Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: Czy podać ojca dziecka?

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-03-05 22:27 Re: Czy podać ojca dziecka? Andrzej Lawa
ape wrote:

>>Zawsze jesteś taki wulgarny, trollu?
>
>
> jestem rzeczowy, dupku zoledny.

Nie, jesteś głupi.

> nie slyszakles o takich rozkraczewskich, ktore faceta przytrzymywale,
> zeby nie wyjal za szybko?

Słyszałem też o takich, co wkurzone palantami twojego pokroju, pakowały
im kulkę w łeb. I co z tego?

> poszlajasz sie troche po korytarzach sadowych - to poznasz nie takie
> rzeczy

Ja się nie szlajam. A skoro ty się szlajasz - cóż, to wiele tłumaczy, mendo.
2006-03-05 22:28 Re: Czy podać ojca dziecka? Andrzej Lawa
ape wrote:

> zrozumiesz kiedys, ze alimenty i potrzeby jakiejs laski to nic w
> porownaniu z potrzebami psychicznymi dziecka?

Twierdzisz, że podstawową potrzebą psychiczną dziecka jest tak zwany
biologiczny ojciec, który planuje dzieciaka siłą od matki oderwać?

Jesteś żałosny...
2006-03-05 22:53 Re: Czy podać ojca dziecka? Mariusz

Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w
wiadomości news:440b4f5f@news.home.net.pl...
> Asia_28 wrote:
>> Witam, mam problem, jestem w 6 miesiącu ciąży. Ojciec mojego dziecka (nie
>> jesteśmy razem) dziwnie się zachowuje - straszy mnie, że zabierze mi
>> dziecko. Nie wiem co
>
> Dlaczego? Zwariował?
>
>> robić - czy fakt, że nie podam Go jako ojca dziecka coś zmieni? Jestem
>> osobą
>
> Nie będziesz mogła się domagać alimentów. A z kolei on nie będzie mógł
> zażądać praw do opieki - bo bez Twojej zgody nie będzie w stanie
> zainicjować procedury ustalenia ojcostwa.

???? A to interesujące.
Nie ptrzeba matki dziecka do rozpoczecia procedury ustalenia ojcostwa.
http://www.brpo.gov.pl/index.php?poz=220&id=31

Pozdrawiam
Mariusz



2006-03-05 23:12 Re: Czy podać ojca dziecka? Andrzej Lawa
Mariusz wrote:

> ???? A to interesujące.
> Nie ptrzeba matki dziecka do rozpoczecia procedury ustalenia ojcostwa.
> http://www.brpo.gov.pl/index.php?poz=220&id=31

Musiałby być domniemanym ojcem.

W jaki sposób on byłby w stanie udowodnić, że z matką obcował?

Matka dziecka musiałaby potwierdzić jego zeznanie. A wystarczy, że
zaprzeczy - a jeszcze lepiej wskaże innego.

Bo ze świadkami to mogą być problemy, chyba że w grę wchodził seks
grupowy - ale wtedy domniemanych ojców będzie więcej ;)

OK, może źle użyłem słowa 'zgoda' - bardziej chodzi o współpracę ;)

A w wariant wytaczania powództwa przez prokuratora i zmuszanie do
wydania dziecka w celu pobrania próbek do zbadania DNA wydaje mi się
mało realny.

ATSD załóżmy na chwilę, że matka potwierdzi zeznania faceta (co do
zbliżenia) i będzie on 'ojcem domniemanym', ale jednocześnie zaprzeczy,
że to jego dziecko (będzie twierdzić, że to,kogoś innego). Jak w
praktyce może to wyglądać? Czy sąd może wydać nakaz pobrania od dziecka
próbek DNA?
2006-03-05 23:19 Re: Czy podać ojca dziecka? witek
ape wrote:
> poszlajasz sie troche po korytarzach sadowych - to poznasz nie takie
> rzeczy
>
A co, ile cię ciąga?
2006-03-05 23:20 Re: Czy podać ojca dziecka? witek
666 wrote:
> Ja Ty fajnie myslisz o interesie dziecka...
> JaC

A jaki interes będzie miało dziecko, z ojca, który robi tylko problemy,
ewentualnie walnie matkę od czasu do czasu, a i jemu się dostanie.
2006-03-05 23:21 Re: Czy podać ojca dziecka? witek
ape wrote:
> zrozumiesz kiedys, ze alimenty i potrzeby jakiejs laski to nic w
> porownaniu z potrzebami psychicznymi dziecka?

