Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: Czy podać ojca dziecka?

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-03-06 02:43 Re: Czy podać ojca dziecka? ape
Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał
w wiadomości news:440b6b26$1@news.home.net.pl...
>
> > chyba że sprzeciwia się temu dobro dziecka. A jeśli nawet takiej
>
> "Nie dam bez potrzeby męczyć mojego dziecka" - i gotowe.

serio? z rod-k moze byc podobnie?

--
pozdro
ape

Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius))
2006-03-06 05:16 Re: Czy podać ojca dziecka? Andrzej Lawa
ape wrote:

>>Twierdzisz, że podstawową potrzebą psychiczną dziecka jest tak zwany
>>biologiczny ojciec, który planuje dzieciaka siłą od matki oderwać?
>
> a gdzie niby wyczytales, ze sila bedzie odrywal?
> chce tylko matce dziecko zabrac.

'Tylko'...

Ona dobrowolnie nie chce oddać, ergo - on chce odebrać siłą. Taką lub inną.

> wiesz moze z jakich powodow?

Ja? Nie. A ty? Czyżbyś może był tym 'ojcem'? To się podziel 'swoją wersją'.

Albo się zamknij, bo odpowiadasz zupełnie nie na temat - jak jakiś
palant, który np. na pytanie 'od jakiego wieku seks jest legalny'
automatycznie pytającego atakuje zwyzywaniem od pedofilów.
2006-03-06 06:47 Re: Czy podać ojca dziecka? MarcinJM
Andrzej Lawa napisał(a):
> Jeśli nie potrzebujesz alimentów ani tego faceta - nie podawaj go jako
> ojca i tyle. Tylko jeśli faktycznie jakiś szurnięty, to uważaj, żeby
> potem nie próbował nękania itepe.

pytam, bo sie nie znam: Tak naprawde mozna?
Znaczy tato ma prawo placic tylko ew. alimenty?
Jego byc/nie byc ojcem (nie mowie o biologii) zalezy od widzimisie mamusi?
Ejno, cos chyba nie tak.
To NIE MOZE byc prawda.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510 skype: marcin.jm
2006-03-06 07:53 Re: Czy podać ojca dziecka? Arek
Andrzej Lawa napisał(a) w wiadomości: <440b804f$1@news.home.net.pl>...
>> Czy to znaczy, że bez podania przyczyn (albo podania nieistotnych - nie bo nie)
>> matka może tak po prostu uniemożliwić ustalenie prawdy?
>
>Twierdzę, że jesteś Żydem. Jak zareagujesz na próbę ściągnięcia ci
>publicznie gaci w celu wystawienia dowodu na światło dzienne?

Publicznie? Dam w ryj. Mocno.
Sąd nie będzie zlecał publicznego obnażania się. Czy nazwiesz mnie Murzynem,
Żydem, czy Marsjaninem co za różnica - nikt nie uwierzy. Poza tym zdaje się,
że w Polsce bycie Żydem nie jest karalne? To nie III Rzesza... Bycie
Marsjaninem też chyba nie...

>Zdajesz sobie sprawę, że prezentujesz w tej chwili mentalność
>inkwizytora badającego podejrzaną o czary?

Nie chodzi o czary ale o prawa rodzicielskie.
Czy pozbawianie praw rodzicielskich (tzn. uniemożliwianie ich ustalenia)
z powodu własnego widzimisię jest normalne?

>[...]
>Z tego samego powodu, z którego ty możesz odmówić poddania się badaniu
>krwi, kiedy przyjdzie do ciebie jakiś wariat twierdzący, że masz HIV.

Może sobie twierdzić. Na razie nosicielstwo HIV nie jest karalne, a leczenie
przymusowe.

>Albo odmówić poddania się badaniu treści żołądka, jak inny wariat
>przyjdzie twierdzić, że zeżarłeś jego ukochanego pieska.

