Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: Czy podać ojca dziecka?

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-03-06 12:57 Re: Czy podać ojca dziecka? Kira

Re to: Przemek R. [Mon, 06 Mar 2006 12:40:01 +0100]:


> a te dziecko to pewnie bociek przyniosl tak Kira? :-)

Ale wiesz, że procedura robienia dzieci jest taka, że tatuś
może nawet nie zauważyć, ale mamusia zauwazy na pewno? ;-)


Kira
2006-03-06 13:05 Re: Czy podać ojca dziecka? Michał_\Kaczor\_Niemczak
Dnia 2006-03-05 23:28, Użytkownik Pawel Marcisz napisał:

> Może później wystąpić o ustalenie ojcostwa.

Hmmm podepnę się pod ten wątek bo szkoda zaczynać nowy a ja mam pytanie
trochę w temacie. Otóż: dziecko ma 7 miesięcy, ojciec jest wpisany w
papierki jako "nieznany". Matka występuje do sądu o alimenty. Ojciec nie
wypiera się ojcostwa i w zasadzie chce łożyć na dziecko. Czy matka może
zażądać (w kontekście wpisu "ojciec nieznany") wypłat "zaległych"
alimentów t.j. od narodzin dziecka? Czy alimenty będzie musiał płacić od
wydania wyroku sądu?

Kaczor
--
Łączę pozdrowienia .....i różne inne wyrazy
kaczor@NO_SPAM-plug.atn.pl
http://przemysl.net.pl/kaczor
2006-03-06 13:19 Re: Czy podać ojca dziecka? ape
Użytkownik "Kira" napisał w wiadomości
news:duh55e$fnf$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Re to: ape [Mon, 6 Mar 2006 10:20:05 +0100]:
>
>
> > a czy do odwiedzania dziecka, zabaw z nim i takich tam
> > innych potrzebny jest papier "matka"?
>
> Wiesz, w sumie to ciężko byłoby udowadniać, że ona nie jest
> matka dziecka, które urodziła... ;-)

wiesz, gdy dziecko trafia do adopcji - to biologiczna matka nic juz nie
udowodni :-(

> > bo przeciez o to w tym watku chodzi jego autorce
>
> W sumie, to nie wydaje mi się. Ona jest w ciąży, ona się z tą
> ciążą użera, ona dziecko urodzi, ona chce je wychowywać. Taty
> jak widać na załączonym obrazku w życiu jej i jej dziecka coś
> nie ma, prawda? Skąd więc pomysł, że jak ona już odwali całą
> robotę, on powinien sobie przyjść i zabrać dziecko?

ze chce wychowywac - to malo. jestes pewna, ze jest w stanie wychowywac?
taty w jej zyciu moze nie byc i to nie ma nic do rzeczy.
skad taki pomysl? a moze to bedzie najlepsze rozwiazanie dla jego
dziecka?

> > jak baba nie jest dziwka ani pijaczka, to sobie bez trudu
> > poradzi bez pomocy grup dyskusyjnych.
>
> Nie każdy jest prawnikiem. Z tego co widzę, dziewczyna się
> po prostu pyta, czy tatuś ma taką możliwość. I jest to IMO
> odpowiednie miejsce na zadanie tego pytania - PRAWNEGO, nie
> moralnego, gdybyś nie zauważył.

gdybys nie zauwazyla - to sad rodzinny powinien kierowac sie przede
wszystkim dobrem dziecka, a wiec nie jedynie sucha litera prawa.

> > wybacz, ale nie dam spokoju, gdy przypuszczam, ze dzieciom
> > moze sie dziac krzywda.
>
> To wyjaśnij mi proszę, skąd założenie że przy matce będzie
> mu się działa krzywda? I dlaczego nijak nie bierzesz nawet
> pod uwagę, że może przy tatusiu owszem, będzie się działa?
> Skrzywienie jakieś czy inny uraz?

juz po raz ktorys powtarzam, ze polskie sedziny rodzinne opcjonalnie
przyznaja opieke matkom.
rowniez wiekszosc urzedow rowniez zaklada, ze dziecko jest do matki
przypisane.
skoro kobieta sie boi, ze ktos moglby jej odebrac jej niezaprzeczalna
wlasnosc - to mi cos przestaje grac.
czy to takie trudne do zrozumienia?