W jaki sposób psychiczne potrzeby dziecka, zaspokaja np. pijany ojciec.
2006-03-05 23:28 Re: Czy podać ojca dziecka? Pawel Marcisz
Andrzej Lawa napisał(a):

>> ???? A to interesujące.
>> Nie ptrzeba matki dziecka do rozpoczecia procedury ustalenia ojcostwa.
>> http://www.brpo.gov.pl/index.php?poz=220&id=31
>
> Musiałby być domniemanym ojcem.

Co przez to rozumiesz?

> W jaki sposób on byłby w stanie udowodnić, że z matką obcował?

Tak jak udowadaniają to matki :-) W praktyce jeśli np. kobieta jest samotna
i sąsiedzi potwierdzą, że np. często u niej nocował, to piłka jest po
stronie tego, kto przeczy spółkowaniu (fachowo to się nazywa dowód prima
facie).

> Matka dziecka musiałaby potwierdzić jego zeznanie. A wystarczy, że
> zaprzeczy - a jeszcze lepiej wskaże innego.

To ojciec będzie wnioskował o badania antropologiczne, krwi, DNA, czy jakie
tam jeszcze.

> A w wariant wytaczania powództwa przez prokuratora i zmuszanie do
> wydania dziecka w celu pobrania próbek do zbadania DNA wydaje mi się
> mało realny.

Do próbki DNA nie trzeba prokuratora przecież. Zresztą kto mówi o zmuszaniu
dziecka? Czemu miałoby być przeciwne badaniom? Zresztą decyduje za nie
matka. A jeśli...

> ATSD załóżmy na chwilę, że matka potwierdzi zeznania faceta (co do
> zbliżenia) i będzie on 'ojcem domniemanym', ale jednocześnie zaprzeczy,
> że to jego dziecko (będzie twierdzić, że to,kogoś innego). Jak w
> praktyce może to wyglądać? Czy sąd może wydać nakaz pobrania od dziecka
> próbek DNA?

...a jeśli matka nie zgodzi się na badania DNA, sąd może wydać na nie zgodę
za nią, chyba że sprzeciwia się temu dobro dziecka. A jeśli nawet takiej
zgody nie wyda, to przecież z braku zgody na przeprowadzenie badań wyciągnie
wnioski.


--
Pozdrawiam
Paweł Marcisz
2006-03-05 23:28 Re: Czy podać ojca dziecka? Pawel Marcisz
Andrzej Lawa napisał(a):

>> robić - czy fakt, że nie podam Go jako ojca dziecka coś zmieni? Jestem osobą
>
> Nie będziesz mogła się domagać alimentów.

Może później wystąpić o ustalenie ojcostwa.


--
Pozdrawiam
Paweł Marcisz
2006-03-05 23:50 Re: Czy podać ojca dziecka? Andrzej Lawa
Pawel Marcisz wrote:

>>>Nie ptrzeba matki dziecka do rozpoczecia procedury ustalenia ojcostwa.
>>>http://www.brpo.gov.pl/index.php?poz=220&id=31
>>
>>Musiałby być domniemanym ojcem.
>
> Co przez to rozumiesz?

Pod tym adresem jest to ładnie opisane - albo mąż albo ktoś, kto obcował
w określonym przedziale dni.