To sąd a nie właściciel pieska decyduje, czy mam się poddać, czy nie.
Jeżeli to będzie wariat to sąd się nie będzie wygłupiał.
Sugerujesz, że każdy ojciec wnoszący o badania genetyczne w celu ustalenia
ojcowstwa to wariat?

A co w takiej sytuacji: ojciec wnosi o badania w celu ustalenia ojcowstwa.
Matka odmawia. Twierdzi, że nie było współżycia, ojciec twierdzi, że było.
Sąd nie nakazuje badań.
Po kilku latach matce się coś odkręciło i wnosi o ustalenie ojcowstwa.
Twierdzi, że doszło do współżycia, ojciec, że nie. Matka chce badań
genetycznych. Ojciec też ma prawo odmówić?

Arek

2006-03-06 07:54 Re: Czy podać ojca dziecka? Arek
Andrzej Lawa napisał(a) w wiadomości: <440b8296@news.home.net.pl>...

>W tej konkretnej sytuacji chce dziecko odebrać matce.

Co znaczy "odebrać"? Dziecko ma dwoje rodziców. Nie jest tylko i wyłącznie
własnością matki. Upominanie się o własne ojcowstwo nie jest odbieraniem.
Odebrać w sensie prawnym to chyba pozbawić matkę części lub całości opieki -
tu raczej mu się to nie uda.
A "odebrać" fizycznie znaczy chyba porwać - to już chyba groźba karalna.
Tym można sąd zainteresować.

>> dla dziecka lepiej, jeśli będzie miało ojca.
>
>...który chce matce na siłę odebrać dziecko?

j.w. chociaż nie wiemy, czy na siłę.


>> nie masz prawa do ustalania mojej narodowości
>
>Dlaczego? Ja nie mam nic do Żydów a chcę tylko ustalić prawdę.


Kto to pisał?
"Przepraszam bardzo, ale dowód ciąży po stronie pragnącej usyskać jakiś
skutek prawny "
Czy bycie konkretnej narodowości (nie obywatelstwa) miałoby jakieś skutki
prawne? Bo fakt bycia rodzicem ma...

Arek

2006-03-06 08:00 Re: Czy podać ojca dziecka? Arek
MarcinJM napisał(a) w wiadomości: ...
>Andrzej Lawa napisał(a):
>> Jeśli nie potrzebujesz alimentów ani tego faceta - nie podawaj go jako
>> ojca i tyle. Tylko jeśli faktycznie jakiś szurnięty, to uważaj, żeby
>> potem nie próbował nękania itepe.
>
>pytam, bo sie nie znam: Tak naprawde mozna?
>Znaczy tato ma prawo placic tylko ew. alimenty?
>Jego byc/nie byc ojcem (nie mowie o biologii) zalezy od widzimisie mamusi?


Od kilku lat gość płaci alimenty na dziecko - związek był bez ślubu, dawno
się rozeszli. Teraz zawarł związek z inną kobietą. Żona nie może zajść w ciążę.
Badania: mąż jest bezpłodny od co najmniej kilkunastu lat (po chorobie).
Wnosi o zwolnienie go z alimentów. Mama: "Chyba lepiej wiem, kto jest ojcem
mojego dziecka!".
Autentyczne.
Na zwrot alimentów cgyba nie ma co liczyć.

Arek

2006-03-06 09:12 Re: Czy podać ojca dziecka? Artur M. Piwko
In the darkest hour on Sun, 05 Mar 2006 21:51:42 +0100,
Andrzej Lawa screamed:
> Jeśli nie potrzebujesz alimentów ani tego faceta - nie podawaj go jako
> ojca i tyle. Tylko jeśli faktycznie jakiś szurnięty, to uważaj, żeby
> potem nie próbował nękania itepe.
>

Nękać to on może potem niezależnie od wpisania go lub nie.