--
pozdro
ape

Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
2006-03-06 13:20 Re: Czy podać ojca dziecka? Przemek R.
Kira napisał(a):
> Re to: Przemek R. [Mon, 06 Mar 2006 12:40:01 +0100]:
>
>
>> a te dziecko to pewnie bociek przyniosl tak Kira? :-)
>
> Ale wiesz, że procedura robienia dzieci jest taka, że tatuś
> może nawet nie zauważyć, ale mamusia zauwazy na pewno? ;-)

masz dosc okrojona wyobraznie
2006-03-06 13:22 Re: Czy podać ojca dziecka? Pawel Marcisz
Andrzej Lawa napisał(a):

>> Poza tym (nawet jeśliby przyjąć, że chodzi o to samo domniemanie) skoro jest
>> ojcem, to zapewne współżył w tym właśnie okresie,
>
> Dowód na współżycie ma?

Nie musi dowodzić współżycia, musi dowieść ojcostwa, w dodatku w czasie
procesu, a nie po to, by zostać do tego procesu dopuszczonym.

Błędnie rozumujesz, że skoro uprawniony do wystąpienia z roszczeniem jest
domniemany ojciec, powód musi uprawdopodabniać swoje ojcostwo zgodnie z
domniemaniami dotyczącymi okresu koncepcyjnego.

Dowód, że to on jest ojcem ma być przeprowadzony na rozprawie, a nie przed
nią, dlatego też nie jest warunkiem wstępnym postępowania. Tak samo do
pozywania z tytułu wierzytelności uprawniony jest wierzyciel, ale tego że
jest wierzycielem nie dowodzi przed postępowaniem, tylko w postępowaniu.

>> a wykaże to np. badaniami.
>
> Jakimi? Skanem telepatycznym? ;)

DNA, krwi, antropologicznymi etc.

> [ciach]
>
>>> Przepraszam bardzo, ale dowód ciąży po stronie pragnącej usyskać jakiś
>>> skutek prawny - to pozywający rzekomy ojciec biologiczny musi udowodnić,
>>> że doszło do zblizenia.
>>
>> Teoretycznie tak, ja Ci tylko piszę, jak jest w praktyce (uznano, że
>> bezpośredni dowód zbliżenia jest trudny do przeprowadzenia).
>
> Toteż właśnie. A skoro nie ma dowodu na zbliżenie, to równie dobrze
> mółgby pozywać dowolną kobietę, nawet taką, której np. tylko krany
> naprawiał.

No mógłby. Tak samo mógłby pozwać dowolną kobietę o zapłatę miliona złotych
z tytułu jakiejś umowy. Tylko co z tego? Tylko straciłby czas, pieniądze i
reputację.

>>>>> Matka dziecka musiałaby potwierdzić jego zeznanie. A wystarczy, że
>>>>> zaprzeczy - a jeszcze lepiej wskaże innego.
>>>>
>>>> To ojciec będzie wnioskował o badania antropologiczne, krwi, DNA, czy jakie
>>>> tam jeszcze.
>>>
>>> Zauważ, że w takiej sytuacji będzie musiał sam za to zapłacić.
>>
>>
>> No, ale jest szansa, że po badaniach krwi lub antropologicznych matka się
>> przyzna :-) Zresztą jak ojciec wygra, to matka mu zwróci.
>
> ...a potem sobie odbije z nawiązką alimentami ;)

Nie, alimenty w tym wypadku są dla dziecka, nie dla matki.
A skoro powód wystąpił o ustalenie ojcostwa, znaczy to przecież, że chce na
to dziecko łożyć.

>>> A potem sąd może mu nie przyznać opieki, a za to zasądzić alimenty.
>>
>> Ale mówimy o sytuacji, gdy chce uznać dziecko, więc zapewne i na nie łożyć.
>
> W tej konkretnej sytuacji chce dziecko odebrać matce. Nic o finansach
> nie ma - może np. chce zainkasować tylko becikowe, a potem sprzedać
> malca do adopcji.