>>W jaki sposób on byłby w stanie udowodnić, że z matką obcował?
>
>
> Tak jak udowadaniają to matki :-) W praktyce jeśli np. kobieta jest samotna
> i sąsiedzi potwierdzą, że np. często u niej nocował, to piłka jest po
> stronie tego, kto przeczy spółkowaniu (fachowo to się nazywa dowód prima
> facie).

Przepraszam bardzo, ale dowód ciąży po stronie pragnącej usyskać jakiś
skutek prawny - to pozywający rzekomy ojciec biologiczny musi udowodnić,
że doszło do zblizenia.

>>Matka dziecka musiałaby potwierdzić jego zeznanie. A wystarczy, że
>>zaprzeczy - a jeszcze lepiej wskaże innego.
>
> To ojciec będzie wnioskował o badania antropologiczne, krwi, DNA, czy jakie
> tam jeszcze.

Zauważ, że w takiej sytuacji będzie musiał sam za to zapłacić.

A potem sąd może mu nie przyznać opieki, a za to zasądzić alimenty.

>>A w wariant wytaczania powództwa przez prokuratora i zmuszanie do
>>wydania dziecka w celu pobrania próbek do zbadania DNA wydaje mi się
>>mało realny.
>
> Do próbki DNA nie trzeba prokuratora przecież. Zresztą kto mówi o zmuszaniu
> dziecka? Czemu miałoby być przeciwne badaniom? Zresztą decyduje za nie
> matka. A jeśli...

Dokładnie - nie da pobierać żadnych próbek z dziecka i co jej zrobią?

>>ATSD załóżmy na chwilę, że matka potwierdzi zeznania faceta (co do
>>zbliżenia) i będzie on 'ojcem domniemanym', ale jednocześnie zaprzeczy,
>>że to jego dziecko (będzie twierdzić, że to,kogoś innego). Jak w
>>praktyce może to wyglądać? Czy sąd może wydać nakaz pobrania od dziecka
>>próbek DNA?
>
>
> ...a jeśli matka nie zgodzi się na badania DNA, sąd może wydać na nie zgodę
> za nią,

No właśnie czekam na podstawę prawną, na jakiej sąd mógłby doraźnie
nakazać takie badanie. Bo tak na razie to widzę tylko jedną drogę -
ograniczenie lub całkowite pozbawienie matki praw rodzicielskich.

A jaka podstawa ku temu?

> chyba że sprzeciwia się temu dobro dziecka. A jeśli nawet takiej

"Nie dam bez potrzeby męczyć mojego dziecka" - i gotowe.

> zgody nie wyda, to przecież z braku zgody na przeprowadzenie badań wyciągnie
> wnioski.

Twoje prywatne wnioski są twoją prywatną sprawą.

Może mieć coś do ukrycia, a może zwyczajnie odmawiać poddawania się
szykanom tego faceta.

Hipotetyczna sytuacja: twierdzę, że jesteś Żydem. Ty oznajmiasz, że nie.
Na to ja stwierdzam, że jeśli nie jesteś Żydem, to możesz to łatwo
udowodnić. I co, zdjąbyś publicznie gacie by tylko udowodnić, że nie
jesteś Żydem? (i tym samym ośmieszyłbyś się poddając się mojej prowokacji)
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Śmierć ojca po latach

Syn 2005-12-31 10:27

Prawa ojca

Socjal3 2006-01-03 11:10

Czy podać ojca dziecka?

Asia_28 2006-03-05 21:06

Umowa o zrobienie Dziecka a odpowiedzialnosc Ojca?

Piotr 2006-05-23 18:10

grozby ojca?

Jacek23 2006-08-04 15:52

prawa ojca ...

Gość 2006-11-08 07:53

Zaginiecie ojca - bezradność

Aneta O 2006-11-17 16:54

Prawo ojca...

Mateusz 2006-12-29 13:49

ustalenie kontaktów ojca z dzieckiem

Alina 2007-03-19 13:44

alimenty na ojca

Mondo 2007-04-04 11:56