--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:225B ]
[ 09:12:22 user up 10907 days, 21:07, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]

Justify my text? I'm sorry but it has no excuse.
2006-03-06 09:13 Re: Czy podać ojca dziecka? Artur M. Piwko
In the darkest hour on Mon, 06 Mar 2006 05:16:47 +0100,
Andrzej Lawa screamed:
> Ja? Nie. A ty? Czyżbyś może był tym 'ojcem'? To się podziel 'swoją wersją'.
>
> Albo się zamknij, bo odpowiadasz zupełnie nie na temat - jak jakiś
> palant, który np. na pytanie 'od jakiego wieku seks jest legalny'
> automatycznie pytającego atakuje zwyzywaniem od pedofilów.
>

Ja tylko przypominam, że wyciągasz to guano ludziom z worka... <:

--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:226B ]
[ 09:13:18 user up 10907 days, 21:08, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]

Forgive your enemies, but don't forget their names.
2006-03-06 09:26 Re: Czy podać ojca dziecka? Kira

Re to: ape [Sun, 5 Mar 2006 22:10:16 +0100]:


> zrozumiesz kiedys, ze alimenty i potrzeby jakiejs laski
> to nic w porownaniu z potrzebami psychicznymi dziecka?

A to do odwiedzania dziecka, zabaw z nim i takich tam innych
potrzebny jest papier "ojciec"?

Jak facet nie jest pizda, to sobie poradzi bez papierka. Jeśli
natomiast chce tylko zabrać matce dziecko ot tak, żeby mieć,
to nie widzę powodu mu w tym pomagać. Na razie odnośnie powodów
nic nie było, dziewczyna potrzebuje tylko informacji prawnej.
I taką zdaje się dostała.

Więc czego się pieklisz w zasadzie? Ziółka na uspokojenie
i daj spokój.


Kira
2006-03-06 10:10 Re: Czy podać ojca dziecka? ape
Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał
w wiadomości news:440bb7af$1@news.home.net.pl...
>
> >>Twierdzisz, że podstawową potrzebą psychiczną dziecka jest tak zwany
> >>biologiczny ojciec, który planuje dzieciaka siłą od matki oderwać?
> >
> > a gdzie niby wyczytales, ze sila bedzie odrywal?
> > chce tylko matce dziecko zabrac.
>
> 'Tylko'...

tak. chce tylko odebrac matce dziecko, bo byc moze ma solidne podstawy
ku temu.
zauwazyles moze, ze ta kobieta sie tego obawia zamiast byc calkowicie
pewna, ze zadna sola nie odbierze jej dziecka

> Ona dobrowolnie nie chce oddać, ergo - on chce odebrać siłą. Taką lub
inną.

masz racje. jednak byc moze ta sila bedzie sad.
czyzby tak wielki erudyta jak ty nie przewidzial takiej ewentualnosci?

> > wiesz moze z jakich powodow?
>
> Ja? Nie. A ty? Czyżbyś może był tym 'ojcem'? To się podziel 'swoją
wersją'.

skoro nie wiesz - to niech moja odpowiedzia beda twoje ponizsze slowa,
gdyz nie chce mi sie juz strzepic na ciebie jezyka

> Albo się zamknij, bo odpowiadasz zupełnie nie na temat - jak jakiś
> palant, który np. na pytanie 'od jakiego wieku seks jest legalny'
> automatycznie pytającego atakuje zwyzywaniem od pedofilów.

czyzby ten temat osobiscie cie dotyczyl?

--
pozdro
ape

Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Śmierć ojca po latach

Syn 2005-12-31 10:27

Prawa ojca

Socjal3 2006-01-03 11:10

Czy podać ojca dziecka?

Asia_28 2006-03-05 21:06

Umowa o zrobienie Dziecka a odpowiedzialnosc Ojca?

Piotr 2006-05-23 18:10

grozby ojca?

Jacek23 2006-08-04 15:52

prawa ojca ...

Gość 2006-11-08 07:53

Zaginiecie ojca - bezradność

Aneta O 2006-11-17 16:54

Prawo ojca...

Mateusz 2006-12-29 13:49

ustalenie kontaktów ojca z dzieckiem

Alina 2007-03-19 13:44

alimenty na ojca

Mondo 2007-04-04 11:56