pl... > >> > >> A ja myślę, że Kamil powoływał się na kulturę prowadzącego. Jak widać > >> po próżnicy. > > > > A ja myślę, że pytającemu chodziło o aspekt prawny. > > A ja myślę, że warto uważnie czytać. R2r odnosił się do postu Kamila, > który to pytającym nie był. A ja myślę, że ty odniosłaś się do wypowiedzi kama, kóry bezpośrednio odpowiadał autorowi wątku, który to pytającym był. Tośmy sobie pomyśleli ;) |
||
2006-02-18 18:31 | Re: Moher na pasach | Kaja |
Sat, 18 Feb 2006 17:39:58 +0100, *gonz0* > Użytkownik "Kaja" > news:ichswjspkh0f.19ry56n36xqb2$.dlg@40tude.net... >> Sat, 18 Feb 2006 16:19:52 +0100, *"Michał \"Kaczor\" Niemczak"* >> >> >>> Dnia 2006-02-18 15:24, Użytkownik bbg napisał: >> >>>> a czy da sie przewidziec ze jednak z grupki na pasach ktos wyskoczy? >> >>> To się nazywa wtargnięcie i to pieszy ponosi odpowiedzialność za >>> ewentualne zdarzenie. >> >> Na pasach dla pieszych to nie jest wtargnięcie. >> >> > oczywiscie ze jest - bylo pare razy na TV4 w Drogowce - ZAWSZE byla wina > pieszego i wtargniecie na jezdnie > Ostatnio chyba o ile pamietam jakas 96letnia staruszka tak wlazla i nawet > przezyla ;) Jak wlazła prosto pod samochód, bo chciała zginąć, a nie udało się, to już jest jej strata ;-) -- Kaja |
||
2006-02-18 19:06 | Re: Moher na pasach | Sender Bell |
Kaja napisał(a): > Bo to nie było na pasach. Było. -- Sender Bell |
||
2006-02-18 19:16 | Re: Moher na pasach | Robert Tomasik |
Andrzej Lawa [###alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com.###] napisał: > Kaja: >> Na pasach pierwszeństwo ma pieszy. > Tak. >> Kierowcy przed pasami mają obowiązek zwalniać prędkość. > Nie. Jest tylko mowa o szczególnej ostrożności, a nie ma nakazu hamowania. Nakazu hamowania nie ma. Ale to nie znaczy, że należy rozjeżdżać przechodniów - nawet jeśli ostentacyjnie manifestują swą przynależność do nielubianej opcji politycznej. |
||
2006-02-18 19:19 | Re: Moher na pasach | Marcin Wasilewski |
Użytkownik "gonz0" news:dt7iqa$bgr$1@nemesis.news.tpi.pl... > > Użytkownik "witek" , a >> kierowca ma się zatrzymać jeżeli czekają piesi na przejście. > > za herezje kiedy spalili na stosie :P tylko i wylacznie jego QLTURA to ma > wplyw na to czy sie za3ma czy nie. Tak, a później mamy sytuację taką jaką mamy. Np. w Gorzowie Wlkp. na drodze krajowej 3, jest takie skrzyżowanie, gdzie pomimo, że pieszy ma zielone, to często boi się wejść na pasy, gdyż przecież kierowca ma strzałkę, więc co mu tam. Dla tutejszych chodzi o przejście dla pieszych pomiędzy rozbieranymi zakładami mięsnymi a szkołą. Prawda jest taka, że w Polsce wielu kierujących to debile i chamy, więc prawo drogowe powinno zostać zmienione tak, aby kierowca miał obowiązek się zatrzymać, gdy przed przejściem stoją piesi. |
||
2006-02-18 19:24 | Re: Moher na pasach | Robert Tomasik |
Andrzej Lawa [###alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com.###] napisał: > Tak, ale stojący na chodniku nie znajduje się na przejściu. > A ta sama ustawa zakazuje pieszym wychodzenia bezpośrednio przed pojazd. > Oczywiście teraz dochodzi wymierzenie prędkości, drogi hamowania, czasu > reakcji itepe - ale jeśli jest tak, jak opisuje inicjator wątku, to IMHO > wtargnięcie bezpośrednio przed pojazd było. Ja nie twierdzę, że kobieta zrobiła dobrze. Ale jeśli już weszła na to przejście, to miała pierwszeństwo przed nadjeżdżającym pojazdem. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu. Owa "szczególna ostrożność" polega na zwiększeniu uwagi i dostosowaniu zachowania uczestnika ruchu do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze, w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie. W szczególności zatem przed przejściem dla pieszych, widząc stojącą przy krawędzi grupę należy dostosować tak prędkość, by móc reagować na tego typu wyskoki pieszych -które przecież się często zdarzają. Nie wiem jak owa kobieta wyglądała, ale w razie przechodzenia przez jezdnię osoby niepełnosprawnej, używającej specjalnego znaku, lub osoby o widocznej ograniczonej sprawności ruchowej, kierujący jest obowiązany zatrzymać pojazd w celu umożliwienia jej przejścia. Reasumując nie należało babci z przejścia spędzać klaksonem. |
||
2006-02-18 19:38 | Re: Moher na pasach | Tiger |
> Tak, a później mamy sytuację taką jaką mamy. Np. w Gorzowie Wlkp. na > drodze krajowej 3, jest takie skrzyżowanie, gdzie pomimo, że pieszy ma > zielone, to często boi się wejść na pasy, gdyż przecież kierowca ma > strzałkę, więc co mu tam. Dla tutejszych chodzi o przejście dla pieszych > pomiędzy rozbieranymi zakładami mięsnymi a szkołą. Prawda jest taka, że w > Polsce wielu kierujących to debile i chamy, więc prawo drogowe powinno > zostać zmienione tak, aby kierowca miał obowiązek się zatrzymać, gdy przed > przejściem stoją piesi. Powiem wiecej, jakis czas temu malo mnie nie rozjechal autobus na przejsciu. Mialem zielone, autobus skrecal w prawo, jadac "od tylu". Nie widzialem go i nie slyszalem, akurat poteznie kichajac. Obok stala straz miejska. Gdy zapytalem czemu nie zatrzymali kierowcy autobusu - jeszcze chcieli mi mandat wlepic za wtargniecie na pasy (na zielonym, na swiatlach!). Tak czy owak - warunkowy skret w prawo to osobny przypadek, podobnie jak pasy ze swiatlami i nie mozna nim tlumaczyc pieszych, ktorzy wlaza na pasy bez swiatel dla pieszych wprost pod samochod. Pozdrawiam, Tiger |
||
2006-02-18 19:20 | Re: Moher na pasach | Jotte |
> Kierowca, to przewiduje wtargniecie pieszego > i nie musi uzywac niesamowitego refleksu. > > Kazdy inny, to debil. Pieszy, to przewiduje ze kierowca nie zahamuje w miejscu i nie dokonuje gwaltownego wtargniecia nia jezdnie. Kazdy inny to debil. -- Pozdrawiam Jotte |
||
2006-02-18 19:36 | Re: Moher na pasach | Jotte |
W wiadomości news:144oz1jajmplh.1e7d74vq6wj6p.dlg@40tude.net Kaja > Na pasach pierwszeństwo ma pieszy. Tak. Często coś pieszego wyłazi mi przed maskę metr obok zebry, bez nawet rozglądnięcia się i też się temu czemuś wydaje, że ma pierwszeństwo. Do tej pory nie miałem najmniejszej kolizji, ale kiedyś nie zdążę i to coś rozjadę. > Kierowcy przed pasami mają obowiązek zwalniać prędkość. Artykuł proszę podać. Nie da się prawem ująć każdej sytuacji. Dlatego potrzebny jest rozsądek, zrozumienie i pewna kultura. Wyobraź sobie, że Twoja babcia całkiem w zgodzie z przepisami przekracza jezdnię ale oczekujący kierowca uznaje, że robi to zbyt wolno. Gaz, silnik zawył, auto raptem metr do przodu, hamulec i zatrzymanie - wszystko nadal _przed_ przejściem. Tyle, że wystraszona babcia wykonała na śliskiej nawierzchni figurę godną mistrzyni olimpijskiej jednak lądowanie nie było udane. I co? Formalnie bez naruszenia prawa, a babcia połamana. -- Pozdrawiam Jotte |
nowsze | 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Sąd grodzki a czerwone światło na pasach ;) |
Oriano | 2005-11-07 10:17 |
[OT] Moher na jezdni! |
Blady | 2006-02-18 22:26 |
pieszy na pasach - dylemat |
news | 2006-04-17 01:08 |
pieszy na pasach - dylemat |
news | 2006-04-17 01:08 |
Policja widziala mnie na pasach na ktorychNieBylem |
greg198803 | 2006-10-18 12:46 |