poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2009-02-24 18:39 | Re: Czego nie rozumiesz? | Mikołaj_\Miki\_Menke |
Dnia 24.02.2009 06:43 użytkownik Budzik napisał : > Użytkownik sok marchwiowy sok_marchwiowy@NOSPAM.gazeta.pl ... > >>> ROTFL >>> usługi? >>> Ja zadnej takiej nie zamawiałem. To moze to bedzie niezamawiana reklama? >>> >> Przeczytaj na Onecie. Zabezpieczyli się przed opornymi. W zależności od >> wysokości nie zapłaconych mandatów mogą zatrzymać PJ ma jakiś czas. > > no i? Od tego sa juz wyspecjalizowane firmy, zeby po takich róznych > wpadkach dochodzic odszkodowan. > no bo wyobraz sobie: > - pracuje w aucie > - zabieraja mi prawo jazdy za niezaplacone mandaty > - okazuje sie ze niesłusznie wystawiono je na mnie > - przez to ze straciłem PJ, straciłem prace. To trzeba chyba wcześniej coś załatwić jeśli niesłusznie, nieprawdaż? Bo jak już przyjmiesz i upłyną wszystkie terminy odwołań, apelacji itp. to jesteś sobie sam winien. -- http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 |
2009-02-24 19:28 | Re: Czego nie rozumiesz? | Budzik |
Osobnik posiadający mail miki@menek.one.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: >>>> ROTFL >>>> usługi? >>>> Ja zadnej takiej nie zamawiałem. To moze to bedzie niezamawiana >>>> reklama? >>>> >>> Przeczytaj na Onecie. Zabezpieczyli się przed opornymi. W zależności >>> od wysokości nie zapłaconych mandatów mogą zatrzymać PJ ma jakiś >>> czas. >> >> no i? Od tego sa juz wyspecjalizowane firmy, zeby po takich róznych >> wpadkach dochodzic odszkodowan. >> no bo wyobraz sobie: >> - pracuje w aucie >> - zabieraja mi prawo jazdy za niezaplacone mandaty >> - okazuje sie ze niesłusznie wystawiono je na mnie >> - przez to ze straciłem PJ, straciłem prace. > > To trzeba chyba wcześniej coś załatwić jeśli niesłusznie, nieprawdaż? znaczy mowisz o tym, ze powinienem sracic kilka cennych godzin na odkrecanie tego, co kos zle zaplanował? > Bo jak już przyjmiesz i upłyną wszystkie terminy odwołań, apelacji > itp. to jesteś sobie sam winien. O jakim przyjmowaniu mowisz? -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Stanęliśmy na skraju przepaści, ale teraz zrobiliśmy krok naprzód!" |
||
2009-02-24 20:45 | Re: nowe na drodze | Robert Tomasik |
Użytkownik "Liwiusz" news:go12s9$lgo$1@news.onet.pl... > Robert Tomasik pisze: >> Gdzieś czytałem o wyroku uznającym, że nie jest wykroczeniem przejście >> na czerwonym świetle w sytuacji, gdy nawet teoretycznie nie mogło dojść >> do spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego. tylko czekać, >> jak ktoś się uprze i padnie precedens dowodzący, ze nie jest > Prywatnie jestem gorącym zwolennikiem prawa umożliwiającego > przechodzenie na czerwonym świetle, jeśli nie powoduje to > niebezpieczeństwa. Czy dałbyś radę odszukać ten wyrok? :) Poszukaj w archiwum grupy, bo ktoś tu podawał nie tak dawno. Jeśli dobrze zapamiętałem, to sąd zważył, że poza znamionami zawartymi w samym przepisie karnym jest jeszcze taka szkodliwość społeczna czynu przykładowo. Ja również jestem zwolennikiem nie karania za takie błahostki, które można załatwić po prostu upomnieniem. Choćby z tego powodu, że celem działania Policji powinno być podnoszenie bezpieczeństwa, a nie ściganie za wykroczenia czy przestępstwa dla samego ścigania. Co to za sztuka wypaść na miasto po cywilnemu i dać kilkadziesiąt manatów za zaśmiecanie, przechodzenie w miejscu niewyznaczonym do tego czy inne błahostki. rzecz w tym, po co miałby to ktoś robić? To znaczy ja wiem, ze są tacy, ale to jest moim zdaniem po prostu niepowodzenie w procesie rekrutacji kadr i zdecydowanie nie należy się w tym doszukiwać głębszego sensu czy logiki. |