A niby jak miałby odebrać dziecko matce? Niby jak sprzedać do adopcji? Niby
jak zainkasować becikowe? A łożyć będzie, bo to jego dziecko i ma taki
obowiązek.

> [ciach]
>
>>> No właśnie czekam na podstawę prawną, na jakiej sąd mógłby doraźnie
>>> nakazać takie badanie. Bo tak na razie to widzę tylko jedną drogę -
>>> ograniczenie lub całkowite pozbawienie matki praw rodzicielskich.
>>>
>>> A jaka podstawa ku temu?
>>
>> Nie pamiętam, chyba art. 109 par. 2 pkt. 1. Dobro dziecka jest zagrożone, bo
>> dla dziecka lepiej, jeśli będzie miało ojca.
>
> ...który chce matce na siłę odebrać dziecko?

W konkretnej sytuacji sąd może oczywiście uznać, że dobro dziecka nie jest
zagrożone. Za mało wiemy o tej sprawie, żeby decydować.

> [ciach]
>
>>> Może mieć coś do ukrycia, a może zwyczajnie odmawiać poddawania się
>>> szykanom tego faceta.
>>
>> W tych badaniach DNA badana jest JEDYNIE zgodność DNA dziecka i ojca, więc
>> co może mieć do ukrycia. I o jakie szykany Ci chodzi?
>
> OK, wyobraź sobie, że poznałeś kobietę z dzieckiem. Żyjecie sobie
> spokojnie, a tu nagle przyłazi jakiś świr i żąda zabrania dziecka na
> pobranie krwi, bo on chce wykazać, że jest ojcem.

Właśnie w takiej sytuacji sąd może zdecydować, że odmowa wykonania bodań nie
zagraża dziecku.

A nawet jeśli badanie zostanie przeprowadzone, w podanej przez Ciebie
sytuacji, to co z tego?

>>> Hipotetyczna sytuacja: twierdzę, że jesteś Żydem. Ty oznajmiasz, że nie.
>>> Na to ja stwierdzam, że jeśli nie jesteś Żydem, to możesz to łatwo
>>> udowodnić. I co, zdjąbyś publicznie gacie by tylko udowodnić, że nie
>>> jesteś Żydem? (i tym samym ośmieszyłbyś się poddając się mojej prowokacji)
>>
>> No ale ta sytuacja nie ma związku ze sprawą. Bo tu nie chodzi o nią, tylko o
>> dziecko, za które ona decyduje. I nie chodzi o żadną prowokację, tylko
>
> Dokładnie - ona decyduje. Sąd musiałby ją częściowo pozbawić tego prawa
> - i czekam na podstawę prawną pozwalającą sądowi nakazać wykonanie
> badania DNA, kiedy matka dziecka stanowczo się temu sprzeciwia i
> twierdzi, że z danym facetem w podejrzanym okresie nie współżyła.

Przecież dałem - art. 109 par. 2 pkt. 1 KRiO. I tak, w praktyce sąd może
wysłać dziecko na badania.

>> ustalenie stanu faktycznego, do którego to ustalenia powód ma prawo, a Ty
>
> Podstawę prawną do wymuszania na kimś takiego ustalenia poproszę.

E... Postępowanie o ustalenie ojcostwa.

>> nie masz prawa do ustalania mojej narodowości
>
> Dlaczego? Ja nie mam nic do Żydów a chcę tylko ustalić prawdę.

Do czego nic Ci nie daje prawa.


--
Pozdrawiam
Paweł Marcisz
2006-03-06 13:23 Re: Czy podać ojca dziecka? ape
Użytkownik "Kira" napisał w wiadomości
news:duh84n$ql9$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Re to: Przemek R. [Mon, 06 Mar 2006 12:40:01 +0100]:
>
>
> > a te dziecko to pewnie bociek przyniosl tak Kira? :-)
>
> Ale wiesz, że procedura robienia dzieci jest taka, że tatuś
> może nawet nie zauważyć, ale mamusia zauwazy na pewno? ;-)

z tego co mi wiadomo, to tatus raczej na pewno zauwazy swoj wytrysk
mierozerwalnie zwiazany z orgazmem.
nawalona w trupa mamusia moze nawet nie wiedziec, ze byla uzywana (nawet
wielokrotmie)