||
2009-02-24 20:48 | Re: nowe na drodze | Robert Tomasik |
Użytkownik "Liwiusz" news:go16h3$vsn$1@news.onet.pl... >> a jak zza rogu wyjedzie twoja matka? > Zawsze istnieje ryzyko, że zza rogu, czy z chodnika wjedzie samochód i > będzie jechał na zielonym nie patrząc na nic. A powinien patrzeć. Poza tym jak istnieje taka możliwość, to oczywiście nie powinno się przechodzić. Ale jest szereg skrzyżowań, gdzie w nocy, gdy nie ma ruchu widać na kilkaset metrów wokół i ten samochód musiał by chyba spaść z chmur, by uderzyć przechodnia. Chodzi mi o takie miejsca. |
||
2009-02-25 13:50 | Re: Czego nie rozumiesz? | aari^^^ |
Dnia Mon, 23 Feb 2009 13:14:35 +0100, Henry(k) powiedział: > Raczej analogią by było że policja łapie pasera i albo ten wskaże kto mu to > radio sprzedał albo sam idzie siedzieć za kradzież. Też by nie było źle. > ;-) Raczej analogia by było jak kupisz kradzione radio i nie będziesz mógł wskazać od kogo. I jakbyś miał iść siedzieć za kradzież, to już by było źle. -- Bright light is the end of the black light district. |
||
2009-02-25 22:32 | Re: Czego nie rozumiesz? | kuba |
Gotfryd Smolik news pisze: > A po co wina przy administracyjnym przypisaniu obowiązku? > Wyobraź sobie: zostajesz włascicielem nieruchomości. > I przy niej jest chodnik. > Albo, żeby było śmieszniej, później gmina ten chodnik robi. > "Z urzędu" zostajesz obarczony odpowiedzialnością za > odśnieżanie tego chodnika. > > I nie, nie trzeba żadnej winy, nic nie musisz zrobić: > po prostu idzie strażnik, patrzy: "o, oblodzone" :> Nie bardzo rozumiem jak to się ma do odpowiedzialności obiektywnej opartej na prawie administracyjnym... Przecież karanie za niedopełnienie tego obowiązku, następuje w trybie KPW (jest to wykroczenie) i wymagane jest udowodnienie winy. Podobnie, jeśli ktoś się na tym oblodzonym chodniku wyrżnie, to mamy standardową odpowiedzialność deliktową, i to na zasadzie winy. Wydaje mi się, że mylisz obowiązek z odpowiedzialnością, i przydajesz jej jakiegoś potocznego znaczenia. Natomiast w przypadku nowelizacji prawa o ruchu drogowym, mamy odp. obiektywną, oderwaną całkowicie od winy - tutaj odpowiedzialność jest związana z byciem posiadaczem/właścicielem pojazdu. pozdrawiam kuba |
||
2009-02-27 14:45 | Re: nowe na drodze | Smok Eustachy |
Liwiusz pisze: /..../ > przypadkach przejście na czerwonym nie godzi ani w bezpieczeństwo, ani w > porządek, to może pozostać bezkarne. > Jak nie. Zielone - idziesz. Czerwone - stoisz. Porządek musi być. |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
stluczka na drodze wewnetrznej |
Magda | 2005-12-25 14:13 |
wypadek w drodze do pracy |
Magdalena | 2006-03-20 20:22 |
wypadek w drodze do pracy |
Magdalena | 2006-03-20 20:22 |
[Odszkodowanie] Wyrwa na drodze |
ZbyszekW | 2006-05-12 14:36 |
Patrol na drodze |
VoyteG | 2006-10-20 10:37 |
Re: Patrol na drodze |
akala | 2006-10-21 23:48 |
Udzial w drodze a sluzebnosc |
Danek | 2007-03-05 12:25 |
Wypadek w drodze do pracy |
Sokol | 2007-12-11 17:45 |
Jak wymusić niższą prędkość na drodze |
Samotnik | 2008-04-02 12:47 |
dziwna sytuacja na drodze ... |
ja | 2008-08-09 12:23 |