--
pozdro
ape

Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
2006-03-06 13:25 Re: Czy podać ojca dziecka? ape
Użytkownik "Przemek R."
napisał w
wiadomości news:duh9dh$oqo$1@inews.gazeta.pl...
> >
> >> a te dziecko to pewnie bociek przyniosl tak Kira? :-)
> >
> > Ale wiesz, że procedura robienia dzieci jest taka, że tatuś
> > może nawet nie zauważyć, ale mamusia zauwazy na pewno? ;-)
>
> masz dosc okrojona wyobraznie

alez nie! po prostu w gimnazjum nie zawsze jeszcze praktyka idzie w
parze z teoria ;-)

--
pozdro
ape

Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
2006-03-06 14:12 Re: Czy podać ojca dziecka? Kira

Re to: Przemek R. [Mon, 06 Mar 2006 13:20:02 +0100]:


> masz dosc okrojona wyobraznie

Być może, natomiast nie wiem jak można nie zauważyć
9 miesięcy ciąży - a z drugiej strony owszem, mogę
wyobrazić sobie zrobienie przez faceta dziecka za
pomocą jednego przypadkowego ciupcianka.


Kira
2006-03-06 14:16 Re: Czy podać ojca dziecka? Kira

Re to: ape [Mon, 6 Mar 2006 13:19:06 +0100]:


> wiesz, gdy dziecko trafia do adopcji - to biologiczna
> matka nic juz nie udowodni :-(

A skąd ci się tu nagle adopcja wzięła?

> ze chce wychowywac - to malo.

Tylko w przypadku matki oczywiście, bo to że tatuś chce
wychowywać to ci już starcza, no nie? ;-)

> jestes pewna, ze jest w stanie wychowywac?

Nie. Nie jestem też pewna że on jest w stanie. A skąd
u ciebie ta pewność, że on jest a ona nie? Bo ja się
tylko tego czepiam, niczego więcej.

> a moze to bedzie najlepsze rozwiazanie dla jego dziecka?

A może nie? I nie "jego" dziecka tylko "ich" dziecka. Co
jednocześnie sugeruje, że może jednak oboje powinni mieć
prawo ocenienia sytuacji.
Ty jej to prawo odbierasz. Czemu?

> juz po raz ktorys powtarzam, ze polskie sedziny rodzinne
> opcjonalnie przyznaja opieke matkom.
> rowniez wiekszosc urzedow rowniez zaklada, ze dziecko jest
> do matki przypisane.
> skoro kobieta sie boi, ze ktos moglby jej odebrac jej
> niezaprzeczalna wlasnosc - to mi cos przestaje grac.
> czy to takie trudne do zrozumienia?

A tak trudno jest ci sobie wyobrazić, że ktoś może się nie
znać kompletnie na prawie, nie wiedzieć co robią sady czy
urzędy, i zwyczajnie chcieć się czegoś dowiedzieć?


Kira
2006-03-06 14:18 Re: Czy podać ojca dziecka? Kira

Re to: ape [Mon, 6 Mar 2006 13:25:15 +0100]:


> alez nie! po prostu w gimnazjum nie zawsze jeszcze
> praktyka idzie w parze z teoria ;-)

Nie sprowadzaj się do takiego poziomu, żałosne to trochę.


Kira
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Śmierć ojca po latach

Syn 2005-12-31 10:27

Prawa ojca

Socjal3 2006-01-03 11:10

Czy podać ojca dziecka?

Asia_28 2006-03-05 21:06

Umowa o zrobienie Dziecka a odpowiedzialnosc Ojca?

Piotr 2006-05-23 18:10

grozby ojca?

Jacek23 2006-08-04 15:52

prawa ojca ...

Gość 2006-11-08 07:53

Zaginiecie ojca - bezradność

Aneta O 2006-11-17 16:54

Prawo ojca...

Mateusz 2006-12-29 13:49

ustalenie kontaktów ojca z dzieckiem

Alina 2007-03-19 13:44

alimenty na ojca

Mondo 2007-04-04 11:56